-
Zawartość
9156 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Cztery odsłony ironii
-
I z każdym łykiem coraz atrakcyjniejsze:-D
-
Piwko mam, ale soczkiem chętnie się poczęstuję Matu:-) malinowy mmm Końcem tygodnia to chyba wszyscy wygodni jesteśmy;-)
-
Cześć Matu:-) Tak a'propos %...jak nie lubię piwa, tak dziś mam na nie wyjątkową ochotę...to chyba ten weekend tak na mnie działa:-D
-
Już ja wam powiem jak to jest z tym stereotypem. Nie, nieprawda
-
Dobry wieczór Kotko :) jak Twój nocny nastrój?
-
Cześć Kredku:-) stąd już wybyliśmy bo było więcej pchania niż gadania:-P ale jesteśmy aktywni na "łamiąc stereotypy 3":-) zresztą odwiedziłeś nas już tam:-)
-
Lubię, to Ty przeprowadzaj testy na Doktorku, a ja sobie popatrzę
-
I znów trzeba pchnąć? Już?
-
Nie, nie ja:-D
-
O kurczę! To już nie jem więcej tych śliwek. Resztę oddam głodnym. Ma ktoś ochotę?
-
Cholercia kusi ten Gapcio:-P takim słodkim wyrokiem spogląda, uszka mu tak rozkosznie odstają, ale...ja chyba jednak poczekam na tego całuśnego księciunia. Myślisz Lubię, że skoro taka przytomna jestem, to moje szanse są mniejsze?:-P:-D
-
Dobrze, że krasnoludków siedmiu, bo jeden mógłby nie dać rady z dwoma Ścieżkami:-D Ale że co? Ukradłaś mi moje drożdżówki ze śliwką i cynamonem? :-D
-
A już myślałam, że kafe naprawione...oj naiwna ja, naiwna
-
Pff
-
Ooo jak ja dawno nie pchałam:-P czas nadrobić braki:-D
-
W sumie masz rację Doktorku;-) niespodziewane:-) Teoretycznie tak Lubię, a praktycznie to czas by mi szybciej zleciał, zwłaszcza że ja bardzo lubię swoją pracę:-) no ale jeśli bateria w telefonie mi nie umrze, to może nie zanudzę się na śmierć przez te kilka godzin:-P
-
Wyszłam:-) prześlizgnęłam się korytarzem do wyjścia i już mnie nie ma:-P Chata już chyba pusta:-D tak że dzikie harce możecie urządzać:-P będę pukać jak wrócę:-D Tylko prośba jedna...NIE MA MOIM ŁÓŻKU:-D:-D:-D haha idę trochę popracować:-P
-
Ja też siedzę za zasłoną. Ale spoko luz-machnę tylko łapką i już mnie nie ma:-P
-
To ja się też kulturalnie pożegnam:) Dobranoc :)
-
Nie czytałam:) tzn. wcześniej nie, ale już doczytałam:D A trzebabyło pozostawić niedomówienie:D Cześć Kotko :)
-
Dziadek wiedział, nie powiedział...haha Witaj Doktorku :) jak Ty się zmieniłeś...normalnie nie do poznania :P
-
Cisza jak makiem zasiał...
-
Obawiam się Gościu...że będziesz mi musiał wszystko przypomnieć...:P Oj Smof, Ty oszust jesteś, nie wierzę Ci:P
-
A jakie łamałeś Gościu? :)
-
Wieczór bry :)