Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yennyfer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Yennyfer

  1. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. A co sieMumi stało z jasniepanem? JA też mam nerwa na mojego. Wróciłam wczoraj do domu na 19, a tam burdel na kółkach. Nie zrobił NIC, rozpakował sie tylko i porozrzucał byle jak. NAwet termosu nie umył!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A jeszcze na zakupy pojechać musieliśmy - w lodóce było echo. Ja byłam w weekend sama, to nie chciało mi się zakupów robić. Myślałam, że ksieć zrobi. A tu nic. Nawet marchewki nie kupił :-) Wrócilismy z zakupów, zrobiłam mu kolecję - a sama rozwieszałam pranie i sprzątałam jego burdelik. A on się mnie o 21 pyta co zjadłam na kolację, bo jestem taka chuda, ze aż sie boi mnie przytulić. No to wybuchłam wtedy, ze jak miałam zjeść, jak od wejscia do domu wstawiałam pranie, sciagałam mu zdjecia z aparatu, robiłam zakupy (tu akurat pomagał), robiłam jesć itd. Ale miał minę. I jeszcze jak podnosiłam się w łazience, to stłukłam sobie głowę i nabiłam guza. Ale beczałam. Ksiec siedział wystraszony, bo nie wiedział czy mnie tak boli czy co... A mnie bolało,ale bardziej miałam nerwa. A potem wpadł nasz świadek ze slubu, przywiózł płyte ze zdjeciami i truskawki. I posiedzieliśmy troche, a dziś
  2. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Celi, ona ma z 500 zł z PUP-u. jest na stazu. Zastanawiam sie jak dziewcze studia skończyło... Chyba, że gra tak głupiutką, bo za 500 zł nie oplaca siepracować. I dlatego nie pracuje, a ma kopertować, stemplować, kserować itd. CZyli robic to co nam zajmuje duzo czasu, a zwykle jest zlecane stazystom lub praktykantom, jak tay akurat są.
  3. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Hejka znów. Ja dzis masakrę mam w pracy, siedze i ryję w papierach. Dostałysmy nową stazystkę, puste dziewcze, oj puste. Ma sklerozę jak babcia 90-letnia. Koleżanka z którą dziewczę siedzi biurko w biurko wymięka. Ja tez. Prosciutkich rzeczy nie potrafi zapamietać. Pism pokopertować. Po 100 razy powtarzamy - na kopertę pieczątka, pod pieczątką sygnatura pisma. W kopertę oryginał pisma, zakleić, przykleić wypełnioną zwrotkę. Na kopii pisma stawiamy pieczątkę wysłano i wkładamy do akt, kopertę niesiemy do konacelarii. DZiewczę nie kuma czaczy :o Już taką w zeszłym roku mieliśmy. Ja nie jestem geniuszem,nie jestem najmądrzejsza,ale bez przesady. DZiewczę najchetniej w lusterku przeglądałaby się cały dzień, ew. pazurki piłowała i moze jeszcze kawę piła. I na plotki biegała. A teraz siedzę i segreguję pisma, bo co z tego, że na segregatorze jest sygnatura - i pisma z taką sygnturą wkładamy do niego wg numerów ze spisu spraw. Dziewczę pakuje do segregatorów wszystko co jej w ręce wpadnie. Zgubiła odwoałanie od postanowienia sądu. Znalazło się w pismach z Izby Skarbowej. Pilnować trzeba na każdym kroku. a miało być tak pięknie, miałysmy ją z koleżanką poduczyć, by nas na urlopach zastepowała. I doopa blada. A ja mam w tym tyg. zastepstwo za kolegę i nie mam czasu bawic się w niankę - a muszę. Dobra, wyzaliłam się Wam, wracam do papierów. Buziolki.
  4. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Garni, zadzwoń do Orange. Ja juz wszystko wiem ;-) o tej sieci ;-)
  5. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Wczoraj jak wieczorkiem konwersowałam z Whimcią, to ta \"maupa\" ;-)śmiała sie ze mnie, ze za dużo tych kochanków już mam. I wiecie co - to co ona gada, to mnie bardziej smieszy niż drazni. Zresztą, każda z nas(no, prawie każda) ma nerwa z exiami i całym tym balastem z przeszłosci. Więc same wiecie, ze po pewnym czasie to zaczyna \"lottać\".
  6. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Tez piję kawę.
