Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Iwona 77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Iwona 77

  1. Ale Foli na przetrzymałaś. Cieszę się, że już wróciłaś. Mam nadzieję, że jednak sie udało. Bardzo bym chciała, bo wiedziałabym, że jaki i Tobie się udało to i nam też. Ale żeby Cie nie nakręcać za bardzo to juz o tym nie piszę. U mnie nic się nie dzieje. Byłam wczesniej u gina i ten dał mi namiary na dr Wołczyńskiego z Białegostoku. Muszę tam zadzwonić, ale się boję. Boję się ciągłych wyjazdów i długiego leczenia. No i boje się diagnozy, że może coś jest nie tak. Cały czas liczę na to, że może się uda... Witaj iskierko. Fajny nick. Coś ostatnio nie było zabajonej. Halo gdzie jesteś co słychać????
  2. Foli Ty już po. Mam nadzieję, że mozna Ci już gratulować. Oby Ci się udało. Siedzę jak na szpilkach i czekam na wiadomości.
  3. Foli trzymam jutro kciuki. Powodzenia!!!! I tylko nie dziękuj!
  4. To Super Foli! Dzielna dziewczynka!! Jestem pewna, ze teraz się uda! Ale ten lekarz to cham! Dziewczyny to straszne, że z wypłaty odtracają nam pieniadze na opiekę zdrowotną a i tak płaci się za wszystko. No i na dodatek skąd biorą się tacy lekarze!!!
  5. Cześć!!! Też bardzo mnie ciekawi co z Foli. Ale musimy jeszcze troche poczekać zanim wróci z tej Łodzi. Ja nie mam dobrych wieści. Tzn, juz sama nie wiem. Poszłam do mojego gin pokazałam mu badania i okazało się, że wszystkie hormony w normie. Znowu zrobił mi usg i tez powiedział, że nie widzi problemu z jajnikami. Od razu dał mi namiary na dr Wołczyńskiego i kazał się nastawić na kosztowne leczenie. Już sie boję, bo w szkolnictwie to ja majątku nie zbije, tym bardziej, że jeszcze studiuję!!! Nie wiem co robić. Czy juz jechać? Jak pomyślę o tych wszystkich badaniach... No i dzisiaj powiedziałam mamie o naszej sytuacji, ale sie zasmuciła... Nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo bedzie teraz cały czas myślała.. I tak jhakoś mi cięzko. Zresztą tak jak większości z nas!!!!
  6. Witam laseczki! Odebrałam wyniki badań. Jutro idę do gina i zobaczymy co mi powie. Dziewczyny powiedzcie kiedy powinno robic sie estradiol. Chyba Asia mi pisała że 1-3 dnia cyklu. Tak też zrobiłam, no i dodatkowo LH i FSH. Na badaniach jest napisane faza folikularne i jakieś tam. Chyba 3dc to ta faza, co? Na moje oko to wszystko w normie, tylko dlaczego nie ma fasolki? Muszę koniecznie wybrać się z mężem na badania. Z drugiej strony hormony u mnie są okejowe a cykl trwa 38 dni. Coś nie tak!!!!!! Mam dosyć badań, myślenia o lekarzach itp. Przez co my musimy przechodzić!!!!!!!
  7. Nie dość, że musimy tyle czekać to jeszcze nie wiadomo cxzy w ogóle się uda. Ja chyba powoli dostaję nerwicy. Te starania mnie wykończą. Trzymam Foli kciuki, mam nadzieję, że jednak mimo wszystko pojedziesz do Łodzi w ten weekend. Przykro mi zabajona, że już @ przylazła. Pozdrawiam starające się. Ja powoli wymiękam. Juz mam dosyć starań i jakiś marazm mnie ogarnął. Może w końcu minie...
  8. Ania też mi strasznie przykro. Ja w czoraj miałam to samo.....
  9. Foli ale jak do niego jechałaś to wzięłaś ze sobą wszytskie wyniki badań czy od nowa Ci robili? Ja dla wszystkiego chę zrobić (tak na wszelki wypadek) estradiol FSH LH Tak znalazłam w Internecie. Czy Wy też to robiłyście?
  10. Monik sama wiesz jak to z tym zwolnieniem. Zaraz zaczną się pytania i takie tam. I tak muszę zaczekać tydzień, chyba zrobię teraz badania, a za tydzień pojade z tymi wynikami do lekarza. I tak najpierw musi mnie zbadać a na ewentualny pobyt tam moge się umówić na ferie? Foli a jak u Ciebie z inseminacją? Czy to się robi jednego dnia czy tam się leży?
  11. Dalej mam dylemat. Na bocianie piszą, że w tyych klinikach jak się zaczyna lekczenie to trzeba byc na miejscu ok 2 tygodnie. Ja mieszkam 70 km od Białego. Z dojazedm nie byłoby problemu tylko ze zwolnoieniem z pracy. Pracuję w szkolnictwie i 2 tygodnie będę miała wolne dopiero w ferie. Na lekarza się prawie zdecydowałam prof Wołczyński (jest w interku numer do niego, podobno przyjmuje w niedziele). Tylko nie wiem co robić? Dzisiaj idę zrobić hormony no i dalej nie wiem co? Czy z wynikami narazie do mojego gin czy od razu umawiać się tam? Cały czas czytam i czytam i dalej nie wiem co robić? A ten mój gin nie dał mi wyników prl tylko powiedział, że dobrze. Także temu lekarzowi nie będę miała co powiedzieć. No i mam @ więc pewnie wizyta musi poczekać do następnego weekendu....
