Cztery odsłony ironii

Wolontariat? no popatrz, popatrz, jaka ja niedomyślna. To może jednak dam mu szansę:P

Nie wierze! Nie wierze Niezwykły! mój cały światopogląd runął kilka dni temu...byłam grzeczna- przysięgam! i list napisałam i zostawiłam na parapecie...i co? i co mi przyniósł? Nie, nie- nie rózgę- z tego to bym się i ucieszyła:P Mandat! nooo rozumiesz?! ja pierdzielę takiego mikołaja:( w związku z moim fochem nie wierzę już w niego! nic a nic! :D

Aż dziwnie;) ostatnio takie tłumy a dziś ciiiszaaaa. No może przerywana szeptami;) A co do wybaczania win, to ja niestety nie potrafię tylko dlatego, że są święta. Są osoby, które odcięłam od siebie całkowicie i nie bawię się w bożonarodzeniową hipokryzję, oraz jedna taka, z którą owszem- zasiadam do wigilijnego stołu, rozmawiamy, niby ok, ale łamania się opłatkiem od kilku lat nie ma. Ostatnie jakie były, to takie, których ta osoba zapewne z moich ust wolałaby nie usłyszeć. Niestety. Generalnie- czym jestem starsza, tym mniej uroku dla mnie ma czas świąteczny,a wręcz zaczynam go nie lubić. Cóż poradzić :D

Aż dziwnie;) ostatnio takie tłumy a dziś ciiiszaaaa. No może przerywana szeptami;) A co do wybaczania win, to ja niestety nie potrafię tylko dlatego, że są święta. Są osoby, które odcięłam od siebie całkowicie i nie bawię się w bożonarodzeniową hipokryzję, oraz jedna taka, z którą owszem- zasiadam do wigilijnego stołu, rozmawiamy, niby ok, ale łamania się opłatkiem od kilku lat nie ma. Ostatnie jakie były, to takie, których ta osoba zapewne z moich ust wolałaby nie usłyszeć. Niestety. Generalnie- czym jestem starsza, tym mniej uroku dla mnie ma czas świąteczny,a wręcz zaczynam go nie lubić. Cóż poradzić :D

Dobry wieczor:) Lody, lody...oj lubimy;) i te na ochlode i te na rozgrzewke:)

znów kafe szwankuje i posty zjada

taaa wspomnieć tylko, że ruda to już mu nawet brak szyi nie przeszkadza:D dobrej noct Smof:) Iskierka...ale jak to rudoblond? ze grzywka ruda a reszta blond?:D

Oj oj taki mały szczególik:D ale za to mam piękne rude włosy:P

Nie przesadzam, ogrodnictwo nie jest moją mocną stroną:P choć podobno kwiatki powinno się przesadzać właśnie w niedziele, to ładnie później rosną:D to może jednak się zabiorę...:D No wiesz Smof...ładnemu we wszystkim ładnie:P Choć z drugiej strony- nie masz pewności, że w ogóle mam szyję:D

INFORMUJĘ Smof informuję:)Ja się nie bawię w podchody(tak, tak to tylko moja wersja:D) Miłości ma...już ja was znam mężczyźni...brutale, nic tylko wykorzystać niewinną istotę, skusić na bat i obrożę, a później się ulotnić. O nie, nie ze mną te numery:D:D:D

oj ogromny problem, ogromny Smof:P dupcia stłuczona męską ręką, to czysta przyjemność:) a poturbowana upadkiem to łzy i brzydkie siniaki:D

oj ogromny problem, ogromny Smof:P dupcia stłuczona męską ręką, to czysta przyjemność:) a poturbowana upadkiem to łzy i brzydkie siniaki:D

Żadnej autostrady!!! nic na skróty, gdzieś w jakieś krzaki zamierzam wpaść:D Zresztą...jak Ty się tak szybko przemieszczasz, to nie ma opcji żebym wyskoczyła, bo w trakcie spadania okaże się, żeś już pod Krakowem:D a dupci sobie stłuc o ziemię nie zamierzam:D

Oj Smof to Ci chyba jakaś inna ironia, tudzież ekspresja, ewentualnie euforia z nieba spadnie:P Bo ja tak w okolicach Poznania wyskakuję:P

Wolałabym jednak, żeby diabeł mnie złapał:D

Wiesz co Keep? zabiorę się, ale tylko przelotem- a do krainy rozkoszy to mnie podrzucicie i w odpowiednim miejscu z samolotu wypchniecie. A tam mnie już z powietrza złapie kto powinien;)

no to nie wiem może od dziś trzeba pisać H.O.J.N.Y przejdzie?

ejjjj noooo!!! jak bum cyk cyk napisałam hojny przez H a tu niespodzianka i to jeszcze z cenzurą:( kafe nigdy nie przestanie zadziwiac:D

Och och Smof jakiś Ty hojny;) to się może jednak zastanowię...toż nowa obroża to nie byle co:P:D Na moment zniknęłam i co??? burdellot sie szykuję widzę...a niby wszyscy tacy porządni:D:D:D

Ja już po obiedzie, więc podziękuję:) a co masz dobrego K? Smof...no widzisz jaka ze mnie wredota:D

Po co to nie wiem, ale może dlatego, że zamykają? Jak myślisz?:D

Nooo Keep takie badania t mogli przeprowadzać tylko hamerykańcy naukowcy:) oni są specjalistami w takich statystykach:D W sumie to są jeszcze tacy, którzy jednocześnie mają kobiety i ich nie mają;) i co z nimi wtedy? przesiadują w tych knajpach, czy nie?:D

Phii nie znasz środka, nie ma kochania:P chociaż tak kusisz, to...ale nie, nie, twarda jestem twarda, tak tak twarda:D

No jak złamani? może nie do końca w całości, ale złamani to chyba nieeee:P a wyganiać tak, by z przyjemnością zatrzymać...to dopiero sztuka:) Niedziela w pracy? to porażka jakaś:( no jak? się obijać trzeba, wylegiwać, a nie pracować:P

No cóż, nie można w życiu lubić wszystkich, bo byśmy z nadmiaru sympatii poumierali ze szczęścia:P A cóż Cię tak ciekawi w tym niewyganianiu? Się lubi to i owo:P