Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aprilia1000

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aprilia1000

  1. Ja bede karmic do szostego miesiaca a potem pewnie spakuje walizke i zostawie caly ten przychowek tatusiowi bo udupiona jestm strasznie z tym glodomorem, je co 2 godziny, nigdzie nie moge wyjsc ani nikomu jej nie moge zostawic, wisi mi caly czas glodny niemowlak przy cycu..
  2. Wlasnie przed chwila buty przyszly, super sa! Tu nie mam wielkiego wyboru, Belgijki maja wielkie nogi wiec rozmiar 35 jest prawie nie do dostania. Tak to jest jak jest sie malym z malymi nogami.
  3. Wlasnie, mam to szczescie, ze Amelie spi chetnie w nocy. Gdzies tak od 20 do 4, potem karmienie, szybka zmiana pampersa i dalej spi do 9-10. Za to w dzien prawie nie spi, tylko takie 20 minutowe drzemki. Chyba, ze w wozku, to chocby i 3 godziny. Dopoki chodze to spi, dluzej niz 3 godziny jeszcze nie chodzilam. Sklepy wyczuwa jakims szostym zmyslem bo jak sprobuje ja oszukac i wejsc gdzies na przyklad przymierzyc buty to po 3 minutach caly wozek zanosi sie od glosnego "leeeeee". Buty kupilam wiec przez internet...
  4. Nina, to prawda, kiedys duzo sie dzialo, tez to wspominam juz jak jakas powiesc bo obecnie to jestem juz tak ustatkowana, stateczna i nudna, ze to wszystko sie wydaje 100 lat temu. Skonczyl sie rock'n'roll... Teraz co najwyzej pijemy szampana na tarasie jak cala gromadka juz zapakowana do lozek...
  5. Jak Was czytam to widze, ze te, ktore karmia piersia maja specjalna diete i pewnych rzeczy nie moga jesc. U nas panuje poglad, ze jesli sie cos jadlo podczas ciazy, to podczas karmienia nie bedzie szkodzic. Ja na przyklad jem bardzo pikantnie (moge wlac cwierc butelki tabasco do spaghetti) i juz bedac w szpitalu zamowilam super pikantne jedzenie z ulubionej tajskiej restauracji (bardzo zdrowe ale diabelsko ostre) i maluchowi nic nie bylo. Ponoc jak juz jadlam duzo tego w ciazy to maluch ma zoladek uodporniony. Teraz tez jem wszystko oprocz kapusty ( tu i tak nie jest popularna) i Amelie nigdy nie narzeka, wcina rowno jak leci i brzuch jej jeszcze nie bolal. Kupy sadzi jak sie patrzy, codziennie 4-5, leca jak po masle. Z pozostalymi dziewczynkami tez tak mialam, tylko z pierwsza raz w Polsce zjadlam bob (tutaj nie do dostania a lubilam bardzo) i byla tragedia; w srodku nocy jezdzilam po aptekach po jakies kropelki i inne mleko.
  6. A wracajac do tematu maluszkow, to Amelie jak teraz jest przeziebiona to mniej mleka pije i mam cyce jak balony, odciagam z jednej strony 150 ml w jakies 5 minut, mowcie mi Milka.
  7. No tak, u nas wszystko sie bardzo szybko potoczylo. Poznalismy sie w Polsce, gdzie spedzilismy ze soba 5 dni (moj maz jest Flamandem, czyli z zachodniej Belgii), potem pojechalismy motorem do Hiszpanii, gdzie razem zamieszkalismy i po trzech miesiacach wzielismy slub i gdzie po paru nastepnych miesiacach test ciazowy pokazal dwie kreski... w bardzo romantycznych okolicznosciach. Wtedy to byl szok bo nie chcialam nigdy miec dzieci, poza tym mieszkalismy w namiocie (doslownie) gdzies nad opuszczonym jeziorem a na zycie zarabialismy jako kelnerzy (miesiac pracy, potem miesiac jezdzenia motorem i spania pod namiotem), jejku jak to dawno bylo.
  8. Gloria, jeszcze nie wiem czy w ogole bedzie, ja sie waham ale moj maz nie widzi innej mozliwosci wiec chyba mnie przekona. Tak czy inaczej na pewno nie w ciacu najblizszego roku. Ty tez planujesz?