  12. Dzięki Foli. Już troche poczytałam i mam dylemat. Kribank jest podobno dobry ale drogi, a klinika Szamatowicza ok, tylko ten lekarz mało przyjemny. Ok, ale teraz mam inne pytanie. Znalazłam w moim miescie laboratorium, które robi badania. Powiedzcie co mam zrobić a z wszystkimi wynikami pójdę do gin potem. Jutro będę miała 2 dc. Chyba powinnam zrobić estradiol? Co jeszcze? Prolaktyne badałam i jest ok. Toksoplazmozy też nie mam. Dziewczyny powiedzcie co mam jutro zrobić? Ale się ucieszyłam, że jest to laboratorium....
  13. Dzięki Foli. Tylko tam jest tego tyle, ze nie umiem się połapać, ale jakoś spróbuję.
  14. Szkoda, że nikogo nie ma. Ide do pracy na 8. Nie wiem jakt tam wytrzymam do 15:30 Pa pa
  15. 38 dc @ brak. Nie wiem co mnie podkusiło i dzisiaj rano zrobiłam test ciążowy. Niestety wynik negatywny. Mam juz tego wszystkiego dość. Popłakałam się i dzisiaj zaraz po pracy dzwonię do kliniki bezpłodności do Baiłagostoku umówić sie na wizytę. Nie będę marnowała pieniedzy na niby-ginekologów. Kurdę dziewczyny co się dzieje? Co to za świat, żeby były takie problemy z zajściem w ciążę!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dlaczego akurat my?????????????????
  16. Dziewczyny, chyba się od Was uzalezniłam. Z pracy biegnę prosto do domu i czytam wiadomości od Was. Strasznie przeżywam wasze niepowodzenia a cieszę się z dobrych wiadomości. Teraz zamiast przygotować się na drugi dzien do pracy to od przyjścia tylko Was czytam.......
  17. Nelka, no co Ty? Mi się wydaje, że przesadzasz. Nie dajmy się zwariować. Musisz się postarać, żeby o tym nie myśleć. Jak tak zaczniesz to nie będzie przyjemności. Wiem, że łatwo tak powiedzieć, ale to da się zrobić tylko musisz trochę sie postarać.
  18. Masz rację estella, za bardzo się nakręcamy.Musimy uważać, bo to tylko dodatkowy stres. Wiem, że lepiej jest sprawdzić, ale dziewczyny, powiedzcie szczerze. Co jest dla Was bardziej rozczarowujące: negatywny wynik testu czy nadejście @. Ja osobiście już tyle razy testowałam, ż etaki wynik jest dla mnie strasznie dołujący. Jak się robi test to zawsze ma się jednak nadzieję a tu nic z tego. Natomiast @ sobie tłumaczymy, że może to i lepiej bo zacznę w przyszłym miesiącu staranka. Dlatego powiedziałam, że teraz robię test naprawdę jak przynajmniej kilka dni po spodziewanej @ nie będzie okresu. Trochę się pogubiłam w tych rozmyślaniach........ Nie mniej jednak to kazdego indywidualna sprawa i jak macie ochotę to testujcie, a ja zawsze będę trzymać kciuki....
  19. Foli, to ja nie rozumiem tych badań. To co one Ci w końcu powiedziały? Czy podały jakąś przycznę plamień czy tylko potwierdziły przyczyne ciąży? Jeszcze niedawno pamiętam jak pisałaś, że Ty normalnie w ciąże nie zajdziesz i tylko inseminacja. Podałaś racjonalne powody i myślę, że niepotrzebnie jednak się wszystkie nakreciłyśmy i jednocześnie Ciebie. Ja myślę, że po inseminacji bedzie ok! W końcu klinka w Łodzi ma dobra opinię! Trzymam mocno kciuki!
  20. Boję się testować, bo ta temperatura jest niska. Nie wiem. Chyba wolę na razie żyć z taką śiwadomością, że byc moę jestem w ciąży. Zaczekam do soboty, ale dzięki dziewczyny. Poza tym boję się, że to wszystko znowu sobie wymyślam. Praktycznie co miesiąc sobie robiłam test i nic....
  21. Starająca tak bardzo się cieszę!!!!!! GRATULACJE!!!!!!!! wITAM FORUMOWICZKI. Trzymam kciuki foli! Moja kolezanka, teraz jest w 4 m-cu ciąży z drugim dzieckiem. O ciąży dowiedziała się w tym miesiącu. Niby objawy miała, ale zrobiła test, wyszedł negatywny i sobie odpuściła. Okazało się, że jeszcze przez dwa kolejne cykle miała @. Dopiero teraz po badaniu u gin okazało się, że dziecko jest znacznie większe niż na 1 miesiąc!!! U mnie po staremu. @ brak 37 dc. Jeszcze nigdy tak nie miałam. Najpóżniej @ dostałam w czerwu po 36 dniach. Zawsze około 30. Zauważyłam tylko u siebie powiększony biust i tyle. Przed @ też tak jest. Brzuch mnie nie boli. Temperatura normalna. No może zwiększona częstotliwość chodzenia do łazienki, po czym okazuje się, że wcale mi się nie chce?? Dziewczyny, czy myślicie, że ten test z internetu mógłby być niedobry? Wcześniej nie pokazał mi dni płodnych! Kupiłam nowy, w aptece, ale dałam go mężowi, żeby schował przede mną. Zatestuję dopiero w sobotę! A może ta częstotliwość oddawania moczu to wynik jakiegoś zapalenia pęcherza? Ciekawe czy to może wpływać na @? Jak myślicie?
  22. Ostatnio miałam badaną prolaktynę i była ok. Teraz miałam iść 1-3 dc i zrobić estradiol czy jakoś tam. A teraz to już sama nie wiem
×