Aprilia1000
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aprilia1000
-
Hanio.k - u nas to mniej wiecej tak: 7.30 - mleko od mamy 11.00 - obiad (sloik + deser) 14.00 - mleko od mamy 15.30 - owocki (pol banana + pol jablka + kiwi + sok z polowki pomaranczy + pokruszone ciasteczko) 18.30 - 200 gram gestej kaszki Lila od kiedy odkryla stale pokarmy nie jest juz takim fanem mleka od mamy, cos tam pocmokta ale do calego wydarzenia podchodzi raczej towarzysko niz czysto gastronomicznie, lapie moj naszyjnik, wlosy, gada i rozlewa a na koniec mowi bwwwwww. Za to Duze Dziecko zaczyna wykazywac wielkie zainteresowanie owym mlekiem i jego pochodzeniem. Ostatnio w trosce o zapewnienie mlodszej siostrze odpowiedniej ilosci pokarmu usilowala nalac mi troche wody do cyca jak bylysmy w wannie wieczorem, zeby Lilka miala na rano. Bardzo dobra ta Duza Siostra, jest miedzy nimi 4 lata roznicy ale chyba zostana dobrymi przyjaciolkami bo strasznie sie lubia. Spia razem na pietrowym lozku, male na dole duze na gorze.
-
Czesc dziewczyny! Lila zjadla obiad i spi a ja powinnam troche posprzatac, nie wiem jak to sie dzieje, ze tak balaganie, rano jest czysto ale pare godzin pozniej to jakby huragan przeszedl. Agula78, z ta praca to zadna tragedia a nawet dobrze bo po pierwsze jej i tak nie lubilam a po drugie to przepracowalam wystarczajaco, zeby miec calkiem porzadny zasilek, zostane z Lila w domu jeszcze z pol roku a potem poszukam czegos co mnie naprawde interesuje albo pojde na nastepne studia. Poza tym po ostatnich wydarzeniach, ktore mialy miejsce 30 km od mojego miasta jakos nie mam ochoty oddawac Lilki do zlobka. Nie wiem czy w Polsce tez o tym mowili ale tutaj to od zeszlego piatku to jest temat numer 1, we wszystkich wiadomosciach kilka razy dziennie mowia o tym szalencu, ktory zabil niemowlaki w zlobku. Mowie wam, to naprawde straszne, tym bardziej, ze to tak blisko nas, w piatek caly czas jezdzily karetki bo mieszkamy niedaleko szpitala, do ktorego przewieziono te ranne maluszki. I jak pomysle, ze Lila od stycznia tez miala isc do zlobka, co prawda nie do tego ale ponoc ten facet mial w plecaku liste z dwoma innymi zlobkami, tylko nie zdazyl. No i w ogole codziennie podaja nowe szczegoly tej sprawy, naprawde koszmarne szczegoly, wszyscy o tym mowia, nie sposob o tym tak latwo zapomniec. jak tak patrze na Lile to nie moge zrozumiec jak mozna z premedytacja zrobic krzywde takiemu dzidziusiowi, przeciez to czysta niewinnosc, te niemowlaki spaly sobie po prostu w lozeczkach... nie moge tak nad tym przejsc do porzadku dziennego, sni mi sie to w nocy a i w dzien czesto o tym mysle, naprawde straszna rzecz.
-
Juz bede sie zbierac do spania, do zobaczenia jutro, bede Was odwiedzac regularnie, mam teraz sporo czasu bo niedawno zasililam szeregi bezrobotnych, wyrzucili mnie w koncu z pracy za te wszystkie urlopy i bardzo skrupulatne wykorzystywanie swoich praw jako mlodej matki, hi hi. Dobranoc!
