Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-ladybird-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -ladybird-

  1. hej dziewczynki!!! widze koniec sesji :) ale dzis przezylam maly szok, a mianowicie musialam dosc dlugo stac na uczelni i chodzenia mialam sporo i tak naprawde po raz pierwszy odczulam swoje wszystkie dodtkowe kilogramy, naprawde... nogi mi troszke spuchly i sa takie zmeczone... CIEZKA jestem... SIARA leci mi juz od jakiegos tygodnia i tez jest z tym roznie tzn raz wiecej raz mniej, ale pzwalam sobie nosic wkładki, bo na staniku ostatnio mialam smugi :( poza tym u mnie tez jest przezroczysta, bardzo gesta i lepka. A piersi - szczegolnie lewa - swedza bo znow, po jakims czasie przerwy, przypomnialo im sie ze maja rosnac :) i rozstepy sa wieksze :( DZIS ODEBRALAM KLUCZE!!! tak sie ciesze... ładnie tam jest :) a bedzie jeszczeładniej, chociaz widze te pierwsze dni : ciuchy i wszystko na podłodze i w kartonach... przezyjemy, damy rade. Tylko jest problem z pralka ... jest na nia w lazience bardzo malo miejsca i chyba łazienka bedzie zagracona troszke, nieszkodzi. Buziaczki dla wszystkich i duzo słonka i ciepełka :) Kurcze, coraz bardziej sobie uswiadamiam jak bardzo bede do Was tesknic :( oby jak najszybciej udalo nam sie ten internet zalatwic :)
  2. no coż... wrócę do metodologii... widzę zarys końca sesji, wiec to jest pocieszające... Lucky! super zdjęcia, a ten artykuł mnie tak wzruszył... dbamy teraz o najfajniejsze rzeczy... o to zeby byla choinka i mikołaj... bo juz mamy dla kogo to robic :) Animacja tez fajna... teraz to nam juz mega brzuchy wyskocza :)
  3. Dziewczęta co tu tak cichutko???
  4. Hej dziewczyny! Witam nowe Panie i ich tajemnicze brzuchy :) u nas wszystko dobrze, chociaz stopy mi przemarzly, juz nie wiem co na siebie ubierac zeby mi ciepelko bylo. Do tego musze siedziec w pokoju przy zamknietych drzwiach bo wspollokatorzy sa bardzo oszczedni i nie wlaczaja kaloryferow i w calym mieszkaniu zimno. Zyje juz piatkiem i przeprowdzka, mysle juz co i w co spakowac, jka to zorganizowac. Spimy tam od niedzieli, wiec nie bedziemy sie... widziec? pisac? czytac? zbyt czesto... bede za Wami tesknic :) Poza tym na uczelni załatwiam wszystko, mam juz terminy na zaliczenia, juz wszystko wiem co i jak... i wpisow w indeksie coraz wiecej :) jeszcze tylko dwie prace, jeden egz i jedno zal, pare w pisow i po sesji - skoncze ja prawdopodobnie w srode, potem tylko wpisy zostana... bede miala czas coby sie urzadzac i na zakupy chodzic... chcialabym juz ukladac ciuszki w naszych niwych szafkach :) Kasia! Ja tez przytylam 10 kg i zaczynam to odczuewac, chociaz kiedys jak ptrytylam 5 to bylo mi ciezej niz teraz, ale zaczynam po nogach odczuwac zwiekszony ciezar cialka... Lekarz nic nie mowil - bo nie wie ze od poczatku przytylam az tyle, bo nie ma mojej wagi wyjsciowej hihihi... za to mama nie pozwala mi tyle jesc za kazdym razem jak rozmawiamy... Buziaczki dla wszystkich i duzo !
