Yennyfer
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Yennyfer
-
Witam popołudniowo. Obrobiłam się i to tak nawet \"na jutro\" ruszyłam. Miałam jeszcze dziś wyjść słuzbowo, ale nie chce mi się. Siedzę i męczę się ze zgagą - pączek z lukrem mi zaszkodził... A na złośc nie mam ranigastu w pracy. Tak, Whim - córka śliczna i ten cyc... Moje marzenie i mój kompleks. Ja mam małe, ksiec mówi, że śliczne,ale ja kcę duże ......... buuuuuuuuuuu Zawsze kciałam ;-) A nie mam :-( I mieć nie będę, bo zapowiedział, ze jak zrobię operację plastyczną, to mnie zabije! ;-) Celi, z Ninką tak teraz będzie. Poczekaj jeszcze chwilę - zacznie chodzić, wtedy będzie wesoło. A jak jeszcze będzie zainteresowana tym co w szafkach... Mój tak lubił - wywalał wszystko. Kupiłam zabezpieczenia na kontakty, na rogi stołów i drzwi, blokdę antyzatrzaskową do drzwi (palce!!!!) i zamykacze do szafek. I miałam spokój. Za obrusy się nie brał, więc przynajmniej tu miałam spokojnie. Jo* - czekamy na foty, czekamy. Z lalą i na koniu też! A co z Garni???? Ninke dziś pisała do mnie. Mumi i Ani na wakacjach... ja urlop za 3 tyg, jeżu, już nie mogę się doczekać!
-
Jo* - a tak na marginesie, te babki stąd są boskie, mój tez niewiele rozumie, jak dostalismy szlafroczki z ręczniczkami zatkało go. Tez już nie pyta, nie wnika :-D Dla niego to niepojęte rzeczy. Ot, ograniczone móżdżki - jednokomórkowce.
-
Witam. Zaspana tradycyjnie. Młody spał poza domem - nerwy miałam. Ale cóz, trzeba się przyzwyczajac. Jo* - super, że dzień się udał! CZekamy na zdjecia!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Ja też Celi, ja też. Głowa nie boli, a napierdziela! Idę myć się i spać - może w końcu odeśpię. Ciekawe jak u Mili na imprezie i u Whim córci też...
-
ciążowe staranka
Yennyfer odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam. Gratulacje dla zaciążonych, oraz młodych mam i przyszłych mam. Powodzenia w ciaży i podczas porodów - dla wszystkich. Zajrzałam bo doniesiono mi, że figuruję u Was w tabelce, w zwiazku z tym,że u mnie ciąży nie ma i nie bedzie poproszę o usunięcie mnie z niej. Pozdrawiam. -
Sto lat dla dzisiejszych kobietek - Mili i córki Whim! x1000000 Pozatym ze to jest oki. Buziaki. A teraz zagadka Co to jest \"drugi raz z rzędu mi się nie chce?\"| wtorek :-p A jakby mi się chciało tak jak mi się nie chce... to byłoby piękne!
-
Dopuszczona na chwile do kompa - mówię dobranoc. Do jutra!
-
Hejka. Miałam wyjść z domu,ale leje. Nie chce mi się w taką zlewę. W pracy zeszłotygodniowego dymu cd Już mi się wszystkiego odechciewa. Urlop - jeszcze swoje muszę odcierpieć.
-
Jak się obrobię to skrobnę do Was. A na razie praca i praca...
-
Czesć lasencje.
-
Wciąż i nieustająco ziewam. Księciunia wina :-p Pozatym cieszę się, że dziś piątek.Po południu na działeczkę. Tak lubię!
-
Trzecia kawa... A ja dalej Pozatym ciacho z pracy na 99 % odchodzi do innej isntytucji. :-( Wiecie, ten mój kolega, którego zdjecie Wam wysłałam. Jestem z tego powodu, że odchodzi - śmiertelnie na niego obrazona. Dwie moje najlepsze koleżanki stad odeszły i jeden kolega, którego też bardzo lubiłam. A teraz ciacho... Normalnie się wkurzyłam! Ale co zrobić, jak nam płacą jak płacą a gdzie indziej proponują lepsze warunki. Mnie tu trzyma to, ze mam fajnych szefów i umowę zlecenie, którą reperuję dziury w budzecie...
