Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yennyfer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Yennyfer

  1. Witam i uciekam, dziś mam kontrolę od 9 - jeszcze przegląd dokumentów i ... Trzymajcie kciuki. papatki
  2. Witam. Mam urwanie głowy, jutro raczej wcale mnie nie będzie. No i brzuch tak boli, ze na nospie jade. I jesć nie mogę, bo muli strasznie. Zawsze tak mam 1-2 dzień, a dzisjeszcze gorzej, bo niewyspana jestem na dodatek. Co do kremów - ja w ciąży uzywałam czegoś z apteki, nie pamietam nazwy,ale było ok - rozstepy pojawiły się doopiero w 7 m-cu, jak dostałam zatrucia ciazowego i spuchłam od wody zatrzymanej w organiźmie. Na dupsku, na udach i trochę na piersiach. Na szczeście niewiele, a na brzuchu wcale. W sumie to nie dziwne, skóra nie wytrzymała napiecia, zawsze byłam chuda, nigdy nie tyłam, skóra nie przyzwyczajona do rozciągania. No i geny - moja mama ma rozstępy. Co do peelingów - uzywam kawy naturalnej z cynamonem i jakimś balsamem pod prysznic, ew. mydłem w płynie. Plus rękawica do masażu i powiem Wam - jak się tylko pojawi trochę celulitu, to masuję się i znika. Dodatkowo uzywam balsamów - rózne, czasem z avonu, czasem vichy(najlepszy moim zdaniem), czasem eris, a teraz mam jakieś olejki z oriflame - nie testowałam jeszcze, dziś mam zamiar pierwszy raz. Pozatym mam balsam brązujący z dave, dziwnie pachnie,ale dobrze nawilża. I ładnie brązuje, nie robi zacieków,ale ja do niego dodaję trochę zwykłego balsamu - bo dove ma dosc gęstą konsystencję. No i depiluję się - na gładkie nogi lepiej smarowac. Tyle na temat poprawiania urody. Buziaki.
  3. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Whimciu, będzie dobrze. Pozytywne nastawienieni - to jest to. A co do pisana pracy - masz Ani i Mumi - pomogą!
  4. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam z rana. jak stary krokodylisko. Buziaki.
  5. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Gratulacje!
  6. Poprawcie tabelkę, ostatnia @ 7.05.08 - fajnie mi się miesza, ostatnia tydzień spóźnienia, teraz tydzień wczesniej, owulki nie było. I co, mam nie marudzić??????????????
  7. No i własnie dostałam okresu. Fajnie, nie?
  8. Witam. Widzę, ze piszecie sporo - ja nie mam niestety czasu - w pracy mam młyn i jeszcze sprawdzam dokumenty, bo kontrola w piatek. a pozatym staranka, staranka,ale coś mi się widzi, ze nici w tym cyklu. trudno. Co do NK - przejadła mi się juz totalnie, zaglądam od przypadku do przypadku. Czasu brak - syn, mąż, dom, działka i praca na dwa etety - za dużo!
  9. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Mumi - trzymam mocno. Pisz po jak poszło! Buziaki dla reszty.
  10. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    I znów wariacki dzień. Zaraz do domu - nic mi się nie chce szczerze mówiąc, a popołudnie mam zawalone. A ja położyłabym się najchętniej- nogi bolą jak cholera. Ani - zdjęcia fajne. Celisiu - śliczna ta Twoja mała. No, już nie taka mała. ;-)
  11. Głowa mi pęka. I głodna jestem - choc zjadłam trochęsałatk i kanapkę. Wogóle cud, ze mialam dziś czas. I tak do piątku jeszcze. Buziaki i zdrówka dla Was i fasolek i calego przychówku z meżami i narzeczonymi włącznie.
  12. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Wybywam słuzbowo, wiec papatki. NIci z emilka do Was. Groszkowa - nie daj się.
  13. Witam. Gratulacje Malwinka i Ania - super. Ja dzis miałam sen - ze test robiłam,ale wywaliłam przed sprawdzeniem wyniku, a potem w śmieciach grzebałam. I były dwie kreski,ale mnie sny sprawdzają się na odwrót... :-( Poztaym buziaki dla reszty.
