Filomenka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Filomenka
-
niezapominajko (wazne-)ja do aAnielicy (sindi)o tym ze pod nia sie ktos podszył i ty myslałas ze to ona.........i stąd ta kłótnia.......powiedziałam o niej zeby nie mówiła brzydko a potem ty powiedziałas ze anonimowa chcesz byc i ja zapytałam czy tchórzysz i ty siadłas na mnie......no i bigos powstał...moze tak: nie piszmy juz nic bo niewiadomo juz kto jest kim i robi sie tu powoli czat a nie forum...........jest tu jakis moderator co oczyści bądz zablokuje ten temat ?......
-
monitek S- to tata ciebie tez tak pilnuje i sprawdza jak kiedys mnie za młodości....a skąd a kto a gdzie a pokaz a ile.;)))))))ciekawośc rodziców albo starają sie miec kontrole z kim to córka tak koresponduje;)
-
do katep1- racja..........ja jestem jeszcze starsza i tez weszłam tu sprawdzić dlaczego ten topic ma tyle zwolenniczek i zobaczyłam walkę, agresję, jedna mądrzejsza od drugiej.....obie się wyzywają ..wiesz a najgorsze ze jak obstajesz za jedną to jest Ok a jak ja zaraz pohamujesz to juz się oburza.....faktycznie to zachowanie nastolatek 14 letnich a tu mówisz są 18sto latki? ale takie osoby chyba tez nie lubia sie obrzucac błotem..myslisz ze tez nadal się rozhwiane emocjonalnie?
-
sindi i bardzo dobrze.nie reaguj to wtedy nie będzie diocinków.......głupszemu trzeba ustąpić. To samo do waznej - ustąp i po bólu.........nikt tu niechce widziec waszych wasni .....
-
do ważne- zauwazyłam ze jak tobie ktos zwróci uwage to się unosisz a zwalasz na sindie która tak samo zaregowała jak ty jej zwróciłas uwage..nie zauwazyłas............jak byłam za toba ucieszyłas się a jak zapytałam cię czy zstchórzyłaś to się oburzyłas......widzisz?......śmieszne...........dlaczego nie masz swojego nicka? to tchórzostwo..i nie ma tu nic do tego czy jestem tu od niedawna - no i co?...........jestes taka sama jak sindie.obie się kłocicie i jestescie siebie warte...........jak jednej się zwróci uwagę od razu agresor się włączą a jak się obstaje za wami to juz jest ok..................
-
boisz się zwrócić komuś uwagę mówiąc nie anonimowo- tchórzysz? ;)
-
no racja racja...ale po co komu tu podnoszenie ciśnienia...nie ruszaj gówna bo śmierdzi........wiadomo ze zawsze znajdzie się jakas osoba której nie spodoba się zwrócenie jejuwagi wówcą no bo jak mozna jej zwracac uwagę..i powstaje konflik........zasmiecanie, kłótnia, wyzwiska,a topic się zasmieca, paluszki bola od klikania i serducho puka ;)dajmy na luz.
-
ja nie czytałam .....nie traktuje tu nikogo na równi...poprostu jak widze obelgi i wulgaryzmy to sama osoba o sobie wyznacza wizytówkę.....tu wchodzą nastolatki i widza tą agresję i wulgaryzmy.moze by olac delikatnie mówiąc takie prowokatorki i nie zasmiecac tego topica?..........
-
ludzie przestańcie .co wy macie jakie straumatyczne przezycia z przeszłości ze tu taka eskalacja negatywnych uczuć się zrobiła?.......kazdy chce byc lepszy - o co walczycie o słowa?.....o lepsze słownictwo?..........dajcie spokój nie ma co zasmiecac forum.........poco te nerwy........krucjata przeciw chamstwu.!!!!!!!!;)
-
o co tu chodzi? dlaczego ten post tak ciagle sie tu pojawia.......wchodze i widze wyzwiska.....dajmy spokój.
-
mój chłopak na weekandy do mnie przyjeżdza i mam koło 30stki juz, nie mam dzieci psa..jestem sama jak palec......on pracuje o 100 km odemnie..weekandy mamy dla siebie wtedy się wynudzimy naprzytulamy narozmawiamy o ile jest o czym i znów tydzień czekania.......szybko to leci a tez bym go chciała miec na codzień.....narazie to niemozliwe łudze się ze moze kiedys..........kiedys po ślubie i jak zamieszka ze mną.....musimy kiedys bo tak nie da się całe zycie..........nie mam do kogo tez pyska otworzyc i brak mi słów, nie umiem się wypowiedzieć nawet, nie znam juz chyba powoli poprawnej polszczyzny..w pracy niby sa ludzie ale nie rozmawia się......koszmar:(
-
Powiem tak.bywam uległą idiotką , ale i elegancką niezależną babką......nie wiem jak to wypośrodkowac bo nie można byc ciagle tą głupia bądz tą ostrą....rozumiecie mnie co mam na mysli?.....mój facet nie chce w stałym związku miec imbecyla nie znającego się jak się zachowac , nie wiedzącego nic o zyciu, takiej trzpiotki.ale chce bym była słodka i miła i czaami uległa jak kazdy facet..natomiast jemu imponuje tez jak jestem elegancką i niedostępną zarabistą babką z zasadami i klasą ......tak na przemian......cięzko dogofdzic ale tak juz jest...trzeba byc i z klasa i być poprostu słodką niunią jak trzeba...
-
całkiem luzik.ale trzeba psychicznie się nastawić ze to tak jak połknięcie makaronu a raczej bierzesz oddech i sami wsuną Ci rurkę i pchają....ty nie robisz nic, czasami jakbys cos połykała na początku zrobisz i reszta pchają......mozesz miec odruch wymiotny jakby bo lekarz cos naciska by cos tam się w brzuszku zrobiło i dlatego tak........pote,m potrzyma tam nieco, porusza i bedzie mówił ze jest dumny z ciebie, ze nie wyrywasz się i nie szarpiesz......nic a nic nie boli.... polecą ci łzy bo tak juz jest....ale to dlatego ze masz tam jakby łaskotanie czy cos......to trwa chwilkę...uwierzcie wolę to niz dentyste..........psychicznie nastaw się na to.......każdy tchórzy a Ty bądz ta dzielną.ja byłam....pochwalili mnie....