-
Groszkowa, wyluzuj... Ja urodziłam moje ciacho jak miałam 19 lat! I co? Wychowałam, nawet nieźle, krzywdy nie zrobiłam... Dasz radę - w końcu dawno ustaliłyśmy, że jesteśmy podobne... :-D W pracy spokojnie. Jak na wojnie, bo w końcu znów coś pier... Ale ja zaczynam olewać. Zwłaszcza, że widzę pełne popracie za-cy. Dziś mieliśmy długą rozmowę - i wiem, że patrzy na takie rzeczy obiektywnie. A dwa - ma o mnie jak najlepsze zdanie - stwierdził - ze jestem \"obowiazkowa, odpowiedzialna i myślę\" I nie tracę czasu na pierdoły, jak inni. Mieliśmy dziś przykałd z ta jedną panią kierownik. Pół godziny straciła na pierdołę, na którą ktos inny nie zwróciłby uwagi... Dopisanie jednego zdania w sprawozdaniu zajełoby jej chwilkę. A na dyskusję czy to akurat ona ma pisać czy nie straciła jak pisałam pół godziny, a jeszcze wcześniej innymi pierdołami się zajmowała. Pozatym - dalej
-
Groszkowa, a dlaczego ja mam się trzymać? Ot o co o pracy pisałam Ci chodzi? Whim, ja dostałam x3. Dobrze, że już po.Oby teraz sie prostowało. Bedzie dobrze. Pozatym - spadam dalej do papiórków.
-
Witanko. Strasznie. Ksiec wrócił :-p Nie pospaliśmy. Zaraz poczytam Celisiu.
-
Drugi dzień masakry! Rany, wczoraj płakałam, dziś zgrzytam zębami... Jutro idę do szefa na pogawędkę... Zastepca i (!!!) moja pani kier stoją murem za mną. Że zastepca, rozumiem,ale co się stało z kier? dzień dobroci dla zwierząt???
-
Witam. Wczoraj kafe wariowało - i mój @ tez. Do dzis nie odblokował się - tzn. moge czytać,ale nie mogę pisać. Celi, ja myslę - ze decyzję podejmij Ty. Jo - co jest z Tobą? Byłas u lekarza??? Moze to osłabienie i anemia??? Dla reszty buziaczki!
-
Witam wieczorem. Miałam pewne przemyslenia, i wenę twórcza - to wysmarowałam do Was zbioróweczkę. Długaśną !!!!!!!!!!!I przyszła burza - i szlag całego emaila trafił :-( Nie mam juz tej weny by napisać, choć może się zbiorę jeszcze któregoś dnia. Choc myślę, że to natchnienie już nie wróci... Ja nie Mumi. Która mogłaby sie odezwać tak na marginesie... Ninke, ja tez lubię nudę. I pozdrów Serduszko!
-
Witam. Whimcia - przytulam mocniutko, trzymaj się. Zapomniałam Ci wczoraj pogratulować egzaminow. Wiem, ze to troszkę nie na miejscu, tym niemniej gratuluję. Później zadzwonię. A dla reszty buźka - ja w pracy - ziewam przeokrutnie.
-
Witam. Ja po wczorajszym dniu padłam... Ale tylko na chwile, ksiec podniósł mnie na ... nieważne :-p Młodego w domu nie ma, więc kazda chwila cenna... ;-) Lubię tak. A pozatym wczoraj się styrałam jak osioł - najpierw do 12 się obijałam, a potem jak zaczełam to z motorkiem w tyłku. Kuchnię sprzątnęłam łącznie z myciem okien, nie wiem co mnie napadło, przeciez brudem nie zarastam. A zachowywałam się jak w transie -wszystko wyciagałam, myłam, przecierałam szafki wewnątrz i zewnątrz. Głupiego robota lubi - to na moim przykładzie się sprawdza.
-
Siedzę i słucham, zgadnijcie co? ;-) Upiora, niespodzianka -co? :-P Ale nie mogę sie uwolnić od tego. U nas leje. JA dziś od rana biegałam - załatwiałam sprawy prywatne, a potem pojechalismy z księciuniem na wioskę. Popracowalismy uczciwie- wrócilismy, pogoniłam młodego do sprzątania. Teraz już młodego niet doma, pojechał do babci. Jutro mam kulinarny dzień - w niedzielę cz II imienin ksieciunia, beda ci co nie mogli być w zeszłą niedzielę. Tym razem robię grilla na działce - nie chce mi się później sprzątać. Pozatym - nuda - ale chyba wiecie że ja najbardziej lubię nudę ;-) Garni- fotki cudne, a jeszcze cudniejszy Twój buntowniczy nastrój:-) Ninke, niech różowo będzie jak najdłużej - czego i Tobie i sobie życzę :-D branocka - a Ty Jo* do lekarza i odpocząć, bo nam padniesz!
-
Witam. Cały dzień jak wariatka w pędzie. Ale już siedzę. Celi, masz @.
-
Witam. Kolejnanic sniło mi się, ze w ciazy jestem. Ech, zaczynam popadać w paranoję. Buziaczki Jo* - dziewczyny mająracje- uchyl rąbka tajemicy...
-
Oj, jakby było pięknie jakby mi się chciało tak jak mi się nie chce... Zamiast gotować ogórkową, to ja siedzę przed kompem... i słucha,m, niespodzianka ;-) \"Upiora\". Ale za mną to chodzi, nie mogę normalnie... :-)