-
Ja tez jeszcze karmie piersia, ale tylko rano i czasem w dzien ale niewiele, bo Lila majac w perspektywie jakis bardziej konkretny posilek wzgardza cycem. Tylko jak juz nie ma wyjscia bo wie, ze o siodmej rano ziemniaka nie ma sie co spodziewac to sie przyssa ale patrzy troche z wyrzutem. W ogole smiesznie bo miesiac temu zakonczylam karmienie, zostawilismy caly nasz inwentarz z tesciami i pojechalismy na wycieczke do Anglii na pare dni (oczywiscie natychmiast po odstawieniu od cyca dostalam @ - i to jaka, jakby sie skumulowala za te wszystkie miesiace kiedy nie mialam) ale jak wrocilismy to mi sie smutno zrobilo, ze juz nie karmie i dalam cyca, no i mleko wrocilo w ciagu paru godzin! Niesamowite, naprawde. No i w ogole, dzieki za mile powitanie, ale fajnie, ze mnie jeszcze pamietacie!
-
Czytam was dosc regularnie ale z pisaniem cos gorzej, w ogole jestem dosc oporna jesli chodzi o te rzeczy, maile czekaja zazwyczaj pare dni zanim odpowiem, nie odpowiadam na smsy tylko oddzwaniam itp ale od czego sa w koncu postanowienia noworoczne. To tak w skrocie co u nas: Lilka dzisiaj skonczyla 7 miesiecy, nadal slodka i kochana, spi od 19 do 7, potem mleko i jeszcze troche u mnie w lozku, tak do 9, wiec na niewyspanie nie narzekam, je tez sporo i wydaje sie dosc gruba ale to tylko przez porownanie ze starsza siostra, ktora jak nie jadla tak nie je, ma 4,5 roku a wazy 13 kilo. To po mnie, tez nic nie jadlam do wieku 13 lat, do tej pory nadwaga nie grzesze, wzrostem zreszta tez nie. A Lila bardziej w slady tatusia poszla, no i dobrze, karmic ja to czysta przyjemnosc, lubi wszystko i wszystko natychmiast trafia do buzi, nawet sliniakow nie musze uzywac. Siedzi taka skoncentrowana na tym jedzeniu, smakuje i mowi mmmmmmmm. Daje jej na obiad glownie sloiczki, tylko owocki je swieze. No i w ogole gratulacje dla ponownych mam, troche zazdroszcze bo bardzo lubie byc w ciazy, ale ja chyba poczekam na wpadke bo jak mam swiadomie taka decyzje podjac to za duzo sie zastanawiam i wychodzi mi, ze jeszcze nie czas.
-
to byl test czy pamietam jeszcze haslo, bo ostatnio tu cos pisalam wieki temu, ale widze, ze jeszcze dziala. Tak wiec witam ponownie!
-
-
Goba, ja tez zaczynam sie zastanawiac czy nie przestac karmic. Maz non stop albo w podrozy sluzbowej albo zajety budowa domu, dlatego przyjechalam do Polski na jakies 2-3 tygodnie ale nie bardzo mam co robic, jest upal wiec siedze w domu u rodzicow i sie nudze. Przez to karmienie nie moge sie nigdzie ruszyc; ani na basen ani do sklepow (a wyprzedaze sie juz koncza) ani do kina... nie mowiac juz o wyjsciu na piwo z dawnymi znajomymi. Niby mozna to zorganizowac przy pomocy odciagacza ale to tak duzo roboty, ze wlasciwie nie warto. Z drugiej strony jak pomysle, ze mam pozbawic Lilke najcenniejszego dla niej pokarmu z tak blahych powodow to przychodzi mi do glowy tylko okreslenie 'wyrodna matka i samolub'. Ze sarsza corka wytrzymalam pol roku, tym razem tez bym chciala, tym bardziej, ze w pracy juz wszystko pod tym katem zaaranzowalam. Aj, nie wiem co robic..
-
Czesc dziewczyny, cos niewiele piszecie, nie bylo mnie ponad tydzien, myslalam, ze bede miala mnostwo czytania a tu tylko trzy strony przybyly. A nie ukrywam, ze wasze doswiadczenia z maluchami sa dla mnie tez cennym zrodlem wiedzy.
