Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

te verde

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez te verde

  1. te verde

    kącik kobiet zgwałconych

    Przymusowe leczenie bym poparła. W większości, a zapewne wszyscy gwałciciele, to chorzy ludzie.
  2. te verde

    kącik kobiet zgwałconych

    Ewelina, przemawia przez Ciebie agresja (żal?), ale przemocą do niczego dobrego nie doprowadzisz. Ja bym Cię - Twojej petycji o kastrację - nie poparła. To trochę jak z karą śmierci. A powinno chodzić nie o karę jako taką, ale o zapobieganie dalszej krzywdzie, z karą przy okazji.
  3. Chyba nie - ale nie zauważyła, żeby ktoś przede mną zasugerował próbę ratowania związku. Bo 'uważaj, życie samotnej matki jest trudne' to nie to samo. Cóż, miejmy nadzieję, że autorka podejmie dobrą decyzję.
  4. Czy jestem tu jedyna, która uważa, że należy walczyć o związek, kiedy pojawiają się problemy, z konkretnego powodu - w zasadzie wiemy czemu zdradził - dlatego, że nie mieliście czasu dla siebie, można nawet powiedzieć, że zabrakło między wami bliskości, a u niego odbiło się to głównie na sferze seksu - bo to facet ;) Nie usprawiedliwiam go, nie uważam, że trzeba ciągnąć związek na siłę, nie podoba mi się grożenie, że Cię zniszczy. Ale, do diabła, ślub biorą osoby, które się kochają, i mają chociaż próbować zwalczać przeciwności, a nie od razu uciekać.
  5. I znowu mi nie wyszlo - powinnas sie na niego wsciec, i z tej wscieklosci wziac sie za zycie i zrobic z niego 'nieustajace pasmo szczescia'. Kup sobie cos nowego, i pomysl, ze jestes znow wolna. Ja mam tak, ze nie bylo niczyjej winy, w zasadzie nie mam do niego zalu, nie udalo sie nam jednak, to i tak byl trudny zwiazek, miedzynarodowy, potem bylyby problemy. Wszystko przed nami :)
  6. Eh, czlowiek jest tak glupii, ze i tak zle, i tak niedobrze. Przedwczoraj rozstalam sie z facetem, nie wiem, czy go kochalam, prawie 10 miesiecy bylismy razem, i jego uczucie sie jakos wypalilo. I, jasne, troche boli, ale generalnie czuje sie strasznie dobrze. Tak wrecz jakas wolna. I mi z tym dziwnie. Czasem mysle, ze zdrowiej byloby w jakis sposob troche porozpaczac, a ja juz, wiecie, ukladam wszystko od nowa, mysle o innych facetach. Moze po prostu nie jestem juz egzaltowana nastolatka, jak dwa lata temu :P Pozdrawiam wszystkie zostawione. Uszy do gory!
  7. O rany, pieknie to podsumowalas/les. Moim skromnym zdaniem, o chamstwie wobec ciezarnych mozemy mowic wtedy, kiedy ktos poproszony [i nie mam na mysli jakiegos plaszczenia sie, tylko normalne 'czy moge?'] odmawia, a nie, kiedy sam nie nadskakuje. Kurcze, przeciez ta ciezarna moze sie dobrze czuc, a nastolatka moze miec chore stawy/bardzo sie spieszyc, bo musi siku ;)
  8. Ani razu nie uzylam slowa typu idiotki, Izóchnaaaaa. Nie sadze, by tamten post Ewangelii mial na celu pokazanie ludziom, ze kobiety w ciazy nie potrzebuja zadnych przywilejow, raczej mial na celu pokazanie, jak to sa one ignorowane; moge sie mylic, niech to ewentualnie skoryguje Ewangelia. A ja, coz innego robie niz wypowiadanie sie w temacie?
  9. A ja sie nie dziwie, ze ludzie nie ustepuja miesjca, mozna po prostu 'nie pomyslec', moze sie komus nie chcec, ja na ogol nie ustepuje [a pani co pisala o bodajze lyzce do lodow, to chyba nie byla w az tak strasznym stanie, skoro po taka pierdole leciala do marketu]. Co innego, gdy ktos poprosi o miejsce, czy w kasie, czy w kolejce, wtedy chyba tylko najgorszy cham nie ustapi.
  10. "Czegos tu nie rozumiem,skoro kogos drazni ten topik to nie mam pojecia po co w ogole tu zaglada? " czy to moze bylo do mnie? bo jesli tak, to z wrodzonej lagodnosci protuje - nie drazni mnie, jestem za Asia, ale nie mam sil czytac calego, strasznie duzo tego jest, a jestem ciekawa jak to sie toczy
  11. bedzie ktos tak mily zeby strescic? - poczatek kojarze, gdzies do plyty doczytalam, a potem nie wiem, a nie mam serca do seriali. zycie Asi dobrze, i chcialabym wiedziec, jak sie toczy ;)
×