-
Zawartość
9156 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Cztery odsłony ironii
-
Ale Joko to nie jest nowość nowością jest to, że zostało to wprowadzone prawnie. Aaa nie wiedziałam. Ale dowcip znam, znam
-
A ja baaardzo lubię herbatę, szczególnie zimą i jesienią. Tak, czytałam o tym. Już widzę tę jazdę na suwak...co z tego, że jest obowiązkiem, jak co niektórzy nie mają pojęcia, jak to ma wyglądać. Zamiast naprzemiennie i pojedynczo umożliwić włączenie się do ruchu, to albo za cholerę nie "wpuszczą" przed siebie, albo wypuszczają, ale ciągiem 4-5 samochodów. Nieraz obserwowałam takie "kwiatki". Ale kto wie
-
No właśnie nie wiem za bardzo. Kim się przejmujesz? Jakimś frustratem? Gdyby to był ktoś, kogo się lubi, szanuje, przede wszystkim - zna, ktoś bliski, to tak, można się wkurzyć. Ale tak? Ile dla Ciebie znaczą bluzgi obcej Tobie osoby? No daj spokój. Komuś się nudzi, ma ból tyłka, cieszy się, że wzbudza w Tobie irytację. Jak mu się chce, to niech się tak bawi, a Tobie nie powinna na to nawet drgnąć powieka
-
Daj spokój, nie reaguj, szkoda nerwów. Jak się komuś nudzi, to niech sobie pisze, wcześniej czy później mu się znudzi
-
Tak, tak. Wiadomo
-
Aaa nie niedawno wróciłam z silowni, wzięłam prysznic i teraz już siedzę i NIC nie zamierzam robić Nie byłam dziś w pracy, więc ugotowalam obiad o "normalnej" porze. W ogóle taki wolny dzień w środku tygodnia to jest rewelacja, dawno tak nie miałam
-
Na taką kawę, jaką ja piję, to nigdy nie jest za późno ale teraz akurat mam wielką ochotę na herbatę z sokiem malinowym i cytryną. Lubię bardzo
-
Albo na herbatkę?
-
Jesteś mało przekonujący, Pusz
-
Czarownice?????? Oooo chyba komuś tu życie niemiłe Ja Ci dam, czarownice! Widziałeś kiedyś czarownicę że skrzydłami? No właśnie
-
A nieeeeee śpioch. Jestem "na nogach" od 6.20. Fakt, że jeszcze nie wyszłam z domu, ale miałam sporo zajęć. Chciałam, chciałam, tylko nie widziałam, że jest to łap moją, tylko uważaj bo gorąca
-
Też zmykam, dobranoc
-
Taki luksus dla zabieganych ludzi
-
Śpij dobrze mała
-
Ja też mam jutro wolne
-
Uhmmmm zdecydowanie
-
Nie udało, tylko skapitulował jak Pusz. Nie żebyśmy wygrały, nie no skąd
-
...natury?
-
Ale, że na piętach?
-
Takie są fakty, a z faktami się NIE Dyskutuje Sam widzisz, że nawet Pusz skapitulował
-
Ale mi wychodzi jak dobrze policzę, to jest nawet 56:1 dla Joki
-
No jak, jak się jeszcze nie rozebrał? Zwariowałaś??? Oczywiście, że nie
-
Joka, a Pusz coś wspominał o smyczy. Sprawdź, czy nie zostawił przypadkiem. Moznaby jej też użyć
-
Funkcja kiwania mi się zepsuła. Sorry
-
No jak nie? Przecież ja też widzę, te potargane włosy przez szpilki