Haydi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Haydi
-
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień dobry :) Ale tu cisza ....... -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam :) My już po grobowych sprawach.... Jeszcze wieczorem, gdy już będzie ciemno pojedziemy z mężem na nasz cmentarz w mieście, a małego zostawimy z babcią i sobie tak spokojnie pospacerujemy... Ufffff, dzisiaj mały był taki jak zawsze - czyli spokojny i wesoły. Jak dobrze. To znaczy widać, ze nowe ząbki będą, bo ma napady, że może pogryźć wszystko i wszystkich, ale jest grzeczny. Mój kochany..... wczoraj widocznie miał zły dzień jakiś :) Robur - super, że małej już lepiej.... szkoda tylko, że Ciebie dopadło :( Duuuuużo zdrówka dla Was !!!! Up - no u nas faktycznie dziś bez porównania lepiej! Ach, jak dobrze :) Hehehe, ja już tez kiedyś pisałam,że widzę podobieństwo w Twoim synku do mojego :) Oczka ma podobne i wogóle tak jakoś jak go widzę to też wydaje mi się jakoś podobny :) A powiem Ci, że na zdjęciach jeszcze tak nie, ale jak popatrzę na zdjęcia Twojego synka a potem na mojego w rzeczywistości to jeszcze bardziej są podobni :) Witaj Agi! Mój syn też się urodził malutki - 2800 i 51 cm, z tym, że teraz z niego jest kawał chłopa - 10 kg i nie wiem ile teraz mierzy, ale jest duży :) -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ojej robur, no to widzę, że też miałaś taki do dupy dzień. Heh, co się dzieje ? Olek też nie chciał jeść, za cały dzień zjadł połówkę bułki z masłem i jedynie pierś co chwilę - bo go to trochę uspokajało.... No i herbatki uspokajającej dosyć trochę wypił, ale go nie uspokoiła. Kurcze, no i jeszcze ten Twój mąż, współczuję..... Mój mąż wrócił o 18:00 do domu, skoczyliśmy na cmentarz a potem trochę się zajął małym. Nie mogę narzekać.... Ale dziś powiedział małemu, że nie będzie miał nigdy rodzeństwa :) Itak do 18:00 byłam sama i myślałam że zwariuję. Płakałam z małym jak idiotka..... Oj roburku, przykro mi, że chociaż Twój mąż jakos Ci nie pomoże - przynajmniej psychicznie. To dużo daje.... No nic, musimy się jakoś trzymać. Oby jutro było lepiej i u Was i u nas :) No to dobranoc. -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej hej :) Jacie, dzisiaj był najgorszy dzień od czasu gdy zostałam matką. Normalnie już aż chciało mi się małym trochę potrząsnąć, ale opamiętałam się i pomyślałam, że musi być przecież jakiś powód, ze jest taki jaki jest i zamiast nim potrząść przytuliłam go.... Kurcze, on dziś cały dzień płacze. Na rękach źle, w łóżku źle, na kocyku źle, na spacerze źle, w aucie źłe, cały dzień wyje. To znaczy wył bo teraz przed chwilą zasnął. Boże, masakra. Nigdy taki nie był. Nie mam pojęcia o co chodzi. Wydaje mi się, że to znów te głupie zęby, bo trze dziąsła czym dopadnie. Pozatym widać, że dolne dziąsła są jakieś napuchnięte, może dolne mu wyjdą, bo górne dziąsła są normalne. Ale naprawdę dziś była masakra. Cały dzień aż do 18:00 byłam sama z małym a on cały czas płakał. Stawałam na głowie, żeby go rozweselić, ale śmiał się przez łzy i za chcilę znów ryczał. Tragedia. O 14:00 nie wytrzymałam i zaczęłam z nim płakać. Przytulałam go mocno i w końcu zasnął ale tylko na pół godziny. Potem z mężem pojechaliśmy na cmentarz ale w aucie też cały czas płakał. Nigdy jeszcze taki nie był. Teraz wieczorem dopiero jakoś się uspokoił i nawet śmiał się na cały głos. Moje biedactwo, no nie wiem co mu jest... Oby jutro mu przeszło i był normalny. Jeszcze dziś dostałam okres i też jakoś nie mam humoru.... Wogóle głupi dzień. Przepraszam, że tak tylko o sobie, ale