Yennyfer

Przeleciałam tylko wzrokiem artykuł z którego pochodzi ten fragment i włos mi się na głowie zjeżył. Kobiety mają przechlapane... Tylko problemy, aż siewierzycnie chce ile jest przyczyn niepłodnosći i problemów. Nie chcę już nic więcej czytać. Moze Aga jako lekarz (zębolog,ale zawsze lekarz) powie nam coś więcej...

Znalazłam coś: Przyczyną niepłodności kobiety może być uczulenie na nasienie partnera. Dzieje się tak wówczas, gdy mężczyzna przeszedł infekcję, której skutkiem jest uszkodzenie struktury jego plemników. Na skutek uszkodzenia niektóre zawarte w plemnikach białka "wychodzą" na powierzchnię i stają się przyczyną uczulenia, gdy plemniki dostaną się do dróg rodnych kobiety. W śluzie szyjki macicy pojawiają się wówczas przeciwciała, których zadaniem jest zniszczyć wroga - czyli obce białka. Przeciwciała niejako "przy okazji" niszczą też plemniki. To, czy kobieta jest uczulona na nasienie partnera, można sprawdzić za pomocą testów. Tuż po odbyciu przez parę stosunku, lekarz pobiera wymaz z pochwy i sprawdza pod mikroskopem, jak się zachowują plemniki i czy nie giną. Taką uczuloną kobietę można odczulić. Wystarczy przez pewien czas przy współżyciu stosować prezerwatywy, dzięki którym nie dojdzie do kontaktu między plemnikami a śluzem szyjki macicy. Nie będą się więc wytwarzać nowe przeciwciała, a stare zginą. Partnerzy mogą wtedy znów w tradycyjny sposób starać się o dziecko. Można też spreparowane nasienie wprowadzić bezpośrednio do jamy macicy. W ostateczności para może się zdecydować na zapłodnienie in vitro. Zdarza się też, że kobieta jest uczulona na pewne części trofoblastu - tkanek, z których później wytworzy się łożysko. Organizm kobiety reaguje uczuleniem w ten sposób, że zamykają się naczynia odżywiające trofoblast, który z kolei odżywia zarodek. W konsekwencji obumiera trofoblast, po nim obumiera zarodek i dochodzi do poronienia. Uczulenie takie wykrywa się zwykle dopiero po utracie ciąży. Aby zapobiec kolejnym poronieniom, przed zajściem w ciążę i w jej wczesnej fazie kobiecie podaje się leki zmniejszające krzepliwość krwi. Taka terapia jest zwykle skuteczna.

Witam południowo. Po zakręconym przedpołudniu mam luzu troszkę. Serio mówicie o tej wrogiej macicy? Ja mam znajomych bezdzietnych, ktos kiedys mówili cos podobnego o nich - ale myślałam, ze to jakieś wymysły...

Groszkowa - zegnałaś lubego? :-) Whim, ja też moim chłopakom zazdroszę, ja wstaje o 5, oni jeszcze smacznie spią. Zmęczona jestem - ale z okazji ;-) o której Wam pisalam wezmę kilka dni urlopu - po. I spadamy na kilka dni - odpoczniemy :-p jak by nie patrzeć.

Dzięki dziewczyny. Chyba tak najlepiej bedzie dla mnie i dla mojej rodzinki - by nie myslec za dużo o tym co było złe. Źle skończył się poprzedni rok i źle zaczął ten. Ale trzeba do przodu. Teraz będzie tylko lepiej. Muszę w to wierzyć. Dziubasku - Majek na razie nie pisze... Okazało się ze jednak poroniła - 4tc. Stara się mysleć pozytywnie,ale to dla niej kolejna strata w przeciągu kilku miesiecy. I cieżko jej pisać tu - ja ją rozumiem, jak Koug mnie zaprosiła jeszcze bardzo przezywałam to, że poroniłam. I cieżko było \"wstrzelić\" się w Wasz pozytywny i optymistyczny topik. Teraz jest lepiej - z Waszą wielka pomocą idę do przodu. Pozdrawiam.

Witam.

Witam. Co do cykli - ja mam nieregularne i z owulacją cięzko trafić. Od koleżanki, która zaszła w ciażę (po dwóch latach leczenia) dostałam testy owulacyjne - jeden zrobiłam z ciekawości i właśnie mam... No, 17 dzień cyklu. Ale starania odłozone - na przyszły,alebo jeszcze kolejny cykl. Zgodnie z tym co lekarz mówił. Mój już by chciał - wczoraj nawet rozmawialismy o dziecku. Zmienilismy koncepcję imion - te które były wybrane wcześniej już zostaną na zawsze ze wspomnieniami o Okruszku/Okruszce. Wczoraj spakowałam testy, kartę ciaży, zdjecie usg i badania do pudełka i schowałam głeboko, głęboko. Zawsze w moim sercu będzie ta istotka która odeszła. Ale muszę isć do przodu. Pozdrawiam.

