-
Zawartość
9156 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Cztery odsłony ironii
-
oj powiedz, powiedz Smof:) za dużo? może i masz rację
-
Tylko serducho sobie darujmy:) ok?
-
Foxy:) dziękuję Kochana;) wiesz...nadzieja jest:) ktoś mi dziś powiedział, że jak mi się dzień zaczął tak będzie wyglądał cały rok...a że od usługiwania i przynoszenia wszystkiego pod nos, a do tego nieco erotycznie...to czego chcieć więcej?:P
-
Ja uwielbiam szampana:) naprawdę:) ale to jak po nim głowa boli już nie:( może mało erotycznie, ale oddam królestwo za masaż głowy...ratunkuuuu:D
-
Niszczą od wewnątrz miało być oczywiście;-) nie od zewnątrz:-D
-
Tak bardzo osobiście, ale szczerze...na podsumowanie:-) Słowa bolą, ranią. Niszczą od zewnątrz. Pewnych rzeczy nie da się cofnąć, a zapomnieć trudno. I wiecie co? Nieprawda, że trzeba wszystko mówi wprost. Czasem warto się ugryźć w język i nie zapominać, że nie wszyscy jesteśmy tacy sami, że mamy różną wrażliwość i jeśli ktoś mówi, że dobrze mu w swoim świecie, to nie zmieniajmy go na siłę tylko dlatego, że wydaje nam się, że bardziej otwarcie jest lepiej. Nie dla każdego lepiej. Niektórzy potrzebują mieć swój świat i się w nim zamknąć. Nie potrzebują się uzewnętrzniać. Sprawdziłam i z autopsji wiem, że człowieka nie można zmienić, tylko dlatego że wydaje nam się, że kiedy się otworzy będzie mu łatwiej. Nieprawda. Bo jak się uda, jak się naprawdę otworzy na drugą osobę, wbrew swojej naturze, to najpierw będzie z siebie dumny ze stał się lepszym człowiekiem, ale zaraz po tym, kiedy ta sama osoba, która tak z jego charakterem walczyła "ukarze" za otwartość, za to czego tak bardzo chciała, zniszczy go doszczętnie. Odbierze wiarę i uświadomi, że wcale nie jest lepiej, że kiedy była sobą, może i tą zamkniętą, potrafiliście ze sobą rozmawiać, tak zwyczajnie być, a teraz już nie. Ze przecież taka go zafascynowała i nie potrafi zrozumieć dlaczego tak chciał ją zmienić. Ale zmienił. A kiedy tak bardzo się komplikuje, po prostu znów się w sobie zamknie, ale tym razem już wie, że tak jest najbezpieczniej. Że nie będzie inna, nie będzie jak on, jak nikt inny. Że nigdy więcej nie pozwoli tej granicy przekroczyć, bo niewarto. Bo i tak usłyszy, że nigdy się nie starała. A nic tak bardzo nie boli. Dlatego z całego serca życzę Wszystkim, byście zawsze, bez względu na okoliczności i ludzi, pozostali sobą. Nie dali sobie wmówić, że to jacy jesteście jest niewłaściwe, bo jesteście jedyni i niepowtarzalni:-) żyjcie sobie w swoich światach, choćby mięli Was za dziwaków:-) Dla mnie ten rok był bardzo trudny, dlatego cieszę się, że się kończy. Mam tylko wielka nadzieję, że ten zbliżający będzie choć trochę lepszy. Tego życzę i Wam moi Łamacze z całego serca:-)
-
Aloha aloha:-) Oj postanowienia postanowienia...mają to do siebie, że zwykle na założeniach się kończy;-) dlatego ja sobie daruje. W sumie to wiem czego bym chciała, ale boję się, że się nie ziści, więc nie będę kusić losu;-) A co do sylwestrowego seksu...stereotyp:-P
-
Zatem pięknych snów:) ja też nie należę do wiecznie wypoczywających i budzik mój niemiłosierny jest:( Dobrej nocy:)
-
