Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KijankA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KijankA

  1. >>>>>>>>>> Paulka 123 , ogromniaste gratulacje - dbaj o siebie teraz :) :) :)
  2. ja brałam Clostilbegyt - zaszłam w ciążę ale niestety poroniłam w 5 tygodniu . to było na początku czerwca. gin kazał mi odczekać jedną miesiączkę i przy następnej znowu ruszyć z Clo - tak żeby przerwa od poronienia wynosiła ok 2 miesiące. I tu mam problem - 14 czerwca mialam potęzny okres ( po poronieniu) potem 29 czerwca 3 dniowe krwawienie ( nie wiem , może następny okres) i teraz 16 lipca znowu okres - nie wiem czy teraz mam znowu zacząć z Clo ? Gin jest na uropie - ja zresztą też jutro jadę nad morze na 10 dni. Nie wiem co zrobić a dziś muszę podjąć decyzję. Czy któraś z was tak miała ,ze zaszła w ciąże po Clo , poronila bardzo wcześnie , to kiedy znowu zaczęla brać Colostilbegyt? a może jest gdzieś jakieś forum na ktorym jest lekarz i pomoże mi podjąć decyzję. Z jednej stronuy wolałabym teraz bo mam wakacje ( jestem belfrem) i gdybym teraz zaszła w ciąze to w te trudne początki moglabym siedzieć sobie w domu i się nie stresować szkołą. Sorry za ten zagmatwany post ale nie wiem co mam robić :(
  3. clostillbegyt przyjmuje się wieczorem , z posilkiem - zeby możliwe skutki uboczne \"rozeszły\" się w czasie snu ja też biorę Bromergon a po kuracji Clostillbegytem zaciążylam - nie stety ciąża się nie utrzymala - mialam poronienie ( w 5 tyg), ale to już inna historia jeszcze muszę odczekać ok 1,5 miesiąca i znowu biorę Clostillbegyt
  4. ja niestety poroniłam :( dziś dostałam dosyć mocnego krwawienia - a wynik z wczoraj (badanie krwi) pokazuje że beta hcg spadła ogromnie - jest tylko 15 jednostek moja maleńka dzidzia - aniołek- musi nade mną czuwać ,żeby następnym razem wszystko było dobrze chyba nie będę już pisać ale czasem Was z sentymentu poczytam - dbajcie o siebie bardzo i trzymajcie się ciepło !!! mam nadzieję ,ze za kilka miesięcy wpiszę się na topic o innym terminie - trzymajcie za mnie kciuki PA! Pozdrawiam - Gosia
  5. ja niestety poroniłam :( dziś dostałam dosyć mocnego krwawienia - a wynik z wczoraj (badanie krwi) pokazuje że beta hcg spadła ogromnie - jest tylko 15 jednostek moja maleńka dzidzia - aniołek- musi nade mną czuwać ,żeby następnym razem wszystko było dobrze chyba nie będę już pisać ale czasem Was z sentymentu poczytam - dbajcie o siebie bardzo i trzymajcie się ciepło !!! mam nadzieję ,ze za kilka miesięcy wpiszę się na topic o innym terminie - trzymajcie za mnie kciuki PA! Pozdrawiam - Gosia
  6. w środę muszę powtórzyć badanie beta hcg i potem z wynikami - w sobotę do lekarza. trudno, tym razem się nie udało. Następnym razem musi być lepiej !
  7. >>>>>>> do Kasi C. - nie stresuję się na siłę tylko wyniki są złe. już pisałam że piątego czerwca beta wynosiła 97 jednostek a 9 czerwca tylko 112 jednostek. Właśnie nie poziom jest zly tylko przyrostjest nieprawidłowy. To bardzo niepokojące że po czterech dobach jest przyrost zaledwie 15 procent.
