Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga133

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. czesc wszystkim. Przede wszystkim gratulacje dla wszystkich mamus i ich pociech. Oby rosły Wam zdrowo. Nasz Szymuś niestety ciągle przysparza nam problemów. Po przyjściu do domku nacieszyliśmy się kilka dni naszym maluchem i niestety trafiliśmy do szpitala ponownie. Spedziłam tam z nim 16 dni !!!. Myslałam że już tego nie wytrzymał. Mały zachłysnął się nam na spaniu i dostał bezdechów. Karetka zabrała nas na sygnale. Kto nie przeżył tego na własnej skórze to nawet nie jest w stanie sobie wyobrazić co przezyliśmy. Najgorsze było poczucie że gdyby akurat nie było nas w pobliżu to mały nie poradził by sobie z tym sam. Okazało się że po zachłyśnieciu dostał obustronnego zapalenia płuc a potem wykryli mu gronkowca. Takiego syfa którego dało sie złapać tylko w szpitalu. Miał go w pępku , oku i gardle. A ponieważ pępuś nie był całkowicie zagojony postraszyli nas sepsą . Było to zreszta realne zagrożenie gdyz na sali z małym była dziwczynka z tym samym gronkowcem ktora przeszła sepse. Mały był potwornie pokłuty. Spędzaliśmy całe dnie pod kroplówkami. Wychodziliśmy jak mały mial 1 m-c a jakby policzyc to w domu spędził 8 dni. Jakby tego było mało to od tygodnia robi bardzo brzydkie kupy z dużą ilościa śluzu i krwi. Włączyliśmy mu mleko modyfikowane i od dzisiaj nie dostaje juz wcale piersi bo wychodzi na to że to z mojego pokarmu dostał alergi pokarmowej ( nietolerancja jakiegoś skladnika) . Nie wiem czego bo z racji bardzo silnych kolek ja mam diete bezmleczną . Nie jem praktycznie niczego poza suchym chlebem z szynka drobiową , gotowanym kurczakiem i warzywami. A tak bardzo chciałam go karmić. No cóż . Mam tylko nadzieję ze to wszystko wkońcu się skończy bo ile można . On sie naprawdę nacierpiał. Ciesze sie bardzo że wasze maleństwa rosną zdrowo bo nie ma nic gorszego jak patrzenie na cierpiące dziecko kiedy nie da się mu pomóc. pozdrawiam gorąco
  2. Grzywa ja też poprosze zdjęcia malutkiej Julki agnieszka.madok@neostrada.pl
  3. U mnie do porodu dawali koszule szpitalne . Ale miały one rozcięcia tak żeby można było dziecko połozyć na brzuchu mamy. Z normalna koszula miałabyś problem. Ja po cc pod prysznic mogłam iśc na drugi dzień jak tylko pozwolili wstac. A maleństwo w tym czasie spało w swoim łóżeczku.
  4. Dostałam jednak zdjęcia od Elinovy. Już nie trzeba. Dzięki. Jakie te dzieci są sliczne. Wszystkie bez wyjatku.
  5. czesc. Dziewczyny trzymajcie się ( Amber i Efciak) . Dzis 4 maja czyli dzień kiedy moj mały miał przyjśc na świat. Całe szczęście ze się pośpieszył. U nas także były problemy z przystawieniem do piersi. Mały kilka dni porządnie ćwiczył zanim nauczył się ssać piers. Najśmieszniejsze ze z butelki tez nie umiał pić. mam prośbę wyślijcie mi zdjecia od Elinovy: agnieszka.madok@neostrada.pl. Gdyby któraś chciała zobaczyc mojego skarba to dajcie znać.
  6. czesc. U nas wszystko ok. Mały jest bardzo grzecznym dzieckiem : je i śpi. W szpitalu to nawet nie wiedziałam co z sobą robić . Jak pojadł o 8 do po 14 musiałam go siłą budzić . Ale wtedy bez kija nie podchodz. Jak głodny to zły. Wczoraj jak wróciliśmy do domku to wiadomo troche zamieszania było i chyba to na niego podziałało bo w nocy przez 2 godziny było krucho. Urodziłam we wtorek tak z marszu przez cc. Rano na ktg wyszły mi regularne skurcze takie na 120 tyle ze wcale niebolesne. Do tego od 2 dni bolała mnie głowa i nagle skoczyło ciśnienie. Pół godziny po wizycie lekarskiej byłam już na porodówce. Tam wywiad anestezjologa , podpięcie kroplówki , cewnika i w ciągu 2 godzin mały był na świecie.Ja potwornie bałam się samego cc ale nie taki diabeł straszny. Wszyscy i na porodówce i przy cięciu byli tak mili i życzliwi i potrafili rozładować atmosfere ze tak mogłabym rodzić nawet drugi raz z rzędu. Tyle że cesarka ma swoje minusy. Ból jaki jest po zabiego zbija z nog. Na szczęscie to wszystko mija i na dzień dzisiejszy czyli w 5 dni po poza ogolnym osłabieniem czuje sie dobrze. Największe problemy były z karmieniem . Raz ze nie miałam pokarmu od razu a dwa ze mały do teraz nie ma dobrze rozwiniętego odruchu ssania i sa problemy z dostawieniem go do piersi. na szczęście z dnia na dzień jest lepiej. To tak w skrucie. Amber -ania ty faktycznie masz zdolności telepatyczne. Wczoraj pytałaś gdzie jestem i od razu się odezwałam. A 25.04 o 10 z hakiem też byłaś ciekawa co ze mną . A ja leżałam już wtedy na sali operacyjnej. Dzięki za pamięć
  7. czołem. Właśnie wróciłam z moim maleństwem ze szpitala. Szymonek urodził sie przez cc 25.04.2005 o godzinie 11.35 i jest ślicznym ważącym 3,900 maluszkiem. Jest bardzo grzecznym chłopczykiem , je i spi na przemian. Odezwe sie jak tylko trochę ogarnę świat wokól siebie i poczytam co tam u was. Gratuluę innym mamom które maja już swoje pociechy.