-
Jesli ktoras jeszcze sie waha czy sie zdecydowac na wywolywanie to radzilabym sie nie wahac. Ja tez sie balam, mimo to umowilam sie na wywolanie 6 dni po terminie i bylo rewelacyjnie! Mialam wszystko pod kontrola, znieczulenie podane w odpowiednim momencie bo skurcze z wywolywanego porodu sa rzeczywiscie bardziej intensywne. Wszystko razem trwalo ok. 2,5 - 3 godziny i co najwazniejsze nie bylam zbyt zmeczona zeby przec wiec po trzech partych skurczach Lilka byla po drugiej stronie brzucha, wcale niezmeczona i szczesliwa jak mama; od razu sie przyssala. Poprzednim razem tak nie bylo, do tej pory myslalam, ze poprzedni porod wcale taki zly nie byl ale teraz gdy mam porownanie to jestem pewna, ze nastepnym razem tez sie zdecyduje na wywolanie.
-
NICK/WIEK.......MIEJSCOWOŚĆ... PŁEĆ.....TP.........TC...IMIE tak tylko/....... Bielsko-Biała......córcia......12.06....39.....Julka guska***............X..................córcia.....13.06. ...37.....X majka81/27........Szczecin........córcia.... 15.06....26.....Zuzia abii/32..............Chorzów........córcia... .16.06....40.....X lolusia1505/24.....Dobrzeń.........córcia.....21.06..... 39....Maja Alkatraz/28........Elbląg............córcia.....23.06 ... .35....Hania Monika82...........Kraków..........córcia....28.06.... .37....Ania Obca/24...........Wołomin..........synuś.....28.06.... 38....Kubuś SylaT................Warm-maz.......córcia....03.07..... 37....Dominika mala_mi27/30.....Szczecin.........córcia ...09.07......37....Hania NASZE URODZONE DZIECI NICK----------D.P.------P.D.P.---DŁUGOŚĆ--WAGA---IMIĘ -------PORÓD Iza_----------18.04----15.06---- 43 ------------1380------Bartosz-----cc malinka***----09.05----21.06-----X-------------2300---- --Emilka--------SN przyszła-----13.05----28.05-----51-------------3480---- -Eliasek---- ---CC Merana-------23.05 ---05.06-----52-------------2700------Aleksand-----SN Ewcia24------28.05----02.06-----52------------3200------ Eryk-----------SN bezire--------31.05----07.06-----51----------3000----- -Krystianek----CC karka_81----31.05----01.06-----60------------4010------D awidek------Cc milka----------03.06----12.06----50-------------3360---- --Maya----------CC karolinna7----04.06---20.06-----54----------3100-------- --Julian--------cc mierzejka----05.06----05.06----51-------------2780------ Ania-----------CC AnetkaG27------05.06-----------------55-----3370-------- --julcia---------sn martusia-----08.06----29.06----X-------------3260------J ulia------------SN Melania-------09.06----05.06----58-------------3250----- -Mikołaj--------SN el-mir-ka-----09.06----29.06----57------------2800------ Kaja------------CC gosia29------10.06----20.06----51----------3440--------- Tobias--------Cc kasia78-------11.06----14.06---------------2800--------- Julia------------CC weronika-----12.06---------------49---------2970-------m artynka-----cc malgonia80---12.06---13.06----56----------4080-------Kub us----------sn kirysek--------12.06----08.06----------------3920------- tomaszek-----sn katrina0408----13.06----21.06-----60------4035-------van essa--------sn masterek28------14.06----18.06-----60------4350-------Fr anuś--------cc surfitka--------16.06----14.06----55-----------3490----- -Ninka----------sn klakowska84.....17.06....27.0 6.....57....3750............Aleksandra ewunia626/29------18,06-----14,06----57------4200------- Mateusz----sn Jotka79.........19.06....21.06....53.........3190....... Czaruś.......SN Goba1----------21.06-----13.06----59--------3600-------- -Kubus--------sn agula78........21.06......20.06......51.......3400.....G abrysia....sn Perłakrynicy32....23.06.......18.06........4050......Mik ołaj.......cc beja---24.06-21.06........58-------3710-----------kinga- --------sn Demiluna------27.06-------21.06------------------------- ---Julian---------- oliwka100-----21.06-------29.06----3420--------------Oli wia--------sn Aprilia1000----26.05-------20.06-------49-------2890-------Lilka-------SN
-
Witam wszystkich, wczoraj urodzila sie Lilka, jest slodka i robi smieszne minki, najbardziej lubi spac i ssac mame. Zostaniemy w szpitalu do poniedzialku, na szczescie mamy internet bezprzewodowy:))
-
Jesli chodzi o wage to w poprzedniej ciazy przytylam 21 kg co stanowi dokladnie polowe mojej normalnej wagi (jestem wersja mini: mam tylko 152 cm i 42 kg) i do wagi wyjsciowej wrocilam dopiero po pol roku. Tym razem przytylam 10 kg wiec mam nadzieje, ze pozbede sie tego w czasie proporcjonalnie krotszym.