nie mam już na nic dziś siły.... DOBRANOC. -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hehe, dziś jestem pierwsza i ..... chyba jedyna :) -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień dobry! Pierwsza! Buuuu, dostałam okres :( Tyle czasu spokój aż do dziś. Boli brzuch.... Żyć nie umierać..... Olek znów spał od 20:30 do 8:00 wiec chociaż z tym nie jest źle. Przyszła - zrobię dziś też małemu takiej jajecznicy. Może mu zasmakuje. -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rosołku - ha ja pamiętam - na Wszystkich Świętych moja mama zawsze wyciągała mi zimową kurtkę i ciepłe czapki z szafy i trzeba było oficjalnie już się zimowo ubrać - no też mi się to przypomniało :) Basienia - no może bym sobie poradziła, ale pewnie zajęłoby mi to spooooooro czasu a tak dzięki Tobie szybciutko poszło :) A pewnie itak bym kogoś pominęła, bo bym nie załapała, że to akurat osoba z forum :) Kurcze, ja już też nie mogę doczekać się zimy, sniegu, świąt.... Muszę kupić jakieś fajne saneczki małemu. Świetnie będzie jak pędzie prószył śnieżek iść na saneczki :) A jacie, jak fajnie.... No, w poniedziałek to już pewnie w sklepach schowają znicze i powyciągają mikołaje .... Ech, dla mnie to za wcześnie, ale co zrobić. A tak apropos świąt to już teraz zabieram się za prezenty, bo nie wyobrażam sobie stać potem w tych mega kolejkach z moim małym niecierpliwym marudą. I tak już powoli myślę co komu kupić, już nawet teściowej kupiłam prezent :) Hehe, mój mąż dziś mi winko otworzył za to jego niemyślenie :) No nic, popijemy sobie troszkę :) Po raz drugi dzisiaj piszę DOBRANOC WSZYSTKIM :) -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Up - no to dobrze, że mam Olka na zdjęciu głównym,bo jeszcze bys mojego zaproszenia nie przyjęła :) No i pocieszenie, że nie tylko mój mąż jest taki niemyślący i nie doceniający tego, ze dziecko śpi :) I tutaj wielkie dzięki dla BASIENI !!!! - dzięki niej wiem kto jest kto na NK :) Rosołku - ja też myślę, że Twoje biedne dziecko wcale nie jest biedne i dużo je. Jak po zjedzeniu tyle wszystkiego mogłaby być głodna ? Mój w życiu tyle nie zje :) W sumie się nie wypowiadam za bardzo bo pewna nie jestem, ale myślę, że duża zjadła. Pimboli - no kurcze, Ty to trafnie ujęłaś - nie usypia to nie doceni. Raz uspał małego to pamiętam, że nawet szeptem gadac nie mogłam żeby się nie obudził :) Zazdroszczę pogody, u nas 3 stopnie w dzień, wiatr i ponuro.... Szklana - no właśnie ja też się zastanawiam jak można tak nie myśleć, ale widocznie można :) A co do święta to w sumie też do niego nic nie mam. Lubię pójść gdy już jest ciemno na groby - miliony palących się zniczy i ten "zapach" wosku .... no i nad każdym grobem jednak można sobie przypomnieć o tych o których na codzień się nie pamięta. Wkurza mnie jedynie ten paskudny wzmożony ruch .... No to milego weekendu wszystkim !!!! Dobranoc! -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Basienia - :) no pewnie pogoda ma jakiś wpływ na to, że mały dużó śpi - ja tez chętnie przespałabym cały dzień :) Julka - ech, widzę że u Ciebie nienajlepszy nastrój.... przykro mi. Nie dołuj się biedaczko, pieprz ich, niech sobie gadają. Wiesz, że czasem człowiek nie pomyśli zanim coś powie... No ale co do M to faktycznie, powinien trzymać Twoja srone, nie ładnie z jego strony... Przykro mi, naprawdę. Mój M tez dziś mnie wkurzył. Dopiero co w tamtym poście pisałam, że mały śpi, skończyłam pisać, przyszedł mój mąż i gdzieś dzwonił i gada na cały głos no i go obudził i mały do teraz jest marudny bo chwilę tylko się przespał i się nie wyspał. No