Jak bum cyk cyk:) choćby mnie torturowali, to nie pisnę ani słówka:D a to pierdzenie...może po prostu muzyki nie włączyliście...akompaniament sam się włączył:D
-
no oczywiście SPAM:(
-
Ale fakt faktem- w tym całym wielkim śmiechu nic nie sterczało:D
-
zdradzę, zdradzę;) spadłam z łóżka:D normalnie w trakcie zabrakło nam miejsca i niespodziewanie wylądowałam na podłodze:D jego przerażona mina warta była nagrody nobla, a ja wybuchnęłam takim śmiechem, że jak teraz sobie to przypominam, to mi się kąciki ust podnoszą:D koniec końców...pośmialiśmy się, popłakaliśmy rozbawieni, potuliliśmy i wróciliśmy do części właściwej:D
-
Ja wam zdradzę w wielkiej tajemnicy, że mi się zdarzyło podczas seksu wybuchnąć takim śmiechem, że aż się popłakałam:D ale to tak wiecie...cicho szaaa :P
-
O O O! ja sobie właśnie to wyobraziłam:D:D:D i wiesz co Foxy? całe szczęście, że nie potrafią tego zgrać:D
-
O ile zupa przez 4 dni by jakoś przeszła, to kasza gryczana nieeee:( masz rację Ow zdecydowanie psychika by tego nie zniosła:D Foxy:) Kobieta mówi nie, a myśli tak tylko w pełnym zaufaniu do partnera:) tzn ja tak uważam;) A swoją drogą...my takie walczące całą siłą, wijące się, usiłujące wyrwać...a w oczach mężczyzny to takie wątłe siłowanie:D cud, że się nie śmieją:D Panie Kiepski:) gdzie byłeś jak Cię nie było??? już myślałam, że o nas zapomniałeś:P
-
5 litrów??? Poszalałeś:-D I nie kryguje, nie:-P ani trochę. Nic a nic:-P
-
Oj nie fochaj Smof, bo...się nie dam do łóżka przywiązać, jak będziesz taki obrażony:-P I- ale ale ale! Jak to niedocenione??? Przecie ani docenione, ani niedocenione;-) toż obszar nieznany:-D Foxy;-) jeśli coś mi się zepsuje to uderzę do Ciebie:-P zdecydowanie!
-
Czekałam, czekałam. Tylko się nie doczekałam:-P Ale wiesz co...jak to miałoby jak u Iskierki pyszczek wykręcać...to może i lepiej że odpłynęłam:-P
-
Oj łamiesz, łamiesz F:-P Zresztą to jeden z najgłupszych stereotypów, że kobiety nie radzą sobie z czynnościami uznawanymi za męskie. Dzisiejsze kobiety to już nie sierotki uzależnione od mężczyzn:-)
-
Ależ ja Cię będę kusić wciąż więcej i więcej, jeśli tylko taką leżąca w ponętnej pozie "na pająka" nakarmisz mnie tym swoim rosołkiem;-) taka dość ekstrawagancka gra wstępna, ale tym razem potrzebuje rozgrzania:-D
-
Przed przywiązywaniem dziś broniła bym się siłą noworodka:-D tak że wiesz...bój się:-D
-
Oj Smof musisz zacząć uważać na to co mówisz, bo Twoje słowa się spełniają;-) zachciało mi się łamania, to mnie złamało skutecznie...może nie aż kręgosłup, ale zdecydowanie przytwierdzilo do łóżka:-( tak więc wybacz, ale tym razem nie będę wypinać tyłeczka;-) pozwolę sobie wyjątkowo poleżeć jak kłoda;-) w końcu nowe doświadczenia wzbogacają:-D
-
Dzieńdoberek:-) Oj kto świętował, to świętował Lubię...ja akurat pracowałam:-( ale w końcu ktoś musia;-) A łamać to ja baaardzo chętnie;-)
-
Dobry dzień:-) Mało świąteczny bo bezśnieżny;-) Wybaczcie, że nie składam życzeń ale po prostu tego nie znoszę, a jakoś hipokryzja nie jest wpisana mi w krew i nie robię tego ponieważ wypada...co nie oznacza, że nie jest przyjemnie polenić się w środku tygodnia:-)
-
Oj te kiecki...liście figowe...a kobieta podobno najpiękniej wygląda odziana w perfumy ;-) Dobry wieczór :-)