  9. Nina, to naprawde super! Ja tez swego czasu musialam podjac decyzje o wyjezdzie i wahalam sie jakies... 30 sekund. Wiecej czasu nie mialam bo przyszly maz juz na mnie czekal na dole na swoim motocyklu, musialam sie streszczac. W ciagu jednego dnia rzucilam prace, pozegnalam sie z przyjaciolmi i pojechalam 2000 km z facetem, ktorego znalam 5 dni. Nigdy nie zalowalam tej decyzji.
  10. Nina, fajnie, ze sie wszystko dobrze ulozylo z tym wyjazdem, masz racje, dziecko powinno byc z tata, Wam sie tez pewnie dobrze ulozy, czasem taka calkowita zmiana otoczenia wychodzi zwiazkowi bardzo na plus!
  11. A z takich danych technicznych to Amelie ma juz na pewno ponad 5 kilo bo jak ostatnio byla wazona 20 dni temu to miala 4650 a wtedy miescila sie jeszcze w ubranka na 56, ktore teraz odeszly juz w pudelkach na strych. Teraz nosi 62-68. W ogole wyglada na dosc duza, jest na 75 centylu waga, wzrostem i obwodem glowy. Dolores (siostra numer 1) byla zawsze na 25 centylu, Lila (siostra numer 2) na 50 centylu, Amelie na 75, w sumie logiczne. Az strach pomyslec, ale wszystko wskazuje na to, ze siostra numer 4 bedzie na 100!
  12. Hej! Po dlugiej nieobecnosci znowu do Was zagladam. Czytam Was niekiedy ale jak juz wszystko przeczytam to sie okazuje, ze nie mam czasu na napisanie czegos sama. Poza tym przez ostatnie 4 tygodnie robilam sobie akcje odzwyczajania sie od komputera i telewizji, nie wlaczalam ani jednego ani drugiego na dluzej niz 15 minut dziennie. Ciesze sie, ze u Was wszystko w porzadku, u nas tez, Amelie jest na szczescie wzorowym niemowlakiem, tylko teraz sie przeziebila, ma katar i kaszle, biedna. Przeziebienie jest sponsorowane przez siostre numer 2, ktora straaaasznie lubi dzidziusia i przeziebiwszy sie uprzednio sama w szkole przekazuje siostrze dajac jej duzo buzi jak nikt nie widzi (co poznaje po gilach na czole, ktore nie moga byc pochodzenia dzidziusiowego). Tak a propos to nie tylko gile jej daje: w swojej dobrodusznosci chce sie podzielic a to chlebkiem, a to ciasteczkiem a ostatnio zlapalam dziada malego jak chciala dac Amelce troche kielbasy, ktora podstepnie wyciagnela z lodowki. Opowiesci o niewydolnosciach systemu trawiennego niemowlaka jakos do niej nie przemawiaja wiec pokazalam, ze niemowlak nie ma zebow i kielbasy za Chiny pogryzc nie da rady i zamknelysmy temat obietnica, ze Amelie, kiedy jej czas nadejdzie, pierwsza w zyciu kielbase otrzyma z rak swojej siostry. Zrobilo to duze wrazenie, w nocy z jej lozka dobieglo do mnie cos na ksztalt "kielbasa" "Lila" "daj". Dobre dziecko.
  13. Widze, ze o tej porze nikogo juz nie ma na forum, no tak, ja dzisiaj jestem sama w domu, moja najstarsza dziewczynka ma wystep z baletu i tata z druga dziewczynka poszli ogladac, ja ide jutro bo wystepuja dwa razy. O, juz slysze samochod przed domem, spadam, pa!
  14. O, na Allegro tez jest i to sporo taniej: http://allegro.pl/promocja-hustawka-graco-sweetpeace-nowa-i1470859206.html Ja podlaczam do tego moj telefon, mam tam mnostwo muzyki, Amelka slucha Zeppelinow od urodzenia, hi hi.
  15. A jesli chodzi o przydatne akcesoria to u mnie sie sprawdza fotelik-hustawka, o taki: http://www.kinderwebwinkel.nl/graco-graco-sweetpeace-babyschommel-p-1649.html To jedyny dostepny juz dla bardzo malych niemowlakow, bo mozna go polozyc prawie plasko no i ma te fajne dzwieki, takie jak dziecko slyszy w brzuchu u mamy. Amelie badzo sobie chwali.