jacie, że to nie idzie pomyśleć i iść gadać do innego pokoju i zamknąć drzwi !!!! -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mój maruda znowu śpi :) Ale fajnie! Trzeba przyznać, ze Aleksander ogólnie nie śpi mało. Obiad zrobiony no to mam już spokoju trochę. Maja - dzięki za ostrzeżenie na meilu - a nóż się Twoja informacja przyda :) Szklana - no ostatnio odpukać mały fajnie śpi - ale pewnie niedługo znów mu się coś przestawi :) No no, to dziś wykonałaś kawał roboty - firmę założyłaś, super :) Ja też wierzę, ze będzie dobrze, Ty to jesteś dzielna i potrafisz osiągnąć wiele. Będzie dobrze - powodzenia! No i szczęśliwej podrózy tam z spowrotem! Igmik - no dziadek próbuje być twardy i jakoś żyć dalej ale przy trumnie płakał na głos - straszny widok..... I jeszcze biedny tak się potukł. Teraz się staramy częściej z nim widywać, przynajmniej teaz te dni po pogrzebie, żeby nie był sam. Na szczęście mieszka z moimi teściami, wiec ma jakieś towarzystwo i pomoc. No i Tobie też szczęśliwej drogi! Bo teraz taki ruch przed tym świętem - jedźcie ostrożnie. Basienia - o jak fajnie, że wreszcie będzie ząbek :) Takie niby nic a tyle radości jak się pojawia! No i Tobie też szczęśliwej podróży! A jeszcze odnośnie dziadka - kilka tygodni temu - może dwa, trzy miesiące temu dziadek miał wykrytego guzka na jelicie i miał mieć operację, ale lekarze nie chcieli się jej podjąć, bo miał słabe serce i mógł tej operacji nie przeżyć. W końcu jeden lekarz powiedział, że go zoperuje. Wiecie jak myśmy się bali, ze nie przeżyje tej operacji ??? Babcia panikowała, ze on umrze, że zostanie sama - a nie potrafi chodzić i dziadek jej wszystko pomagał i podawał - no i patrzcie - dziadek przeżył operację, czuje się teraz świetnie pod względem zdrowotnym a babcia zmarła...... Ach to życie.... Wszystkim dzieczynom wyruszającym w podróż na groby lub do rodziny - SZCZĘŚLIWEJ I BEZPIECZNEJ PODRÓŻY !!! !!! Tyle jest co roku we Wszystkich Swiętych wypadków - jedźcie ostrożnie i szybko wracajcie :) -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O matko, mały maruda zasnążł wreszcie. Spać 12 godzin ciągiem i się jeszcze nie wyspać.... Co za dziecko :) Rosołku - a wiesz jak myśmy się wystraszyli jak dziadek się przewrócił ? ? ? Moje teściowa i jego siostra go prowadziły ale póściły go na chwilkę po chciał sobie wyciągnąć husteczkę z kieszeni i w tym czasie powiedział że nogi zrobiły mu się miękkie i z całej siły walnął nosem w dół jakiegoś nagrobka i czoło też sobie rozwalił. Krwi było dużo, ale wczoraj z nim rozmawialiśmy i powiedział, że wszystko ok. Boże, on jest już też taki stary, przecież jakby nieszczęśliwie upadł to by tam mógł umrzeć na miejscu.... Tragedia. A co do Twojej pracy to dobrze, że jej nie przyjęłaś, za takie wynarodzenie pewnie znajdziesz nie jedną robotę, a skoro było tyle minusów to nie warto. Swoją drogą naprawdę trudno uwierzyć, że tylko tyle wyniosło by pewne wynagrodzenie. Pewnie musiałabyś sporo tych kart ludziom wcisnąć, zeby mieć z tego fajne pieniądze.... Co do teścia to szkoda słów, naprawdę. Beznadziejni są niektórzy ludzie. Hehe, mój Aleksander też sobie butelki nie trzyma, ale to z lenistwa chyba! On pije jak ja mu trzymam, ale kubek trzyma sobie sam :) Piksip - oj trzymaj się bidulo, nie dołuj się kochana. Widzisz, niektórzy chcieli by na chwilkę oddać komuś dzieciaczki, żeby troszkę odetchnąć, a Ty znów odwrotnie, cały dzień beż Emi. Nie martw się, już niedługo weekend i bedziesz miała malutką dla siebie :) Przyszła - i jak okularki ? Fajne? Mój mąż też nosi okulary i mały mu je cały czas