Sylvia4709

Cześć dziewczyny. Oj co wy tak dzisiaj od rana uciekacie ? :) Co do wesel to we wrześniu też idę na wesele, brata :D Będzie niezła impreza. Mówiłam im, że dobrze, że chociaż we wrześniu bo pewnie już nie będę karmić i będę mogła się pobawić na ich weselu normalnie :D A miesiąc później mamy iść na następne wesele a na początku kwietnia przyszłego roku na trzecie. Piękna pogoda za oknem. Jutro zaczynam 35 tydz więc dzisiaj wybieram się na króciutki spacerek z synem bo w sumie co ma być to będzie. Nawet jakbym wcześniej urodziła to już nie będzie takiego zagrożenia dla małego więc najwyższy czas zacząć w miarę normalnie funkcjonować, oczywiście bez przesady ;)

Cześć dziewczyny. Ja dzisiaj byłam na badaniach razem z młodym i powiem wam, że był taki dzielny, że nawet się nie skrzywił podczas pobierania krwi :) A ja mam wyniki do odbioru jutro, no a w środę na wizytę. Co do kredy to też bym nie zjadła, jakoś nawet mi to nie przyszło do głowy :D A odnośnie mleka to faktycznie dziecko przez mleko matki może mieć różne problemy. Mój synek nie dość, że miał bardzo silną żółtaczkę i musiałam mu podawać leki na zbicie bilirubiny to jeszcze do tego dostawał ode mnie za dużo hormonów żeńskich i na jednym sutku zrobiła mu się rana i zaczęła schodzić skóra, musiałam mu robić opatrunki z kwaśnej wody ale biedny też się przez to wycierpiał :(

Zazwyczaj lekarz daje ci konkretny termin na zgłoszenie się do szpitala, ale o ile dobrze kojarzę to musisz termin potwierdzić w szpitalu. Ale może lepiej niech się wypowiedzą dziewczyny, które rodziły już przez planowaną cesarkę.

Kasia - no to do roboty z tymi oknami i szybkiego porodu życzę :D

No i zamiast chwili dla siebie miałam chwilę z żelazkiem :) A co do rachunków to też się tym zajmuję, mąż ma inne sprawy na głowie :)

Karola - no tak zapomniałam, że ty przecież mieszkasz w Stanach :D Co do nospy to jak byłam w szpitalu to podawali mi ją 3 razy dziennie do momentu jak się skarżyłam na skurcze,później zupełnie odstawili. A co do pedantyczności to mój mąż się smieje, że nikt nie zrobi tego tak dobrze jak ja. Zresztą często mówi że jestem jak jego mama bo ona też jest pedantyczna i zresztą z pod tego samego znaku zodiaku co ja :D

Synek w końcu zasnął więc chwila tylko dla mnie :) Nawet słonko gdzieś się przebija przez przymglone niebo.

Bronka - ja też mojego męża musiałam troszkę "przeszkolić" bo w domu za niego wszystko robiła mama. Ale teraz też mi dużo pomaga, wczoraj wieszał firanki w pokoju dziecięcym, jak trzeba to myje okna, naczynia i pranie też umie zrobić ale tak samo jak ty musiałam o wszystkiego uczyć. Jak widzi, że się gorzej czuje to mówi, że mam coś zostawić i on to zrobi więc jest ok.

Boże dziewczyny jak czytam o waszych dzieciach jak wam dają popalić to na prawdę jestem szczęściarą że mój syn jest taki grzeczny.

anita - no tak, tatuś posprzątał to dziecko ma nie bałaganić, a jak mamusia sprząta to hulaj dusza piekła nie ma :) No ale tacy są faceci :D

No gdyby mi mąż tak bałaganił codziennie to by była zadyma jak cholera. Na szczęście jedynymi rzeczami o które cały czas toczę bój to to żeby odnosił brudne naczynia do zlewu a nie kładł na blat i żeby jak robi sobie kanapki to żeby sprzątał po sobie okruchy i po wypiciu jakiegoś napoju w plastikowej butelce żeby zgniatał butelki i dawał je pod zlew a nie zostawiał na blacie.

anita - to się chyba wyspałaś :) A ja zamiast odpoczywać i nic nie robić to czyściłam podłogę i dolne szafki w kuchni :) Ale przynajmniej teraz miło mi się patrzy na wykonaną pracę :D

monia123 - jak masz skurcze co 20 min to pewnie dzisiaj jeszcze pojedziesz na porodówkę. Trzymam kciuki żeby wszystko przebiegło sprawnie i szybko. alexiasz - wszystkiego najlepszego :) A co do skurczy to tak jak napisałaś jeśli są w regularnych odstępach to znaczy, że się zaczyna :) Nastusia - szczerze mówiąc ja bym nie wytrzymała w tym sklepie i na pewno skomentowała zachowanie tej baby i to w taki sposób żeby jej w pięty poszło.