  8. Czesc dziewczyny. U mnie dalej bez zmian . Załatwiam jeszcze niektore sprawy żebym potem miała spokoj. Właśnie wczoraj po raz kolejny siadł mi komputer więc nie bedzie mnie troszke. Teraz jestem u rodziców wiec pisze. Nie wiem czy zdołamy go naprawic do niedzieli no bo w poniedziałek zaczynam wedrowke po maleństwo. TAKżE GDYBYM NIE DOPADłA W MIEDZYCZASIE KOMPUTERA TO TRZYMAJCIE SIę DZIELNIE . PA
  9. witam wszystkie 2w1 a zwłaszcza amber-anie. Przyjmij ode mnie rownież moc najgoretszych zyczeń. Ty sama najlepiej wiesz czego najbardziej pragniesz więc tego chce ci zyczyć Ja święta przesiedziałam w domu. Odstawiłam te tabletki w zwiazku z czym brzuch cały czas mi doskwiera ale niestety nic konkretnego się nie dzieje. Dla mnie jedynym pocieszeniem jest fakt ze juz w poniedziałek mam byc w szpitalu. Jeszcze wczoraj na domiar złego schylałam się z dostałam postrzału na nerw kulszowy. Teraz to juz wcale ruszyć się nie mogę. Dzis jest troszeczke lepiej moze więc jeszcze popuści. Aha jakoś mnie rozkleja. Ogladałam wczoraj cały dzień telewizje i jak tylko gdzies był noworodek to mi grochy leciały z oczu. matika to dla Twojego ślicznego synka . Wysyłaj zdjecia na bieżaco jak tylko masz mozliwośc. Mały jest kochany , tylko czemu ciagle śpi?
  10. Amer-ania - odnośnie becikowego dla wszystkich . jeżeli złozysz wniosek do 9-ego danego miesiaca to kase masz do konca tego miesiaca , jezeli po 9-ym to dopiero w przyszłym miesiacu.
  11. czesc wszystkim to za ta okropna pogode. jakze byłoby pieknie gdyby na zewnatrz wszystko zaczeło sie zielenic. a tam szkoda gadac ja byłam wczoraj w szpitalu na ktg. ale kolejka była. same na terminie. no i skurcze po raz kolejny wyszły. i to całkiem regularne tylko zbyt krótkie. czyli historia sie powtarza. przy jaśku tez tak miałam . przetrzymały mnie chyba z 25 minut, mały tak szalał ze ciagle tetno sie gubiło. no i dostałam skierowanie do szpitala na 24-go. to tylko tydzien. ale ja juz chciałabym urodzic. egoistka ze mnie ale przeciez mały wcale nie taki mały i to juz 38 tydzien. skurcze trzymaja cały czas , niektore nawet konkretnie bola ale coz z tego kiedy rozwarcie sie nie powieksza. a i 17 mam odstawic fenoterol. zobaczymy co bedzie. spotkałam na oddziale kolezanke z pracy . ona ma termin na 1-ego maja.tak potwornie popuchła ze musi lezec w szpitalu. jakie to dziwne uczucie kiedy spotykaja sie 2 osoby zawsze dbajace o linie a tu nagle okazuje sie ze hipopotamy z nich . ale zesmy sie usmiały. mam nadzieje ze ta cisza nie jest spowodowana tym ze szalejecie przed świetami. ja posprzatałam mieszkanie i to w zasadzie byłoby na tyle. mam ochote troche popasozytowac na innych w te swieta. a co potem to dopiero bedzie jazda wiec trzeba teraz nabrac sił
  12. Aha i jeszcze tabelka. Ja dzis zaczynam 38 tydzień - zostały równo 3 tygodnie . Kiedy ten czas przeleciał.......... nick... ..........termin ...kg.na+...t.c.....obwod......miasto.........płeć *************************************************************************************** amber-ania...01.05.06...15kg..............95cm.......Kołobrzeg......Olivier Magnolia79...01.05.06.....???................100cm....Wa-wa...35t-2955..synek Paticzqa…....02.05.06…..10kg............110cm…...Opole..(10-04-3000g).Manuelek aga133........04.05.06….19kg......38.....117cm.....Cz-Dz.10.04-3495g.chłopiec chimera.......04.05.06….5kg.................82cm......Tychy.......dziewczynka amelia-c.......04.05.06...11kg.....36....98cm...................dziewczynka anuśka 25.....05.05.06...10kg.........................................chłopiec gosiak26......05.05.06...11kg..............100cm......Niemcy............??????? ewelina1......06.05.06...12,5kg............????cm......Miłomłyn.....Anastazja biedrona29...07.05.06...19kg......36.....116cm......Toruń.11.04-2900g.JULA anka1974.....08.05.06...15kg.......36......110cm.....Toruń...........Aleksander madalena....10.05.06....7kg.................105cm........Myszków.