  14. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam z rana. Syndrom dnia drugiego - spać. W poniedziałek, po weekendzie zwykle wstajedosc wyspana. A wtorek - koszmar! Ze nie wspomnę o środzie i dalej... Ale nic to - oby przeżyc ten tydzień, potem z górki, w pracy przynajmniej. Jo* - co ja zarzucam - ano nic, tylko wiesz - ja chyba za wiele chcę SAMA i zaczynam odczuwać to. Niestety. Ale jeszcze daję radę. Pozdrawiam - jak mi sięuda potem napiszę więcej.
  15. A - poprawicie tabelkę, 4 cykl, ostatnia @ 13,04
  16. Fisia, ja nie mierzę i nie obserwuję, ale zawsze miałam tak, że na owulkę bolały mnie jajniki. A od poronienia - NIC. Uznałam to za jeszcze jedną z moich dziwnych przypadłości i olałam sprawę. Choć nie powiem - czekałam na objawy ciazy. I nic. A testy dostałam od koleżanki która zaciazyła - i z ciekawości zrobiłam. I drugi cykl nie pokazują owulki. A co do seksowania sie - to akurat na brak nie mogę się uskarżac.
  17. Witam. Ale się wybyczyłam przez weekend. Spałam prawie cały czas! Jadłam i spałam.Z meżem :-p Pozatym coś dziwnego mam z dniami płodnymi - nie było objawow owulki, już drugi cykl. Robiłam trzy testy owulacyjne - i nic nie wykazały. Zawsze była jedna kreska, drugiej nawet na drugi dzień nie było widac. Ok 9-11 maja powinnam dostać znów okresu - moze jak i wtedy jak zaszłam w ciazę owulka bedzie na 3 dni przed???????? Juz zgłupiałam totalnie...
  18. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. W pracy jestem. I z partyzanta od razu na piątek zapowiedziała siedo mnie kontrola :-( Do dupy to wszystko! Rozleniwiłam się przez weekend - lało, to spałam cały czas. Wstawałam by zrobic coś do zjedzenia i dalej w kimono... Wyspałam się za wszystkie czasy. Ale teraz nic mi się nie chce. NIC. I jeszcze ta kontrola. Brrrrrrrrr Niby nie mam powodów do niepokoju,ale wiecie jak to jest z kontrolą. Zawsze czegoś się czepią! Ech, zabieram się za robotę. Buziaki dla wszystkich.
  19. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Burza wygoniła nas działki, ale i tak tyralismy od rana. Teraz chwila relaksu, pranie w pralce, wywar na barszcz wstawiony, posprzątane. Fajne świeto pracy - co? Ale choc fizycznie padam, to psychicznie lepiej Wczoraj złapałam doła, bo dowiedziałam się tego co pisałam w nocy, powiem Wam, ze cieżko otrząsnąć się szoku. Zresztą, Miras śnił mi się dzis w nocy, wogóle cieżka ta noc była. Kark bolał, smutno mi było. NIc tak nie odpręża mnie jak przyroda i wioska moja. I znów podziałało - raz ze się rozruszałam, dwa - jakoś pozbierałam mysli, choc pewnie jeszcze długo Mirek będzie w mojej głowie gdzieś krążył. No i sąsiedzi nic nie zmalowali od ostatniego razu. Super. Robią postępy. A, zakwitnie mi chyba zawilec wielokwiatowy biały. Mówię chyba, bo mój księć niechcacy go dziś randapem potraktował Zlałam go obficie wodą z konewki (kwiatki nie księcia), zobaczymy czy to coś da. Dobrze, że potrafię jeszcze się cieszyć takimi pierdołami jak kwitnące kwiatki. Garni - ściskam mocno, wrzuc na luz - nie płacz tylko! Groszek - miłego "kocykowania" Reszta - buziaki wielkie i miłego wypoczynku. Papapapapa
