Cztery odsłony ironii

Myślisz? To dobrze, bo nie mam takiego zamiaru. Przeciez wiadomo, że ta choroba jest nieuleczalna

Prawda? Też jest mi przykro Oj wieeelu bardzo wieeelu

I to jest właśnie ta niestrawiedliwość wszyscy tylko "ojej ile ty masz tych butów, po co ci tyle, kiedy ty je wszystkie zdążysz założyć? Ile butów ostatnio kupiłaś?" A nikt nie zapyta ilu nie kupiłam no!

Czy odpowiedź "nie wiem" Cię satysfakcjonuje?

I musiałaś o to zapytać?

Nie pomagasz Joko

Pusz, a Tobie co znów, że tak się pieklisz? Ugryzło Cię coś?

Niby nad niczym, jednak cena mnie blokuje

Akurat metka ma dla mnie znikome znaczenie, natomiast uwielbiam sama sprawdzać różne sprzęty i urządzenia. I NIGDY nie mam tak, że jak coś już mam i działa, to nie potrzebuje kolejnego. Otóż ZAWSZE potrzebuję Fakt, że mój aktualny telefon jest po upadku z balkonu i to od dość dawna i od dłuższego czasu biję się z myślami, czy na pewno kupić ten , który mi się podoba. Ale yo jest akurat głupota, bo wcześniej czy później rozsądek przegra tę walkę, więc chyba nie ma sensu dłużej się zastanawiać

Joko serio z tym telefobem? Jestem w szoku. No to nie jesteśmy jednak takie podobne że mnie to jest jednak straszna gadzeciara

Chłopiec, ja to się nawet nie wychylam jak sobie pomyślę, że tak 2-3 razy w tyg śmigam w takich leginsach, że prawie mi na tyłku pękną, ze stanem noooo może nie aż pod cyckami, ale biodrowki to też nie są i w sportowym staniku...to za cholerę więcej na męska cześć siłki nie idę a później takie komentarze jak Pusz pfffff A do biegania to już wiadomo

Bezinteresownie

Ale, bo to może Pusz, taki ma być zamysł - ochrona przed tym, żeby nikt nie chciał jej przelecieć. No sam pomyśl

Taką a'la śmietnik, czyli to co miałam w lodówce sałata, tuńczyk, suszone pomidory, mozzarella, papryka, czerwona cebulką +czosnkowe grzanki.

Niby nie, ale jakby co, to mogę liczyć na Twoja pomoc?

Pilnie potrzebuję pomocy. Ktoś chętny?

1.Po opinii najlepiej 2 Będzie chodził w dużych okularach przeciwsłonecznych i kapeluszu przez jakiś czas aż brwi odrosną

Czemu od razu kobieco? Jeśli faktycznie ma straszne krzaki, to odpowiednia osoba by mu je delikatnie "ogarnęła" tak, żeby nie wyglądał jak dziewczynka zawsze to lepsze, niż dzika monobrew

Są takie osoby, które nie boli. Natomiast mężczyzn ZAWSZE boli Ale woskiem boli mniej

Musisz kupić sobie psa. Problem okruchow zniknie na zawsze

Jak dwie krople wody

Boszzzzz jakbym o sobie czytała. W sensie z tą kanapą. Tzn ja nawet mając talerzyk musiałabym sprzątać pół pokoju zresztą, to już jest taka moja osobista reguła, że jak mi coś nie spadnie, to inaczej nie zjem

Dobrej nocy diablice Padam

O!