Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Haydi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Haydi

  1. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dzieciaczki już pewnie wszystkie wykąpane i czyściutkie i śpią słodko. Oluś też już śpi. A u nas właśnie zaczyna się burza i mocno pada. Oj oby moje dziecię spało do rana..... No to dobranoc i słodkich snów i przespanej nocki :)
  2. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dzień dobry! Buuuuuuu masakra. Oluś zasnął wczoraj a raczej dziś dopiero po 1:00 ..... Spał na szczęscie do 8:30 no ale itak co to ma znaczyć takie zasypianie o 1:00? Oczywiście znów pełen humoru próbował sobie raczkować w łóżku. No ja nie wiem. Może to ta pełnia księżyca tak działa, bo to przecież jest nie mormalne. Moje dziecko zawsze cudnie spało a tu takie coś.... Przepraszam, to na razie tyle, później napiszę coś więcej, bo póki co jestem głodna jak wilk i pędzę coś zjeść :) Asia26łódzkie - witaj:) Piksip - mój mały w tym foteliku się nie pocił, a jeździł całe lato, z czego on tam dokładnie jest to nie wiem, zobaczę później. Ale jest taki dosyć miły w dotyku, nie jest z takiego czegoś jak wózki.
  3. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Rosołku - o to fajnie! No właśnie ja wyyciągnęłam te gąbeczki z dołu i tylko te pod główkę zostawiłam i dzięki temu na zakrętach i dziurach Olkowi ładnie głowa się trzyma. Teraz właśnie muszę ściągnąć to do prania i chyba już ich nie dam. Ale musze przyznać, że ten fotelik jest dużo wygodniejszy niż nasze stare nosidełko. I też często robiłam go na leżąco jak Olek zasypiał. Pozatym jest bezpieczny bo to przy głowie ma takie odstające a to też dziecko chroni w razie wypadku takiego z boku samochodu. Ogólnie jestem z niego zadowolona. Oki, idę już się pluskać i spać. Dobrej i przespanej nocy mamusie!
  4. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Julka - głowa do góry, nie martw się tym prawkiem - kiedyś zdasz na pewno, więc się nie przejmuj. Rosołku - odnośnie fotelika, myśmy już kupili jakieś dwa miesiące temu o taki http://www.allegro.pl/item723018960_chicco_fotelik_samochodowy_proxima_0_18kg_gratis.html Jestem z niego strasznie zadowolona, bo jest bardzo wygodny. Jest i na malutkie dziecko i na starsze. Póki co Olek jeździ z tą wkładką dla maluchów i jest super, bo jest usztywniony bardziej niż w naszym nosidełku i mu główka nie lata. Jak się sprawdzi jak będzie dużo większy to nie wiem, póki co jest super. Oj dzisiejszy dzień był ciężki. Olek po nieprzespanej nocy był jak rzadko bardzo marudny. Teraz śpi, więc też zmykam do łóżeczka. Dobranoc!
  5. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Salwia - a ja mam 19 września urodzinki i muszę wszystko wysprzątać, okna umyć itp a tak mi sie nie chce. Jeszcze mam czas, więc dziś się położe. Może następne noce już będą lepsze to nie będę musiała w dzień odsypiać :) A jeszcze odkryłam, że mój Olinek uwielbia jedną kołysankę. Zawsze mu różne śpiewałam i jakoś na to uwagi nie zwracał, a raz zaśpewałam mu " Na Wojtusia z popielnika iskiereczka mruga...." i normalnie od tej chwili gdy mu to śpiewam zaraz się wsłuchuje i pochwili zasypia. Z tym, ze zrobiłam trochę zmianę tej kołysanki i zamiast na Wojtusia śpiewam na Olusia :) No i właśnie Olek zasnął więc ja też idę do łóżeczka.