-
A bedziesz brac znieczulenie?
-
U nas tez to jest ten sam lekarz, tylko samo wywolywanie inaczej sie odbywa: mam przyjsc do szpitala o 22 dnia poprzedniego i wziac tabletke na rozmiekczenie szyjki a akcja wlasciwa ma sie rorpoczac nastepnego dnia rano.
-
A, i dobrze, ze o kolku wspomnialas, wlasnie dopakowalam do walizki. Walizke spakowalam dopiero wczoraj wieczorem, wiedzialam, ze wczesniej nie ma sensu. Co do kolka to polecam wziac rowniez poszewke na poduszke i nadmuchane wlozyc do poszewki, wygodniej i higieniczniej.
-
Agula, dzien sie jeszcze nie skonczyl! Ty przynajmniej masz jakies skurcze, u mnie nic.. Idziesz na wywolanie na wlasna prosbe czy takie zalecenie? Ja za pierwszym razem mialam naturalny ale 2 tygodnie po terminie, mieli wywolywac na nastepny dzien ale sie samo zaczelo. I bez kroplowki bolalo jak cholera, najpierw chcialam byc twarda i nie brac znieczulenia ale po paru godzinach przeszlo mi cale bohaterstwo i w parosekundowej przerwie pomiedzy skurczami bardzo wyraznie poprosilam o zewnatrzoponowe. Tym razem zrobie to zanim sie jeszcze zdaze zmeczyc bo poprzednim razem to juz prawie sil nie mialam zeby przec.
-
Kiedy spytalam o ewentualne zagrozenia spowodowane wywolaniem, powiedzial, ze jedyna niedogodnoscia moze byc to, ze skurcze sa bardziej bolesne. To nie powinno byc problemem bo i tak sie zdecydowalam na znieczulenie zewnatrzoponowe. Ma ktoras z Was doswiadczenie w tej kwestii tzn. mozliwosc porownania porodu naturalnego i wywolywanego?
-
Witam, jejku, jak czytam wasze historie to zaczynam trzesc portkami i to porzadnie! Wprawdzie to nie bedzie moj pierwszy porod, 4 lata temu rodzilam ze znieczuleniem i chyba nie bylo tak zle a moze po prostu nie pamietam bo te przyjemne wydarzenia, ktore mialy miejsce potem, przycmily trudy porodu. W kazdym razie gratuluje tym, ktore juz maja maluchy po wlasciwej stronie brzucha no i oczywiscie troche zazdroszcze...
-
W domu ja mowie z dzieckiem tylko po polsku, maz glownie po niderlandzku ale po polsku tez mu sie zdarza bo sie juz calkiem dobrze nauczyl. Krolik w obydwu jezykach radzi sobie bardzo dobrze, czasem jak jest czyms bardzo podekscytowana i mowi szybko to jej sie troche miesza. Ja chyba pojde na basen, musze korzystac dopoki moge, po porodzie to pewnie niepredko sobie poplywam.
