Iwona 77

Emika w takim razie prześlij mi na maila swoje zdjęcie to wtedy Ci odeślę moje.

Ale wam dobrze a ja do Wawki na zakupy muszę się specjalnie wybierać. Wczoraj byłam w oulet factory i Wola park no i nieźle poszalałm. A co tam...

Wiesz Estelka, w małym mieście jednak jest beznadziejnie. Albo jeden dobrze scina, albo drugi dobrze farbuje. Wolę nie ryzykować tylko u jednego. Tylko czasu mi pewnie to trochę więcej zajmie. Ale co tam...

Ale namotałam z tymi włosami. Oczywiście u drugiego fryzjera je pomaluję hi hi

A ja tam też idę do fryzjera w środę, ale sama się boję. Znowu podetnę włosy. A w tygodniu pójdę do innego fryzjera i zetnę włosy. Emika zaraz coś podeślę. Ale, Ty mi też możesz coś rzucić. Estelka, jak masz coś nowego to mi też prześlij. Estelka b. dobrze zrobiłaś. Ja chyba jutro też pójdę na paznokcie.

Foli I tak Ci zazdroszczę. Ja skończyłam angielski i siedzę w szkole i użeram się z dziećmi. Ale mam czego chciałam.... No a na miejscu Twojego męza to byłabym zazdrosna. Światowa kobietka, laska kolacje. Wiem, że to tylko praca, ale jaka ... No i jedziesz czy nie?

Trochę naskrobałyście. Joanko, mam nadzieję, że nas jeszcze czytasz. Koniecznie skonsultuj się z innym lekarzem. Odnośnie zazdrości... To ja jestem chyba nienormalna bo w ogóle nie jestem zazdrosna. Nic a nic. Już 7 lat jesteśmy razem i nigdy nie zauważyłam jakiegoś smsa, nic. Puszczam go wszędzie, gdzie chce. Teraz ja nie mogę jechać do teatru na wycieczkę dla pracowników szkoły (mojej) to wysyłam w zastępstwie mojego męża. Niech się trochę rozerwie. On w pracy ma albo facetów albo starsze kobiety. Nic specjalnego. Kolegów nie ma. Na piwka nie chodzi, a jeśli to bardzo rzadko. Piwko pije sobie do kolacji. A poza tym ja mam wręcz przeciwnie jak u Ciebie Estelka. Nie wiem z czego to wynika, ale jakoś nie mam kompleksów. Ostatnio nawet przytyłam, ale jakoś to olewam. Estelka, Ty przy wzroście 170 i waga 58, z czego Ty się dziewczyno odchudzasz. Jesteś laska i tyle. Poza tym blondynka, działasz napewno na facetów jak magnez. Nie wiem skąd u Ciebie taka niska samoocena. Ja mam 168 i ważę 59 i czuję się atrakcyjna. I się nie odchudzam, a pracy faceci mnie komplementują więc Estelka wbij sobie do głowy, że jesteś laska!!!! Mimo wszystko powoli dołuję się przeciągającą się niepłodnością. Boję się, żebym nie wpadła w depresję. Foli, ale Ci zazdroszcze takiej pracy. Cały czas czytam że a to jesteś na spotkaniach a to znowu coś. Jesteś pewnie szychą w firmie. A u mnie w mieście nie możliwości jakiegokolwiek rozwoju. Nic. Kurczę a tak chciałabym mieć pracę normalną jak większość z Was. Dobrze płatną i w biurze. Z tego co pamiętam to jeszcze chyba maklady jest nauczycielką. Naprawdęwątpliwa przyjemność i jeszcze ta praca po lekcjach bleeee. No i zarobki ............ Ale coś mnie dzisaj wzięło na pisanie.

