Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DaisyDotHoney

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez DaisyDotHoney

  1. MalaNadzieja - faktycznie to jest w gondoli. :) Wiesz, ja sama nie mam nic przeciwko używanym wózkom. Tzn nie używałam, ale jak można zaoszczędzić i chciałabyś, to czemu nie :) Kólka zawsze możesz kupić nowe, tapicerkę wyprać, przynajmniej jeśli od kogoś znajomego to będziesz miała opinię na temat wózeczka :) Ja miałam dla małej Chicco i głęboki i potem spacerówkę kupowałam też, foteliki też mam tej firmy no i niestety chyba przy tej firmie zostanę przy kolejnej ciąży. Wózków niestety się pozbyłam od razu gdy nie byly potrzebne. Fajne bylo to ze kiedys byl taki sklep chicco, ze kupilam tam wozek gleboki, potem sprzedalam im go z powrotem, oni sobie wystawiali wtedy jako uzywke, ja dolozylam kase i kupilam spacerowke też od nich :) Czysty interes :) Teraz juz tego sklepu nie ma i w sumie nawet nie jestem w temacie.
  2. Cześć kochane :) Jestem dość zamieszana po weekendzie, przeczytałam posty, ale chyba daruje sobie odpowiedzi. Z grubsza napiszę, że na szczęście mój luby nie pije, powiedzialabym ze raczej popija jak już jak jest u nas imprezka, sam nie umawia się raczej na picie gdzieś tam, na szczęście..raz pamiętam jak byłam w Londynie kiedyś służbowo parę dni to jego kolega robil kawalerski haha to luby tak się spił ze wypisywal do mnie smsy których do tej pory nie odczytalam a trzymam je na pamiątkę :p * MalaNadzieja - wózek całkiem spoko. Mi się podoba ten czarno niebieski hehe. Dowiedz się z jakiego materiału jest wykonane oparcie w foteliku - czy będzie Ci się dzidzia pocić, bo wygląda mi to na taki materiał, ale mogę się mylić. Latem w samochodzie będzie masarka. Ta eco skóra na uchwycie moim zdaniem szybko popęka. Poza tym moje zdanie jest takie, że fotelik do samochodu kupuje się osobno. Nie wydaje mi się, by w wózku za 900 zł był dobry fotelik. Pewnie jakiś tam atest ma, ale ciekawe jak jest zrobiony - pewnie z plastiku. Do samochodu uważam, że nie ma co oszczędzać, nawet jeśli to ma być tylko na trochę. Tak samo jak oparcie które widać od wózka takie białe plastikowe. Moim zdaniem to oparcie nie wytrzyma naporu 2 latka opierającego się w wózku. O kurde obejrzałam foteliki dla maluszków 0-18 kg za 2100 ja piernicze kosmos :D Ale chyba wolałabym zainwestować w taki fotelk (chodzi mi o rozrzut wiekowy, a nie o 2 tysie) niż kupować w wózku taki maly i potem znowu kupowac nastepny, bo dzieci roznie rosna i zaraz taki fotelik moze byc za maly, zwlaszcza zima gdy trzeba cieplej malucha ubrać. Poza tym z tego co widzialam w sklepach to te wózki 3w1 mają małe gondole - tak samo szerokie jak wlasnie te male foteliki. Potem szybko trzeba dziecko do spacerówki przesadzać. * Agnes jak tam samopoczucie? Już się lepiej czujecie? Jak sytuacja z mężem? Działacie cos tak już? * U mnie 8dc i już od przedwczoraj coś tam walczymy, ale dziś po laryngologu się okaże czy mamy dać sobie spokój, czy możemy działać i zdążę przed owu z tą narkozą :)
  3. Oczywiście, że nie będziesz ze mną dyskutować, bo nie masz o czym moja droga KŁAMCZUCHO!!! Won kłamcom z naszych ciążowych forum! Czekamy na jakiś nowy nick! Smerfetko vel Liwio vel vel velvet!
  4. Liwia byłaś u nas tak jak pisałam Ci, 14.03!!! Potem jak Ci napisałam zebys zrobila test to pamietasz co mi odpisalas?? Że nie pytalas mnie o zdanie! Bo napisalam Ci ze coś krecisz! Także nie leć w c***a i idź na huśtawkę nim się ściemni!!!
