Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylvia4709

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć dziewczyny. Nie odzywałam się kilka miesięcy bo prawdę mówiąc nie miałam za bardzo czasu żeby pisać codziennie i zdarzały mi się takie miesiące, że całymi dniami nawet nie włączałam laptopa. Zrobiły mi się takie zaległości, że nawet nie byłabym w stanie tego nadrobić i jakoś w ogóle przestałam pisać. Czasami coś tam was podczytywałam ale nigdy nie napisałam no i chciałam żebyście wiedziały że o was nie zapomniałam. Tak sobie dzisiaj siedziałam i pomyślałam o Beacie (czy się jeszcze odzywa i co u niej słychać) no i o Anitce (jak sobie daje radę z małym) no i w ogóle co u was słychać bo przecież już tyle czasu minęło a dzieciaczki są coraz fajniejsze. U mnie tak czas leci że ledwo zaczyna się poniedziałek a już jest sobota. O Świętach wole nie pamiętać bo miałam Jasia w szpitalu a niewiele brakowało żeby Michałek też do niego dołączył no i ogólnie cała moja rodzina i rodzina męża chorowała. Jakaś masakra. Michaś jest coraz fajniejszy i wygląda jak pierwszoklasista bo wyszły mu na dole dwie jedyni a na górze ma dwie dwójki a jedynek do tej pory nie widać :) więc wygląda jak dzieci z pierwszych klas podstawówki którym wypadają ząbki :D Do tej pory chodzę z nim na rehabilitacje ze względu na to obniżone napięcie mięśniowe ale Bogu Dzięki już prawie wszystko się unormowało, w przeciwieństwie do Jasia :( A jeśli chodzi o Jasia to chodzi do przedszkola, coraz bardziej dorośleje no i jest cały czas zakochany w braciszku :) Przesyłam Wam dziewczyny i Waszym maluszkom mnóstwo buziaków, mocnych uścisków. Pa pa.
  2. malutka ja dostałam Ferum Lek w syropie(żelazo) i mam go podawać z kropelkami Cebion, Acidum Folicum (kwas foliowy) i wit B6.
  3. Nuska to nie lupierz tylko ciemieniucha. Wystarczy ze codziennie bedziesz myc glowke dziecku potem smarowac oliwka i wyczesywac. Maly po szczepieniu byl bardzo niespokojny. Do tego okazalo sie ze ma silna anemie i lekarka nam juz zapowiedziala ze leczenie potrwa 3 miesiace ze wzgledu na to ze byl wczesniakiem a wyniki sa bardzo zle :(
  4. Anita jak daje małemu jeść przed 21 to budzi się między 2 a 4 a nawet i 5 więc ładnie śpi. Co do odsypiania to czasami zdarza mi się zasnąć razem z dzieciakami po południu, a co do spania z pupą w górze to Jasiek do teraz tak śpi :) Dzisiaj idziemy na szczepienie, mam nadzieję, że małemu nic nie będzie po szczepiące.
  5. Ja mojego karmię tak co 3 godz i zjada średnio 140 ml na noc ok 200 ml czasami mniej. A co do wagi to jak się urodził to ważył 2630 na 3 dobę spadł do 2550 a teraz waży 5 kg ale ważyłam go w ubranku. W poniedziałek idziemy na szczepienie to będę znała dokładną wagę.
  6. Co do główki to na razie myję małemu mydełkiem bambino bo praktycznie nie ma włosków a ciemieniucha zaczęła mu już schodzić.
  7. 15 dkg zmielonych orzechów 0,5 szkl gorącego mleka 25 dkg margaryny 10 dkg cukru pudru Orzechy połączyć z gorącym mlekiem i wystudzić. Margarynę z cukrem utrzeć na pulchną masę i dodać orzechy
  8. Ja zarówno przy pierwszym dziecku jak i teraz używam butelek Avent. Anita zaraz ci napiszę przepis na masę orzechową do tortu.
