Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-ladybird-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -ladybird-

  1. Ja nie panikuje, ale chyba pojde jednak wczesniej... A powiedzcie mi Kobietki czy Wasi mężusiowie widzieli już bobaski na usg czy tylko zdjęcia? I kiedy lekarz robi pierwsze usg normalne, przez powloki brzuszne, a nie dopochwowo? jestem ciekawa... Pozdrawiam i sciskam słonecznie :)
  2. Juz nie bede tym ... zawracac, chyba wywalczylam... Dzis siedze w domku - bo wolne, szykuje sie jednak na jutro do pracy :) Kobietki a powiedzcie pobolewal Was moze brzuch??? mnie momentami tak boli jak przy okresie prawie... A... i na brzuchu nie moge wogole lezec... Pozdrawiam Was mocno, sciskam! Trzymam kciuki za Monie...
  3. spróbuje jeszcze tak... i nie wiem czy tym razem sie udalo???? http://bd.lilypie.com/ibRup2/.png
  4. A moze ten bedzie dzialac?????? [url=http://lilypie.com]http://bd.lilypie.com/ibRup2/.png
  5. Walcze z tym magicznym suwaczkiem... Poprzedni przestal dzialac... moze ktoras z Was udzieli mi jakiejs cennej wskazowki??? http://bd.lilypie.com/cache/i/b/R/u/20051005.png
  6. Monia!!! Bardzo wspolczuje, naprawde. Ja poltora roku temu poronilam bardzo wczesna ciaze... Bede myslala i trzymala kciuki za Twoje piatkowe badania , oby poziom hormonku byl coraz wyzszy. Jestesmy tu wszystkie z Toba i zyczymy Ci zeby bylo dobrze... Nam z Mężulkiem udalo sie dzis - kazdemu na swojej - uczelni zalatwic przeniesienia zajec, tzn On nie musi chodzic wogole, bedzie zaliczal wszystko raz w miesiacu - co oznacza ze od przyszlego tygodnia mieszkamy na stale razem... Powod do radosci :) Ja natomiast mam juz tak ulozony plan ze bede mogla nadal pracowac w szkole z dzieciaczkami ( bo jestem nauczycielka jez angielskiego ) i chodzic na uczelnie i nie bede musiala opuszczac zajec ani walczyc z pania dziekan. Rewelacja:) jeszcze tylko czekam na 17 albo wczesniej (wizyta i pierwsze usg) i wyjazd 21 do Rodzicow aby powiedziec im o wszystkim... Oby moje Kochanie znalazlo jeszcze prace, wtedy bedzie max szczescia :) A dzis pierwszy po wakacjach dzien na uczelni... myslalam ze nie wytrzymam... I mdlosci do mnie wrocily :(
  7. No tak, troche mnie uspokoilyscie z tym usg, ale ja juz tak bardzo chcialabym zobaczyc moja kruszynke, juz powinno bic jej serduszko. Wiecie, to dla mnie wazne : zobaczyc i przekonac sie ze tam jest. mam dolegliwosci, ciaza jest, ale wolalabym tak ujrzec na wlasne oczy ze moja dzidzia naprawde tam jest... Chyba faktycznie pojde tydzien wczesniej :) A tak... czuje sie troche dziwnie... badan nie mialam, usg nie bylo, karty ciazowej nie mam jeszcze i nawet terminu lekarz nie ustalil... :(:(:( po prostu jest mi troszke smutno. Pozdrawiam i sciskam Majowki!