  5. Witam szanowne koleżanki z forum obok usmiech.gif Przyszłam do Was zajrzeć i pozostawić info z 'Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku'. Chciałam Wam zostawić info na temat Waszej koleżanki (jak uważałam również naszej) Liwii/Smerfetki. Otóź jeśli będziecie miały chwilę to zajrzyjcie na nasze forum i przejrzyjcie sobie strony od 345 wstecz. Cytuję: 14.03.14 [zgłoś do usunięcia] Liwia99 II kreski oczko.gif To jest informacja o rzekomych dwóch kreskach na teście koleżanki Liwii. Jeśli cofniecie się o parę stron to zobaczycie, że u nas się ona udzielała, jeszcze też na pomarańczowo, i często mówiła, jak to się źle czuje, jak ją bolą piersi, że aptekę jej zamknęli, że nie zdążyła po test, że nie wie co robić, że boi się robić test itp. W końcu napisałyśmy jej, żeby zrobiła test i już przestała siebie sama zamęczać, to zaczęła być w stosunku do nas baaardzo nieprzyjemna i w końcu zamilkła, by w końcu pochwalić się super wiadomością. Dziś u Was pisze, że ma 39dc i @ brak. Coś dziwne, nie sądzicie? Nie jestem osobą, która ją podejrzewała o bycie Smerfetka, ale przeczytałam całe Wasze forum post po poście. Także zastanówcie się z kim macie do czynienia, bo ona Was robi w c***a i to ostro. Na stronie 341 się odezwała do nas po dłuższym czasie milczenia, pewnie była zajęta mydleniem oczu dziewczynom na innych tematach. Znalazłam ja tez na innym temacie i jej to wytknęłam, więc tam już zamilkła. Pozdrawiam i dokładniej dobierajcie sobie koleżanki usmiech.gif ps. Żeby być wiarygodną, zostawiam swój niebieski login. Na NOWYCH STARACZKACH zostawiłam to samo info i dziewczyny przyznały mi rację. Mam nadzieję, że ją wykurzycie stąd bo ta dziewczyna nie ma wstydu! Poświeciłam trochę czasu na odkrycie jej kłamstw i liczę, że nie dacie się już nabrać więcej! :)
  6. Liwia nie zapomnij wstać jutro o 5 i idź stań w kolejce, bo potem napiszesz, że Ci laboratorium przed nosem zamknęli bo wybiła godzina zamknięcia i nie zdążyłaś taka kolejka była. :D Koniecznie pochwal się betą! I nie podnoś rąk do góry, nie wiem jak mogłaś w tak wczesnej ciąży (od 14.03 (test) jestes w ciazy wg naszego tematu, tu nie wiem nie doczekałam jeszcze), a 17go oisałaś, ze myłaś kabinę prysznicową! Nie wiesz, że od tego można stracić ciążę? A chyba tego nie chcesz, oj oj!
  7. Niezbadane nasze mózgi. No cóż muszę pędzić po krasnala mojego więc się żegnam, tamten temat dodałam do ulubionych, jako jeden jedyny i pierwszy :D Bez kitu że lasce nie jest wstyd. A żeby odwrócić uwagę od siebie to próbuje ubliżyć innym i jeszcze się wybiela. Ja bym się chyba ze wstydu pod ziemię zapadła :D :*
  8. Kochane ja prowadzę auto w adidasach i zmieniam buty przed wyjsciem z auta haha :D Chociaż teraz w automacie to moze bedzie inaczej :p Ja zbyt często w nich nie chodzę, bo jestem wyższa od Lubego wtedy :p On ma tylko ok. 181 cm. A szpile mają 15cm :D
  9. Skręcało ją od pianki do kabin prysznicowych hahaha no nie moge az mi lzy leca ze śmiechu :D Wcześniej jakis podszyw pisał coś typu : Ooooo widzę główkę już rodzę idę zrobić test ciażowy, a nie jeszcze poczekam do rana bo apteke mi zamkneli' :D :D
  10. Bez kitu przypadkiem tam weszlam ze str głownej no i czytam czytam tam jacys goscie pisali ze ona jest j******a. To mysle a co tam napisze im prawde i sie jeszcze podpisze. Niech wiedza co to za stuknieta dziewczyna jest. :D Normalnie wierzyc mi sie nie chcialo jak czytalam tam jej wypisy..powinna pisać horrory - umie budować napięcie :D :D :D Kochane wyslalam Wam foto moich szpilek odkurzonych na sezon :p
  11. Dziewczyny wejdzcie na ten temat na najbardziej aktualna strone :) f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5866740&start=510
  12. MalaNadzieja no ladnie w moje imieninki bedziesz w szpilkach :) Kochana Ty masz po weekendzie urodziny kiedy dokładnie? :)
  13. O mniam mniam, ja miałam przedwczoraj :D To smacznych przygotowań :p Jak tam dziewczyny odkurzyłyście już szpilki? :p
  14. Ale ja wiem co mam zrobić itp. Chcę tylko móc spokojnie sobie pojęczeć. :p Przecież nie zrobię tego wszystkiego na hop siup, chętnie wziełabym już lutkę i dzis gdybym mogla haha, no ale co z tego. :/ Powiedzcie lepiej co macie dzis na obiad :) Ja kupilam piersi z kurczaka x2, ryz, makaron i sos mysliwski i pokroje piersi w kawaleczki i usmaze, do tego sosik i makaron zalezy co kto bedzie chcial bo juz wiem ze luby ryz, a mloda pewnie makaron i ja tez. * Dziś córa ma wychodne na weekend wiec nie wiem co bede robic. Tzn jutro jakis spacer z psami pewnie gdzies dalej a wieczorem na szoping bo w niedziele jedziemy po sniadaniu na te imieniny taty chyba Wam pisalam. Taki leniwy weekend bedzie troche.
