Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yennyfer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Yennyfer

  1. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Juz po zębologu - pani doktor znów mnie pochwaliła. Mówi, ze życzy sobie więcej takich cierpliwych i spokojnych pacjentów. Ale znów lżejsza o stówkę jestem. jeszcze jutro raz idę i we wtorek i chyba już będzie dosć. I portfelowi tez. Zaczynają mnie przerazać ceny w sklepach. Wszystko idzie w górę w tempie zastraszającym. A jeszcze muszę kredyt brać, bo nie sterczy na ogrodzenie na działce. Ech, jakby tak 6 w totka trafić. Chyba skreślę kupon. Młodemu lepiej na szczęście. Za to ja jak pisałam wyzej usmarkana po pas. Spadam jesc. Buziaki.
  2. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Whim pozdrowiłam. Wczoraj ok południa czuła sie juz znacznie lepiej, dziś jeszcze nie pisałam, planuję jutro zadzwonić, na razie nie chcę męczyć jej gardła. Groszek, ty będziesz przecudowną żoną. Zakochałam się w Twoim zdjęciu na NK. Wiesz którym, tym na molo. Boskie. A z Twojego Ciacha zdolna bestia, skoro takie fotki pyka ot tak... Pozatym zasmarkana znów jestem. I zaraz znów do dentysty, wykorzystuję zwolnienie na ząbki, bo jak ma być ciaża, to z zębami musi być ok. Buziaki dla wszystkich.
  3. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Dziewczyny, Whim już po. Teraz cierpi, wiec slijmy zdrowie do Piernikowa. Pozdrawiam.
  4. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Hejka. Rano u mnie zimno było, wyszłam ogacona z domu jak na zime lodów... Wróciłam wściekła, spocona i zła, bo gorąco. Tzn, ja uwielbiam gorąco,ale nie ubrana w bluzkę, bluzę i kurtke. optymistycznych wieści - kupiłam bluzkę torebkę i tusz do rzęs. ;-) Za to w domu mam szpital, bo młody chory. Jak nie urok to sraczka. Na szceście wczoraj wyjaśniła sis sprawa mojego ksieciunia, ta o której kiedyś Wam pisałam - ze ma problem. Trzymajcie jeszcze kciuki,ale już jest ok, mecens jest baaaaaaaaaaaardzo zadowolony. Ja też, bo zrezygnował z reszty honorarium i za nic nie chcial przyjąć kasy... Mało spotykana postawa ;-)
  5. Dzień dobry. I dziękuję za miłe słowa. Tylko, ze ja naprawdę nie mogę... Nie wiem dlaczego, czytam Was w miarę regularnie, czasem napiszę,ale najczęściej nie mam nic do napisania, nic do powiedzenia, zaczynam pisać i kasuję, wychodzę z topiku. Nie jest to Wasza wina, ale ja nie mogę się \"wstrzelić\" w klimat. Basiunia - jak chcesz pogadaać to pisz na @ - mam pod nickiem adres. Titek - . I dla całej reszty Nowo zafasolkowanym - szczęścia i zdrowia.
  6. Ucieło mi część postu. cd. Chyba mój pokręcony charakter nie pasuje do Waszego optymizmu. Ściskam wszystkie na pozegnanie.
  7. Witam i zarazem mówię do widzenia. Dziewczynki - gratuluję zaciązonym trzymam kciuki za porody i zdrowie Wasze i dzieci. Proszę o usunięcie mnie z tabelki i z bloga. Było mi miło Was poznać, ale ja tu niestety nie pasuję.
  8. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam z rana.Ale zmęczona po weekendzie jestem, niech toszlag. Whimcia - o której kciuki mamy dziś trzymać??? Buziaki.
  9. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam z rana.W pracy niestety jestem.
  10. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Dziewczyny,ale o to chodzi, ze ja byłam wyluzowana! Nie myslałam, że muszę już, teraz - po prostu działaismy. I nic. Dopiero teraz, po 3 cyklu zaczęłam się denerwować, lekarz prosił, bym przyszła jak po 3 nie zajdę, byłam i teraz mam monitoring 4 cyklu - bezowulacyjny! I dopiero teraz mam nerwa - nie na codzień i na każdym kroku, tylko wtedy jak czytam, słucham o takim traktowaniu dzieci!
  11. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Jo* - nie tak proste to wszystko. Ja juz przestałam się bać tak jak bałam się wcześniej i wcale przez ten czas staranek nie myślałam że to teraz musi być, już. Własnie na odwrót - byłam wyluzowana, naczytałam się, ze po poronieniu to szybko zachodzi się w ciążę, że nie powinno być problemów. A na wyjeździe, cóż, jakoś nie przemawia to do mnie. Jak ma by być to na własnym łózku będzie. Dobra, kończę marudzić.
