Cztery odsłony ironii

Nic dodać, nic ująć;-)

Ciekawość? Raczej zainteresowanie;-) Ironia zdecydowanie wrodzona:-) a tu- zdecydowanie potrzebna:-D

A tak w ogóle...to koneser czego?:-P

No ba! Wiadomo, że wypięte;-) trzeba wiedzieć, co dobre:-D

Otóż to Koneserze;-) w końcu są odpowiedniejsze miejsca na napinanie się;-) Grzesław;-) grunt to dobrze czuć się samemu z sobą:-) Marzycielu;-) pojawiasz się i znikasz jak duch...prawie:-D A u mnie już tylko relaks:-) i niech mi ktoś spróbuje plany zburzyć!:-D

Ha! Liczyć nie liczę...Ale wiedzieć co powinnam już wiem, więc...:-D Ale że podzielić mamy się Iskrą? No hmm Myślisz, że się jej to spodoba? Zresztą jak tu wpadnie to nam nogi z tyłków powyrywa, że uległa podziałowi bez swojej wiedzy:-D weź to lepiej zgłoś do usunięcia, bo pożyć jeszcze bym chciała:-D

Wnętrze powiadasz? Tylko za bardzo się nie uzewnętrzniaj...obiecujesz zostać dla mnie tajemnica?:-P;-):-D A Iskra...ja myślę, że dała się złapać, tylko za słabo trzymałeś i Ci zwiała:-D

Bez obaw- nie grozi mi to. Jestem tu tak długo, że gdyby miało się to stać, stałoby się już dawno:-) A co do dystansu...to jest właśnie ciekawe;-) tu mam aż nadto, a prywatnie? Życie realne to zupełnie inna bajka:-)

Cześć Marzycielu:-) świadczy...że jestem mało nowoczesna i niezbyt rozrywkowa:-( i co ja z tym faktem pocznę:-( W sumie jak tak latasz w tę i tamtę, to musisz mieć niezły przebieg:-D Pomarańczko:-) a w jakim sensie miałabym się popsuć?:-) A to fakt, że w pewnym sensie zmieniamy się z czasem spędzonym na tym forum:-) grunt to nie brać go zbyt poważnie:-)

Koneserze:) zbyt wcześnie na co? czy istnieje jakiś przedział wiekowy, w którym wypada, bądź nie wchodzić na to forum? jakieś nowe zasady?:D

Nooo tak troszeczkę;-) ale to i lepiej, bo jest szansa że bezsenność mnie ominie:-D

Cześć Lubię:-) E tam;-) nic sobie nie będziemy dodawać;-) w końcu i tak doczekamy;-)

Miłego;)

Internet jest taką magiczną zabawką, że można zabrać ją ze sobą:D

Ależ proszę bardzo:D:D:D jak niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba:D kilka liter:D

Nie wiem ile lat ma Lubiękiedy:)

Tak, nie powiedziałeś, jednak pytając, czy te granicę przekroczyłam sam odpowiedziałeś na moje powyższe pytanie. No ale bez filozofii:D Do 4 dych brakuje mi dekady z kawałkiem:D

Na czterdziestkę Ci "wyglądam"?

Herbata z imbirem dobra na wszystko;) i o każdej porze roku...zwłaszcza dla takiej herbaciary jak ja:) a kawa? ja pijam raczej napój kawopodobny koloru kremowego:D:D:D wiem, wiem- profanacja kawy, ale cóż poradzić...ludzie mają różne odchyły:D Mój temat...główny? raczej nie. Natomiast cieszy mnie to, że ludzie się tutaj nie obrażają wzajemnie i nie bluzgają:) i to oczywiście zasługa wszystkich tutaj piszących:)

Grzesław...a możesz zrobić jedną więcej? :P

Oj oj przepraszam, to się więcej nie powtórzy :P zasłuchałam się i to są efekty:D

Ruszyłam, ruszyłam...ale jednak herbata z imbirem zwyciężyła:D Oj Grzesław- nie wszystkie, nie wszystkie;) męskich spodni nie ubiorę za chiny ludowe:D

Cześć Koneser oj kawy to też bym się chętnie napiła (jeśli to kawą nazwać można). Tylko pojawia się tu mały problem...nie ma mi jej kto zrobić:( ehhh :D

Wszyscy śpią;-) Uważajcie, bo cały weekend prześpicie:-D

Cześć Iskierka:) Niezły miks nastrojów;) prawie taki jak mój:D Grunt, że zakończony pozytywnie:) ehh trójkąt trójkąt...kurczę, ja jednak wolę linię prostą:D