Cztery odsłony ironii

Ooo uciekł mi gdzieś post o pastelach, dopiero teraz go zauważyłam;-) tez je kocham, są bardzo wdzięcznym "narzędziem". Uwielbiam tworzyć postaci. Moja ulubiona wielokrotnie wywoływała pytanie-to ty? Nie wiem czemu. Powstawała intuicyjnie. Anioł z czarnymi skrzydłami i czerwonymi ustami...

Wiolonczela? taki rozmiar mnie przeraża W dłoni kobiety zdecydowanie lepiej wygląda pędzel :D

Uwierzcie mi na słowo-lepiej żebym ja jednak nie grała...:D

No proszę...jacy państwo uzdolnieni;-):-)

O proszę jak pięknie poszło;-)

oj nie czepiaj się Gościu;-) nie bądź złośliwy;-) X Dziś jest dzień podziwiania kobiecych ust:-) tzn. już się kończy:-P

I po tym tekście słychać szept "tak- umieram, ratuj" :-D

Myślę, że w tym momencie zszedł na zawał serca:-D

Sis;-) wytłumacz sąsiadowi jak panowie sobie radzą, bo męczy się biedaczek

Błędy Doktorku, błędy:-P

Ehh straszna nostalgia mnie dopadła...dobrej nocy.

Sis:-* no nareszcie:-)stęskniłam się:-) Jak romantycznie zabrzmiałaś;-) Kurcze...nie całowałam się jeszcze z motylem:-D

Oj Pusz...znów wszystko pomyliłeś:-( tak z rana na dzień dobry powinieneś być właśnie niegrzeczny:-P nie byłeś, to się nie dziw, że krzyczę

Chyba nie to samo Gospoś:-P Bufet mam hmmm odpowiedni:-P a barek...większy:-D tylko owiany większą tajemnicą:-D X Pusz:-P i to mi się podoba:-Dtaki grzeczny, że aż się chce futerko poczochrać:-P jesteś na dobrej drodze:-D

Na myśli miałam to co na gorze;-)ale skoro juz o tym wspominasz...nie widzę przeszkód:-P w końcu lepiej mieć zapas niż deficyt:-P

Gospoś;-)trzebabyło przy okazji jeszcze pchnąć X Ty się Pusz lepiej zastanów nad tym wzbierającym uczuciem!

Nie rozumiem o co Ci chodzi Pusz ja jestem po postu miła:-) sam widzisz ze Gospoś mnie pochwalił, powiedział że świetnie mi idzie...nie mogłam udać, że nie słyszę

No wiesz?! Stoisz przede mną, ja ciągnę, a Ty mi mówisz, że jestem podła:-( bardzo, ale to bardzo mi przykro:-(

Aż do końca...

Pusz:-) to jak juz posprzątacie piwnicę Koci, zapraszam do mnie-mam strych do ogarnięcia:-P wtedy zastanowię się czy Ci wybaczyć:-) x Koci zamów od razu 2 kontenery, drugi do zapełnienia u mnie:-P

Zatem udajemy, że nie widzimy:-P

No i wyszło, że we mnie zero romantyzmu:-D tak od razu do sedna...no ale też nie powiem, żeby Twoja pierwsza propozycja "podania" była zbyt subtelna:-Dchoć w połączeniu z obrazkiem:-P No cóż...nic nie poradzę, że u mnie takie poranne uwodzenie można ograniczyć do minimum:-P

Gospoś;-) a co byś ułożył?:-P

jak to nie masz wąsów??? Juz nawet te włosy Ci wypadły??? Dramat:-D A ta pani na początku to prawie ja. Tylko nie mam grzywki:-D Ja dziś pcham od ciągnięcia juz mnie usta bolą

Nie zgorszysz Pusz, bo przecież nikt nie czyta. Prawda? Przyszła pora na comiesięczną kawę:-) tzn mleko z kawą:-P PRAWIE! się obudziłam:-D