  8. ja jestem w trzecim tygodniu ciąży (od momentu zapłodnienia licząc) - w środę po wynikach będzie można stwierdzić czy to było poronienie czy ciąża pozamaciczna. Jestem dobrej myśli , musi się udać następnym razem! boję się tylko ewentualnej operacji i bólu gdyby to była ciąża pozamaciczna :( jestem też bardzo osłabiona - mam cienie pod oczami , kręci mi się w głowie - na razie przyszły tydzień jestem na zwolnieniu a potem zobaczymy
  9. hej dziewczyny :) ja też dużo leżę, dwa dni temu miałam silne bole przypominające miesiączkę i lekkie plamienie - dostałam zastrzyk na podtrzymanie i teraz jest OK . Mam nadzieję ,ze z dzidzią wszystko w porządku. Ja też mam mdłości i jestem bardzo osłabiona i blada :(. Oglądam wszystko co się da w TV - chyba zaliczę każdy mecz podczas tych mistrzostw. Będzie dobrze :) Zmykam do wyrka + Pozdrawiam :)
  10. przykro mi rita z powodu tamtej ciąży ......... mi endokrynolog powiedziała zebym natychmiast jak się dowiem o ciązy to odstawiła Bromergon ale ginekolog mowi inaczej - na razie brać a potem stopniowo można zacząć odstawiać...... będę się słuchać pana ginekologa :) zresztą z tego co tu czytam to faktycznie u wielu dziewczyn następowały poronienia po nagłym odstawieniu Bromergonu więc coś w tym jest a moja ciąża bardzo młoda - dopiero trzeci tydzień
  11. oczywiście bladziuTka kreska a nie bladziuDka - i jeszcze jedno - jak miałam monitorowany cykl to ginekolog stwierdził , że pękły dwa pęcherzyki a więć jest prawdopodobieństo ciąży mnogiej :)
  12. starałam się o ciąże ponad rok , od 3 cykli byłam wspomagana Clostilbegytem i hurra jest ciąża :) :) :) @ miałam dostać 3 dni temu - a nie przyszła , robiłam testy ciązowe i 2 razy wyszła taka bladziudka druga kreseczka, a dziś mam potwierdzenie - beta hcg 97,36 a więć na pewno ciąza jest. Idę za chwilę prywatnie do ginekologa aby potwierdził. Jestem strasznie szczęśliwa ale pełna obaw bo u mnie i była hiperprolaktynemia ( biorę Bromergon - nie wiem czy odstawić teraz? , niech gin się wypowie) i miałam zespół policystycznych jajników. Mam nadzieję , że wszystko będzie dobrze :)
  13. hej, hej :) dawno sie nie odzywałam bo mnóstwo pracy :( gratuluję wszystkim przyszłym mamusiom !!!!!!!!!!!!!!! a szczególnie tym ostatnim yagazone i zabajona:) jeśli chodzi o mnie to dwa cykle byłam na połowce tabletki Clostibellgytu zeby pobudzić jajeczkowanie ale nic nie reagowałam , a ostatni cykl na jednej tabletce i dojrzały dwa pęcherzyki (na kazym z jajnikow po jednym ) i oba pękły ale czy doszło do czegoś to trudno mi powiedzieć bo nie miałam śluzu owulacyjnego i nie wiadomo czy plemniczki przeżyły na tyle by dotrzeć do komórek jajowych . Za dwa tygodnie powinnam wiedzieć . Po Clostibellgycie jest duże prawdopodobieństwo bliżniaków....... Odezwę sie wkrótce.. PA PA
  14. oczywiście iNformacji a nie iMformacji , sorry
  15. szukam różnych imformacji w internecie i znalazłam atrykuł ,że niektóre związki - fitohormony , które znajdują się np. w soji, daktylach, siemieniu lnianym , lipie i lukrecji maja działanie antyadrenogenne i nie powoduja skutków ubocznych. Właśnie piję zmielone siemie lniane - jak nic nie pomożw na problemy hormonalne to chociaż jelita będą w lepszym stanie....... chyba..... co o tym wszystkim myślicie?
  16. może to dziwnie zabrzmi ale zastanawiam się czy nie spożywać większej ilości niż dotychczas produktów zawierających naturane sybstacje podobne do estrogenów czyli soji oraz siemienia lnianego... ależ mam dziś doła..... co do tych produktów to nie śmiejcie się bo przecież tonący brzytwy się chwyta...:(
  17. prawdopodobnie mam PCO - ginekolog powiedział ze na 90 procent a co się z tym wiąze cykle bezowulacyjne. Biorę obecnie Clostillbegyt na wywołanie owulacji i ...... ryczeć mi się chce , cały czas mam doła. Przejmuje sie ze mam męska budowe ciała - zero talii i bioder, szeroką żuchwę i w ogóle.. O włoskach nie wspomnę. Chcę być bardziej kobietą ale nie chcę brać Diane 35 (mam kłopoty z wątrobą) Która z was drogie forumowiczki stała sie bardziej kobieca po jakiejś kuracji...... Pocieszcie , że coś pomaga...