  6. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Zktualizuję też tabelkę. Nick..........tc.....ur.....por...waga/wzr.....imię. ..sk .tyg..akt.waga Ważka..............35...08.01...cc...1560/41......Anasta zj a...10...4050 julka2384............35...09.01...sn...3350/54......Adaś ...? ...5220 piksip.................37...12.01...cc...2650/51......Em ilka...17...5600 Igmik.................37...14.01...cc...2675/49......Pol a...7 m 3t...6570 Haydi.................37...22.01...sn...2800/51......Aleksander...7,5m..8600 Agagaguś............38...23.01...cc...2950/54......Piotr uś... kasiula29............39...24.01...sn...3660/53......Erwi n... Mama3...............39...26.01...cc...2970/53......Kamil ka...7 SzklanaGłowa.......37...26.01...cc...2750/51......Franka ...5m1t...7500 edycia86r...........37...26.01...cc...2770/51......Milen ka...20...6400 Iskierka.............37...28.01...sn...3160/52......Mich aś... czarna35 ...........38...29.01...sn...3050/54......Marcel... Mia 82 ............39...29.01...cc...2990/56......Gabrysia...5 mies..6300 Adulka................38...30.01...cc...2500/53......Mil enka... Stokrotka...........39...30.01...cc...2920/54......Laura .... Mandzia..............39...30.01...cc...3120/55......Agat ka... Kasiulkapb...........40...31.01...sn...3690/57......Mari ka... Lutówka.............40...01.02...cc...3700/55......Kubuś ... *iwonka*.........40...02.02...sn...3580/53......Magdalen a..3m4d..5800 Rosołek...............40...03.02...cc...3040/57......Zuz ia...5 m...6000 Sikorka...............39...05.02...??...3250/52......Maj a... dagusia82........41...05.02...sn...3970/61......Martynka ...10...5600 Kluska=)..............39...06.02...sn...3250/54......Maj a... czarna owieczka...40...06.02...sn...3675/55......synek...7...5200 mama17luty.........38...06.02...sn...3200/51......Karol...12 ...7000 Malinova.............40...07.02...sn...3500/54....Weroni ka...14...6160 hipek.................38...08.02...sn...3150/53....Gabri el...4m8d...6760 PrzyszlaMama23...40...09.02...sn...3100/50......Nicolas. .13...6000 kasia130285........39...09.02...cc...3150/55......Sebast ian... Basienia.........40...10.02...cc...3660/56......Wiktoria ...6m2tyg 6800 Hałaśliwa............38...10.02...cc...2720/51......Leah ... fusyta................41...10.02...sn...3100/59......Nat asza...6...4690 Nadia277............39...10.02...sn...4010/56......Filip ... gruel.................39...12.02...sn...3600/53......Nat alka... Adrianna29.........39...13.02...cc...3850/57......Jagna. .. klonik22.............40...14.02...cc...3300/53......Hani a... Salwia...............40...15.02...sn...4350/59......Szym uś...6m...8200 Kathey..............38...15.02...sn...3260/53......Oliwi a.....6m...6700 Olka_................41...15.02...sn...4150/55......Izab ela...8...5110 asia26łódzkie......40...16.02...sn...3230/56......Wiktor ia... viola nowa forum...40...16.02...sn...4010/56......Majuś... doddotka...........40...16.02...sn...3770/58......Nikode m... Pimboli..............40...17.02...cc...2450/47.....Nadin e...6m1t....6200 basia4379..........41...17.02...sn...3720/57......synuś. .. lamamma...........37...17.02...sn...3600/57......Zosia.. . up-83...............39...19.02...cc...3160/55......Kubuś ...11...5490 Boela.............. 40...19.02...cc...4100/56......Piotruś...13...8000 avinia...............40...23.02...sn...3350/57.....Łukas z...4m...8500 Zabajona ..........40...24.02...sn...3750/57......synuś... balbina ........... 41...24.02...cc...4050/58......Kacper...12... 6850 majaitosia........39....24.02...sn..3360/52......Ania... robur.............. 39...26.02...cc...3550/56......Milena... marteczka1980..41...02.03...sn...3550/50......Calogero.. .17...7200 Alicja111..........40...02.03...sn...3700/56......Emilka ... monis30...........40...04.03...cc...3400/55......Weronik a...4...4010 konwalia9.........41...05.03...sn...3825/52......Oliver. ..5m3tyg
  7. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Salwia, zazdroszczę przespanej nocy..... Ja chyba się za chwilkę zdrzemnę.