Estelka Foli, Zabajona :)

Cześć laseczki, Strasznie się cieszę, że o mnie pamiętacie. Dzięki za miłe słowa. Teraz już też wszystko rozumiem z tym zamieszaniem. Asiu, jak cuodwie widać Twoją dziecinkę po prostu cudnie. Strasznie, strasznie Ci gratuluję. Dopiero skończyłam rozmawiać z moją koleżanką. Ona ma 38 lat i nie ma dzidzusia. Wcześniej zachodziła w ciąże, ale zwykle dochodziło do poronienia. Jej organizm produkował przeciwciała i zabijał płód. Później miała bardzo nieregularne cykle, wszystko przypłaciła nerwicą i depresją. Mówi, że najgorsi są ludzie. No a teraz uregulował się jej okres, ale z kolei nie może zajść w ciążę. Następnym razem zabiore ją ze sobą do gina. Spróbuję ją namówić na in vitro. Podobno jest teraz taki zastrzk, który się daje kobiecie zaraz po zafasolkowaniu, który zabija te przeciwciała. Ale bym chciała, żeby się jej udało. A poza tym dzidzia by miała u nich super, bo to dobrze sytuowane małżeństwo. Ona nigdzie nie pracuje także oddała by wszystko dla dzidziusia. Kurczę, jaki ten los niesprawiedliwy. Ale my chyba wszystkie o tym najlepiej wiemy, co .......... Fajnie dziewczyny że mogę tu z Wami popisać. Jesteście super....

czytam i czytam i nic nie kapuję, ale jestem tępa :(

Joanka, jakoś nie mogę uwierzyć w to co piszesz, mam jakieś przeczucie, że jednak bedzie dobrze

Dziewczyny własnie wróciłam ztańców. Ale wy jesteście tajemnicze. Enigma wyślij to jedne zdanie do mnie ma maila grajesia@wp.pl a może mi się rozjasni. Nic nie kapuję. Jakoś przeszłam do porządku dziennego po dzisiejszym teście, ale @ jeszcze nie przylazła. Kurdę niech już przyjdzie....

a ja 29 i starm się od ślubu, w lipcu bedzie 2 lata :( Si młoda jeszcze jesteś

Si jeśli Twój nick wskazuje na wiek, to jeszcze masz sporo czasu ...

Dzięki dziewczyny. Nie robiłam hsg i laparo, bo gin mi nie zlecił. Robiłam tylko hormonki. Podobno w 12 dc było małe endometrium to też chyba nie za dobrze. Ale do inseminacji było jeszcze 3 dni, więc może urosło. Najgorsze, że teraz owu wypadnie dokładnie w święta, gdy mam wesele w II części Polski. Nie będę mogła jechać do gin. To tak można odstawić Clo? Zadzwonię do gin, żeby się skonsultować. Foli, ekspertko- można robić przerwę w inseminacji?

Dziewczyny no i zrobiłam test.............. Nie wytrzymałam jedna krecha.... Chyba jest lepiej gdy już wiem. Czekam na @. Tylko nie wiem dlaczego tak jest. Plemniki ok(no może ruchliwość) ale przy 85 mln to chyba nie jest źle. Pęcherzyk był wieć co jest nie tak. Kur ...

a ja Krzysia

Dzięki za odpowiedzi. Odchodzę na troche od kompa bo mnie coś trafi. Aga, ale Pawełek jest rewelacja. A jakie duże oczy ho ho

Tak , mam zapas. No i nie wytrzymałam i sprawdziłam temp. 36.6 spadła z rana z 37. Nic tylko czekać. No jakoś trochę się uspokoiłam. Przynajmniej wiem na czym stoję. Idę czytać.

Właśnie i już zaczynam czuć ból brzucha. W ogóle wszystkie objawy już sprawdzam. Dobra idę sobie poodpoczywać. Poczytam książkę. Czy któraś lubi może Nurowską?

nie no, ja już mam schizy nic nie robię tylko albo sprawdzam czy już przlazła @ albo szukam w interku czy po clo i pregnylu @ przychodzi dokładnie 14 dni. Normalnie to powinnam dostać @ za 4 dni. Dziewczyny jak to z tym jest? Estelka, a ja wrecz przeciwnie, nie chce mi się seksu wogóle. To chyba przez to zdenerwowanie. To jak to jest z tym pregnylem i @?

Trzymaj się Zabajona!!!!!! Wyobraź sobie co to jest hsg przed porodem!!!!! To dopiero będzie się działo!!!

Ale zabajona wcześniej pisałaś tylko o plamieniach, chyba że coś przeoczyłam albo niezrozumiałam. :(

Ana, ale słodziutka.... Zwłaszcza jak ziewa... Ale fajna....

Zabajona zastanawiam się jak u Ciebie? Jak dalej nie ma @ to myślę, że będzie dobrze... Wcześniej pisałaś o plamieniach ... Jaksię sytuacja dzisaj rozwija?