  5. jeśli wywołuje zamieszanie, to przepraszam i czuje skruche... po prostu jak sie tu wprowadzilam to Maly mial pol roku a teraz ma ponad póltora i naprawde bardzo sie napatrzyłam, opatrzylam... przewijalam i karmilam, przygotowywalam kaszke czy tez kapalam i jestem z wieloma rzeczami oswojona. wiem, ze gdyv=by nie to, to pewnie bylabym przerazona jak nic tym wszystkim, a tak juz wiem o co chodzi... dlatego np nie mam takkiego leku ze zroboie cos Malemu swojemu czyt tez wiem co moze mi sie nie przydac, ale podkreslam - to sa tylko moje opinie, nic nie sugeruje. mam tylko swego rodzaju obserwacyjno - uczestniczace doswiadczenia hihihi a duzo rzeczy zalezy tak naprawde od zasobnosci portfela, gdybym miala 10 000 zł to wszystko bym kupila z tej listy i jeszce mebelki... niestety nie mam :( a tu nam daja marne 1000 zl co na dobry wozek nie straczy... i sie ciesza, bo mysla ze tacy prorodzinni buhahaha... Pozdrawiam i ściskam... Buziolki dla brzuszków :)
  6. mialam na mysli przewijanie w pozycji siedzacej na łóżku hihihi bop faktycznie stanie nad łóżkiem nie byłoby wygodne, mi tez tak jest i było wygodniej małego przewijac - ja siedzialam a on lezal przede mna i bylo ok. Z moje punktu widzenia to zbedzne, to wszystko. Zreszta napisalam to wszystko tylko i wylacznie z mojego punktu widzenia, a jak sie nie ma kasy to koszt kilkudziesieciu złotych to duzo wbrew pozorom.
  7. aha... nie bede uzywala proszku, bo mnie denerwuja, widzialam ostatni mleczko do prania rzeczy dla niemowlaczkow i na to postawie. dla siebie tez uzywam wylacznie plynow do prani bo proszki mnie podrazniaja i nie zawsze do konca dobrze sie wyplukuja.
  8. a teraz napisze z tamtej listy rzeczy których raczej nie kupie - bo po pierwsze szkoda mi kasy a po drugie nie sa niezbedne, a niektore nawet nie beda potrzebne. 7.OCHRANIACZ DŁUGI później jak dziecko zacznie się kręcić w łóżeczku - moze sie czuc zniewolone, ja bym tak nie chciala 8. PRZEWIJAK NA ŁÓŻECZKO 9. POKROWIEC FROTTE NA PRZEWIJAK 10.ŚPIWOREK DO SPANIA świetna rzecz, dzidzia się nie wykopuje i nie martwimy się czy nie zmarznie w nocy też później – jak dzidzia podrośnie 13.PARASOLKA DO WÓZKA zastanowię się podczas spacerów z dzidzią, czy to potrzebne, na pewno nie wcześniej niż zacznie siedzieć. 18. KOCYK bawełniany 19. KOCYK grubszy i większy np.akrylowy - zamiast tych dwoch wystarczy jeden polarowy 21. OCIEPLENIE NA NÓŻKI DO SPACERÓWKI NA ZIMĘ można dokupić później lub w komplecie ze spacerówką najczesciej jest sprzedawane w komplecie 24.PODGRZEWACZ DO BUTELEK I SŁOICZKÓW niestety też drogi np. Canpol - mozna uzyc garnka z ciepla woda postawione na gazie... 28. KOSZULA NOCNA DO KARMIENIA co najmniej 2szt - PO CO SPECJLNA DO KARMIENIA???? WYSTARCZY ZWYKLA KOSZULA NOCNA CZY BLUZKA DO SPANIA BYLEBY BYLA ROZPINAN TAK, ZEBY MLECZARNIE MOZNA BYLO WYCIAGNAC, podobnie ze \"specjalnymi\" ciuchami do karmienia 31.PODUSZKA DO KARMIENIA (www.maluchy.com.pl) - BEZ PRZESADY JAK DLA MNIE :) 32.SZCZOTKA DO MYCIA BUTELEK. (www.maluchy.com.pl) - ZWYKLY WYCIOREK ZA DWA ZŁOTE WIDZIALAM W ,MARKETACH 42. PLEDZIK Z CERATKĄ DO PRZEWIJANIA - MOZNA TO ROBIC NA ZWYKLYM RECZNIKU 43.MAŁA MISECZKA NA WODĘ DO PRZEMYWANIA PUPY I TWARZY 2szt - NIELOGICZNE JAK DLA MNIE 52.SZCZOTECZKA DO WŁOSÓW z miękkiego włosia (www.maluchy.com.pl) - PRZEZ DLUGI CZAS NIEPRZYDATNE, CHYBA ZE BOBAS URODZI SIE BARDZO WŁOCHATYT 53.MYJKA FROTTE 2 szt. taka zakładana na dłoń, mydło lepiej się pieni i szybciej myje się brzdąca - WYSTARCZA RACZKI mAMUSI LUB tATUSIA 56.TERMOMETR POKOJOWY do mierzenia temperatury otoczenia w pokoju maluszka - BEZ PRZESADY - DZIECKO TO NIE RYBKA, KTORA MUSI ZYC W SCISLE OKRESLONYCH WARUNKACH... JAK NAM JEST WYSTARCZAJACO CIEPLO, TO DZIDZI Z PEWNOSCIA TEZ TO CHYBA WSZYSTKO CO Z OBSERWACJI UWAZAM ZA ZBEDNE... fajnie ze mam Madzie - obiecala mi jeszcze laktator... mysle ze bedzie potrzebny wczesniej czy pozniej oraz nosidelko na pozniej, jak mały zacznie siedziec.