  8. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    PrzyszłaMamo - podziwiam, że myślisz o następnym maluszku :) Musisz byc wspaniałą matką, że trud wychowania jednego maleństwa nie przeraza Cię na tyle, że już chcesz kolejne ;) No chyba, że masz faktycznie takiego aniołka, że mogłabyś mieć jeszcze parę takich dzieciaczków. Kurcze, mój mały jest ogólnie grzecznym dzieckiem. Pogodnym, spokojnym, nie marudzi i jakichś większych problemów poza tymi ostatnimi paroma nieprzespanymi nockami nie sprawia. Moi rodzice, teściowie i mój mąż mówią, ze mnie podziwiają, że jestem zawsze do małego spokojna i wyrozumiała i że oni czasem gdy mały np płacze stracili by cierpliwość a ja jestem spokojna i opanowana. Moja mama mówi, że jestem strasznie dobrą matką dla małego. No i to fakt, bo kocham go strasznie, nie wyobrażam sobie, żeby mogłoby go nie być, całuję go non stop, mam do niego dużo cierpliwości i wogóle..... a jednak nie wyobrażam sobie póki co drugiego dziecka. Nie chcę i boję się strasznie kolejnej ciąży. Jak ostatnio byliśmy na szczepieniach i były tam też nmatki z trzytygodniowymi maluszkami to aż wyściskałam mojego małego z radości, że już taki duży jest :) Może ciążę chciałabym jeszcze raz przeżyć, bo był to dla mnie cudowny okres, ale nic pozatym. Nawet ostatnio pomyślałam, że współczuję mojej kuzynce, która jest teraz w ciaży, bo mój Olek będzie miał już roczek, a od niej dzidziuś dopiero się urodzi. Wiem, wiem, straszna jestem. Dlatego Przyszła mamo - naprawdę podziwiam :)
  9. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Noooo, nie było przyjemne to mało powiedziane. Zwłaszcza, że przyzwyczaiłam się, że dosyć ładnie spał i mogłam się wyspać. A tu od 1:00 do 3:20 nic tylko na czworaka i się kiwał, kręcił, odpychał od nas, zaczepiał,gadał, piszczał, no normalnie super zabawa w nocy. Skąd te dzieci mają tyle energi ?! No ale może faktycznie coś dziś było ogólnie nie tak, skoro Wasze dzieciaczki też za dobrze nie spały.... Może uda mi się zdrzemnąć w dzień, bo zwykle jak źle śpi w nocy, to potem w dzień to odsypia. Z resztą już teraz śpi od 8:00 do teraz. No to miłego dnia wszystkim, zmykam .
  10. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Druga :) Ale się dziś nie wyspałam.... Olek zasnął jak zwykle o 20:30 i spał do 1:00. o 1:00 się obudził, uśmiech od ucha do ucha, przewracał się ciągle na brzuch i próbował raczkować. Ja go na boczek, a on znów na czworaka i tak w kółko. Dostał mleczka i w końcu wylądował z nami w łóżku. I wyobraźcie sobie, że kiwał się tak na czworakach aż do 3:20.... Masakra. A jak się śmiał i gadał przy tym! No coś mu się dzisiaj powaliło. Przejął się chyba tym raczkowanie. W końcu o 3:20 padł ze zmęczenia i spał do 7:00. Potem się obudził i teraz od 8:00 znowu śpi. Piksip - współczuję okresu - ja jeszcza na szczęście nie mam :)
  11. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No nic, to dobrej i przespanej nocy :)
  12. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Konwalio - właśnie ja też myślałam, że może mi się kolor włosów zmienić, ale pani w aptece powiedziała, że kolor może się zmienić jedynie od świerzej pokrzywy a nie w torebkach, więc spróbowałam i do tej pory mi się nie zmienił, chociaż ja mam raczej ciemne włosy, więc nie wiem....