Aniu, razem w kwietniu zaczniemy. :-) Pozdrawiam.

Witam. Byłam w piątek na wizyzcie. No cóz, co do wyniku histo nie ma wyjaśnienia. W tłumaczeniu wynik brzmi "w całościowo i fragmentarycznie przebadanym materiale, elementów jaja płodowego nie odnaleziono". Co dalej? Nie wiem. tego dnia tylko ja miałam zabieg. Materiał pobrany 22 grudnia. Do laboratorium trafił 2 stycznia... No coment. Mój lekarz - ok, okazało się, ze w szpitalu zrobili mi badania na toxo i cyto- sa ok. Powiem Wam, nawet nie pamietałam, ze mi je robili, dopiero lekarz mi przypomniał. faktycznie - określali grupę krwi dodatkowo, pobierali krew - cos mówili, a do mnie i tak nic nie docierało. Nie pamietałam nawet jak podpisywalam drugą zgodę na zabieg, dopiero mój P mi przypomniał, ze przy nim podpisywałam... Wogóle teraz pamietam to wszystko - no nie wiem jak - dziwnie jakoś - jedne rzeczy doskonale, innych wcale. To chyba efekt szoku, nerwów, narkozy... Co by nie mówić - dobrze,ze mi zrobili te badnia. teraz zostały tylko hormony. Lekarz mówi, ze od następnego cyklu mogę zacząć sie starać. A dla swietego spokoju poczekac do kwietnia i wtedy juz na bank. Ale ogólnie jest ok, poprawiła mi sie też morfologia. Moze mało hemoglobiny,ale nie jest źle. Pozdrawiam.

Witam. Gratulacje dla studentek. Serce - piękna okładka. Dostałam ją x 4 :-) Uściski dla wszystkich.

Zacytuję moją starą stopkę. NIGDY NIE DYSKUTUJ Z DEBILEM, NAJPIERW SPROWADZI CIĘ DO SWOJEGO POZIOMU, POTEM POKONA DOŚWIADCZENIEM. Powtarzajcie ją sobie pod nosem, jak coś - ktoś was wkurzy. Działa. Spadam - do koleżanki,p otem do lekarza. Ciekawe co powie nt. wyników histo.

Avinion, no weź nie zartuj sobie. A klementynami sienie przejmuj, pełna olewka. Moderia działa, nie martw się.

Witam z rana. Dziś po pracy do gina.

Witam. Mumi - graulacje. Pozdrawiam.

Uciekam do domu.

Celi nie mam @

Takie przepisy. Niestety. U mnie młyn - więc spadam pracować. Miłego dnia. A o pączkach sklepowych mam pioruńską zgagę - tylko moja babacia robi takie które mi nie szkodzą. Zjadłam rano jednego i ranigast poszedł w ruch. Bleeeeee

Kurde no - a jak miałaś w umowie o pracę - jako próbna czy na czas określony???

Jak masz umowę na czas nieokreślony, to ona zostaje automatycznie przedłużona do dnia porodu. Art. 25 mówi o umowie na czas próbny, a takze o umowach na czas okreslony i nieokreślony. Art.32 i 33 wyraźnie rozdziela umowy na czas próby, określon y i nieokreslony. Taka jest wykładania tego przepisu, ze umowy na czas nieokreslony mogą być poprzedzone umowami na czas próbny, a więc oddziela umowę na czas określony od umowy na czas próbny. Wprost nie jest to powiedziane,ale zawsze tak było interpretowane.

jeżeli pierwsza była próbna to faktycznie sie nie liczy, niestety.

Dziewczyny, która z Was ostatnio pisała, ze ma umowę - trzecią z kolei na czas nieokreslony???

witam. Głowa boli trzeci dzień, ponuro na dworze, ja niewyspana - ziewam jak krokodyl stary. NIc mi się nie chce, jakby mi się chciało tak jak sienie chce byłoby cudnie. Pączek zjedzony, nic a nic nastroju nie poprawił. Obawiam się, ze oprócz bólu głowy zapadam na cieżką jaskrę analną.

Witam z rana. Jeżu, jaka ja niewyspana jestem. Ziewam jak stary krokodylisko, wypiłam drugą kawę, i nic. Kiedy ja się w koncu wyśpię???

Witam wieczorkiem, dopuszczono mnie do kompa... Młody się kąpie, a \"stary\" ogląda tv. Ja mam czas dla siebie ;-) Naloty wracają, ze tak zapytam??? Serce, Kicia - witam wieczorkiem.

Macie @.