Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Cztery odsłony ironii

Zarejestrowani
  • Zawartość

    9156
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Cztery odsłony ironii

  1. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Czyżbym tylko ja była tak ubogo wyposażona w sprzęty...:-D
  2. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Helikopterem to ja latam po bułkina śmietnik miałam jechać Cadillac'iem, ale właśnie sobie przypomniałam, że przecież dziś jest u Ciebie...i teraz muszę jak ta dziadówa na piechotę:-D:-D:-D a po co? Ot tak. Dawno nie byłam, trzeba zwiedzić stare śmieci:-D:-D:-D Koci:-D Co Ty masz na twarzy??? Nie umyłaś się po wczorajszej kolacji???:-D:-D:-D
  3. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Haha no pewnie, że lepiej panie G;-) Zwłaszcza, że taki z helikopterem pewnie miałby problemy z myciem garów:-D żartuję oczywiście. Wiesz co, kiedy nie ma się wygórowanych, albo wręcz żadnych oczekiwań wobec mężczyzny, to jest po prostu łatwiej i przyjemniej. No i kiedy nie oczekuje się fajerwerków codziennie od drugiej osoby, nie dając równocześnie nic od siebie, też nie komplikuje się relacji. Mówisz, że to niewiele? Masz rację, ale z drugiej strony mieć takie a nie inne podejście, mieć własne poczucie "uszczęśliwienia" to jednak dużo;-)
  4. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Można zaczynać Sis! Ja zaczynam od wycieczki na śmietnik:-D Tylkojestem skoro 4 lata, to już wiem czemu Cię nie znam;-) i oczywiście, że możesz u nas zostać:-)
  5. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Cześć błędny:-) Tylkojestem:-) Czemu tak pod przykryciem? Chcielibyśmy wiedzieć, kto sobie o nas przypomniał;-):-)
  6. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Właśnie widzę, choć ostatnio było raczej ok. Jestem wykończona. Uwielbiam wieczorną siłownię, ale wysysa ze mnie resztki sił;-)
  7. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Zawiesiło się?
  8. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    No tak:-( ledwo na moment wyszłam wziąć prysznic i od razu wszystkich sen ogarnia:-D na moment was zostawić nie można:-D
  9. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Koci;-)nie fochaj, bo to miały być życzenia niespodzianki. Coś na wzór przyjęcia niespodzianki, kiedy wchodzisz do ciemnego pokoju, włączasz światło i słyszysz gromkie 100 lat:-P jeszcze chwila i to by się wydarzyło, nic nie poradzimy, że Ty taka niecierpliwa jesteś:'(
  10. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Haha Koci dokładnie:-P O! Gospodarz nawet nie wiesz jak trafiłeś w sedno. Przecież te gary przesądzają o wszystkim;-) ja zawsze działałam na zasadzie "jeśli je za mnie umyjesz, to spełnię każde twoje życzenie, marzenie panie mój i władco":-P teraz jest niestety pod górkę, bo naczynia zmywa miłość mojego życia-zmywarka:-D A tak na poważnie, to ja uważam że w większości kobiety same doprowadzają swoje związki do stanu takiego a nie innego. Facet ogląda porno-zboczeniec, chce żeby ona ubrała coś sexy-nie bo cellulit i grube uda, a poza tym matce juz nie wypada, chciałby w salonie na stole-nie, bo w łóżku wygodniej. A Mężczyzna słucha, koduje i wyciąga wnioski, już nie próbuje. A po latach budzi się jedna z drugą i zdziwione, że jej facet juz się nie stara jak na początku, że rutyna...oczywiście nie we wszystkich przypadkach tak jest, ale w większości jednak tak;-)
  11. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    W sumie to by nam jeden ochotnik wystarczył:-P dla mnie pośladki, dla Ciebie plecy :-D
  12. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ja bym jednak chętniej grzała łapki na męskich pośladkach:-P chociaż faktycznie opcja między udami teraz jest bardziej możliwa:-D Mówisz Lubię? Czyli ze jesteś uroczo-milusia:-P
  13. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Oj Koci ;-)tak od razu lenie...no może trochę:-D Ja dla odmiany dziś bardzo chętnie opuściłam łóżko;-) przez okno jest tak piękna wiosna...za drzwiami niestety temperatura dość brutalnie przypomniała mi jaką wciąż mamy porę roku:-D dłonie prawie mi zamarzły:-P
  14. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Dzień dobry:-) Hiacynt jednak przeżył. Jednak jego uroczość wygrała:-D Sis zamiast domagać się tego co stracone powinnaś zacząć nadrabiać;-)
  15. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Może sobie życzysz Doktorku taką na kolację?
  16. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ooo to go straszna kara czeka! Siekanie to zbyt szybka śmierć:-D Będzie konał w katuszach. Będę go torturować brakiem wody. Zwiędnie, a w końcu uschnie:-P I pomyśleć, że ja barbarzyńcę w sypialni trzymam:-( niech no tylko do domu wrócę! Siostrze orgazmy kraść! No kto to widział!
  17. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Mogą, mogą:-P mój przyjął taką pozę, że mam wrażenie, że strzelił focha:-D Normalnie tyłkiem:-Dtzn. łodygą się do mnie wypiął:-P
  18. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Hmm nie wiem:-D chociaż...tak dziwnie go wygięło:-D może to to:-D
  19. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Niech ktoś włączy słońce!
  20. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    A ja to sama nie wiem czy wolałabym jutro mieć wolne, czy iść do pracy;-) w sumie to mogłabym przespać cały jutrzejszy dzień.
  21. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Wena w pracy nie do pracy:-D przecież to cudowna perspektywa:-P
  22. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Na szczęście "przyszywane" siostry to zupełnie inne więzi niż siostry rodzone. Tak więc i miłość inna...:-P
  23. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Po głębszym zastanowieniu zdecydowałam powspierać Cię też cieleśnie;-) wszystko w imię siostrzanej miłości:-P
  24. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    Ależ wspieram:-)duchowo:-D Łóżko do spania? Cóż za bzdura:-D
  25. Cztery odsłony ironii

    łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

    To ja rezerwuję drugie łóżko;-) Ja z soboty na niedzielę też zamierzam podrygiwać:-)tylko niekoniecznie w tańcu:-D
×