  8. Widze ze nas przybywa :) im więcej tym lepiej. Coraz bardziej martwi mnie brak tego usg :( Kurcze chyba pojde do doktorka z tydzien wczesniej. Co o tym myslicie Kobietki? Zaczal sie wlasnie 9 tc, z tego co widze na forum to kazda z Was na tym etapie widziala swoje maleństwo... Niepokoi mnie to... A po skierowanie na badania krwi i moczu to chyba pojde do rodzinnego i na nastepna wizyte przyniose mu juz wyniki. czy jest ktos z Poznania? moze polecic jakiegos lekarza? chyba zmienie swojego... Pozdrawiam Majóweczki i Wasze Brzuszki :) Niech rosną zdrowo :)
  9. Wszystkie kobitki poszły spac... Śpijmy, Spijmy, w śnie się przeciez rośnie... Przerobiłam cały prawie topik... Fajnie ze mam z kim wymieniac wymieniac dolegliwosci :):):) Chcialam napisac, ze przede wszystkim udalo mi sie to, o czym myslalam w kategorii \"niemozliwe\" a mianowicie : wypalam paczke papierosow dziennie a odkad dowiedzialam sie ze jestem w ciazy prawie wogole nie palilam( sporadyczne pociagniecia) a OD 3 DNI NIE MIAŁAM PAPIEROSA W USTACH!!! I moze przede wszystkim dlatego, ze nie ma w moim otoczeniu osoby palacej i nic nie \"korci\" ale powoli przestaje mi brakowac tego nawyku. Co do typowych dolegliwosci ciazowych to mialam kilka sporadycznych dni gdy myslalam ze wszystko zwroce, ale ani razu tak naprawde nie wymiotowalam. I wydaje mi sie ze bardziej to meczace nizbym miala od czasu od czasu po prostu zwymiotowac. Ale ja z reguly nie wymiotuje i to pewnie dlatego. Chociaz mdlosci mam paskudne :(:(:( No nic, przezyje. A tak poza tym to apetyt mam jak wyglodnialy potwor : co dwie, trzy godziny musze napelnic swoj zoladek. Az sie zaczynam tym martwic, nie wiem czy to dobrze ze tyle jem???? Co prawda jestem szczupla, zawsze lubilam duzo i dobrze zjesc ( nawet moj Tato zawsze sie dziwil ze zjadam tyle co On) ale nie wiem czy w ciazy powinnam sie objadac... Nie potrafie sobie odmawiac jedzenia, rozpieszczam sie w ten sposob ;););) Poza tym caly czas chce mi sie pic, wypijam dziennie conajmniej poltoralitra soku. I troche czasem brzuch mnie pobolewa, jakby byl posiniaczony, obity. A co do piersi : obecnie bola, ale juz mialam taki okres ze bolaly nie do wytrzymania, myslalam ze je wyrwe. I nie sa jeszcze wielkie, raczej powiedzialabym ze sa obrzmiale troche. Przepraszam Was Kobitki ze tak dlugo pisze, ale tak chcialabym podzielic sie z kims swoimi przezyciami... O ciazy wie Moj Mezczyzna, ale nie ma go przy mnie chwilowo :(:(:( i kilkoro znajomych. Po USG i wizycie 17.10 jade do domku na weekend oznajmic te wiadomosc Rodzicom, jeszcze nie wiedzą, nie chce zeby dowiedzieli sie przez tel, a mieszkam 260 km od domku rodzinnego. Wiec juz tak czekam na tego 17, ze nawet sobie nie wybrazacie. Uciekam stad, bo zaraz ksiazka z tego wyjdzie i potem tego nie przeczytacie ;) BUZIAKI DLA WSZYSTKICH MAMUSIEK !!! I DLA BRZUSZKÓW TEZ!!! http://bd.lilypie.com/cache/4/o/8/m/20051002.png
  10. Hej kobietki! Ja też, tak myślę, będę majowka:) Tzn właściwie lekarz w zeszły poniedziałek potwierdził ciążę, ale martwi mnie ze pierwsze USG dopiero wyznaczył 17 października.Powiedział że dzidzia bardzo mała, wiem, że wynika to z tego, że do zapłodnienia doszło tydzień później niż wyliczył to lekarz. No coż... jeszcze poczekam troszka na swoje pierwsze badania i na chwile w której pierwszy raz zobacze naszego okruszka :) To moja pierwsza ciąża, mam niecałe 22 lata i trochę się boję tego wszystkiego... Ale zobaczymy jak sie pouklada, w każdym razie musi być dobrze :) A jak było z pierwszymi badaniami i usg u Was? Może któraś z Was była w podobnej sytuacjji? Tymczasem pozdrawiam wszystkie Mamusie i ich brzuszki :) http://bd.lilypie.com/cache/4/o/8/m/20051002.png
×