ściąga, musi w domu chodzić bez bo inaczej nie ma życia :) A skype fajna sprawa - ja gadam co chwilę z moja siostrą, która mieszka w Niemczech. Co do włosów to ja byłam zaraz po ciąży obciąć i od tego czasu używam ziół, szamponu i maseczki i już mi nie wypadają i są o niebo lepsze, ale muszę przyznać, ze bardzo sie zabrałam za dbanie oo nie i dlatego się wkurzyłam jak mi mały tyle na raz wyrwał :( :( :( Ale nie widać, więc jest ok :) :) Pimboli - no to widzę, że większość dzieci ciągnie mamusie za włoski :) Mi po ciąży tyle włosów wypadło, że je ścięłam i zaczęłam o nie naprawdę dbać. No i teraz widać znaczną poprawe i odrosły ładnie a tu znów mały mi ich tyle wyrwał. No ale nie widać, więc mu wybaczam :) No nic, idę pomyśleć co na obiad zrobić. Tak mi się jakoś dziś nic nie chce.... -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień dobry! Albo i nie dobry. Jak ja się wkurzyłam dziś już z rana! Mały spał od 20:30 do 8:00 i myślałam że wstanie super wyspany a tu wstał i od razu marudzi aż do teraz :( I mało tego chciał złapać mojego kolczyka a złapał włosy i tak je wplątał w te paluszki, że jak pociągnął to mi wyrwał chyba z 30 włosów. Jak ja się wkurzyłam !!!!!! Po ciąży wypadło mi dużo włosów, kupowałam odżywki, szampony, maski. Włosy się poprawiły a tu taki mały tyle mi ich wyrwał. Aż mi się płakać chciało i z bólu i ze straty :) Ale teraz już. Idę go położyć jeszcze spać bo wszedł pod łóżko i jęczy. Ech, później Was poczytam i odpiszę....... -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczyny kochane. Już rano chciałam się przywitać i trochę napisać, ale widzę, że nie tylko ja miałam problemy z forum, ale to i dobrze, bo teraz mam troszkę czasu żeby coś napisać. Już po pogrzebie. Jakoś to przeżyliśmy, chociaż powiem szczerze, że widok płaczących najbliższych to coś najgorszego na świecie. Zwłaszcza jak mój mąż płakał to nie mogłam.... starałam się być twarda, ale nie szło. Ta otwarta trumna to najgorsza chwila. Wiem, wiem, to po to, żeby się z babcią pożegnać, ale ona przecież nas cały czas widzi i wie, że za nią tęsknimy..... Olek był cały czas bardzo grzeczny i jedynie on troszkę rozweselał atmosferę, jesli wogóle można tak powiedzieć. Ale i mój mąż i teście jedynie jak na niego popatrzeli to im się uśmiech pojawiał na twarzach.... Ale itak było smutno. Strasznie smutno. Jeszcze dziadek, mąż tej babci, która umarła jak szedł z cmentarza to się przewrócił i rozbił sobie czoło i nos o nagrobek. Coś strasznego normalnie. Ale nic mu nie jest poważnego na szczęście. Boela - hehe, ja też tak mam, że jak chcę być konsekwentna i trochę rygoru wprowadzić i mały troszkę dłużej popłacze to zaraz moje mama z drugiej części domu przylatuje, że jak tak mogę, przecież on tak płakać nie może i dupa z rygorem. Mamy dom typu bliźniak, więc czasem jak mają cicho to małego usłyszą. Szklana - super, ze z morfologią Frani dobrze - znam tę radość - u nas w tamtym tygodniu robiliśmy badania i pani doktor też powiedziała, zeby dokończyć buteleczkę i koniec. Też się strasznie z tego cieszę. My następną wizytę mamy mieć jak mały skończy rok. Super macie z tym basenem, ja sobie obiecuję, że pójdę z małym ale jeszcze nie poszłam :( No i współczuję problemów z ząbkowaniem... oby szybko wyrosły i był spokój. U nas póki co z ząbkami się uspokoiło po tym jak mu dwa dolne wyszły. No i coż to za paskudztwo Cię dopadło, oj fatalnie się muszisz czuć. Żeby to nie był tylko ten głupi rotawirus. Zdrówka dla Was dziewczyny!!!! Piksip - nono, zdolne masz to dziecko, nie powiem. Tyle już potrafi. Super. To pewnie