Aprilia1000

Czesc dziewczyny, Chcialam Wam zyczyc samych dobrych rzeczy na Swieta, bezproblemowych ciaz zakonczonych bezbolesnym porodem zdrowych maluchow wybranej plci. No i jeszcze wszystkiego, czego same byscie sobie tez zyczyly. Wesolych Swiat!!!

Natka, super uczucie widziec takie male serduszko, prawda? Niesamowite, ze za pare miesiecy z tej krewetki bedzie maly czlowiek z lapkami, nogami, paluszkami i wszystkim innym. Doremi, co do przygotowan do swiat to ja na szczescie jeszcze przez nastepne 10-15 lat jestem zwolniona. U nas swieta sa zawsze u tesciow, przyjecie na 12 doroslych i 5 dzieci (w przyszlym roku 6!). Ale jak tesciowie juz nie beda dawac rady to pewnie my bedziemy musieli przejac organizacje imprezy bo jak narazie jestesmy najliczniejsza rodzina (i nie zanosi sie na to, zeby ktos nas pobil, hi hi). Jedyne co robie na swieta to prawdziwy barszcz z uszkami na pierwszy dzien swiat bo wtedy tesciowie i siostra meza przychodza do nas specjalnie na ten barszcz. Dla nich to bardzo egzotyczne danie, Belgowie raczej nie uzywaja burakow w kuchni. Oni nie maja tu tradycyjnych potraw swiatecznych, swieta to po prostu bardzo szykowna kolacja z wieloma przystawkami, szampanem i najlepszymi winami. Ktorych ja w tym roku nie sprobuje... A reszta z Was, jak bedziecie spedzac swieta?

Ines, ja te badania mam zrobic dopiero po 15 stycznia wiec Ty tez jeszcze masz pewnie czas. Najwazniejsze jest to na toxoplazmoze i cytomegalie, zebys wiedziala, czy jestes odporna a jesli jeszcze nie wiesz to powinnas po prostu profilaktycznie zachowywac sie jakbys odporna nie byla i uwazac na surowe mieso (np. carpaccio), ryby (sushi) i nie grzebac kotu w kuwecie.

Ja mieszkam w Belgii i tu sluzba zdrowia wyglada nastepujaco: nie ma podzialu na lekarzy prywatnych i panstwowych, przy wizycie trzeba zaplacic samemu a potem rachunek wysyla sie do ubezpieczalni i oni wieksza czesc przelawaja na konto. Np. lekarz rodzinny to 23,50 euro a ubezpieczalnia oddaje gdzies tak 18-19 euro, ginekolog to 40 euro, zwrot to ze 32. Badania zlecone przez lekarza kosztuja grosze, pare euro (laboratorium przesyla rachunek bezposrednio do ubezpieczalni i jakas mala czesc nierefundowalna do pacjenta) a jak sie robi bez zalecenia lekarza to nie wiem bo nigdy nie robilam.

A co do badan to dostalam cala liste, mam je zrobic po 15 stycznia, toxoplasmose, cytomegalie, bo mam czynnik ujemny i jeszcze sporo innych, nawet nie wiem teraz jakie.

No a poza tym tak mi strasznie niedobrze, ze juz naprawde nie wiem co mam robic. Az mi sie slabo niekiedy od tych mdlosci robi. A juz myslalam, ze tym razem mi sie upiecze. No to sie przeliczylam. Hmmm

Czesc dziewczyny, bylam dzisiaj na pierwszej wizycie u ginekologa, zrobil usg no i widzialam wszystko co trzeba czyli mala krewetke co ma 6 mm (na usg mozna sobie ja powiekszyc i na ekranie miala tak gdzies z 5 cm). Ruszala sie bardzo po krewetkowemu a obok krewetki bylo cos o kulistym ksztalcie, troche wieksze od krewetki, co lekarz nazwal owocnia chyba, moze owodnia, google translato tak to przetlumaczyl. No i serducho bylo widac i slychac tez wiec wszystko jest w porzadku. Wedlug ost. mies. jest to tydzien 6 dzien 5 a wedlug usg tydzien 6 dzien 5. Nastepna wizyta za 5 tygodni, 22 stycznia. Termin na 8 sierpnia.

