Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kach

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kach

  1. Czlowiek chce jak czlowiek posta napisac a tu jakas gulaszowa Knorra lata z gory na dol :D
  2. Gio - dziekuje za foty!!! :D:D:D Alez Wam zazdroszcze :) Tygrysa i Gio mam zaszczyt znac osobiscie, ale Ise widzialam po raz pierwszy :) Isa - bez ściemy i wazeliny, piekna kobieta z Ciebie :):):)
  3. Gio - glupie pytanie :) Ja chcę :) Zazdroszczę Wam mini zlotu i ciagle mam w pamieci ten dwa lata temu (czy aby na pewno dwa?) :D
  4. Czesc Dziewuszki :) Chcialam tylko szybciutko sprostowac, ze nie chodzilo mi o bycie jakąś Zosią Samosią i o deptanie facetów! Nie jestem żadną feministką, też lubię pobyć slabą kobietką i biednym kurczaczkiem :D Uwazam, ze w dzisiejszych czasach musimy być silne i przeć do przodu, ale zarazam musimy kochać, szanować, wspierać i chwalić naszych meżczyzn!!! :) Absolutnie ich nie deptać, nie dewaluować ich roli w spoleczenstwie, rodzinie i naszym życiu, ufff :D
  5. No i oczywiscie ... ghana - wszystkiego najlepszego :) (Ja chodze na Lubelska do dentysty ;) ) Nina - czy nie lepiej byloby jechac pociagiem w Twoim wypadku? (Na zlot ofkors) Gio - czy zmienilas numer telefonu??? Czy mnie po prostu ignorujesz? AIR - masz racje.. czas wziac swoje sprawy we wlasne rece, czy jak to sie tam mowi (zmeczona jestem :D ) /Ja juz powoli przystapilam do realizacji planow, ale poki co nie zapeszam! / Wszystko sie musi udac, tylko pchac ten bajzel do przodu trzeba, pchać :) Dobranoc wszystkim juz naprawde :)
  6. Czesc Wszystkim... Tak Was troszke poczytalam i znow mi sie przypominaja moje ostatnie refleksje, ale chyba troche za pozno na wywody :o Ogolnie i krotko, bo jutro juz pewnie zapomne... Tak sobie ostatnio rozmawialam z kolega z pracy (10 lat starszym) i przyznal mi racje, ze to mezczyzni sa niedostosowani do dzisiejszych czasow. Kobiety przeciez zawsze (od wiekow niemalze ;) ) musialy kombinowac! Jakos sobie radzic, po prostu trwac! No bo i dzieci, i dom, i nawet wojna... maz daleko albo w ogole... A faceci? Chyba za mocno przyzwyczaili się do wygodnego zycia, do obslugiwania i "nie myslenia" o tak przyziemnych sprawach jak troska o ognisko domowe, kupka dziecka czy zakupy... Teraz zuplenie zglupieli, przyzwyczajeni do dawnych "standardow"... Baby po prostu nie boja sie wyzwan! Nie zamykaja sie w domach, wychodza swiatu na przeciw, lapią go za rogi... tak zwane koko dżambo i do przodu ;) Naprawde, wiekszosc znanych mi osobiscie kobiet to wlasnie kobiety silne, zaradne i odwazne. Zarwono te z realna jak i z netu :) Codziennie Was czytam i dodajecie mi coraz wiecej wiary w babski gatunek :D I co najlepsze - dzis mnie zupelnie nie dziwi, ze baba zarabia wiecej niz facet... bo to zaczyna sie spotykac coraz czesciej... Ja podobnie jak to napisala wyzej Nina, nie moglabym siedziec w domu i z czystym sumieniem dysponowac pieniazkami zarobionymi przez meza... Jakos sobie tego nie wyobrazam :D Jestem nastawiona na ciezka prace, bo pracowac lubie, lubie to co robie i widze ze daje mi to satysfakcje. Skonczylam \"typowo meski\" (bo nie wiem czy dzis mozna tak powiedziec ;) ) kierunek studiow, pracuje w firmie z samymi niemal facetami... ale z drugiej strony nie jestem jakas herod-baba, czy chlopem w spodnicy (chyba). Oczy mam na mokrym miejscu, lubie typowo babskie rozryweczki, ale jestem przeciwna zdawaniu sie na laske i nielaske facetow, bo \"jestem przeciez taka krucha i delikatna, a raczki mam biale jak snieg\" :P Mialo byc krotko, pewnie Was zanudzilam, ale chcialam tak sie z Wami podzielic moimi smetnymi refleksjami
  7. I wszystkiego NAJ dla naszej KLUSECZKI :)
  8. Dzien dobry :) Ja sie pisze oczywiscie na zlot (o ile ktos chce mnie zobaczyc... :D )ale w gre wchodzi tylko w weekend... Moze byc nawet tak jak kiedys - spotkanie dosc wczesnie rano (ja jade 2.5 godziny do Wawy, jesli juz musi byc w Warwszwie :P ) a rozstac poznym wieczorem albo na drugi dzien. Cena noclegu nie jest az tak istotna, w koncu zlot jest raz na pare lat i moge sie szarpnac, byleby nie byla to cena zaporowa!!! :D (Apartament prezydencki albo cuś ;) ) Milego dnia wszystkim, a szczegolne cieplo dla Eli