wszystkim radość sprawia. Ja też uczę ale mały jak coś załapie to itak pokaże tylko jak ma humor i jak akurat on chce. Dagusia - wszystkiego co nalepsze z okazji rocznicy ślubu - trochę spóźnione ale naprawdę szczere ! Kluska, oj ale miałaś przygodę z małą, jacie, nie zazdroszczę. Ja to też jestem panikara i chyba bym zawału dostała. Dobrze, że nic się nie stało. No i super pomysł z tymi przepisami na meilu - chętnie z nich skorzystam i nie bedzie trzeba ich szukać tu na forum. A co do babci zajmującej się tyloma dziećmi to ja tak samo jak Ty, sobie tego nie wyobrażam :) Przyszła - a Ciebie nadal podziwiam, że tak marzysz o ciąży i dzieciaczku. Super, życzę Ci żeby się udało tak jak tego chcesz. Basienia - super, że u Was już lepiej ze zdrówkiem. Hehe, no to teściową też masz hehe " śmieszną" :) Malinova - oj, współczuję uciążliwego romontu... Mama 17 luty - obie też współczuję przygody z huśtawką. Biedny maluszek, pewnie się nacierpiał no i przedewszystkim się wystraszył. Ale nie możesz siebie o nic obwiniać, niestety nie uchronimy przed wszystkim naszych dzieci. Czasem nawet na myśl Ci nie przyjdzie co się może zdarzyć... ale jak miło, że powiedział mama. Mój też cały czas już od dawna tylko tatattaa a mama mówi może od tygodnia. Oby na usg wszystko było w porządku. A co do okresu to ja też jeszcze nie mam i ciążę też wykluczam :) No i też nadal karmię piersią, więc jakoś za okresem nie tęsknię i niech go sobie jeszcze nie ma. Basienia - fajnie, że przekazałaś info od Hipka. Biedna dziewczyna z tego Hipka, tyle nieszczęść i tyle złych rzeczy ją spotkało a teraz znowu ta choroba.... Biedna. Współczuję ale wiem, że Hipek sobie poradzi bo jest strasznie dzielna. Julka - Boże, współczuję kłopotów ze zdrowiem Twojej mamy. Trzymaj się dziewczyno i bądź dobrej myśli. Musi być wszystko dobrze. Trzymaj się dzielnie biedaczko..... Up - zdrówka i nie dajcie się katarowi!!!!!! Pimboli - ale mieliście przygodę z tym Waszym autem ! Dobrze, że się wysztsko wyjaśniło i nie macie z tego powodu żadnych kłopotów. Julka ma rację - żony i auta się nie pożycza :) Co do picia z kubka - mój Olek już dawno z kubka pije. To znaczy on pije ze wszystkiego z czego pije ja - z kubka, z filiżanki, ze szklanki. Z niekapków i innych nie chce, ale herbatkę z kubka pije idealnie. Jeszcze bym pisała i pisała, ale maly się kręci, idę do niego zajrzeć. Słodkich snów i jeszcze raz dziękuję za wszystkie miłe i pocieszające słowa. -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczyny. Dobrze, że jest to formu, człowiek może się "wygadać" i przeczytać miłe słowa. Suma, Pomarańczowa, Igmik, Rosołku i dziewczyny, którym dziękowałam w poprzednim poście - jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI za dobre słowa.... Rosołku - no właśnie moi rodzice też na pogrzeb idą, oni z babcią też mieli bardzo dobry kontakt i bardzo się lubili, tak więc wszyscy idziemy. Postanowiliśmy jednak, że do kostnicy przed pogrzebem pójdziemy tylko my (ja i mój mąż) a Olek będzie z moimi rodzicami i prosto do kościoła przyjadą. Gratuluję dostania się do kolejnego etapu! No i oby nie było tak ciężko jak piszesz i Ci się wszystko udało. A c o do Zuzi niejadka, mój teą nie chce za bardzo jeść, tylko mleko i mleko....ale dziś sukces, otworzyłam jak mu dziś słoiczek z aromatycznym rosołkiem z kurczaka i przelałam do kubeczka, z którego zawsze go karmię a on zamiast jeść z łyżeczki przechylił kubeczek i cały ten rosołek wypił z kubka, nawet się nie ubrudził. Pierwszy raz zjadł mi cały ten większy słoiczek obiadku. A tak zawsze są cyrki jak już widzi