  9. Oj Anitko to faktycznie Czarek jest malutki ale za to jaki kochany :) Powiem ci, ze pomimo iz ma faktycznie widoczne oznaki choroby to jest przeuroczy :)
  10. Kasia myślę, że nic się małej nie stanie jak chwilę będzie leżała w pełnym pampersie. Przecież inaczej musiałabyś ją co kilkanaście minut sprawdzać czy przypadkiem czegoś nie zrobiła. Anitko o co chodzi z tą nóżką na chrzcinach ?
  11. Dzień dobry :) Anita mój mały też ma straszne wzdęcia, no ale przynajmniej bezzapachowe :D Kasia ja karmie tylko mm ale myślę że spokojnie możesz zjeść zupę ogórkową. Co do Karoliny to powiem tylko tyle, że to prawda, że wyzywając jej dziecko to już gruba przesada bo ono niczemu nie jest winne.
  12. Anita chodzę na kasę chorych na rehabilitacje i raz byłam prywatnie u pani co się specjalizuje metodą Wojty i to właśnie ona pokazała mi jak mam z małym ćwiczyć ale za 45 minut wzięła 60 zł więc to trochę dużo żeby chodzić do niej kilka razy w tyg. bo jeszcze muszę liczyć dojazd.
  13. Anita ja ćwiczę 4 razy dziennie tak po 10 min. Z młodszym mam częściowo normalne ćwiczenia ale też mam wprowadzoną metodę Wojty. Jego to nie boli ale okropnie płacze przy tych ćwiczeniach bo polegają one na przytrzymywaniu dziecka w danej pozycji. Zaczyna się od 15 sekund i dochodzi do minuty. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie tych ćwiczeń z dzieckiem które płacząc się zanosi bo po prostu byłoby to niemożliwe. Rehabilitanci zgodnie twierdzą, że ćwiczenia to jedno a pielęgnacja to drugie. Bo nawet jak będę ćwiczyła 8 godzin dziennie a źle go pielęgnowała (czyli odpowiednie trzymanie przy karmieniu, noszeniu a nawet przewijaniu) to nie będzie żadnych efektów. Ćwiczenia pokazywali mi rehabilitanci i uważam, że dla mamy nie są one trudne ale ciężko jest się wyłączyć i być w pewnym rodzaju "znieczulicą" na to jak dziecko płacze. Ale nawet do tego można się przyzwyczaić. Ja już byłam zahartowana po pierwszym synu który przez pierwszy rok swojej rehabilitacji płakał tak bardzo, że po ćwiczeniach jeszcze dużo czasu musiało upłynąć zanim się zupełnie uspokoił. Odnośnie dopajania to ja dawałam małemu wodę albo herbatkę nawet jak karmiłam piersią. Teraz jak karmię tylko mm to też dopajam zwłaszcza jak jest upalny dzień. A co do prężenia się to mój mały też podczas jedzenia zaczyna się strasznie kręcić, popłakiwać, puszczać butelkę i ją łapać wtedy biorę go do odbicia bo wiem, że pomimo iż czasami zjadł niewiele to nałykał się tyle powietrza, że potrzebuje aby mu się odbiło. No a po odbiciu je już spokojnie.
  14. Martusia slowami pocieszenia moze byc to ze przynajmniej psiak nie bedzie juz cierpial. Co do chrzcin to na chrzcinach pierwszego syna mielismy 30 osob i koszt 2200 tym razem bedzie o 2 os wiecej ale robie w innym miejscu niz pierwszemu synkowi i koszt na pewno bedzie mniejszy. Bronka co do twojego pytania to nie mam pojecia czy to mozliwe zeby tak dlugo organizm sie oczyszczal po porodzie.
  15. Cześć dziewczyny. Anitko bardzo mi przykro z powodu choroby Czarka ale widzę, że pomimo kłopotów starasz się być pozytywnie nastawiona do całej tej sytuacji i oby tak dalej. Co do chrzcin to my mamy za dwa tygodnie. Właśnie staram się dodzwonić do lekarza rodzinnego żeby zarejestrować małego na szczepienie. Mam nadzieję, że uda mi się dodzwonić bo chciałabym to załatwić w tym tygodniu a nie chce mi się tam jechać specjalnie do rejestracji. Czytałam, że pisałyście o antykoncepcji. Ja od dwóch tygodni zażywam cilest.
×