  9. hej! moja szkola tez zamknieta, wiec jutro wolne, akurat na nadrobienienpowstaly strat na uczelni. Biedronko teraz to ja juz calkiem nie wiem... a jak nam macierzynskie wypada w wakacja to co? poza tym ile trzeba pracowac w szkole, zeby miec zaliczony staz na kontraktowego (to moj pierwszy rok pracy i pierwszy staz) i co ja mam zrobic zeby miec potem jak najmniej do odrabiania??? jejku... ja chyba sie w tym nie polapie, boje sie ze cos przeocze, jakies terminy czy cos i cos mi moze przepadnie... w ogole np te wszystkie dodatki czy z zusu swiadczenia... jak to jest z macierzynskim i kto je wyplaca? jak sie je nalicza? chyba padne na zawal... co do tej wyprawki to moge Wam trochę rzeczy doradzic, bo mieszkam z małzeństwem z dzieckime takim małym i wiem co jm sie przydalo a co nie... np taki przewijak na łóżeczko : pierwsze na pewno dni, a potem początkowe tytgodnie najczesciej spedzimy w łóżku ( bo dziecko potrafi sie przyssac np na półtorej godziny ) a my bedziemy po poordzie, wiec nie bedzie chcialo nam sie ruszac i stac na łóżeczkiem z przewijakiem i przewijac dzidziulka - magda nie miala przewijaka i bylo jej z tym dobrze - tym bardziej, ze przebierajac dziecko na lozku mozna si przy okazji z nim powydurniac i poturlac, zreszta przewijaki nie sa takie wielkie i szybko bobas moze z niego wyrosnac i i tak bedzie trzeba przewijac go na łóżku... musze przejrzec dogłębnie ta liste, zapytac magdy - wydaje mi sie ze co najmiej polowy nie trezba kupowac bo alboe jest niepraktyczna alboe nieprzydatna - tzn da sie bez tego obejsc... ja wychodze ztakiego załozenia, ze jesli mam cos kupic za kupe kasy i miec bo wchodzi w sklad wyprawki a nie uzyc w ogole i potem szukac jeszcze klienta, ktory to kupi... troche nie dla mnie... ciuszki mamy, wozek i lozeczko z materacykiem i kpl poscieli dostaniemy... miesiac przed urodzinkami kupie terowki i kosmetyki - na pewno johnsona, bo zieja moze uczulic mojego dzieciaczka, bvo ja jej nie toleruje, a do johnsona mam zaufanie. do tego butelki ze dwie dla niemowlakow, jeden smoczek ...
  10. a dokladniej??? tzn troszke nie rozumiem... tzn jest taki przepis tak? a keidy chcesz isc wogóle na macierzynski? mi kolezanka poradzila, zeby przed porodem go nie brac, tylko przed wziasc chorobowe a dopiero od porodu macierzynski liczyc... troche w ogole nie ogarniam niektorych rzeczy... bo jest tak, ze ja studiuje dziennie i jeszcze pracuje ( mam 12/18 etatu, wiec wiecej niz polowa), z dodtakami mam brutto wiecej niz najnizsza krajowa i nie wiem jak to jest w oibliczu pozniejszych staran sie o dodtaki na dzidziuska, bo stale niby jestem na utzrymaniu Rodzicow (studia dzienne) i jestem u nich zameldowana, ale chce jakos tak zrobic, zebym byla juz na swoim niby utrzymaniu. Mam nadzieje ze samotnej matce cos sie nalezy, co? Jakbys cos wiedziala, albo któraś z Was to piszcie, bo wiadomo, że nie bardzo jest sie takich rzeczy od kogo dowiedziec. Nie wiem tez jak to jest z platnoscia L4, bo czytalam gdzies (ale niestety nie pamietam juz gdzie) ze jesli jest wystawiane z powodu ciazy to nalezy sie 100%, a nie 80 tak jak w przypadku innych chorob czy zwolnien tego typu. Pozdrawiam dziewczyny i brzuchy, mężulków przy okazji tez :)
  11. my Biedrony to tak mamy... hihihi... ja też cały czas liczę że zamkną naszą szkołę, bo nie bardzo uśmiecha mi się teraz jeździć 40 km przy takim mrozie... zamykają, gdy w szkole temperatura spada poniżej 18 stopni - tak powiedział mi dyr- niezależnie od tego ile stopni jest na dworze... dobrze, że nasza szkoła stoi w polu na końcu wsi i ze nie wszystkie okna sa już plastikowe... większa szansa na dodatkowe wolne hihihi. I tak musze poprosić o zastępstwo na czwartek, bo musze iść na zaliczenie na uczelnie, zobaczymy czy się zgodzi... Mam nadzieje, że ogrzewanie szkolne nie da rady takim mrozom... a tak nawiasem - jak bylam w szkole to nie wiedzialam ze nauczyciele tez czasem odliczaja dni do wolnego, ferii czy wakacji... a ze licza na zamkniecie szkoly z powodu mrozu??? hihihihi... Buziaki!