łyżeczkę :( Igmik - jak Twoja Pola oglądała jaka to melodia mój też to robił :) Uwielbia patrzeć na TV jak ktoś śpiewa. Pomarańczowa - no to widzę, że też bardzo niedawno straciłaś babcię.... miesiąc to zbyt krótko, żeby zapomnieć o kimś tak bliskim. Pewnie z Olkiem też trzeba będzie wyjść, na bank będzie marudny, bo pogrzeb jest na 9:00 a on o tej godzinie zawsze się zemną przytula w łóżku i zasypia. Julka - głowa do góry, wiem, ze czasem masz dość wszystkiego, ja też nieraz mam, ale jak sobie pomyślę ile jest ludzi, którzy zrobiliby wszystko, żeby mieć dziecko, albo ile jest dzieci chorych i upośledzonych do od razu przywołuję się do porządku i nawet mam ochote zaraz wyściskać mojego synka, że go mam i że jest taki jaki jest. Chciałabym Wam wszystkim coś napisać, ale już mi czasu brakuje. Muszę jeszcze mężowi koszulę na jutro wypracować i sobie coś ciemnego znaleźć. Pewnie jutro nie będę miała czasu napisać ale postaram się chociaż wieczorem zajrzeć. -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie. Szkalana - wiem, że ludzie znikaja w minucie, ale kurcze, myśmy jeszcze dwa tygodnie temu szukali dla niej łóżka i nawet przez myśl nikomu nie przeszło, że za dwa tygodnie jej już nie będzie. Straszne jest te życie, ech.... Boela, piksip, julka, dagusia, mia, pimboli i jeśli jeszcze kogoś pominełam - dziękuję za słowa apropos smierci babci mojego M. Babcia była cały czas zdrowa, jedyne co jej było to zwyrodnienie stawów, przez co od trzech lat cały czas leżała i tylko do ubikacji z pomocą potrafiła dojść. Miesiąc temu wypożyczyla sobie łózko rehabilitacyjne, za które miesięcznie musiała placić 130 zl. Gdyby te łóżko chciała kupić kosztowało u nas 3.800 zl. No i myśmy jej z mężem znaleźli takie samo w internecie za 2.500 ( z odsetkami 2.800 ) na raty, także mogłaby sobie płacić i po jakimś czasie by się spłaciło i było juz jej własnością, a nie płacić co miesiąc 130 zl a itak je trzeba oddać.Jeszcze żeśmy mowili, że załóżmy, że babcia będzie zyła jeszcze te 5 lat przynajmniej co wtedy było oczywiste, że pewnie dłużej pozyje, to te łóżko nowe wyjdzie dużo taniej niz te całe wypożyczanie. I już je miała zamówić, a tu zmarła..... Czlowiek planuje a Pan Bóg plany kreśli.... Jutro pogrzeb. Glupio mi tak male dziecko brac do kostnicy, gdzie trumna otwarta, ale nie mam wyjścia. Oby był cichutko i krzyku nie narobil. przeprasza, ale nie odpiszę Wam dziś, nie mam nawet glowy do tego i nastroju.... Miłego dnia dziewczyny. -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny. Przepraszam, że nie pisałam przez weekend, ale wczoraj rano chciałam Wam właśnie napisać jaki to sympatyczny weekend mamy i jaki Oluś grzeczny a tu nagle zadzwoniła moja teściowa powiedzieć, że babcia mojego męża umarła........ Szok. Półtora tygodnia temu normalnie z nią rozmawialiśmy u nich w domu, podziwiała Olka, śmiała się z niego i cieszyła jak rośnie a tu półtora tygodnia później już nie ma jej. Nie dociera to do mnie zupełnie..... Tak więc w srodę czeka nas pogrzeb. Up - dzieki za wiadomość odnośnie wisiorka w c&a - z pewnością jak znajdę czas to tam zajrzę. Miłej nocy wszystkim. -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kluska - no to Twój mąż się postarał - super! Należy mu się pochwała za podejście do sprawy! Swietne zdjęcie. Szklana - o jacie, ja też pisałam o tym głaskaniu i przytulaniu dzieci ale nawet mi do głowy nie przyszło, że to Ty pisałaś coś o nie głaskaniu! Niedoczytałam chyba wszystkiego, ale napisałam o głaskaniu bo ktoś wcześniej napisał - nie pamiętam już kto - że głaszcze i przytula dziecko więc