  12. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    No własnie Jo*, no własnie. Zdrowe jak na zamówienie, a ja???????????????Dlaczego kurwa mać ja??????????????????????????
  13. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Celi, ale ja mam własnie doła - bo od 3 m-cy się staramy i nic. Dwa m-ce po zabiegu lekarz dał zielone swiatło, mielismy odłożyć starnia, bo ja sie bałam no i ta sprawa ksiecia, było nerwowo-ale w koncu zdecydowaliśmy, że zaczynamy. I nic, niestety - wszystko mi się pokićkało, w 2 m-ce osttanie trzy cykle, byam u gina, ten cykl też bez owulacji... Za kilka dni pewnie dostane okresu, bo juz krzyż boli. W kazdym razie w ciąży nie jestem, wiec tym bardziej dołek i bunt, i zal i sama nie wiem co. Pokłóciłam się z ksieciem i do tego przeziebiona strasznie jestem. do dupy z tym wszystkim.
  14. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Mam doła. U mnie jutro minie 5 m-cy od zabiegu,a wczoraj znów beczałam jak głupia. Ogladałam wiadomosći czy fakty i było o tych potworach co zakatowali trzylatka, mówili, że ta matka urodziła kilkoro dzieci, każde skazane na dom dziecka, kolejne rodziny zastepcze, a jedna dziewczynka - cóż, nikt o niej nic nie wie, rozpłyneła się dosłownie w powietrzu. Wymeldowana i słuch po niej zaginał. Aż mnie podniosło z fotela, krzyczałam dosłownie, bunt we mnie wybuchł z nową siła. Dlaczego te potwory rodzą dzieci a ja ne mogę? Dlaczego ja straciłam swojego Okruszka, a taka meliniara nie ma z tym problemów??? Noc była koszmarem, sniło mi się ze jestem w ciązy, potem szpital i poronienie, obudziłam się z płaczem i pytaniem \"dlaczego znów mnie to spotyka\", a po chwili ulga, ze to tylko sen, a potem nowe łzy, bo jutro mija 5 miesiecy jak straciłam dzicko. Bunt nie wygasa, kiedy wygaśnie??????????????????????????????????
  15. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Chora jestem.Gardło boli, z nosa kapie.
  16. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Ani, dopiero doczytałam o autku. US siezdziwi,ale nie bedzie kwestionował jak papiery są w porządku. Pozdrawiam.
  17. Bry! ale czy "bry" to się jeszcze okaze...
  18. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Ziewam!
  19. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    jestem - nie mogłam cos wejsc na o2, tylko NK mi działała. Garni, nie mogłam gadać, potem zadzwonię do Ciebie, musiałam przerwać rozmowę, bo spotkałam kolegę z którym musialam pogadać (nasze dzieci jadą razem na obóz i spraw pred tym do złatwiania jest mnóstwo). W zeszłym roku obóz łatwił mój ksieć, teraz łatwią oni. Powiem wam tyle - mój młody ma 13 lat, a wiecej widziałw życiu niz ja. Zjechal pół Europy, nie wspomne o Polsce. No, moze w Polsce to wiecej ja widziałam. ;-) Dobrze, ze ja najlepiej czuję się w domu i nie lubię podróży zbyt dalekich, bo zazdrosciłabym młodemu okrutnioe. Dobra, spadam do dentysty. Buziaki.
  20. A ja mam nowego szefa :-) Lepiej być nie może - wiecie, jest po prostu super. Całe szefostwo jest świetne, bałam się, że dołożą debila(już takiego mielismy) i rozwalą urząd. Jedna gnida w zgranym zespole potrafi nieźle namieszac. A teraz jest już super błogo! Uwielbiam swoją pracę! Buziaki!
  21. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Garni, ja tez Ci nie pomogę, bo takowego wniosku nie wypełnialam. A jakie konkretnie są pytani/rubryczki/itd???
  22. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Celi, kwiatek od ksiecia - wywalic nie dam rady! ;-) Obraza majestatu murowana ;-) Zresztą, chcę nauczyć się \"obsługi\" storczyków!
  23. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Ani, mam pytanie do Ciebie dot. storczyka. Dostałam niedawno jednego - ma jasne,ale nienasłonecznione miejsce, ma wilgoć (nie mokro), spryskuję go regularnie, nie ma przeciagów, a opadaja mu kwiaty... Czy to norma, po zmianie miejsca, czy ja coś źle robię???
×