  12. z piersi tez mam wycieki, ale najbardziej wieczorkiem... zauwazylam dwa dni temu, jak sobie moje piersi ogladalam, przynacisku leci przezroczysta substancja... a co zrobil Mój Wspaniały Facet??? powiedzial \"kurcze naprawdę bedziemy mieli dziecko\" OSIOLEK!!! dopiero zaczyna do niego docierac, szczegoolnie jak Maly mocno kopie ;) a On akurat jest w pobliżu i może Go poczuc ;)
  13. aha... nasz Mały też ma czasem \"ciche dni\" i prawie w ogóle nie kopie... ale ostatnio czesto tez ma takie dni, ze prawie cały dzien broi... mam nadzieje ze do porodu mu przejdzie hihihi...
  14. Helo! Dawno nie pisalam, bo czasu nie bylo :( mamy Go coraz mniej, bo jeszcze tydzień do przeprowadzki został... szkoda, ze bedzie ona oznaczala chwilowe rozstanie z Wami... Poza tym : wybralismy dzisiaj meble i pralke, kupilismy maluchowi wczoraj sliczne skarpetki z Tygryskiem... Tylko ze jakos ostatnio nie mozemy sie dogadac z Pawlem jak kiedys, wiem ze ja mam czesciej fochy niz kiedys, ale oczekuje duzo wiekszego marginesu tolerancji, a On czasem jakby w ogole o tym nie pomyslal. Ja np ostatnio rycze i krzycze (albo nawet sie dre) z byle powodu, a On... zamiast mnie uspokajac to jeszce na mnie krzyczy :( ;( co sprawia ze ja rycze jeszcze bardziej. I ostatnio zrobil sie taki uparty i niedobry :( Dzidzia ostatnio sie nasluchala jak Mama krzyczy na Tatke... niedobrze, chociaz nie powiem, sama wtracala sie do dyskusji... Albo jest super milutko, tak jak teraz lezy na łóżku i mnie glaska po plackach... jest bardziej zmienny niz ja ;) Poza tym spadla mi hemoglobina, wiec szpinak, cwikla i czerwone wino wchodza do mojego codziennego menu... ciekawe jak dlugo wytrzymam??? tym bardziej ze nabralam wstretu do alkoholu odkad mam brzuchol... ale to sprawdzona metoda i rada mojej mamy - lampka czerwonego wytrawnego winka codziennie... mam nadzieje ze pomoze, za tydzien znow pojde na badania. Mam tez wyniki tej proby glukozowej, ale nie wiem jakie sa normy na glukoze, jakbyscie cos wiedzialay to dajcie znac... Uściski i buziaczki dla wszystkich :)
  15. juz w normie, wysylaja sie maila, do lucky i do amberki ;) ale niektore sa te co skladalam je jeszcze wczoraj, wiec w nich sa pewnie duze zdjecia:( lucky jak sie to wszystko powysyla to przesle Ci zdjecia o mniejszym rozmiarze, cobyś sie nie musiala przed wrzuceniem na stronke martwic. Buziaczek!
  16. nie moge pisac bo mi sie literki pryestawilz... lipa!!! jak widac nie idyie pisac normalnie chwilke tom potrwa...