  9. Boze kochany, az zesztywinialam! Potezna dawka pozytywnych mysli dla Elleski...!!!
  10. Czesc Czy tylko ja codziennie rano nie mam sie w co ubrac? Kluska - trzymam kciuki :D Ghana - no prosze, dopiero teraz doczytalam ze my razem z grodu Kraka :D Moj dentysta ma tez takie terminy... moze chodzimy do tego samego? :D Oczywiscie jestem za zlotem :) Znikam do pracy
  11. AIR - Wiem co czujesz, ale podpisuje sie pod slowami Dziewczyn, bo chyba juz wszystko zostalo powiedziane... Ja po prostu gleboko wierze, ze Twoje zycie sie dopiero zaczyna i WSZYSTKO PRZED TOBĄ !!! :) PS. Po raz kolejny powteirdza sie teza, ze wiekszosc facetow ma problemy emocjonalne i najlepiej rozumieja sie kobiety.. ale to temat rzeka :D:D:D
  12. AIR - szczerze mnie zasmucily wiesci od Ciebie... :( Trzymaj sie mocno
  13. A\'propos pysznosci => wlasnie do kolacji zjadlam salate z sosem vinegret... :D Dobrej nocki wszystkim :) Milego tygodnia!
  14. Kluseczko, ale mi smaka narobilas :) Aktualnie mowie sobie STOP, bo zjadlam caly woreczek kupnych ciasteczek :D Ostatnio natomiast żywię się moim ulubionym zestawem wiosennym : serek wiejski z kubeczka + pokrojony pomidorek i ogorek, opcjonalnie zielona cebulka badz szczypiorek :D Uwielbiam :D
  15. Hello :) O tak, \"Cien wiatru\" jest cudny :) O tej ksiazce smialo moge powiedziec, ze jest po prostu SMAKOWITA! Z rozkosza czytalam kazda strone, delektujac sie kazdym slowem :) :D Co do pracy - ja swoja prace lubie... ale mam wrazenie, ze nie obronie sie przez nia w terminie... :o NIby fajnie ze jeszcze na studiach (dziennych!) mam juz druga prace (w zawodzie!) i wlasciwie moje szukanie ograniczylo sie do zlozenia CV... ale... nie wiem kiedy bede w koncu magistrem :D Ja... zawsze pilna i sumienna studentka :P ;)
  16. ghana - oczywiscie, ze tak mozna zrobic, nawet moja Mama w ten sposob sie bierzmowala - kolezanka, ktora stala pare rzedow wczesniej podbiegla do Niej po swoim wybierzmowaniu i zrobila za swiadka :) No, ale na to sie ksiadz tez nie godzi, kazdy ma miec swojego osobistego swiadka (jednego, na szczescie tylko jednego, saszka :D ) bo oczywiscie w kosciele musi byc tlum i na tacy tez musi byc gesto Paranoja, nie?