  7. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Roaming właczony, ksieć pod kontrolą. ;-) I zadowolony z wycieczki - bardzo. A ja dziś mam imprezę. Też fajnie. A pozatym dzieki piene dla Whimci i Mumi za pomoc w bojach z Orange. Whim, na odchudzanie czas zawsze będzie, a wymyślac to i ja lubię. I potem patrzeć jak jedzą. Spadam popracować - chcę sięurwać wcześniej by nad urodą przed imprą popracoac. BUziaczki
  8. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    A ja mam nerwa. zaraz napiszę... I klawiatura padła. Znów jest podłączona ta co nie wybija połowy literek. Sorki za seplenienie jakby co
  9. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Celi, tym przechowywaniem to jest cały galimatias. Zasadniczo jest tak jak pisze Whim. Ze strony prawa podatkowego. Ale prawo archiwalne mówi co innego. Alkta pracownicze to skarb najświętszy teraz. Najlepiej posegregować je(jak miałaś pracowników) i oddać gdzieś do archiwum państwowego(najbliżej mas chyba Oświęcim). Na jakich zasadach przyjmą - nie wiem,ale w razie co głowa spokojna - oddałaś, masz na to pokwitowanie. Przechowywać to pokwitowanie jak te zusowskie rozliczenia - jak złoto i diamenty. Akta pracownicze, osobowe, płacowe, nipowskie,m ają kategorię B-50 w prawie archiwalnym. Czyli traktowane są jak kategoria A - dokumentacja archiwalna nie podlegajaca niszczeniu. Od jakichś dwóch lat wszystko co ma kategorię B-25 i powyżej kwalifikuje się jako A i nie mozna jej niszczyc. Dwa - deklaracje. Podatnik ma obowiązek trzymać je 5 lat. Ale juz w w US mają kategorię B-10, czyli muszą być przechowywane 10 lat, od roku następnego, w którym zostały złożone. Czyli jak złożyłaś w 2000 r, to musi US przechowywać je do 2011 r. Paranoja, jakich wiele w polskim prawie. Oczywiście to co piszę wyżej dotyczy głównie wytycznych z instrukcji kancelaryjnej obowiazującej w US,ale ogólnie archiwizacja wszędzie przebiega podobnie. I moja rada - lepiej trzymać więcej - nawet nie posegregowane, niż mniej. NIgdy nie wiadomo co się przyda. Ale Whim ma rację - część mozesz zniszczyć, pammiętaj że to jeszcze 5 lat dłuzej bedzie leżało w US :-p A pozatym - ex przeszła samą siebie. Ale o tym nie tu. Postaram się jeszcze dziś naklikać @. I o co chodzi z emilkiem z gazelą???????????????????
  10. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Ja nie ma emilka i protestuję w związku z tym!
  11. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Zebyś Mumi wiedziała, ze sie weźmiemy. I tak do skutku. A na razie do pracy się muszę zabrać, dzischcę wcześniej wyjść, a mam maskarę.
  12. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    A pozatym właśnie dostałam okresu, czyli kolejny cykl bez efektów.
  13. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Ziewam strasznie - zasnełam szybko, a potem o 23 zadzwonił kolega ksieciunia. Był pijany i naleciało ga nocne Polaków rozmowy. W końcu ksiec sam kłapnął słuchawką - ale ja potem długo nie mogłam zasnąć. Wiecie jka to jest - człowiek zrywa siena równe nogi na dźwiek yelefonu o tejk porze. Rany, jaka jestem zła i niewyspana
  14. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Ja zostałam skrzyczana przez ksiecia, bo staję na naszej desce. Ale czy to moja wina, że ja mała jestem, a proszki i reczniki papierowe tak wysokow pawlaczu leżą????
  15. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam wieczorkiem. Młody uprosił mnie bym pozwoliła mu spać u babci, a ksieć z wizytą wybył. Miałam z nim jechać i ja - na wioskę do jego rodzinki, bo dzidzia jego siostrzenicy się urodziła. Ale, ze smarkata dalej jestem, to nie pojechałam. Szkoda dziecko narazać - zwłaszcza, ze maluch ma dwa tygodnie dopiero. Kupiłam cuuuuuuuuudne ubranko - az mnie korcilo, by takie same kupić ... na zapas. Ale dałam sobie spokój. Na razie... NO i zła na księciunia jestem, bo miał być krótko, a dopiero przed chwila dzwonił, ze wyjechał. Ma szczęście, ze wiezie mi czereśnie i truskawki i miód tegoroczny ;-) To prezent od jego stryjenki - ta część rodziny z wiochy mnie lubi - chyba łączą nas zamiłowania do grzebania w ziemii, wiejskie pochodzenie. Stryjenka stwierdziła, e jestem \"cud miód kobita\" po tym, jak omówiłam z nią szczegółowo uprawę chmielu ;-) No, nieskromnie powiem, że znam się na tym, bo dziadek miał