  20. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Witam. Spac nie mogę, jestem jakaś taka rozbita. I plecy mnie bolą, przewiało mnie w samochodzie rano. A czego rozbita? Pojechalismy z księciem na groby jego rodziny - dziadkow, stryjów itd. Zapalić świeczki, obmieść - w tym roku jego kolej na sprzątanie. Miałam nie jechać, ale młodego w domu nie było, a samej nie chciało mi się siedzieć.No i nie byłam tam nigdy(to jest 20 km od nas, ja byłam tylko u nas na grobach rodziców) - i pojechałam. I przeżyłam szok. Akurat sprzataliśmy grób stryja Józka, ja wziełam stare znicze i poszłam na śmietnik wywalić. Wracam - i nagle stanęłam jak wryta, bo dwa metry od grobu stryja zobaczyłam coś, co sprawiło, ze wybuchnełam płaczem. Ksiec dobiegł, pyta co się stało - pokazałam reką grob. Dziewczyny - okazuje się, ze mój serdeczny kolega z liceum nie żyje. Już 6 lat! Był rok odemnie starszy, poznaliśmy się na szkolnym korytarzu w liceum. I jakoś tak przylgnelismy do siebie - choć był bardzo przystojny i pół szkoły kochało się w nim, ja jakoś nigdy nie byłam zainteresowana. On mną też raczej nie, przynajmniej nigdy tego nie okazywał. CZęsto do mnie przyjeżdzał, gadaliśmy o wszystkim - jak kolezanka z kolegą. Potem poznałam go z moją koleżanką, zaczeli chodzić ze sobą. A potem ja poznałam mojego przyszłego męża, on rozstał się z tą moją kolezanką, wiec ta przyjaźń się rozpadła... Czasem dzwoniliśmy do siebie, czasem gdzieś na siebie wpadalismy. Jeszcze na uczelni w 2001 roku się widzieliśmy. Ostatnio szukałam go na NK, nawet miałam zapytać tej kolezanki, z ktorą chodził czy ma z nim kontakt. I taki szok-na grobie imię i nazwisko, zdjęcie - mam zresztą takie same, robił je do świadectwa maturalnego i jedno dał mi... Powiem Wam, jakoś trudno mi uwierzyć że nie żyje, nic nie wiedziałam, mimo ze mieszkał tylko 20 km odemnie. Podobno to jakiś tragiczny wypadek był. Szok. I znów we mnie bunt, ze tacy młodzi ludzie odchodzą.On był jednym z najnormlaniejszych facetow jakich poznałam w życiu. Dobra, wywaliłam z siebie to, trochę lzej. Idę spać, jutro na działkę. Życie toczy siedalej, choć przykre są takie \"nowiny\". Bardzo przykre. Branoc.
  21. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Whim - już po zabiegu???? DAj znać co i jak jak odpoczniesz. pozatym ja zabiegana, zaraz znów wybywam. Mumi, skrobłam ;-),ale nie miałam tej weny co wczoraj... Buziaki. Ani - my mamy ładna działkę i brzydki kawałeczek ;-) ale praca jest ciagle, dziś ksiec był i od rana słupki ogrodzeniowe stawiali, pryskał chwasty itd. I 4 dni wolnego... - na działce, zrezygnowaliśmy z wyjazdu. W sumie na moją prośbę - najlepiej odpoczywam u siebie.
  22. Witam. Znów dzień zakręcony. Titek - to maziamy się razem, sizalujemy tez. ja dodatkowo robię sobie peeling- z fusów z kawy+sół morska+łyżeczka cynamony. lepiej działa jak te sklepowe.Polecam. Reszta - buziaki, Avi dziękuję za zdjęcie. Ślicznie wyglądasz.
  23. I tak zleciał kolejny dzień. Zabiegany i zarobiony. Wiec tylko mówię do widzenia i uciekam do domu.
  24. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    I nie dałam rady napisać do Ciebie Mumi. Miałam taki dzień, ze po prostu nóg nie czuję. Biegałam jak głupia między Izbą a urzędem. A pozatym masa papierków - mam nadzieję, że jutro spokojniej będzie. ale z kolei prawie cały dzień bedę poza urzędem, bez dostepu do netu. jak mi sięmarzy ciepła herbatka i kocyk. I palulu. A pozatym - nic ciekawego, spadam zaraz do domu, tzn. jeszcze na zakupy, a do domu dotrę nie wiem na którą. Groszkowa- walcz o swoje wesele, ślub, bo inaczej będziesz kiepskie wspomnienia. Serce - rozumiem Twoje dylematy, ja niby u ksiecia, żona jestem i nasze on mówi, ale ... U siebie czułam się tylko w moim WŁASNYM mieszkaniu. Buziaki dla reszty.
  25. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Mumi, napisałam do Ciebie @, ale zżarło mi, a teraz juz nie mam jak napisać, postaram ale nie wiem czy dam radę. Szlag by to trafił!
×