-
NICK/WIEK.......MIEJSCOWOŚĆ... PŁEĆ.....TP.........TC...IMIE aspira/31.........Rumia..............X......... ...03.06....27....X kirysek............Bialystok..........synuś.......08.06. ..41....Tomaszek AnetkaG27.......Siedlce.............córcia......10.06... .26.....Julcia tak tylko/....... Bielsko-Biała......córcia......12.06....39.....Julka Goba1/26........ Poznań.............synuś......13.06.....40.... Kubuś malgonia80/27...okol. Kraków.....synuś......13.06....40.....Kubuś guska***............X..................córcia.....13.06. ...37.....X Surfitka/28........Krakow/NY.....córcia....14. 06...40.....Nina ewunia626/29.....Siedlce...........synuś.....14.06....40 .....Sebastian majka81/27........Szczecin........córcia.... 15.06....26.....Zuzia abii/32..............Chorzów........córcia... .16.06....38.....X masterek28/24....Bielsko-Biała....synuś......18 .06...39.....Franuś kasia78/29.........Łódz..............córcia.....14. 06....39....Jula Jotka79.............Lublin.............synuś.......21.06 ....39.....X agula78/29.........Chicago..........córcia......20.06... ..X... Gabrysia Aprilia1000/31.....Belgia............coreczka..20.06....38.....Lilka Demiluna..27...... Anglia.............synuś... ..21.06.....38....Julian beja1981...........Toruń.............córcia... .21.06......35....Kinga katrina0408/30...Irlandia..........X............21.06 .....38....X lolusia1505/24.....Dobrzeń.........córcia.....21.06..... 39....Maja Alkatraz/28........Elbląg............córcia.....23.06 ... .35....Hania Perłakrynicy/32...Pajęczno.......synuś.....23.06.... .38....Mikołaj klakowska84.......Głogów..........córcia....27.0 6.....33....Alicja Monika82...........Kraków..........córcia....28.06.... .37....Ania Obca/24...........Wołomin..........synuś.....28.06.... 38....Kubuś oliwka100..........Wrocław.........córcia....29.06..... 37....Oliwia SylaT................Warm-maz.......córcia....03.07..... 37....Dominika mala_mi27/30.....Szczecin.........córcia ...09.07......35....Hania NASZE URODZONE DZIECI NICK----------D.P.------P.D.P.---DŁUGOŚĆ--WAGA---IMIĘ -------PORÓD Iza_----------18.04----15.06---- 43 ------------1380------Bartosz--------CC malinka***----09.05----21.06-----X-------------2300---- --Emilka--------SN przyszła-----13.05----28.05-----51-------------3480---- -Eliasek---- ---CC Merana-------23.05 ---05.06-----52-------------2700------Aleksand-----SN Ewcia24------28.05----02.06-----52------------3200------ Eryk-----------SN bezire--------31.05----07.06-----51------------3000----- -Krystianek----CC karka_81----31.05----01.06-----60------------4010------D awidek------CC karolinna7----04.06---20.06-----54----------3100----Juli an--------cc milka----------03.06----12.06----50-------------3360---- --Maya----------CC mierzejka----05.06----05.06----51-------------2780------ Ania-----------CC Melania-------09.06----05.06----58-------------3250----- -Mikołaj--------SN martusia-----08.06----29.06----X-------------3260------J ulia------------SN el-mir-ka-----09.06----29.06----57------------2800------ Kaja------------CC gosia29------10.06----20.06----51----------3440--------- -----------------CC
-
Doswiadczenie mam prawie takie same, 14 dni po terminie ale zaczelo sie samo z siebie dzien przed terminem wywolywania. No tak, nasze doswiadczenia nienajlepiej nam wroza... Do tabelki chetnie sie wpisze, zaraz sprobuje. Mieszkam w Belgii, pierwsze dziecko tez mialam tutaj, ma juz 4 lata i chodzi do szkoly. Kochana z niej dziewczynka, mam nadzieje, ze ta z brzucha taka sama bedzie.
-
Goba tez mam takie wrazenie, ze wszyscy rodza (tylko nie ja:( oczywiscie). A masz juz jakies doswiadczenie w kwestii porodow? Jak tak to czy bylo na czas?
-
Maluch w brzuchu zadowolony konsumuje sniadanie, przeciaga sie i kopie nozka, ani mysli wychodzic, ja juz stracilam nadzieje na przedterminowe rozwiazanie. Naprawde te ostatnie dni sa najgorsze, wydaje mi sie, ze w tej ciazy to ja juz chodze pare lat a konca jeszcze nie widac.
-
Witam, ale pogoda! Pada od samego rana. Wstalam wczesnie bo sie kolezanki z pracy za mna stesknily i od osmej dzwonily wszystkie po kolei z nowymi plotkami. A ja w dresie, na kanapie, bez makijazu, bez zadnego planu na przedpoludnie. Hmm, trudno sie przyzwyczaic.