  13. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam :) Wpadłam się tylko przywitać. Zaraz pędzimy na zakupy. IGMIK - mi też jakiś czas po porodzie strasznie włosy wypadały. A aptece niczego na to nie dostałam, bo karmię. Powiedzieli, że na włosy bardzo dobre są same zaparzane zioła. I tak. Kupiłam pokrzywę, skrzyp polny i szałwię. Pokrzywa jest ogólnie na wzmocnienie włosów, a szałwia i skrzyp przeciw wypadaniu. Co drugie mycie włosów zaparzałam 3 torebki - z każdego ziółka po jednej - i dodawałam do płukania włosów. Dziwne, ale już po ok dwóch tygodniach włosy się wzmocniły i przestały wypadać. Może to zbiego okoliczności, a może faktycznie zadziałało. Może warto spróbować. No to tyle na razie. Lecę na zakupy.
  14. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Basienia - dzięki za linka - chyba sobie taki gryzak zamówię. W sklepie nie spotkałam się z takim czymś. A no może i aktywna jestem :) Remont domu zakończony, firma nam już ruszyła i jakoś idzie. A załatwiania było z tą firmą że szok. Wypełniania druków, stania w urzędach itp. Studia skończone. Mały w miarę grzeczny więc mam więcej czasu. No to piszę :) Kiedyś jak się starałam o dziecko też pisałam w innym temacie i też dosyć aktywnie. A potem jakoś tyle mi na głowe spadło, że zaniedbałam to. Ale ogólnie lubię pisać :) A teraz jak mnie ten kręgosłup tak boli to trochę bardziej mąż zajmuje się małym a ja się laptopuję w łóżku. No nic, na dziś to już wszystko. Idę się położyć. Dobrej i przespanej nocki wszystkim mamusiom !!!!
  15. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana - nawet nie wiedziałam o tych siatkach nuby. Muszę takich poszukać i też kupić. Ciekawa sprawa. No a jabłko może faktycznie za wcześnie dostała, ale siostra myslała, że takie twarde to nie ugryzie tylko sobie posmakuje trochę. No i się stało. Ale wydaje mi się, że ona wogóle nie umiala połykać niczego oprócz mleka. Miała problemy zjeść cokolwiek innego, także w sumie piła tylko mleczko z piersi aż do około roku. Niczego innego nie chciała. Zresztą teraz ma dwa latka i do teraz jest strasznym niejadkiem. Cały dzień mogłaby nic nie jeść.
  16. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No właśnie tak mi to nie pasowało te 3 minuty Pomarańczowy gościu :) Tak myślałam, ze miało być 30. Ale to itak faktycznie króciutko.
  17. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Pomarńczowy gościu - śpi tylko 3 minutki w ciągu dnia? Ojej, to nie wesoło.... To faktycznie ciężko. Jak mój mały źle śpi w nocy i się nie wyśpię, to właśnie korzystam z tego jak śpi w dzień i czasem zasnę na godzinkę. To mi bardzo pomaga. No ale Olek śpi w dzień mniej więcej od 9:00 - 10:30, potem od 13:00 do ok 15:00 no i czasem na pół godzinki jeszcze przed kąpaniem zaśnie. Wstaje rano o 7:00 a zasypia ok 20:30. Ale ciekawe dlaczego Twoja mała nie chce spać w dzień. Może jest jakiś powód, może w wózeczku na spacerku chętniej zaśnie i wtedy dłużej pośpi?
