Cztery odsłony ironii

Ale Kotka Ciebie nie kocha-nie miej złudzeń

Cholera Smof:-(ale one się wyspały tak, że energii starczy dla jednej osoby:-( sam widzisz-o 4 wstałam:-P gdybym wiedziała wcześniej, to chociaż do 6 bym dociągnęła :-D

Dzień dobry :) ochh mój będzie bardzo długi, bo już od dwóch godzin jestem "na nogach". Pewnie mówiąc, że właśnie szarlotka dochodzi w piekarniku, zostanę uznana za wariatkę:D ale cóż...podobno wszyscy tu jesteśmy nienormalni:D

O widzisz! Nie lubisz jeść sama i ja od razu się pojawiampo prostu jestem niezawodna...przyznasz?:-D

Ironia nie siedziała za szafą, tylko w sklepach buszowała:-)i kupiła sobie rzecz pierwszej potrzeby-lakier do paznokci:-D tak dla odmiany 56874 odcień czerwieni:-D A na te ciasteczka z łososiem to bym się tak skromnie wprosiła

Gościu:-D a to nie lepiej, że Ci się weekend przedłużył??? Ja to bym na Twoim miejscu się cieszyła:-P Lubię;-) w miarę możliwości postaramy się przeszkadzać Ci tak, żebyś myślała, że też masz wolne:-P Kotka:-) barek pełen? Winko masz?:-P

Pusz-nie wiem jak mogłeś nie wiedzieć od razu

I jeszcze raz:-)

Cześć Doktorku:-) już powoli nadrabiam;-)

Idziecie jak a burza:-D nie nadążam z czytaniem:-D

Tak-jedna kobieta w czterech ciałach:D

Ale Doktorek ma dwa orzeszki, a nas cztery...:D

Nie wyleje:) przecież nie proponowałabym marnotrawstwa, chyba mnie o to nie podejrzewasz

Cześć Klarcia :) zapalniczką to nie, ale zamek w drzwiach może pomóc:D

Potwierdzam...zapomniał...nie dostałam walentynki :D duuużo tego popcornu Lubię przygotuj :) przyda się:D

Ładnie przepchniete, to można wchodzić:-)

Oj Lubię, Lubię:-D jakbyś się tak intensywnie nie oglądała za mężczyznami na ulicy, to by Cię teraz szyja nie bolała:-D

Dobry dobry:-)

Ja jeszcze raz, ale tylko na moment wpadam życzyć wam miłego wieczoru i dobrej nocy :-) Miałam niespodziewanie męczący dzień i dosłownie padam. Do rana

Ok, to już robię zieloną:-) Lubię:-) Ty też sobie życzysz?;-)

Dzięki Matu:-) Ale że herbatkę Gościu?

halo halo wszystko ma swoje granice nie zapędzaj się tak gościu

Wychodzi na to, że jesteśmy bliźniaczkami z różną datą urodzenia:D

O! Tak to i ja spróbuję;-) Do tego kakao:-) dziś kolacja jak drugie śniadanie w przedszkolu:-D

To takie bułeczki a'la ślimaczki z nadzieniem cynamonowym, więc hmm nie wiem jak do tego dołożyć powidło;-) ale skoro masz ochotę, to proszę bardzo:-)