  18. a ja dzisiaj dostałam okres i w ramach pocieszania kupiłam sobie litr lodów smietankowych z bakaliami, mniam , mniam .... :)
  19. >>>>> Agapa gratulaaaaaaaaaacje :) ale nowina z samego rana :) :) :)
  20. dzięki Luiza - bardzo fajny pomysł z tym aniołkiem. Chyba kupię takiego dla koleżanki. Ciekawe czy ktos kupi kiedys takiego dla mnie?
  21. >>>> do Jana jasne , że takie sytuacje się zdarzaja - nie lubie tego ale nie ma wyjscia czasem. Najlepiej prowadzić klase od poczatku ups, trochę chyba zboczylismy z tematu. Mam nadzieje , że jutro lub pojutrze dostanę okres bo chcę zobaczyć co się bedzie działo po tym Closilbegycie. A dzis odwiedzam koleżanke, która jest w czwartym m-cu ciaży. Nie wiem co tu jej kupić - jakis drobiazg -no bo piwa i chipsów to raczej nie przyniosę... :)
  22. dokończenie :) innym minusem jest to , .ze płaca Ci za usrednione godziny - ja na przykład pracuję teraz 26 godz w tyg a płaca mi za ok 20 czyli dostaję na rękę niecałe 12oozł (mam mgr - nauczyciel kontraktowy) . Usredniaja dlatego , że klasy trzecie odchodza w połowie kwietnia i potem nie dostajesz za nie kasy. Wg mnie jest to niesprawiedliwe bo w kwietniu i maju siedzi sie ciagle w komisjach maturalnych i za to sie nic nie dostaje. Dlatego z puntku finansowego bardziej sie opłaca w podstawowce i chyba się w przyszłym roku przeniosę tylko trzeba będzie na własna ręke dbać żeby nie spasć z poziomem. Ufff ale się rozpisałam, mam nadzieję ,że nie zanudziłam ale chciałam tak w miare dokładnie Pozdrawiam Małgo :) :) :)
  23. >>>> do Reniol Wiesz ja już uczyłam w podstawówce, w gimnazjum, w studium policealnym i w teraz w liceum więc mam cały przekrój w każdej ze szkól sa plusy i minusy uczenia chociaż już nigdy nie zdecydowałabym się na gimnazjum, brrrr co do liceum, to podoba mi się pod tym względem że młodzież jest w większosci fajna ( uczę w ogólniaku) i chce się uczyć. Owszem bywaja czasem wredne zespoły klasowe ale wtedy ja też nastawiam się do nich chłodno i zwiększam liczbę niezapowiedzianych kartówek:) Plusem też jest fakt , że cały czas masz do czynienia z językiem na dosyć wysokim poziomie i się, że tak powiem nie cofasz ( co następuje niestety w podstawówce). A teraz minusy - jeżeli dostaniesz grupę z rozszerzonym angielskim (ok 3-4 godz tyg) to musisz się nastawić ,że ich wszystkich przygotowujesz do matury. Ja teraz na 8 zespołów przygotowuję aż 7 do matury. Wiaże się to z ogromna iloscia pracy w domu bo częsc z uczniów chce zdawać maturę na poziomie rozszerzonym i siła rzeczy musisz im zadawać rozprawki, opisy , itp które sa dosyć czasochłonne w spradzaniu
  24. >>>>> do Ulijanki wykryto u mnie powiększoną prolaktynę 4 lata temu. Pierwsze miałam badania bez obciążenia i wyszła 5 krotnie powiększona norma:( a potem wzięli mnie na Klinikę do Krakowa na badania i robiono mi z obciążenie Metaclopramidem ( tak się chyba pisze) i też wyszła zawyżona ale nie tak dużo. Biorę od tamtego czasu Bromergon i teraz jest Ok . Ale musze dziennie 1,5 tabletki (25mg) żeby mieć w miarę regularne miesiączki. Nie mam po tym objawów ubocznych. Mam nadzieję, że wkrótce zafasolkuję ( po cichu liczę czy czasem już aby nie jestem - dziś mnie bolały krzyże) . Czekam do 15 i robię test. Co ma być to będzie. Wierzeę, że wszystko jest zapisane gdziś w górze.... :)
×