  17. amelka ja tez ostatnio czuje dzidzie nisko, a na usg dowiedzialam sie ze glowka np jest tez bardzo nisko, troche nad wzgorkiem wiec to chyba normalne. ja mam czaem tak ze tez sie dziwie ze mnie tak nisko kopie, mam wrazenie, ze puka mnie na samym dole. ale po usg ok, wiec chyba nie ma powodow do zmartwien... dzidzia uklada sie roznie, raz mi wypycha na wysokosci pepka glowe chyba czy cos, tak ze robi sie twarde i boli w jednym miejscu, a raz np tak na dole uderza. ja wogole myslalam ze Maleństwo ma głowe na wys pepka, ale chyba sie przekracilo na usg, bo bylo tak nisko. buzka dla Ciebie!
  18. Maja dziękuję Ci bardzo za odpowiedz tak szybka, nie znikaj... ja mialam ta operacje dawno, byla na miesniach, bo to bylo na zeza... nie wiem, moze Ty na pisz mi jak dawno i w jakim kierunku mialas ta operacje, co? daty moich operacji to na pewno 1997, a wczesniej gdzies kolo 1989 roku, ale tego to nie pamietam dokladnie, ale tez w kierunku zeza. to bylo skracanie miesni, a jak powszechnie wiadomo miesnie sie naciagaja przy porodzie nie? nie wiem czy nie powinnam zbadac oczu np czy cos, czy np te miesnie sa dobrze mocno zrosniete. minelo juz troche czasu, ale ta kobieta co mnie operowala to zostawila mi mase blizn na oczach i wiesz, nie wiemxczy tam głebiej cos nie jest np sknocone. rozumiem Twoje obawy, a im blizej do tego to zaczynam przezywac... daj znac jak to wyglada u Ciebie, odezwij sie
  19. => grzywa jestes wielka, o te info mi chodzilo, buziak i for You :) ja własnie mam ten metro...cośtam i wyczytalam na sronach tow ginekologicznego, że dopuszcza sie, ale doustnie tabletki i 250 mg, a nie 500 tak jak mam globulki. Ale jesli Twoj gin zalecil i moj = jest ich dwoch, to juz moze wykluczyc szkodliwosc... A poza tym to jak wczoraj mi ta pani dr w ciazy usg robila to tak jej pozazdroscilam... ona jest ginekologiem - poloznikiem - zna to wszystko od strony teoretycznej, zawsze wszystko moze sobie sprawdzic, nie musi uzerac sie jak co poniektore z nas z upierdliwymi, albo, jak w przypadku amberki nieuczciwymi lekarzynami... eh... trzeba bylo isc na medyczna, jak Dziadkowie prosili hihihi ;) poza tym jak zaczela mowic jakie to ma zdjecia swojej malej niunki, bo podobno na 100% to ma byc dziewczynka i jakie ma zdjecia i w ogole... superowo musi miec, FULL SERVICE na maxa, tylko pozazdroscic :) poza tym ja tez wolalabym zobaczyc kilka porodow zanim sama pojde rodzic, ja mam taki problem, ze jak ktos cos przy mnie robi to mi sie slabo robi, kreci w glowie i mdleje, ale tylko wtedy jak nie wiem co mi ten ktosik robi i po co, ja lubie znac wczesniej techniczne szczegoly np \" teraz zrobie pani to i tamto po to zeby.... moze to pani odczuc tak i tak, moze bolec czy cos, zadziala tak a tak itditditd\" eh... przesrane beda mieli ze mna, bo jak mi nic nie powiedza to sie nie dam, naprawde, zemdleje albo kogos zbije, co najmniej pewnie bede wyzywac... troche sie boje Dziewczyny wiem ze byla kiedys wzmianka - pomimo tego co napisze nie myslcie, chce rodzic osobiscie mimo wszystko, chyba zeby cos mialo byc nie tak, ale najpierw mnie musza o zgode na cc zapytac - cos mi sie obilo o uszy, a zapomnialam gina spytac ostatnio, ze wczesniejsze operacje oczu moga wplywac na decyzje o naturalnosci przebiegu ciazy. Ja takie przechodzilam dwa razy w zyciu, ostatni raz w 1997 roku chyba. Jakbyscie cos wiedzialy to piszcie - ale myslcie, ze szukam powodu, zeby sie wymigac... chce urodzic, a nie zeby mi ktos moja dzidzie z brzucholka wyjmowal... eh... to nie porod moim zdaniem, chyba ze sa medyczne przeslanki ku temu... rety nie pisze juz nic, bo sie rozpisalam nastepnym razem napisze cos o mojej podswiadomosci BUZIAKI! ps pewnie napisze za chwilke bo chcialam Wam napisac o moim snie, a siedze sama w domku i nie mam do kogo sie odezwac :(:(:( ;(;(;(
