Cztery odsłony ironii

Nie mam pojęcia jak jest faktycznie, ale o tym słyszę pierwszy raz. Nie sądzę by intensywność seksu i duża liczba partnerów miała jakikolwiek wpływ na barwe warg sromowych. Według mnie- bzdura. No wiesz Keep...mówisz, że po skonsumowaniu jednej masz apetyt na drugą...hmm Ja po fajnym seksie mam ochotę na powtórkę z tym samym mężczyzną, a nie na kolejnego. No ale ja to ja.

hmm śmiem twierdzić, że z tą wielkością dłoni i długością penisa to fałsz;) ale centymetra w oczach nie mam, a to oczywiście tak "na oko" :D Nie wiem czy aż tyle tych kalorii jest spalanych podczas seksu, ale jednak jakieś ubywają. W końcu seks wysiłkiem jest:) przyjemnym, ale jednak wysiłkiem:)

Nie podpada;) my kobity już tak mamy, że sobie w cycki zaglądamy:D

a że moje obserwacje są bardzo ograniczone liczbowo, to nie wiem czy jestem wiarygodna:D

Zatem zmieniając temat wracamy do stereotypów;) hmm pomyślmy...z moich prywatnych obserwacji wynika, że...część potwierdza, a część zaprzecza temu stereotypowi

Oj chyba nie tylko Ty lubisz lizać Lubię:P A tego zapachu akurat nie znam. Zresztą od dłuższego czasu używam dwóch na przemian i jakoś nie ciągnie mnie do zmian;) a zapach wanilii? lubię:)

*nie przypada do gustu;)

A dla mnie polaczenie seksu z jedzeniem kompletnie przypada do gustu. Wino jak najbardziej, ale przed lub po;) a coz to za pikantny zapach Lubie?

Cynamon? Hmm moze choc w herbacie tak srednio mi smakuje. Ale moze imbir?;) Plasterek pomaranczy przekrojoony na pol wrzuca sie do herbaty:) pyyychaaa:) a piwko...nie rob mi smaku Niezwykly, bo tez w pracy jestem i nic z tego;)

Juz nie taki poranny Lubie ;) to ja poprosze zwykla czarna z sokiem malinowym, gozdzikami i pomaranczami:) tak na rozgrzewke:)

Kawy niekoniecznie, ale herbatke barrdzo chetnie:)

I wstyd mi, że dla mnie wino może być tylko słodkie, półsłodkie, wytrawne, półwytrawne...ewentualnie smakuje, albo nie...słowa są zbędne:(

Błagam...nie Dafne...to takie hmm mityczne:D wiem, wiem- sama się prosiłam:D

Nie, nie, nie! Mnie się nie zdarza! ja i bajerowanie? phii toż to się wyklucza samo przez się:D Niezwykły, Ty przemyśl jeszcze raz...degustując wino wypluwa się je...pewien jesteś, że tego chcesz?:D

Podobno...dobra ściema nie jest zła- liczy się dobry bajer:D ale to oczywiście tylko z teorii znam:D:D:D

Ambitny- nieambitny, grunt że da się kulturalne i z sensem popisać :) a okolica...ładna, przyjemna, zatem w swe progi z otwartymi ramionami zapraszam :)

Wow wow wow ileż stron przybyło:) co prawda nie zdążyłam jeszcze nadrobić jeszcze zaległości w czytaniu, ale o skarpetki mój wzrok zahaczył:D Co fakt to fakt- mężczyzna w samych skarpetkach wygląda przekomicznie:D:D:D

Zdziwilbys siejak bardzo mozna.

A ja uwazam, ze szybko widac niedobranie sie. Moze nie tak od razu, ale szybko. Tylko to wszedobylskie "trzeba sie dotrzec" ludzi gubi i pozwala wierzyc, ze to jednak to i ze trzeba walczyc za wszelka cene.

Podobno cuda sie zdarzaja, wiec czemu nie zadczekac...a moze jednak sie zdarzy: Tom:) i powiedz jeszcze, ze Cie bezczelnie uwodzila spojrzeniem i sie znaczaco usmiechala:P phii bajkopisarz :D

No tak...logika mojej wypowiedzi nie zna granic:D oczywiscie- nie trzeba przestawac trzepotac rzesami po slubie- mialo byc:)

A dobry dobry :) no popatrz, popatrz hjaki Ty biedny Tom...zwodzony i uwodzony:D ale musisz sobie zaczac z tym radzic. Od teraz zapraszajac kobiete na randke od razu zaznaczaj, ze ma przyjsc w dresi i trampkach. Alez prosze bardzo, nie musisz dziekoowac za doobre rady:P V34:) to trzeba po slubie przestawac rzesami trzepotac, to i sniadanka sie nie skoncza:D

Cześć Niezwykły ;) Co powiesz na temat seksu na pierwszej randce? PODOBNO świadczy to, że kobieta jest łatwa, a mężczyzna zalicza co popadnie. Co Ty na to?

Wieczornie, kończąc wyjątkowo długi weekend...dobry wieczór :)

Wybacz- bezczelnie pozwolę sobie działać. a kto mi może zabronić?!:P Myślę, że będziesz taki do przodu , jak i ja:D Tobie też przyjemnej nocy i pięknych, niekoniecznie grzecznych snów życzę:) Dobranoc panie...Czarodzieju;)