  18. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana Głowo - na właśnie myśmy sie wtedy też strasznie wszyscy wystraszyli i chociaż to nie było moje dziecko tylko siostry, do teraz mam przed oczami tę białą twarzyczkę i sine wargi. Dziwne, bo mała nie miała przy tym odruchu, żeby to wykrztusić. Musiało jej to jabłko głęboko wpaść. No i został mi taki uraz, że Olek też może sie czymś zakrztusić a ja spanikuję i nie będę umiała mu pomóc. Chociaż biszkopciki, bułki itp rozpuszczają się w buzi, więc to raczej znacznie bezpieczniejsze niż jabłko. Zresztą jak już wcześniej pisałam, przełamałam się i dziś zjadł już najpierw prawie cały słoiczek z obiadkiem a potem wcinał jeden biszkopcik i kawałek bułki wieczorem :) I widzę, że nawet sobie z tym fajnie radzi. A plecy bolą dalej. Minimalnie mniej niż wczoraj ale bolą. Nie wiem od czego to. Chyba nie od noszenia. W środę znalazłam w piwnicy taki stary leżak i wzięłam go na ogródek jak Olek zasnął w wózku. Rozłożyłam go i chciałam się trochę poopalać. No i jak usiadłam tak rypnęłam na ziemię bo okazało się, że ktoś go wyniósł do piwnicy bo był zepsuty. No i obawiam się, że ten uraz ze srody ujawnił się dopiero w niedzielę. Trochę późno, ale to chyba z tego tak boli. Ja nie czytam małemu jeszcze bajek. Często opowiadam mu różne rzeczy takim spokojnym tonem i słucha zaciekawiony i czasem zaśnie :) I lubi też takie rymowanki i zabawy typu " idzie kominiarz po drabinie" itd.
  19. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Pomarańczowy gościu - mój Olek ma już 7 miesięcy, nie miał nigdy żadnych szelek ani wogóle niczego a też nie raczkuje. No może trochę do tyłu się przesuwa i wokół własnej osi. Sam siedzi na chwilę jak się go posadzi ale nie długo, ze dwie minuty moze, czasem chwilke dłużej. I tak jak wcześniej pisałam, ostatnie 3 noce też się ciagle budził i nawet płakał. Teraz już dwie noce na szczęście całe przespał. Więc głowa do góry! Już za niedługo będziesz musiała gonić swoje dziecko i trzeba będzie bardziej uważać, wiec lepiej się cieszyć, ze jeszcze siedzi w miejscu i nie ucieka :) A nie możesz się trochę przespać, jak Twoje dziecko spi w dzień?
  20. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    O jacie, znów stary post mi się wcześniej wysłał. Dobrze, że nowy skopiowałam. Oto więc nowy: Basienia - absolutnie nie miało to zabrzmieć tak, jakby było coś złego w tym, że dziecko dostanie kawałek bułki lub ziemniaczka. Wręcz przeciwnie - podziwiam Was, że tak już dajecie maluchom takie jedzonko inne niż papka. Wychodzi na to, że ja jestem przewrażliwiona, bo do tej pory się bałam. Ale dziś też spróbowałam dać Olkowi kawałek buły i całkiem fajnie sobie radził, więc trochę strach minął. No więc też zacznę bardziej eksperementować z jego jedzonkiem. Muszę kupić też biszkopciki, bo flipsy mam, ale zupełnie ich nie chce. I fajnie, że ominęło Was to podcinanie. Zawsze to jakiś stresik dla takiego małego człowieczka. Szklana - ta Twoja mała to faktycznie pulpecik - śliczna taka okrąglutka :) No i widzę, że też dajesz urozmaicone jedzonko - ten ogórek np :) No chyba faktycznie czas przestać się bać i dawać małemu więcej. A przygody z nurkowaniem nie zazdroszczę - ja chyba bym naprawdę zawału dostała. Ale wazne, że mała się nawet nie przejęła. Oj przy dziecku faktycznie trzeba mieć oczy do okoła głowy. Wystarczy