(2,800g).chłopiec msoszka......10.05.06....9kg..............................Rzeszów.................. blumen........10.05.06....9kg................???cm.......Wiedeń..............synek Efciak.........12.05.06....20kg...............114cm......Zgierz..34t-2520.....synuś MAGDYCHA...13.05.06....4kg.............................Rzeszów..........chłopiec mela78........13.05.06....12kg......35........94cm......Tychy............KAROLEK joannaT......14.05.06.....7kg.............................Warszawa.................. Luckylady....15.05.06....10kg...............89cm.......Poznan(21.03-1980g)..GABRYS Maja24.......15.05.06.....9kg.................99cm......Częstochowa....chłopiec ladybird......15.05.06.....16kg...............105cm.........Poznan.........chłopczyk Gabi26........17.05.06....7kg.................115cm......Rybnik.......dziewczynka Elinova........18.05.06...11kg.......34.....100cm..woj.pom...10.03-2000g..VIKTORIA Qassandra...20.05.06....16kg......34......zmetr.......Kraków.............. karolayna....20.05.06.....8kg................96cm........OstrowiecŚw...JAKUB/JULKA asiakul........20.05.06.....11kg.....34.....102cm........Gorzów..............KAMIL emcia25......20.05.06......22kg...............???...........Piaseczno..........synek rybka76......20.05.06......8kg......34......95cm.........Szczytno.......ALEKSANDER Zuwiolka.....21.05.06.....11kg................87cm........Gdańsk...........chłopiec Kinia25.......23.05.06......14kg...............105cm.......Kraków.................... gaga26.......25.05.06.......13kg..............104cm.........JeleniaGóra.......syn malinow_a25.26.05.06.....11kg........32.....ok.100cm....W-wa..............córka Grzywa.......27.05.06....12,5kg.......33.....105cm........Wrocław..(2250g)...ZUZA Mycha169....28.05.06.......7kg................90cm.......Z.Góra......JAKUB/POLA magdab.......29.05.06......9kg........32......93cm...........Toruń..........córeczka brygida26...31.05.06......14kg................100cm........woj.opolskie........synuś. Nasze szczęścia ************************************************************************************************************ nick............... data ..........kg.........cm............imię............poród ************************************************************************************************************ matitka..........04.04.06.......2,9.......53........Kacperek.............SN.......35............ anic77...........04.04.06.......2,6........52............Jaś................SN.......35............
  13. Qasandra - ja prawie ciągle mam wrażenie ze niedługo dostanę okres. Generalnie bóle porodowe mogłabym przyrównac do tych które są w czasie okresu. Tylko znacznie silniejsze.Przynajmniej ja tak to odczuwałam. Nie wiem natomiast kiedy prawidłowo powinny byc odczuwane i co na tym etapie oznaczaja. Pozdrawiam
  14. chciałam sie tylko przywitać U mnie przynajmniej dzis nie pada. Ale będę miała dziś zakręcony dzień, bo zaraz wybieram sie z małym do logopedy. Biedrona trzymaj sie dzielnie - przynajmniej tam odpoczniesz a wszyscy dopiero teraz bedą koło Ciebie gonić. A może tak wrócisz juz z dzidziusiem? Ja niestety po powrocie z małym będę zdana raczej tylko na siebie. Moja mama jest po operacji na nogę i ma gips a na teściowa nie mam co liczyć. Ona nawet nie zapyta jak sie czuję . A na co moge liczyć to pokazali mi mio panowie - jak ostatnio wróciłam ze szpitala po tygodniu to przez godzine myłam gary. A mam zmywarkę!!! No chyba że jakiś cud się zdarzy
  15. Ja mam zgage codziennie i to taką że makabra. Dostałam jakies lekarstwo na receptę ale musiałabym wypijac go olbrzymie ilości. Dla mnie jedynem rozwiązaniem jest mleko- takie zimne z lodówki. W ciagu dnia jej nie czuje ale wieczorem i w nocy.....A ze wstaję do ubikacji śrdenio co 2 godziny to potrafie wypić nawet cały karton mleka. Inaczej bym nie zasnęła. I druga dolegliwość- wymioty. Mały chyba uciska mi żołądek bo przeważnie wieczorem robie przegląd całego dnia. Nic mnie nie boli i co najśmieszniejsze po całym incydencie mogłabym spokojnie iśc do kuchni i jeść. A dodam że w I , i II trymestrze nie zdarzało się to wcale. To dla tych które tez to przechodzą
×