Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

luizjanaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez luizjanaaa

  1. luizjanaaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Hej!! Witam dzielne dziewczyny!! Dosc dlugo nie bylam i nie mialam czasu zorientowac sie jak tam Wasze wyniki i zmagania z tym trudnym problemem. Napiszcie jak dlugo juz w sumie udalo Wam sie osiagnac. Sama mam problemy zdrowotne i dlatego do Was nie wpadalam , ale to nie znaczylo , ze zapomnialam o problemie Waszym.
  2. luizjanaaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Yhmm nie rob tego ja mam w domu nawet pare paczek papierosow bo gdyby i ta wiara ze w razie czego zawsze sa pod reka , ze nikt mnie nie zmusza a to tylko moj wybor daje mi luz.
  3. luizjanaaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Dziewczyny jestescie super. Kiedys palilyscie i wiecie ze niepalacy probowali Wam cos narzucac , wiec my byle palaczki nie bedziemy zolzami i reszta jak chce niech sie truje , a i zapach papieroskow mnie sie podoba byleby za nie nie chwycic. Arta rzucaj juz 3 lata to prawie nic , a potem tylko bedzie gorzej. Tycie to fajest problem , ale lepiej mysl co zrobic aby nie przytyc niz o cmikach , w ten sposob zajmiesz mozg mysla o wadze , a nie o paleniu. Fionka ja jeszcze czasem mam takie potrzeby , ale coraz rzadziej. Wiem jedno jeden papieros zapalony i jestem w nalogu . Jestes super jak ko0lezanka pali Ty wychodzisz z nia i o to w tym chodzi. Nadzieja i Jaba zeby Wam pomoc to wypalalyscie np. 1 paczke dziennie i przeliczcie na miesiac i mozecie kupic sobie jakis ciuch albo kosmetyk.Nie interesuja Was podwyzki ani akcyzy ktore maja wzrosnac.Nie wiem co robicie , ale jak jestescie rowniez gospodyniami domowymi i zajmujecie sie domem to wiecie ze znika ten wstretny zapach. Jestem z Wami i wiem ze to nie latwe zadanie , ale pozniej bedziecie czuly sie prawie jak bohaterki. ----i nie zapomnijcie o swiezym oddechu a to nawet nie wiecie ile znaczy.
  4. luizjanaaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Fiona bylam teraz na weselu i nawet nie zauwazylam czy ktos palil.Prawdopodobnie wychodzili na dymka na zewnatrz. Na spotkaniach towarzyskich zamiast papierosa bawilam sie szklanka , kieliszkiem i chyba rozwinelam bardziej gestykulacje. Zamiast palenia czasami lubilam wachac jak ktos pali i teraz tez mi sie to zdarza. Musze Wam jeszcze powiedziec ze rzucajac nalog nikomu nie mowilam i zostawilam to w sekrecie. Wiedziala tylko najblizsza rodzina. balam sie ze jak mi nie wyjdzie to dopiero bedzie ubaw dla niektorych ze brak mi stanowczosci i tym podobne banialuki. Latwo kogos krytykowac i dawac mu rady jak sie samemu z problemem nie zderzylo , tacy co nigdy nie palili sa w tym temacie najgorsi.
  5. luizjanaaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    No sama widzisz Ikaa po tatusiu ze to dziala .Rozdraznienie brakiem dymka zamien na prace bo to nie jest brak koncentracji tylko rozdraznienie albo nawet i wscieklosc.Ta druga Ikaa w Twojej glowie namawia do zlego tylko jej nie sluchaj.
  6. luizjanaaa

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam i trzymam kciuki za Wasze dalsze postepy. Widze ze trzymacie sie dzielnie. Yhmmm prztkro mi bardzo , ale musze Ci to napisac , ze ograniczenia palenia niewiele daje a tylko oszukujesz sama siebie. Podejmij decyzje rzuc albo pal , ale nie rob namiastek. Pytalyscie jak cera po no to musze Wam powiedziec ze o wiele lepsza. Problem polega na tym ze same tego nie widzimy bo ona powolutku sie zmienia z dnia na dzien , ale inni ktorzy nas nie widzieli , a szczegolnie dluzszy czas widza roznice i to ponoc kolosalna.Nie mowia oni tch komplementow zeby wspierac tylko tak jest , poniewaz wiele osob i w tym kobiety nie wiedzialy o moich walkach z nalogiem. Tymczasem pa i jestem z Wami.
×