Cztery odsłony ironii

Jeszcze raz?

:-(

Możesz:-) tylko, że już ustalone zostało, że najładniejsze to Twoje:-P

Aha! No ok:-) zatem bez obaw mogę tulic:-)

Popopchnę

Dobry dzień:-)

I tak nie dostanę, bo przecież mnie nie ma na tej kanapie. Nie dość, że wyłysiały do reszty to jeszcze oślepł:( oj Pusz:( Widzisz Lubię...dobrze się kobieta nie odwróci, a już się ogląda za inną...faceci...wszyscy tacy sami:( :D

Kotka nie jedź! Pusz jest niewiarygodny i zmienia zdanie jak chorągiewka na wietrze mówię Ci-nie ufaj mu :D:D:D

Aha czyli już po wszystkim:D a miałam napisać, że temu który będzie wygrywał:) no ale skoro Pusz po tchórzowsku oddał walkowerem...

Kotka weź więcej tego popcornu:)

Wcale

Poczekaj Kotka, poczekaj. Jeszcze się nie dał naciągnąć, to jeszcze kołyski nie szykuj:D jeszcze chwila:D

Ale to już trzeba pchać??? no bez przesady:( to dopiero 28 strona:( albo 29:D

Studentko:D dotarło do nas. Naprawdę. Nie trzeba powtarzać:) ooo matkooo jaka jestem zmęczona:(

A jakie masz Lubię? Jasne czy ciemne?:-)

Hahahaha Wiecie jak humor poprawić:-D:-D:-D

Wychodzi na to, że winogrona działają cuda na szeroką skalę:-DCiekawe czy na "nicmisięniechcę" też działa

Ja też nie mam:-( brutalne to życie:-( nawet nie ma czym bólu złagodzić No nie wiem, czy kawa-i to jeszcze druga- jest dobrym pomysłem;-) ja, bym nie ryzykowała:-D

O matko:-Dteż:-D nie no, Ty to na pewno jesteś moją bliźniaczką:-D Ale weźźź przestań! Jaka starość??? My prawie jak nastolatki jesteśmy:-D A na te głowę jakiś środek przeciwbólowy by się przydał...tzn bardziej "pan przeciwbólowy":-) wszak wiadomo, co koi najskuteczniej:-P

To chyba nie tylko Ty Lubię;-) Kotka najwyraźniej też, skoro jej się kuchnia z sypialnią pomyliła:-D bo przecież wiadomo, co chciała napisać:-) W sumie to ja niby też wstałam już dawno, ale myślami zdecydowanie jestem jeszcze w łóżku:-P

To gdzie Ty to łóżko masz Kotka, że nie chce Ci się go wstawiać do sypialni?:-D:-D:-D

Dzień dobry:-)

Na głowie to i może:P ale nie mów mi że jesteś łysy wszędzie, ale to wszędzie:D

Chciałeś mi zasugerować, że po drugiej stronie Odry już nie byłby najpiękniejszy??? To choć poprzytulam:-)dobry dzień mam wyjątkowo

Puszysty...bez takich tu- bo następnym razem nie będzie okazji do zakładanego obróżki:-)no!