Cztery odsłony ironii

Ależ Lubię nigdzie się nie wybieraj:) a Niezwykły zapomniał dać cudzysłów przy "twoje":P ale tak, uległość to zdecydowanie moja bajka...;)

za tyłek, tudzież za włosy Niezwykły:P łóżko...do spania z konieczności, a dla relaksu z czystej przyjemności:)

Zatem wstydzę się wstydzę...o jak bardzo się wstydzę:D ale sam pomyśl Niezwykły...takie pożądanie, erotyzm wiszący w powietrzu i tekst...mam ochotę się bzykać:D no i wszystko opada:P Jakoś żadne "odzwierzęce" określenie nie przychodzi mi na myśl:)

Ale że ja się mam wstydzić czy Lubie?:P

Dla mnie określenie "bzykanie" jest zupełnie nieerotyczne, takie hmm zimne? groteskowe? chyba tak:) wręcz powiedziałabym, że drażniące.

Czuję się wywołana do tablicy;) więc jestem:) Dobry wieczór ależ biegniecie z tematami- wręcz galopem:) Keep pomysłami sypie jak z rękawa:) Ja tak tylko w miarę zwięźle na temat edukacji dziec**przez rodziców:) ja myślę, że szkopuł tkwi w tym, że nie bardzo wiedzą od czego zacząć, w którym momencie zaprzestać i w jaki sposób przekazać, by nie brzmiało to wulgarnie. A sposób jest bardzo prosty- należy odpowiadać na to i do tego momentu, do którego dziecko pyta. Tzn. jeśli czterolatek pyta skąd się biorą dzieci, to nie szastamy całą historią od wkładania do porodu itp:D ale mówimy że z brzucha mamy i jeśli mu to wystarczy to na tym poprzestajemy, natomiast jeśli zaczyna pytać skąd się tam wzięło to zaczynamy powoli rozwijać temat. Ale właśnie dotąd, dokąd ono pyta, bo jeśli zapuścimy się za daleko, możemy wzbudzić w dziecku złe skojarzenia i myśli, wywołane czymś, czego dziecko nie jest w stanie po prostu pojąć. A z wiekiem pytania są coraz bardziej dociekliwe i szczegółowe:) Ale to tak tylko nawiasem mówiąc, bo "dawno" ten temat został przerobiony:) Ja jestem na etapie- po co kobiecie podpaski i dlaczego nie nosi ich cały czas:D dzieci są rozkoszne:D A co do pojękiwań...na mnie działają bardzo, bardzo, bardzo:) w ogóle mam dziś nastrój bardzo erotyczny...ehhh

Trochę mi się pory pomyliły:D ale trzeźwa jestem! przysięgam!:D Popraweczka...dobry wieczór:)

Wpadam się z moimi łamaczami przywitać ;) dzień dobry I ja się trochę poprzyglądam zbiorowej masturbacji:D

Dobry wieczór :) ciężki dzień Keep? ciężki to powinien być dopiero wieczór, bo z wizją poniedziałkowej pracy:P

Nooo mój pies kompletnie mnie nie przypomina:D:D:D Dobrej nocy wszystkim

Ok Keep, już nie drążę:) Lubiękiedy, ja mówiłam bardziej o życiu codziennym, niż kontaktach damsko- męskich. Niestety, ale ludzie w większości osądzają nas patrząc na nasz wygląd. Na szczęście nie wszyscy:)

Ależ wymień Keep wymień, po to jest forum by się wymieniać poglądami:) A co do urody...to niestety twierdzę, że ludziom urodziwszym(bez względu na płeć) jest w życiu jednak łatwiej.

Z bogatym i mądrym? nie za dużo szczęścia na raz? istnieje jeszcze kwestia...jak bardzo bogatym:D:D:D głupi żart oczywiście. To oczywiście rozwiązanie idealne i wcale nie takie rzadkie, wszak jedno drugiego nie wyklucza:)

A cóż może w budowie kobiety może w dobrym seksie przeszkadzać Keep? A co do techniki...ja mam jeszcze inną teorią. Owszem z tym, że nie długość, nie grubość się liczy- to jak najbardziej się zgadzam, ale jest jeszcze kwestia partnera. Jeśli sama potrafię się cieszyć seksem, zbliżeniami, nie kontroluję wszystkiego, pożądam partnera bez względu na jakieś mało istotne szczegóły, jeśli głównie jego przyjemność jest dla mnie priorytetem- to nie chcąc nie chcąc będzie ogień:) i tak- mówię to bardzo obiektywnie i osobiście, osądzając po własnych odczuciach:)

Lubiękiedy:) w końcu pieniądze to my same sobie zarobić możemy, a z bogatym a głupim żyć trudno:D Niezwykły:) błędu nie było;)

Cześć Niezwykły;) Keep:) miłość jest tym czym sami sobie ją określimy. A wierzyć w nią nikt nie musi:)

Dobry wieczór:) Pieniądze, pieniądze, pieniądze...ehhh niestety, ale bez nich żyć się nie da i są on bardzo ważne w życiu. A czy można za nie wszystko? Nie, nie można. Materialnie- bardzo wiele, emocjonalnie- albo wszystko, albo nic- kwestia człowieka. Są tacy, których sam dźwięk słowa "pieniądz" przyprawia o dreszcze, a są tacy, dla których są ważniejsze sprawy. Subiektywnie uważam, że nic z człowieka, który jest majętny zupełnie bez własnego wkładu, po prostu urodził się w odpowiedniej rodzinie i czasie, natomiast poza wydawaniem i chełpieniem się kasą, nie ma pojęcia co z nią zrobić. Natomiast mega ważną cechą jest zaradność- bo dzięki niej można wiele osiągnąć, a przede wszystkim mieć szacunek do pracy własnej i innych ludzi. I taki człowiek jest zdecydowanie godny uwagi:) A co sprawia, że dwie teoretycznie identyczne kobiety zupełnie inaczej działają na mężczyzn? zmysłowość, moi drodzy zmysłowość...

Dobrej nocy Niezwykły :)

Chcesz ze mną rozmawiać na mailu? o czym? zupełnie nie wiem o co Ci chodzi

Kto niby by Cie przepraszał Duchu?

Łóżkowa praca:D no mnie nie:( ale bezsenna noc już tak. Zresztą kolejna już, ale emocje nie zawsze pozwalają odpocząć.

Ooo i tu akurat mogę z całą pewnością potwierdzić- nie można nakochać się na zapas:)

Nie mam pojęcia jak jest faktycznie, ale o tym słyszę pierwszy raz. Nie sądzę by intensywność seksu i duża liczba partnerów miała jakikolwiek wpływ na barwe warg sromowych. Według mnie- bzdura. No wiesz Keep...mówisz, że po skonsumowaniu jednej masz apetyt na drugą...hmm Ja po fajnym seksie mam ochotę na powtórkę z tym samym mężczyzną, a nie na kolejnego. No ale ja to ja.

hmm śmiem twierdzić, że z tą wielkością dłoni i długością penisa to fałsz;) ale centymetra w oczach nie mam, a to oczywiście tak "na oko" :D Nie wiem czy aż tyle tych kalorii jest spalanych podczas seksu, ale jednak jakieś ubywają. W końcu seks wysiłkiem jest:) przyjemnym, ale jednak wysiłkiem:)

Nie podpada;) my kobity już tak mamy, że sobie w cycki zaglądamy:D