ja też napisałam, że to robię, ale to nie było absolutnie odnośnie Ciebie !!!! -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No czyli Klusko, tak jak myślałam, ktoś Ci bardzo zazdrości - tworzycie świetną rodzinę, kchacie się, macie cudną córeczkę, jesteście szczęśliwi i tego ktoś jak widać Ci zazdrości. Ale najważniejsze, że Twój M podchodzi do tego hamskiego tekstu z rozsądkiem. Cieszę się bardzo, ze masz takiego rozsądnego męża :) To jest najważniejsze, bo jakby jeszczxe Twój M robił Ci problemy o ten tekst to już wogóle...... Kochacie się więc z pewnością taki głupi komentarz niczego między Wami nie zmieni. Głowa do góry! Nie dajcie się takim prymitywnym zachowaniom ! -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Boże, Kluska, aż nie wiem co napisać..... Co za hamstwo. Nienormalni są niektórzy ludzie. Ech, szkoda mi Ciebie..... chociaż wiesz, ze to nieprawda, to pewnie strasznie takie słowa bolą... Mam tylko ogromną nadzieję, że Twój M nic sobie z tej głupiej wiadomości nie robi. Usuńcie te bzdury i nie przejmuj się tym hamstwem, pewnie ktoś Wam zazdrości i chce Wam jakoś życie uprzykrzyć. Nie daj się takim prostackim ludziom piszącym takie obłudne rzeczy..... -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :) Dzień dobry :) Igmik biedaczko, współczuję złej nocy..... Basienia - a u Ciebie wręcz odwrotnie - nocka super więc zazdroszczę, chociaż ja się nawet dziś wyspałam :) Jedna pobudka na smoka, więc nie jest źle. Co do huśtawki - no faktycznie powinni to dopisać w opisie - może wzrosła by sprzedaż :) :) Odnośnie ucha - mój tez się co jakiś czas bawi uchem i więc chyba dzieci tak po prostu mają. I zgadzam się, że jak dziecko jest śpiące to też się ciągnie za ucho, włosy itd... Pimboli - ja też mam od tygodnia krzesło do karmienia - fajna sprawa, nie ? Mój Olek uwielbia w nim siedzieć. Zadowolony jest jak nie wiem. Po przygodach ze złą nogą dalej się cieszę, ze już mam to krzesło. Kluska - pozostałe zdjęcia równiez piękne !!!! Naprawdę, strasznie mi się podobają. Nie sa takie jakies sztucznie pozowane - bardzo ładne. I Twój kolorek włosów też taki wesoły , pasuje Ci- jakoś miło i przyjemnie się na te zdjęcia patrzy. Ja też wysłałam kilka zdjęć, w sumie to tylko dwa ujęcia, ale wysłałam kilka. Aleksander ostatnio wszędzie chodzi, wszędzie wejdzie, wszystko ściągnie, obok wszystkiego wstaje.... och, nie można go na minutę z oka spuścić :) A ja coraz bardziej jestem w nim zakochana..... Ten jego uśmiech rano.... i te rączki wyciągnięte.... Warto być matką :) Miłego dnia!!!! -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kluska - wiesz, jakbyś kiedyś była w okolicach tego sklepu i akurat by był to super, oczywiście pokryję wszystkie koszty :) Ale nie musisz specjalnie tylko oczywiście przy okazji :) Nie śpieszy się ;) -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Up - współczuję choróbska! U nas też dopiero co był katarek i też taki gęsty a mój mały nie dał sobie nawet fridy do noska zbliżyć.... Trwał na szczęście tylko tydzień, oby i u Was szybko przeszedł. Tylko, że u nas nie było gorączki. Duuuużo zdrówka! Co do głaskania i dawania ręki dziecku to ja też głaszczę i rękę daję i nie zamierzam tego oduczać. Moje zdanie jest takie, że czułość się dziecku należy. Dziecko potrzebuje dotyku matki, dlatego nie będę mu tego odbierać. I UP - dla mnie głaskanie mojego małego to także przyjemność :) więc zgadzam się, że w tym nie ma nic złego. -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień dobry :) Jacie, normalnie nie wyrabiam. Nie mam czasu na nic. Co prawda