Nastusia - jak to się mówi, są ludzie, klamki i zawiasy :)

monia 123 - szczerze mówiąc przy pierwszej ciąży jak się rano obudziłam i poczułam skurcze dokładnie takie same jak w czasie okresu to były to już skurcze porodowe bo od razu były co 5-7 min. Jak masz skróconą szyjkę i cały czas masz te skurcze to proponuję ci zabrać torbę i jechać do szpitala, podłączą cię do KTG i będziesz wiedziała czy już się zaczęła akcja porodowa czy po prostu masz tak mocne skurcze przepowiadające, ale zawsze będziesz spokojniejsza.

Oj ale senny dzień dzisiaj :( Niby słonko nie świeci ale jest dosyć ciepło. Muszę się wziąć za prasowanie ale mam strasznego lenia, nawet jeszcze nie byłam się umyć i przebrać po nocy :P Właśnie siedzę przed telewizorem i pałaszuje szarlotkę, którą w końcu wczoraj zrobiłam, pychotka :)

Dzień dobry :) No w końcu w miarę się wyspałam :) Źle się wczoraj wieczorem czułam więc poszłam się położyć do łóżka już przed 21 i od razu zasnęłam :D W nocy wstałam tylko dwa razy do toalety więc też jakiś sukces a rano syn obudził mnie o 8 czyli można powiedzieć, że przespałam prawie 11 godzin :) karola - ty pracujesz do 23 ? Masakra jakaś. I później musisz wrócić do domu te 100 km czy 100 km robisz w odydwie strony ? paki - myślę, że dziecku nic się nie powinno stać bo w tym okresie chroni je łożysko, gorzej jakbyś się tak zakrztusiła przy porodzie bo po odejściu wód jak to moja położna mówiła dziecko do momentu narodzin dostaje tyle tlenu ile sama mu dostarczę.

Asia - to jużci niewiele czasu zostało w dwupaku :) Fajnie bo przynajmniej wiesz już na czym stoisz i że przed świętami będziesz już z malcem w domu.

No tak, może Lola już urodziła bo normalnie była codziennie na kafe.

paula - jak bylas przed 10 tyg ciąży u lekarza to powinnaś to mieć wpisane w książeczce ciążowej i obecny lekarz może ci wystawić zaświadczenie bez problemu. Zresztą może ci to wystawić nawet lekarz w szpitalu po porodzienie musi to byc lekarz prowadzacy.

martusia - ja noszę wkładkę cały czas nawet w nocy i co chwilę ja wymieniam bo jest cały czas wilgotna ale to nie są wody tylko zwiększona ilość śluzu. Ja mam wizytę w przyszłą środę, ciekawe czy dotrzymam do tego czasu :)

Beata dobrze rozumiesz. W szpitalu przy wypisie mąż dostaje zaświadczenie o opiece nad żoną (dwa tyg) a urlop tacierzyński też w wymiarze dwa tyg może wybrać do ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia. Tak więc ma dodatkowo ekstra przez pierwszy rok dziecka miesiąc urlopu :)

Blanka - opiekę mąż dostaje dwa tyg niezależnie czy to poród sn czy cc. W sumie to nie rozmawiałam z moim mężem czy pójdzie na opiekę i ten dodatkowy urlop tacierzyński no ale to jeszcze trochę czasu.

Blanka ja w pierwszej ciąży też się czułam super, a teraz momentami z ledwością wstaję z łóżka tak mnie boli kręgosłup. Autem cały czas jeżdżę, nawet jak jedziemy wspólnie z mężem to często ja prowadzę a on siedzi jako pasażer:) Suri - Jaśki to fajne chłopaki. Wiem coś o tym bo mam jednego niespełna 3 letniego w domu :D

Cześć kochane. Kurcze wczoraj nie miałam czasu siedzieć na necie a dzisiaj tyle do nadrobienia,jeszcze mi dwie str zostały :) beata- co do ZUS-u to zadzwoń sobie do placówki ZUS w twoim mieście i zapytaj się czy wpłynęło twoje L4 od pracodawcy. Ja ostatnio dzwoniłam bo zawsze miałam regularnie wypłaty świadczeń ale wiedziałam, że ostatnio szef zapodział moje L4 po szpitalu i księgowa za późno go oddała więc zadzwoniłam do ZUS-u i pan mi podał dokładną informację w którym dniu L4 wpłynęło, za jaki okres i czy świadczenie zostało wypłacone. Akurat ja dzwoniłam w poniedziałek rano a pan mi powiedział, że pieniądze zostały wypłacone w piątek więc mu podziękowałam za informację bo widziałam, że w tym dniu mi przyjdzie wypłata tylko bank ją zaksięguję i miałam rację bo po 2 godzinach już miałam pieniążki na koncie. :) paula - ja wczoraj miałam dzień prania, a dzisiaj muszę posprawdzać czy wyschło a jak tak to zabieram się za prasowanie :) Co do karmienia piersią to zamierzam małego karmić po porodzie, ale jak mi tylko zacznie zanikać pokarm to tak jak przy pierwszym dziecku nie będę kombinować żeby wrócił tylko się przerzucę na mleko modyfikowane.