Yennyfer

Jestem. Tylko w tym naszym urzędzie zrobiło sie wesoło, przyszło do mnie kilka osób do pokoju, pokazałam im test od Babki. ;-) I ubaw był totalny, a potem oddalilismy sie na fajeczke. A teraz kończymy pracę. Groszek, pisłam o naszej popularnosci - ze ja taka gwiazda,że na innych topikach jakaś laska sie zaliła ze jej nick ukradłam - bo ona chciała być Yennyfer. A ja jestem tu juz prawie 2 lata jako Yenny, więc niech spada. A ta na marginesie, to są osoby które nie piszą,ale czytały i czasem skrobna na emilka. Z jedna z tych dziewczyn(moje strony) zaprzyjaźniłysmy sie.

Tak babko, jesteśmy. Na jakimś forum jakaś laska kiedyś mnie przeklinała że ukradałam jej nick ;-) Ale ja byłam pierwsza, :-D

Groszek czytałam to co wkleiłaś. I mówie Ci, to nie zemsta Konona a Maciera ;-)

Babka, mamy III RP, tak mówi konstytucja. Ale nasi władcy, wybrani przez naród mają w dupie konstytucje, trybunały itd. Bo teraz k... oni. A jak wiadomo przykład idzie z góry... ;-)

To burdel normalnie, nawet bezduszni komornicy i inne władze o eksmisjach zawiadamiają, a my - sierotki nie zawiadomione?

Wiecie co, w dupie mam że mnie wygwiazdkują i zabanują,ale kurwa mac i do kurwy nedzy - zostawili mnówstwo smiecia kafeteryjnego, a pozabierali wieloletnie topiki, na których byly \"stare\", zgrane paczki. Dlaczego????????????????????

DZiewczyny, powoli się skłądam i jadę do domu. A - i mam pytaie. Czy spotkałyscie się z imieniem Marżolena? Jak to się zdrabnia? Marża?

Whim komu łatwiej zrobili? Chyba nie ludziom - czy to urzednik czy podatnik-petent. Nowe ustawy, nowe rozporządzenia - gniot za gniotem gniota pogania. DZiś własnie zastanawialiśmy się nad kilkoma problemami - z której strony by problemu nie \"ugryźć\" to źle. A już porazka porazek to nowa ustawa o opłacie skarbowej. Mówię Was, poezja ;-) Ale chyba do naszych rządzacych i prawotwórców coś dociera, bo znów chca wprowadzić znaczki skarbowe.

Celi, ja jestem. Nic mi nie mów o braku składania obowiazku deklaracji miesiecznych w podatkach dochodowych bo będe gryźć i kopać. I to bardzo mocno.

Obrobiłam się ,ufffffffffffffff. Przeżyłam. Teraz kawa - bo spienormalnie. A śnieg pada.

Ani, ja głąb komuniakacyjny ;-) Mnie za kółko \"nie nada\"

Ani, komunikacja prywatną.

U mnie juz nie pada. teraz nap..... Jak tak dalej pójdzie to będizemy mieli kataklizm.

A u mnie śnieg pada. Podobno od dwóch godzin,a ja dopiero spojrzałam w okno - nie miałam czasu na nic. Ale przezyłam kontrolę - ok i teraz robię, robie, robię i konca ie widać. Zwłaszcza ze towarzystwo w pracy zagrypione i kazdy dzisdostał po \"trzy wózeczki\" do ciągnięcia.

Ani, TKM w całej krasie!

Dzienm dobry. Ja tez przemarzłam. Ale już gotuje mi się woda na kawkę. Pozdrawiam. Potem napiszę emilka. Buziaki.

A teraz dobranoc.