  20. nie moge tych zdjec na razie wyslac, bo cos sie wiesza, ale jak tylko bede mogla Amber to powysylam i na stronę i do Was. Poza tym Grzywa napisz prosze dokladnie jeski globulki bierzesz / bralas, chodzi mi o główny skladnik poza tym jak lecialam na moje \"ukochane\" warsztaty to sie wywrocilam, nogi odjechaly do przodu i spadlam na dupe, ale nic soie chyba zlego nie stalo Małemu, bo od tamtej pory sie ruszal i nic mnie specjalnie nie boli, zreszta on ma tam po to to wszystko wody itp, zeby wlasnie w razie takich wypadkow nic mu sie nie stało, nie? dobrze ze siedzi w tych wodach i ze Matulce na kuprze przybylo tłuszczyku, to byla amortyzacja ;) Trzymajcie sie dziewczęta i uwazajcie jak slisko - ja sie przestraszylam, ale bylam twarda nie dalam sie poniesc emocjom, bo balam sie ze moje nerwy bardziej zaszkodza niz sam upadek... i udlao sie, nawet sie poplakalam... no... jedna lezka ze strachu... :)
  21. Hej! Lucky mam pytanie - do kogo chodzisz do lekarza? Na polna? chcę zapytac gdzie dostalas skierowania na te badania, bo nie wiem czy mi sami dadza skierowania czy musze sie upomniec. np z tym obciazeniem co ide na nie w piatek tak bylo - myslalam ze sie bede musiala upominac, ale okazalo sie lekarz sam dal mi skierowanie w odpowiednim momencie. 8i napisz koniecznie dokladnie gdzie chodzisz. Juz po kolokwium - Maleństwo tak kopało, ze nie moglam sie skupic... odpowiedzialam dobrze na dwa z trzech, bo jedna def zupelnie pomylilam i zupelnie zle napisalam wyjasnienie... oops, zdarza sie :) Zaraz jade na warsztat zajec artystycznych :) zjadklam drugie sniadanko - pierogi ze szpinakiem i sosem czosnkowym - UWIELBIAM polaczenie szpinaku i sosu czosnkowego :) Buziaczki!
  22. Dupa! nie poszly bo sie nie moga wyslac, bo sa wielkie... sprobuje jutro, bo teraz jeszcze sie musze pouczyc - jutro kolokwium z metodologii :( ale juz prawie umiem :) Z synkiem musimy się wyspac po dniu pełnym wrażen. Przyznam tak dobrze mi dzis było, ze juz nie moge sie doczekac jak bede mogla siedziec w domku i nie bede musiala chodzic do pracy... juz tesknie do tej chwili :) BuziaczkI!
  23. Lucky poszły do Ciebie świeże zdjęcia Brzucholicy Matki Biedrony hihihi Zamieść na stronce :) Nie przejmuj się adresem nadawcy Amberek Tobie tez wysylam maila ze zdjęciami... W ogole to jestesm na nich taka brzydulka... naprawde, nie moge czasem na siebie patrzec i niezly tluscioch ze mnie :) Jestem jak Lucky razy 3 conajmniej hihihi
  24. a stronka coraz fajniejsza... Amberek - super te Twoje usg :) bardzo dokladne - ja np nie mam az tylu wymiarów podanych. Co u Ciebie??? cos Cie tu dzis nie ma...
  25. lucky przeciez umiem czytać wiec napisałam ze wtedy kiedy TY!!! ja tez w tym roku koncze 23 :) tylko pol roku pozniej - grudzień... troche Cie nie ogarniam... matura w wieku 16 lat no no no... ale Ty to jestes naprawde zakrecona ;) buziak for You! Biedrona Ty szykuj dla mojego biedronka swoja biedroneczke hihihi a mialy byc swaty z Amber ania.... to Ci numer :) Ale jesli wszystkie trzy widziałyśmy to wszystko i panie zgodnie twierdzily, ze to na pewno jaderka to chyba moge im wierzyc co? Paweł dalej jest w Opolu, na rzie załatwia wszystko pozytywnie, wiec kolejny powod do radosci... i dzis dowiedzialam sie ze od chrzestnej, ktora ma mala coreczke dostaniemy lozeczko, materacyki, posciel, kocyki i kupe ciuszkow! ale sie ucieszylam... :) chyba bedziemy musieli na to nowe lokum kupic dla Malucha osobną szfą... czterodrzwiowa chyba... Buziaki!
×