Lalka Tereska, ale sugestywny opis chleba ze smalcem! No i ten ogorek... Jakbym jeszcze nie miala ochoty to wlasnie bym nabrala. Zegnam sie z Wami na dzisiaj i ide na Hobbita, strasznie mnie ciekawi czy bedzie fajny, pewnie bedzie. Dobranoc!

Kama, wlasnie, Spiz w lecie w ogrodku... to jest to! Dla nas to bedzie lato 2014, co prawda ale pomarzyc mozna;)

Ja robilam zwykle badania krwi u lekarza rodzinnego: toksoplazmoza (-), cytomegalia (-), no i takie ogolne, czy mi zelaza i innych witamin nie brakuje. Bety nie robilam nigdy.

Wlasnie przeczytalam, ze jecie chleb ze smalcem. Mmmm, tez bym zjadla. Jejku, sto lat tego nie jadlam! Mieszkalam kiedys we Wroclawiu a tam w rynku jest mini browar, gdzie do piwa dawali pyszny razowy chleb ze smalcem wlasnej roboty. Pyszne to bylo! Ja dzisiaj tez mam zamiar kulinarnie zgrzeszyc. Normalnie to tylko zdrowe jedzenie ale dzis wieczorem bedzie mala cola i male nachos bo idziemy do kina na Hobbita czyli jest co swietowac.

Ja mam pierwsza wizyte juz za tydzien a to tylko dlatego, ze sekretarka doktora mnie juz troche zna i ja poprosilam, zeby mnie gdzies wcisnela, jestem w koncu stalym klientem! Normalnie to mozna dopiero przyjsc po 10 tygodniu a u mnie to dopiero bedzie 7-8. Juz sie nie moge doczekac!

Jestem!!I zaczynam juz nadrabiac.. Do zobaczenia:))

Witam te, ktore jeszcze tu czasem zagladaja i moglyby mi powiedziec co jest nie tak z tym nowym forum. Dlugo nie moglam sie zalogowac bo z komputerow u mnie w domu podana przez Was strona nigdy mi nie wchodzila. Pare dni temu wrocilam do pracy i mam innego laptopa wiec teraz mi wchodzi, zarejestrowalam sie ale nadal nic nie widze (zadnych tematow) a od rejestracji minelo juz kilka dni. Nie moge rowniez sama nic napisac.

Juz troche odgruzowalam pokoje, jak narazie 4 kartony zabawek spakowane, jeszcze jutro 6 godzin na reszte i na ubrania bo przychodzi dziewczyna, ktora u nas sprzata, to mi tez pomoze i bedzie zrobione, wreszcie. I jeszcze pracownicy meza przyjda poskrecac reszte szafek i powiesic polki i obrazki. Zbieralam sie do tego juz dwa miesiace ale efekt jest super, wreszcie beda dziewczynki mialy prawdziwa sypialnie i pokoj do zabawy, wygladaja naprawde slicznie, napewno sie uciesza jak jutro przyjda do domu. Co do oddania zabawek i ubran to oczywiscie nie chce za to zadnych pieniedzy, absolutnie! Zabawki sa w wiekszosci uzywane, niektore nowe jeszcze w opakowaniach, nic takiego bardzo super ale zawsze to cos. Ubran dla nich mam tak strasznie duzo, ze az sie wstydze przyznac. W sumie tak na sztuki to okolo 1000... niektore jeszcze z metkami bo kupilam a potem zapomnialam. Musze sie tego pozbyc, a ktos sie ucieszy. Nie sa jakis super firm, wiekszosc to H&M, Zara, Mexx. Problem jest tylko w tym, ze nie wiem ile miejsca w samochodzie ci nasi znajomi beda mieli, dowiem sie jutro poznym wieczorem wiec dam Wam znac w sobote. Podejrzewam rowniez, ze po te rzeczy bedzie trzeba do nich przyjechac bo to strasznie zajeci ludzie i pewnie nie beda mieli czasu przyjechac. Dobra, jeszcze z godzinke posprzatam i ide spac, dobranoc!