  16. Wlasnie sobie popatrzylam na ta slicznosc w lozeczku, to naprawde cud. Uwielbiam jak niemowlaki spia z lapkami do gory, Wasze tez tak spia? A propos tych lapek w gorze to przypomnialo mi sie cos bardzo smiesznego, opowiem Wam. Jak nasza najstarsza dziewczynka miala gdzies tak dwa miesiace to zostawilismy ja z tesciami i pojechalismy z mezem na wesele naszych dobrych znajomych do innego miasta z noclegiem. Karmilam wtedy piersia wiec przed wyjazdem odciagnelam z 10 porcji (zawsze mialam duzo mleka). Bawilismy sie swietnie, od trunkow rowniez nie stronilam, w koncu mialam i tak to mleko odciagnac i wylac. Wieczorem w pokoju szukam w walizce odciagacza a tu dupa. Maz sobie przypomnial, ze odciagacz lezy w sterylizatorze.. u nas w kuchni! A my na zadupiu, srodek nocy a cycki eksploduja i bola jak cholera. Recznie odciagnac nigdy nie umialam wiec juz mialam sie rozbeczec kiedy maz wpadl na wspanialy pomysl i mowi "No to ja wypije." Coz bylo robic, po wstepnych smiechach, laskotkach, zmaianach pozycji i jeszcze kilku niekontrolowanych wybuchach smiechu, zostal podlaczony do dystrybutorow no i wypil co bylo do wypicia. Tak sie tym piciem zmeczyl, ze po spozyciu ostatniej kropli natychmiast zasnal. I nie zgadniecie co sie stalo w nastepnej sekundzie: obydwie jego rece zgodnie powedrowaly w gore, nad glowe, przyjmujac dokladnie taka pozycje, jakiej nie powstydzilby sie zaden najedzony spiacy niemowlak. Spal tak do rana, na plecach, z rekami w gorze, cos pieknego, hi hi.
  17. Oldar, Ewe, gatulacje! Oldar, wspolczuje porodu, nie ma to jak miec to juz za soba! Czyli jednak moze byc taka sytuacja, ze zzo nie dziala, jejku, to byla moja zmora, ze u mnie moglo nie zadzialac. No ale stanelas na wysokosci zadania i masz Oliwke. Kadi, wiem co to znaczy jak maluch sie ociaga z wychodzeniem, mialam tak poprzednie 2 razy. Ale pociesze Cie, ze wywolywanie nie jest takie zle. Drugi porod mialam wywolywany 6 dni po terminie i musze przyznac, ze to byl najlepszy porod. Glowa do gory!
  18. Heja! Znowu mnie chwile nie bylo ale znowu nie mam zbyt wiele czasu na internet. Z maluszkiem ustalilysmy sobie rytm dnia, ktory bardzo mi odpowiada, szczegolnie te noce. Wieczorem jemy okolo 11-12 potem 3-4 potem 7-8 i 11-12 rano. A poza tym to spimy. To naprawde niesamowite, ze malutka spi w nocy 12 godzin tylko z max. polgodzinnymi przerwami na karmienie. No ale widocznie mam szczescie bo starsze dziewczynki tez tak mialy. Tak wiec moj dzien jest dosyc krotki, z sypialni nie wychodze przed 12 a potem sniadanie, kapiel, nastepne karmienie, spacer i sklepy no jest 16 i dziewczynki wracaja ze szkoly, karmienie, gotowanie, gadanie, zabawy na kanapie, karmienie, czytanie ksiazek. O 19.30 dziewczynki sa juz w lozkach no i znowu karmienie, gadanie z mezem potem jakis film albo ksiazka i znowu karmienie i spac. Codziennie taka sama rutyna, jest super.