na moment spuścić je z oczu i coś się może stać. Masakra ;) Tak odnośnie tego, ze tak się boję, że mały się zakrztusi, to muszę Wam powiedzieć, że trochę mam ku temu powody, bo dwa lata temu, moja chrześniaczka, mojej siostry córka, gdy miała pół roczku zakrztusiła się właśnie jabłkiem i był dramat. Wszyscy wtedy przy niej siedzieli, moja siostra dała jej ćwiartkę jabłka no i mała tak sobie go ssała, zabków jeszcze nie miała. Po jakiejś chwili patrzymy wszyscy a ona zaczęła się robić cała biała, usta sine, nie miała odruchu, żeby jakoś to wykrztusić. Na szczęście mój szwagier klepnął ją na tyle mocno w plecy, że jabłuszko w końcu wyskoczyło, nie wiadomo jakim cudem taki duży kawał odgryzła. Ale ten moment dla mnie trwał strasznie długo i nie zapomnę, jaka się wtedy biała zrobiła... I chyba przez to taka przewrażliwiona jestem, no ale w końcu dziecko musi się kiedyś nauczyć żuć, gryźć czy połykać większe kawałki. Więc strach na bok :) Konwalio - współczuję deszczu. A u nas dziś cuuuudowna pogoda. Nie ma upału, nie pada też deszcz. Cieplutko i słonecznie. Już przed południem byliśmy na dwu godzinnym spacerku. No faktycznie, te deserki z jabłkiem są nawet dla mnie kwaśne, ale mój Olek je lubi. Jemu jest bez różnicy, czy je kwaśne jabłko, czy warzywa z indykiem, które są jak dla mnie bez smaku :) Dagusia82 - mój Olek nie robi jeszcze papa. Kosi kosi robi, ale jak ma humor wyjątkowy :)
  21. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik - właśnie wiem, że mój Olek powinien już coś więcej jeść, niż tylko mleko, chociaż moja siostra prawie do roku karmiła TYLKO piersią, bo jej mała nie chciała nic innego, nawet herbatki. No i tak już dawałam małemu oprócz deserków słoiczki z obiadkami i też je chętnie. Póki co nie daję mu codziennie. Tak 4-5 razy w tygodniu, tak, że na tydzień ze 4 słoiczki zje bez problemu. A deserki dostaje codziennie. Moja mama jak u niej jesteśmy też czasem ugotuje mu specjalnie zupkę i tez zjada, ale póki co najwięcej je mleczka :) Pozatym daję mu spróbować prawie wszystkiego co jem. Oczywiście tak tylko trochę polizać, no ale niech poznaje smaki. Piksip - no właśnie to " Moja niejadka zjadła wczoraj dwie kromeczki bułki z masełkiem" naprawdę poważnie zabrzmiało :) Marteczka - o widzę, że duże zmainy Ci się szykują. Ja też tak miałam jeszcze do niedawna. Z tym, że mojego męża zwolnili zaraz po narodezinach Olka i wszystko stanęło na głowie. Wpadł na pomysł, że wszystkie pieniądze jakie mamy zainwestuje we własną działalność w domu. Cały nasz dom musieliśmy przeprojektować i przebudować no i jakoś się udało. Teraz jest fajnie, bo mamy swój mały biznesik i na razie jest super, ale ciężko chwilami było. Czasem takie duże zmiany w życiu się opłacają. Może to nie ma za dużo wspólnego z Twoją sytuacją, bo zmiana kraju i miejsca zamieszkania z trójką dzieci to już wogóle trudna sprawa, ale jakoś się Wam też napewno ułoży, a czasem zmiany są naprawdę dobre. Boże, wiecie co? Doszłam dzisiaj do wniosku, ze jestem nie normalna. Ja całuję moje dziecko chyba z 300 razy na dzień, albo i lepiej. Jak na chwilę mąż mi go weźmie, żebym odpoczęła trochę albo zrobiła swoje to za chwilę normalnie mi małego brakuje i mam wyrzuty sumienia, że ja się nim nie zajmuje. Jestem zakochaną i nadopiekuńczą matką. Boję się, że mój synek będzie strasznie rozpieszczony......