mały jest grzeczny, ale to goście, to my gdzieś musimy sie wybrać, to znów coś do zalatwienia, to obiad, sprzątanie no i nie mam normalnie na nic czasu , z resztą nie marudzę, bo pewnie macie tak samo :) Jedynie z czego się cieszę, to że mały miał wczoraj morfologię i już ma dobre wyniki, chyba nie będzie musiał brać już żelaza. Ta pogoda mnie przygnębia, zimno, szaro, nijako..... buuuu Robur - ja też chętnie poczytam w ramach luzu - Haydi@onet.eu Szklana - no jak masz tą huśtawkę to faktycznie niech mąż powiesi, może się France też tak spodoba huśtać jak Olkowi, co prawda Olek nie daje rady huśtać się zbyt długo, bo zasypia, ale ogólnie zawsze siedzi w niej cicho i wygląda na zadowolonego :) Boela - hehe,no jakby nie liczyć Olek ma juz 9 miesięcy :) Fakt, urodził się w styczniu, ale zostałam u Was bo tu tak sympatycznie :) Jej, to z Piotrusia już kawał chłopa - 11 kg ! No to masz co nosić, mój ma prawie 10 a wydaje mi się taaaaki ciężki :) No i super masz, że 'piotruś robi kupę do nocnika, jejku, wydawało mi się, że to jeszcze tak wcześnie, a tu proszę, jednak się da :) Kluska - no to szkoda, myślałam, ze może w jakimś sklepie internetowym zamówiłaś ten wisiorek, no ale skoro w Piotrkowie, to chyba za daleko, żeby jechać zobaczyć, czy jeszcze są :) Ale naprawdę ładny :) I narobiłaś mi smaka z tą kapustą, jej uwielbiam taką kilkudniową..... Ech, muszę kupić kapustę i też sobie zrobić małą beczułkę :) U nas też takie kiszenie było co roku w ogromnej beczce. Ach, to były czasy .... Julka - nie daj się chorobie!!!! Zdrówka dla Ciebie! Igmik - szkoda, że z wyjazdem do mamy się nie udalo ..... Tak chciałaś a tu nic z tego, ja bym się też wkurzyła. Och i znów mały się kręci, spadam, zanim się obudzi, może jeszcze jak go pogłaskam to pośpi. MIŁEGO DNIA!!!! -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej hej :) witam się tylko i muszę lecieć do malego, bo właśnie posprzątałam trochę a on już się budzi. Ale muszę powiedzieć, że ostatnio jest strasznie grzeczniutki. A i dzis kończy 9 miesięcy! Jacieee, jak to przeleciało. KLUSKA- jeszcze Ci nie pogratulowałam więc... GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA PRACY!!! No i cudne zdjęcia macie ze chrztu. Naprawdę piękne. kurcze no, teraz widzę, że super paątka takie profesjonalne zdjęcia. Ślicznie wyglądcie. A i czy możesz zdradzić gdzie kupiłaś ten wisior ??? Strasznie mi się podoba.... Miłego dnia wszystkim!!! -
LUTY 2009!!!!!!!!!!!
Haydi odpisał truskawkowa poziomka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem złaaaaaaaaaa ! A tak pozatym to witam. Napisałam do Was mega posta po weekendzie nie pisania i głupia nie skopiowalam przed wysłaniem i oczywiście wiecie co sie stało - znacie z pewnością ten ból, że jak się dużo napisze i nie skopiuje to zawsze wszystko szlag trafi. Ale jestem zła!!!!! Tyle czytania co u Was i odpisywania i nic z tego. Nie mam już siły... A miałam tak dobry humor. Wczoraj doszła do nas noga z krzesełka - ta właściwa - jestem w szoku, ze tak szybko ją dosłali. Aleksander ma już całkiem fajne dwa ząbki dolne - uffff wreszcie :) pięknie siedzi, wstaje, raczkuje, robi papa i pokazuje niektóre rzeczy typu lampa i gdzie sie robi cyk :) Katar przeszedł, nocki ładnie przesypia - od 21:30 do 8:00 z jednym kręceniem się ok 23:00 - ale po podaniu smoczka śpi dalej. Ogólnie jestem zadowolona. Teraz już więcej nie napiszę, bo zmykamy na zakupy - przepraszam, że nie odpiszę jeszcze raz Wam wszystkim, ale po tym jak mi wszystko wcięło nie mam już siły :( :( :( :( :( :( :( :( Ach - wysłałam pare zdjęc. Miłego dnia.