Cztery odsłony ironii

Ależ widzisz...tylko w wydaniu żeńskim:P jaki masaż sobie Pani życzy? i jakiej części ciała Pani L? :)

OOO! masaż! Lubię, Ty to masz zawsze świetne pomysły:) zatem Koneserze...:P Iskra! oddawaj energię! złodzieju Ty! U mnie słońca niestety brak:( ktoś sobie przywłaszczył:( niedobry:(

Dobry wieczór leeeeniwieeeeeee Może ktoś we mnie choć trochę energii tchnąć?

Dobry dzień;-) Oj poranna ochota...już po ochocie:-D Kredku ja poproszę o kawkę:-) z duuużą ilością mleka:-) Dla mnie też rodzina jest kompletnie aseksualna, natomiast mam w rodzinie przykład kuzynostwa, które się poślubiło. Co więcej, mają już wnuki:-P

Załatwione Kredek;-) Masz podwójną porcję;-) Oj wystarczy dla wszystkich:-) dobrze, że nie pytacie co to za deser...;-) :-D

Palce lizać:-) O nie nie nie! Nikt całości nie pożre! Będę bronić rękami i nogami! Dokładnie pokroję naaa...no właśnie! Ile Was tu jest? Bo nie chciałabym nikogo pominąć:-) łapki w górę, bo będę liczyć:-)

No wiesz Iskierka...szkło bywa przydymione, więc jeśli zeszkliłaś na takie tę cebulkę, to ja myślę, że jest idealnie:-D Dzień dobry wszystkim:-) może deser sobie państwo życzą?:-)

Żadnych Jordi? Czyli co? Pokaż:-)

Spróbować mogę Lubię, aleee...czym ich przekonać? Chyba trzeba im coś obiecać, jak myślisz?:-D

Panowie nie chcą pokazywać tyłków? No jak to? Jestem niezadowolona:-(

O matko:-D to to już jakąś abstrakcja:-D Jakaś nowa filozofia wysyłania postów

No jak w prezerwatywie??? Nieee:-( nie wyobrażam sobie tego, bo jaka wtedy przyjemnoś i dla kobiety i dla mężczyzny? Hmm A prostytutki:-D no cóż...chyba na ich miejscu też wolałabym "w", bo jak sobie wyobrażę jakiegoś obcego faceta, który nie wiadomo kiedy ostatnio się mył...to tak, zdecydowanie jestem za:-D:-D:-D

No jak w prezerwatywie??? Nieee:-( nie wyobrażam sobie tego, bo jaka wtedy przyjemnoś i dla kobiety i dla mężczyzny? Hmm A prostytutki:-D no cóż...chyba na ich miejscu też wolałabym "w", bo jak sobie wyobrażę jakiegoś obcego faceta, który nie wiadomo kiedy ostatnio się mył...to tak, zdecydowanie jestem za:-D:-D:-D

Przekazem telepatycznym się domyśliłam:D dyskryminacja niebieskich?! nie może być!:D

Och och jakże tu pomarańczowo:D

Cześć Lubię:-) To nie jest święto, które obchodzę:-D

Magyar:D ależ z Ciebie poeta, aż dech zapiera:D pomyśl nad wydaniem tomiku wierszy optymistycznych:) Cześć Rokokowa:)

Uhmmm:-D:-D:-D dramat:-D prawie bezbłędnie:-DPRAWIE:-P Zakrapiana troszkę, a ja jestem bardzo ekonomiczna, jeśli chodzi o alkohol;-) Również pozdrawiam Koneserze:-)

Ja tak ttylko poinprezowo Wpadam łapką pomachać .i mam nadzieję, bez rażacych błedó - mimo wszystko ;-)

Dzień dobry:-) O proszę proszę kogo my tu mamy:-) Panowie zaginieni powrócili:-) A Walentynki...gdyby nie tak komercyjne to może i miałyby jakiś urok. Ja dziś pierwszy raz od kilku lat nie spędzę ich samotnie;-) tzn. nie że nie miałam z kim, tylko zawsze kiepsko się możliwości rozjeżdżały;-) no cóż życie:-D:-D:-D

Specjalistką od włosów nie jestem, ale mam na ich punkcie małą obsesję:D jeszcze raz dobrej nocy życzę:)

A teraz już się grzecznie pożegnam i udam w stronę łóżka:) dobrej nocy Lubię i Panie Gentelmenie:D i nie poszarp Lubię zbytnio włosów...delikatnym trza być:D:D:D Dobranoc;)

Magyar:) cóż za gentelmen z Ciebie:D

Oj:( nie chcesz mi dać szansy:( może nie poszłoby tak źle:D

Ja Ci mogę Lubię włosy rozczesać:D a jak się jakiś kołtunek pojawi, to obetnę:D:D:D