plantację i to niemałą. I nie raz i nie dwa całymi dniami tyralismy w polu. Zreszta, nie tylko w chmielu. I chyba własnie serce tej rodzinki podbiłam wiejskim pochodzeniem. Bali się, e urzędniczka z tytułami magistra będzie nosa zadzierać. Exia zadzierała podobno i traktowała ich z góry. Jutro jedziemy do nas na wiochę, powiem Wam - mam bzika na punkcie moich grządek - są boskie, wszystko pieknie mi rosnie (odpukać) nawet pomidory (odpukać). Chwastów nie ma - no i na szczęście sąsiedi nic nie narozrabiali ostatnio. Przód działki juz ogrodzony, tera pójdą boki - ale tylko siatka, bo na takie porządne matalowe bramy jak na przód i tył nas nie stać. Celi - ja kocham upały, 36 stopni sprawia, ze żyję. Jak Ninke. Ninke, powiem Ci, ze przykro mi czytać, ze masz nerwy i o tych przezyciach ze śmiercią kolegi, ja tego ostatnio mam przesyt, to bardzo boli i przeraza, jak giną, albo ciężko chorują i umierają młodzi ludzie. Groszkowa, dawaj zdjecia z aparatu brata! MUMI _ JA CIĘ ZABIJE< CZY TY NIE MASZ LITOŚCI BABO???????????????????????? Jo* - a co u Ciebie ślicznoto? Buziaki dla reszty, idę siepołozyć i udawać ze śpię:-p Ksiec idzie... :-)
  16. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Pewnie, ze niech sietrerefere! A wogóle i szczególe, to czekam na SPRAWOZDANIE MUMI Z ZARĘCZYN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mumi - DAWAJ, bo będę się tak drzeć!!!!!!!!!!!!!
  17. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Filmiku nie obejrzę w pracy,ale zdjęcia są świetne Garni.
  18. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    I tez mieliśmy awarię koła w "mesiu". Tydzień temu. Laweta+naprawa kosztowała nas jedyne 300 zł :o
  19. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Ani, ja właśnie myślę nad asertywnością... W przyszłym tygodniu zastepuję kolegę, w potem na przełomie sierpnia i wrzesnia koleżanke. I tyle! W nosie mam resztę. A pozatym mam lenia - takie piękne słonko, poopalalabym się. Choć nie mogę już narzekać - piatek, sobota i niedziela na słonku z książką - złapało mnie na złoto.
  20. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Garni, zła bo wszyscy mają do mnie pretensje. Że mnie zastąpić musieli!!! Kurna, nie chodzę na zwolnienia nawet jak chora jestem, tyram czasem do 18, zastepuję jak trzeba wszystkich, a tu jeszcze fochy. Syn mi chorował, siła wyzsza - nie miałam go z kim zostawic. Ja wiem, ze on nie jest malutkim dzieckiem,ale miał zastrzyki - a nikt nie zrobi zastrzyku dzicku jak dorosłego w domu nie ma! Dlatego zła jestem - juz wiem, ze dostanę nizszą premie, a w dupie to mam. DZiś się obijam szczerze mówiąc, bo nie ma zaległosci... a zwykle były jak wracałam po nieobecności.Ale okazuje się, ze nowy v-ce naczelnik pogonił towarzystwo do roboty. I chyba o to źli... Bo zwykle czekał na mnie stos papierów. A dziś prawie nic... Nawet nie wiem jak to bedzie jak zajdę w ciążę. Bo najpierw idę na zwolnienie - tak mi już zapowiedział mój lekarz. Do końca 3 m-ca ,a potem jak bedę się nieźle czuła i wszystko bezdie ok, to pozwoli mi na trochę wrócić. Moja kierownica nie rozumie takich rzeczy, niestety - stare pannisko. Na ogól nie jest zła,ale czasem jej odbija. Garni, zdarte czoło, nosy, łokcie i kolana - przed Tobą. Jeszcze nie raz tak będzie. W szklana kulę nie wsadzisz, trzeba tylko pilnować by prawdziwej krzywdy sobie nie zrobił. I niech szaleje. A gdzie reszta - nasza cundna narzeczona Mumi????????? Ja siepytam gdzie foty pierscienia? A co u Serduszka, az tak zajeta miłoscią? Buziaki dla reszty!
  21. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam z pracy.Zła od rana.
  22. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Whim - zzrówka. Mumi - gratulacje wielkie. Pykaj foty pierscienia i dawaj na @!!!!!!!!!!!!!! Ja dziś mam herc klekoty, o dziwo bez picia sie przyplątały... :-( Chyba od opalania bez nakrycia głowy. Groszkowa, Ty słomiana wdowo - ano mamy. Twój krajan, widziałam go w Twoich znajomych... Tylko jakoś ten wybór kojarzy mi się z kolejnym podziałem. Nigdy nie było pełnej kadencji, co rok się od nowa wybieramy a sondaze :-( i nic się nie dzieje. Dla reszty usciski.
  23. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Bry dzień. Ja mam dzi napiety harmonogram i z samego rana pokłóciłam się z ksieciuniem.
×