  17. ghana - co smieszniejsze - do bierzmowania przygotowywal nas (mnie i mojego Brata) ten sam ksiadz jasnie proboszcz :D
  18. Czesc Dziewczyny! Teraz ja mam pytanie Powiedzcie prosze, czy to prawda, ze wlasna, rodzona matka oraz wlasny, rodzony ojciec nie moga byc swiadkami bierzmowania...? Bo mnie normalnie zaraz jasny i ciezki szlag trafi! Moj 16-letni Brat przystepuje do Bierzmowania i od poczatku postanowil, ze to wlasnie Ojciec bedzie jego swiadkiem... Zawsze taka mozliwosc byla - mi swiadkowala na przyklad moja Mama!!! A tu nagle klops - Brat uslyszal od proboszcza, na 4 dni przed Bierzmowaniem, ze Ojciec nie moze pelnic roli swiadka... Mozenie byloby wiekszego problemu, gdyby nie fakt, ze naprawde nie ma w tej chwili kogo poprosic! Moj facet pracuje caly dzien poza miastem, wyjezdza rano a wraca wieczorem... a wszyscy koledzy Brata bierzmowani beda razem z Nim!!! Ciezko tak na chwile przed znalezc kogos, kto znajdzie od reki czas w dzien powszedni w godzinach pracy!!! Mam wrazenie ze nasz kler chce narobic kwasu i pokazac jak zwykle kto tu rzadzi! Chlopak sie stresuje biedny, bo nikt ale to absolutnie nikt mu nie powiedzial, ze taka sytuacja nie moze miec miejsca - co wiecej my nawet go uspakajalismy bo przeciez mi swiadkowala Mama i nikt wtedy pretensji nie zglaszal! A jesli faktycznie Rodzic nie moze, to gdzie to jest zapisane i czy to oznacza ze moje Bierzmowanie jest niewazne? :D Jesli tak, to calkiem dobrze sie sklada, bo i tak slubu koscielnego, zwlaszcza po tej akcji nie mam zamiaru brac. ( A gdyby sie okazalo, ze faktycznie Bierzmowania jako takiego nie mam, to ciekawe czy ksiadz proboszcz ponioslby odpowiedzialnosc za zlamanie prawa kanonicznego?) Wiecie moze jak to jest?
  19. Czesc Dziewczyny. Sorry, ale jeszcze wroce do tematu :) Niestety wczesniej nie moglam, bylam w pracy :P A wiec ;) Oczywiscie, kazdy jest inny - i o to wlasnie chodzi :D:D:D (Dobre, nie? ) Zauwazcie jednak, ze AIR-ka i jej Michu nie sa para nastolatkow spotykajacych sie luzacko, na osiedlu i od tygodnia... za przeproszeniem (sorry AIR :D ), ale dosc powaznym i dlugim zwiazkiem! Tym bardziej powinno sie w takich sytuacjach rozumiec, ze nie bedzie tak, ze ja tupne nozką, pokrzyczę i zaraz kogoś zmienię \"po mojemu\"... ! Tylko naiwni laczac sie w pary sadza chyba ze wszystko bedzie cacy i nie beda sie musieli docierac! Oczywiscie, rozmowa jest SUPER POTRZEBNA i NAPRAWDE SWIETNIE kiedy sie rozmawia o wszystkim na biezaco, ale nie z kazdym, nie zawsze i nie w kazdej sytuacji sie tak da! Na to potrzeba czasu - i tu zgadzam sie z Gio - nie ma co rozpaczac, plakac w poduszke i zadreczac sie, tylko zyc wlasnym zyciem... Ja juz wiem, ze nie mam co byc namolna - musze poczekac i dac mu chwle czasu, i widze, po 5 latach zwiazku, ze to skutkuje... a te \"przerwy\" sa naprawde coraz krotsze :) Jesli kogos naprawde kochasz - daj mu zyc wlasnym zyciem, nie zagarniaj wszystkich jego mysli i uczuc... Bo czy sama tego bys chciala...? - to moja zasada :) Widze, ze zwiazek AIRki jest powazny, i nie traktowalabym tej sytuacji w kategoriach tak zwanego \"focha\" ... - ja w takich sytuacjach czekam i nie cisnę... bo kocham :) Dziekuje za uwage ;) Dobranoc :)
  20. Czesc Wszystkim! Chcialam tylko powiedziec, ze doskonale wiem, co przechodzi nasza AIR-ka, bo moj chlop jest IDENTYCZNY (moze wszystkie Michaly sa takie? ;) ). Ja mam na to sposob, ktory podala Gio - po prostu daje mu pomilczec, chocby tydzien, chocby dwa tygodnie... Ten typ tak ma, a wypytywanie co 5 minut \"co sie stalo, czemu masz taka mine...\" nie daje ZADNEGO rezultatu a tylko Go rozjusza i zamyka sie jeszcze bardziej. Po paru latach nauczylam sie, ze on musi po prostu wszystko \"przemielić\" i dopiero po jakims czasie jest w stanie porozmawiac :) AIR - bedzie dobrze, badz dzielna :)
  21. Taka pogoda, a ja muszę pisać...
×