  19. Effcia, kopytka beda chyba dobre z sosem pieczarkowym, moze na boczku i z dodatkiem papryki? Ja robie lasagne, z mielona chuda wolowina, szpinakiem, smietanka i prazonymi orzeszkami pinii. Bardzo smaczna, wszyscy lubia. Najsmieszniejsze jest to, ze przy dziewczynkach nie mowie, ze to szpinak tylko wodorosty od Ariel (dla niewtajemniczonych: Ariel to mala syrenka z bajki), wcinaja jak sie patrzy, bo szpinakiem to oczywiscie wzgardzaja, jak kazde porzadne dziecko;)
  20. Madalena, ja tez robilam te badania, wynik byl co prawda negatywny ale lekarz powiedzial, ze gdyby byl pozytywny to nie jest to problem, wystarczy podac antybiotyk przed porodem i jest to skuteczna metoda. Chodzi o to, zeby maluch przechodzac przez drogi rodne nie byl narazony na kontakt z nieprzyjaznymi bakteriami. Twoj ginekolog poda antybiotyk i bedzie po sprawie. Moj mowil, ze to absolutnie nic groznego.
  21. Agentka, gratulacje!! Fajnie miec juz malucha po wlasciwej stronie brzucha. Teraz wydaje mi sie to takie nierealne, ze jeszcze niedawno mialam mala osobe w brzuchu. Jakos mi tego nie brakuje, nie zdarzylo sie jeszcze, zebym sie zapomniala i na przyklad pomyslala, ze nadal u mnie w brzuchu ktos mieszka. 9 miesiecy to naprawde kupa czasu. Dluzej nikt by nie dal rady. Powiem Wam, ze jestem nieprzywykla do siedzenia w domu, jeszcze trzy tygodnie temu bylam w pracy a teraz jakos sie tak rozmydlam, dni mi uplywaja na nicnierobieniu. Z malenstwem mam malo roboty bo glownie spi, w nocy budzi sie dwa razy tylko na jedzenie, potem znowu spi. Moglabym wlasciwie posprzatac dom ale mam tak napuchniete piersi, ze nie moge za bardzo ruszac ramionami bo przy kazdym zetknieciu ramienia z piersia zwijam sie z bolu. Poza tym mam goraczke no i sprzatac nienawidze. Normalnie mam dziewczyne do sprzatania ale zrobila sobie niezapowiedziane miesieczne wakacje akurat w najgorszym momencie. Miala jechac na tydzien, wiec po tygodniu pisze jej smsa czy moze przyjsc 3 razy w tym tygodniu zamiast 2, a ona mi na to, ze zmienila plany i wraca dopiero za 3 tygodnie. Cholera jasna, jakos wczesniej o tym nie wspomniala! Tak wiec zamowilam inna pania z firmy sprzatajacej. Moze przyjdzie juz jutro bo mam niezla warstwe na podlodze, na meblach i dwumetrowa gore prasowania. A sama to jutro musze isc do pracy po raz pierwszy od porodu. Niedlugo, godzina, max 2 godziny ale musze sie troche do tego spotkania przygotowac. No i zalozyc jakies extra grube kompresy na cycki bo mnie zaleje. Fajnie to bedzie wygladac, nie dosc, ze juz wygladam jak gwiazda porno po piatej operacji powiekszenia biustu,to jeszcze sobie wypcham stanik jakas podpaska. Baaardzo profesjonalnie, rozmowcy beda mi sie gapic na cyce, negocjacje pojda sprawniej, hi hi.
  22. Gloria, 9 kilo to niewiele, fajnie masz. Pilnowalas sie czy bylo Ci niedobrze? Po porodzie pewnie zostanie Ci 4-5 kilo, ktore stracisz w jakies 2 tygodnie (dodatkowa woda, krew i rezerwy). I znowu laska. Nie masz zdjec na galeriusie?
  23. Mi sie tez malo chce jesc. Dzisiaj na sniadanie tylko 2 kiwi, czekam na kanapke, ktora mi maz przyniesie kolo 11 ze sklepu z kanapkami. Bedac w ciazy, o godz. 11 bylam juz po trzecim sniadaniu i to takim solidnym. Poza tym nie musze juz jesc czekolady, ktora w ciazy byla jak narkotyk, mialam wszedzie odlozona na wszelki wypadek, teraz juz mnie tak nie pociaga.
  24. Gloria, dzieki:) :) Co do odchudzania to nienawidze serdecznie. Ostatnio probowalam w liceum bo bylo w modzie sie odchudzac ale generalnie idea odmawiania sobie jedzenia w imie watpliwej poprawy wygladu wydaje mi sie zbyt radykalna. Tak wiec mam nadzieje, ze nie bede musiala sie odchudzac i te 7 kilo, ktore mi jeszcze zostalo jakos samo sie zgubi.
×