Agata, teoretycznie masz racje -ale jak my we dwoje mamy nowe własciwie mieszkania w których ciagle coś sie robi - to klucz jest uzywany bardzo często. Ale to nie było o kluczu tylko, ale i o innych \"męskich\" sprawach ktore mój księciunio wykonuje bezbłędnie - łącznie z bieganiem po urzędach i admistracjach. Wynosi śmiecie (maja z młodym dyzury), robi \"cieżkie\" zakupy, trzepie dywany, odkurza. Dźwiga i przestawia meble. Pomaga tez młodemu w lekcjach - czego własny ojciec nigdy nie zrobił. Więc ogólnie nie jest taki zły. A jak pisałam i tak JA wole zrobić zakupy, JA ugotować obiad, JA posprzątać i poprasować, JA wyreczyć panów we wszystkim. JA! JA SAMA. Zosia Samosia. Niestety - tak ma wiele kobiet, a potem się dziwimy ze meżczyźni to lenie i egoisci. JA sama w pewnym stopniu wyręczam syna - choć zaczyna się to zmieniać. Dorasta - a wraz z tym ma wiecej obowiazków. A teraz weselej ;-) Dzis mój był w urzędzie i wrocił wsciekły. Jak wróciłam z pracy i zjadłam obiad - wykręcił mi ręce i łaskotał tak, ze wyłam ze śmiechu - a on mial radochę mówiąc \"nareszcie mam okazję powyżywać się na urzędniku\"

Ani, a SP to Sankt Petersburg

Ja juz ucieka mdo domu. Listy do księciuniów... Pomysł niezły. Tylko z efektami krucho. Przestestowałam to na ex. Przeczytał i owszem. I trzy dni się nie odzywał. I to był początek konca. Po przedwczorajszej kłótni z nim nie moge zrozumieć co ja z nim robiłam? Co ja w nim widziałam? Kurna , co za palant. Słów szkoda. Ani, z pocztą miałam identycznie, a listy polecone mój listonosz wciskał sąsiadom. Poszłam na poczte i zrobiłam regularna awanturę naczelniczce.

A o poczcie się nie chce wypowiadać, bo byłabym wygwiazdkowana.

Celi, poszukaj na czarnej oliwce na o2 przepisu na pangę w śmietanie - bez zapiekania. Ja zmodyfikowałam przepis dodajac do sosu 1 łyzeczkeprzyprawy do ryb kamisa, pycha.

Groszek, złoczyńca u Ciebie grasuje, a Ty nic nie wiesz. Policja daje 6 tys, a partia - matka ;-) jeszcze 4. A ja chcę. Znaczy sie chcę 10 tys. Pojechałabym do SP i kupiła meble.

Groszku, ja chcę złapać tego złoczyńcę. Miśki z blaszką dadzą i swoi dadzą... :-) nagrodę... Rozmarzyłam się, poszalałabym z meblami. W radiu Kobranocka. Jakie to znajome Wy kłamiecie aby kupić nas Sprzedajecie nasz bezcenny czas Wciąż myślicie, że to tylko tłum Zabraniacie dźwięków wszystkich strun I nikomu nie wolno się z tego śmiać I w dwa złotka oklejajcie się Choć kryjecie ja dokładnie wiem Że jesteście ludźmi tak jak my Choć czasami władza wam się śni I nikomu nie wolno się z tego śmiać Śmiać, śmiać, śmiać, śmiać, śmiać, śmiać, śmiać, śmiać, śmiać Najgorsze że im się nie śni tylko ją mają..... :-(

Celi, a najlepiej ścisły post. ;-) U mnie była koleżanka, wypiłysmy po redsie jabłkowym i tyle moich ostatków. A i tak dzis się czuję fatalnie - niedospana. Dzis tez nie pośpię - będę u ksieciunia ;-) Co do wnętrz - juz pisałam kiedys, że to nie mój gust. Ja kocham wszystko co starodawne i stylizowane na takowe. Ale bez przessady (nie barok ;-) ) I bez wiekszej ilości bibelotow, bo szlag by mnie trafił przy wycieraniu kurzu.