  22. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik - właśnie wiem, że mój Olek powinien już coś więcej jeść, niż tylko mleko, chociaż moja siostra prawie do roku karmiła TYLKO piersią, bo jej mała nie chciała nic innego, nawet herbatki. No i tak już dawałam małemu oprócz deserków słoiczki z obiadkami i też je chętnie. Póki co nie daję mu codziennie. Tak 4-5 razy w tygodniu, tak, że na tydzień ze 4 słoiczki zje bez problemu. A deserki dostaje codziennie. Moja mama jak u niej jesteśmy też czasem ugotuje mu specjalnie zupkę i tez zjada, ale póki co najwięcej je mleczka :) Pozatym daję mu spróbować prawie wszystkiego co jem. Oczywiście tak tylko trochę polizać, no ale niech poznaje smaki. Piksip - no właśnie to " Moja niejadka zjadła wczoraj dwie kromeczki bułki z masełkiem" naprawdę poważnie zabrzmiało :) Marteczka - o widzę, że duże zmainy Ci się szykują. Ja też tak miałam jeszcze do niedawna. Z tym, że mojego męża zwolnili zaraz po narodezinach Olka i wszystko stanęło na głowie. Wpadł na pomysł, że wszystkie pieniądze jakie mamy zainwestuje we własną działalność w domu. Cały nasz dom musieliśmy przeprojektować i przebudować no i jakoś się udało. Teraz jest fajnie, bo mamy swój mały biznesik i na razie jest super, ale ciężko chwilami było. Czasem takie duże zmiany w życiu się opłacają. Może to nie ma za dużo wspólnego z Twoją sytuacją, bo zmiana kraju i miejsca zamieszkania z trójką dzieci to już wogóle trudna sprawa, ale jakoś się Wam też napewno ułoży, a czasem zmiany są naprawdę dobre. Boże, wiecie co? Doszłam dzisiaj do wniosku, ze jestem nie normalna. Ja całuję moje dziecko chyba z 300 razy na dzień, albo i lepiej. Jak na chwilę mąż mi go weźmie, żebym odpoczęła trochę albo zrobiła swoje to za chwilę normalnie mi małego brakuje i mam wyrzuty sumienia, że ja się nim nie zajmuje. Jestem zakochaną i nadopiekuńczą matką. Boję się, że mój synek będzie strasznie rozpieszczony......
  23. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam :) piksip - zaglądam, zaglądam, tylko nie zawsze mam czas opdpisać. Najgorsze jest to, że chciałabym każdej coś napisać a na to już potrzeba duuużo czasu. Jestem w szoku, że tak dajesz - i inne dziewczyny też - dzieciaczkom bułkę, ziemniaki, biszkopty, ciasteczka itp. Ja kupiłam te specjalne pierwsze ciasteczka ale daje Olkowi tylko tak trochę posmakować, bo sie panicznie boję, że się tym zakrztusi. On jeszcze nie ma ząbków. Też bym chciała już mu dać bułkę do ręki albo flipsa, ale jakoś sie martwię, że za dużo sobie "ugryzie" dziąsłami i mu wpadnie gdzie nie powinno. Panikara chyba jestem. Czy wszystkie z Was już dajecie dzieciom takie jedzonko typu bułka czy biszkopty? Może nie potrzebnie się boję i też dam małemu....Póki co daję tylko oprócz mleczka deserki ze słoiczków.
  24. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik - masakra. Współczuję nocy. Olek dziś noc przespał ładnie od 23:00 do 7:30 a ja od razu lepiej funkcjonuję. Mam świetny humor w przeciwieństwie do dnia wczorajszego. Tylko coś dziś kręgosłup mnie boli. Pierwszy raz w życiu chyba. A w aptece nic mi nie dali, bo karmię :/ Oby nasze dzieciaczki dziś ładnie spały :) Basienia - a no czuwam :) Mam dziś więcej czasu. Mąż dziś zajmuje się dużo Olkiem a ja siedzę z laptopem w łóżku, bo jak pisałam wyżej, kręgosłup mnie boli. Pozatym ogólnie lubię pisać, tylko czasu za bardzo nie miałam.....
  25. Haydi

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    O jacie, to wyżej to nie aktualne. Nie wiem skąd to się wzięło, ale to był stary post. Ja chciałam tylko napisać do Rosołka, że mój mały lubi i flipsy i biszkopty i takie ciasteczka dla maluszków ale ja się panicznie boję, że stanie mu to gdzieś w przełyku i mi się zakrztusi i mu nie daję..... Tyle. Tamto poprzednie było stare. Hasło już mam oczywiście.
×