Dziewczyny, ja tylko na chwilke bo pozbylismy sie na dwa dni 2/3 naszego inwentarza i robimy wielkie porzadki w ich pokojach. W zwiazku z tym mam do Was pytanie. Czy znacie jakies rodziny z okolic Gdanska, ktorym sie nie przelewa i przydalyby im sie zabawki i ubrania dla dzieci? Jutro przyjada do nas znajomi z Gdanska i w poniedzialek beda wracac wiec moga cos ze soba zabrac do Polski. A mamy tego mnostwo: zabawki, glownie dla dziewczynek ale tez troche uniwersalnych, klocki, gry, kuchnia plastikowa, lalki i lozko dla nich, zabawki dla malych dzieci. Oprocz tego ubrania, tez glownie dziewczece ale i rowniez jeansy, t-shirty, sweterki w uniwersalnych kolorach. Nie sa to jakies super nowe rzeczy ale moze jakims dzieciom by sie jeszcze przydaly. Dajcie znac! A ja wracam do tych porzadkow, chce mi sie jak cholera...

Dziewczyny, juz Was na dzisiaj zostawiam, ide sobie poczytac w lozku a jutro na pewno sie odezwe bo, tak jak juz mowilam, sie za Wami stesknilam. Dobranoc!

Aga, a zalogowalas sie pod tym loginem, ktory Ci podaly dziewczyny? Ja wlasnie sobie zainstalowalam mozille a galerius jak nie wchodzil tak nie wchodzi, nie wiem ki diabel?

No tak, niezle sie konserwuje, hi hi. Najgorzej bylo jak mialam lat 18 to wygladalam na jakies 13 a jak sie pomalowalam, zeby sobie lat dodac to efekt przypominal tylko nieletnia prostytutke albo japonska kreskowke. Kurcze, w specyfikacjach tego krzeselka pisza, ze w pozycji siedzacej mozna od wieku 6 miesiecy. A Wy juz sadzacie Waszych krolewiczow i krolewny?

Milagros, dzieki:) :) :) Zawsze to milo komplement uslyszec bo wraz z nastaniem magicznej trzydziestki piatki widmo kryzysu wieku sredniego powoli zaczyna sie juz materializowac. Szkoda, ze ja Was nie widze ale maz caly czas nie ma czasu, zeby mi tego kompa ustawic, cholera.

Jasne, tak zrob, na pewno wyjdzie ladnie!

Aga, ja tez mialam juz wszystkie kolory, lacznie z tecza, mam kolezanke fryzjerke, cwiczyla sie na mnie w zawodzie. W ciazy zmienilam kolor z bardzo ciemnego na ciemny blond, potem odwrotnie i jeszcze raz na jasny rudy. Dwa razy utlenione, teraz mam strzeche troche jak nie wysusze na szczotce to wygladam jak Krol Lew. A Tobie z ciemnego to pewnie taki plommienny rudy nie wyjdzie bez sciagania koloru, co najwyzej taki jak ja mam teraz. Ale i tak warto sprobowac tylko lepiej nie utleniac.

I jeszcze sam Karmelek, lysy jak kolano: http://www.voila.pl/217/nqmwl/?1

Oczywiscie, rude gora!

Nasze dzieci pod wzgledem prezentow sa dosc nietypowe bo nie bardzo sie nimi interesuja. Najbardziej lubia przyjecia same w sobie, zeby bylo duzo znajomych i dobre jedzenie. Poprosilam wszystkich, zeby prezentow nie dawali, w zamian za to pojedziemy wszyscy razem na jeden dzien do parku rozrywki, to sie dziewczynkom najbardziej spodobalo. A co do sukienek to sobie odbijaja w weekend kiedy im pozwalam sie przebierac w co chca, stroje krolewien, do flamenco, do baletu, koszula taty, moje szpilki, czapka Amelki i co im do glowy przyjdzie. A w szkole to rzeczywiscie lepiej mundurek, nie ma niezdrowej konkurencji przynajmniej.