  15. Eh wiem, ze to 5 cykl dopiero. Ale to tak jakby powiedzieć dziewczynie, która się stara 2 lata, że to dopiero rok i dwa miesiące, bo tak wychodzi z cykli.. Dobrze, że doszły te tabletki :) * Cieszę się, ze Wam się udało, ale przypomnijcie sobie, jak same jęczałyście jeszcze niedawno, że znów się nie udało :) Ja też se mogę troche pojęczeć :p Tym bardziej, że naprawdę rzadko to robię. :D * Czasem tak myślę, że może p*******ć to wszystko i zdać się na siebie, ale wątpię by mi się tak udało. W końcu w szufladzie już czekają testy owu, a podświetlany termometr jest super :p * Kiedyś na pytanie 'Która teraz testuje?' Wszystkie po kolei się zgłaszały, jak burza szłyśmy..a teraz eh garstka nas została :)
  16. Bullitka spoko tez mysle ze lepiej by cos ze mna bylo nie tak :) Mam nadzieje ze z lubym wszystko ok, on ani nie pali i nigdy tego nie robil, nie pije, nie przegrzewa jajek itp, odzywia sie tez spoko, nie jadamy w mc w ogóle itp. In Vitro mi nie przeszkadza, nawet ew. adopcja. Tak jak któraś z Was pisała ostatnio, też myślimy nad tym by mieć 3 nasze i może kiedyś jedno weźmiemy. Jednak wiem jakie procedury są ciężkie do przejścia. Mimo to drzwi u nas są otwarte :) Najbardziej chciałabym po prostu zeby to byla wina tego że po prostu nie zaskakuje i w koncu się uda :) Wkurza mnie to czekanie. Od września już trochę minęło a tu niby 5 cykl..
  17. Ja też chcę być w ciąży no k***a mać no :/ Wiecie co no czasem ch*j mnie po prostu strzela i tyle szlag mnie trafia na te długie cykle ja dziś mam 5 dc to już powinnam powoli zaczynać starania a tak to se mogę czekać i do 30 dc, może zdarzy się cud. Mam nadzieję że ta lutka coś rozwiąże. A no i zapomniałam, że w tym cyklu jeszcze będę robić hormony codziennie. Tylko nie wiem kurde od którego dc zacząć w ogóle..
  18. Życzliwa ja też nie mam bladego pojęcia o tym haha :p :p :p Tyle co przez ten czas co tam się udzielam to nie wiem czy można wiedze nazwac pojęciem :p Ale się staram :p
  19. Bullitka - do nas do firmy jadę, ale to nic takiego, jakaś tam firma chce zaoferować swoją przestrzeń do 'położenia' radiolinii no i mamy się z nimi spotkać, obgadać warunki itp. A, ze jestem przy zarządzie to wypadałoby się pokazać :p * MalaNadzieja a jak tam zmeczenie juz nie sypiasz za dnia? Nie smieje sie jestem ciekawa jak tam funkcjonujesz :)
  20. Ja miałam wpadkę więc chyba nie muszę odpowiadać haha, ale od razu brałam kwas oczywiscie od tego samego dnia co się dowiedziałam. A teraz już mi się rzygać chce tym folikiem, ale regularnie dzień w dzień łykam :) Lubemu nic nie wciskam, on ma dobre wyniki krwi, więc nie ma zaleceń by brał dodatkowo jakieś suplementy, które moim zdaniem i tak nigdy nie leżały koło witamin. Witaminy to tylko na receptę można kupić. No chyba, że owocki, warzywa itp to jadamy oboje regularnie :)
  21. Czyli pewnie ten cykl mi przepadnie i albo się uda, albo nie, bo na pewno laryngologa mam w 8 dc, a na zabieg się ponoć czeka ok 2 tygodnie. A i tak nie mogę zrobić zabiegu przed 01.04 bo 31.03 mam uwaga spotkanie w pracy (tak tak ruszam dupkę na parę h do firmy) haha i muszę mieć przygotowany głos :p
  22. A my się już szykujemy na badania nasienia - wczoraj trochę pobroiliśmy i teraz odczekamy te parę dni niby 2-7 więc pewnie poniedzialek/wtorek luby pojedzie. Pani mówiła w invikcie, że można normalnie samemu sobie tam w zaciszu domowym i w pojemniku na mocz przywieźć w ciągu 45 minut najlepiej i po 4 h jest wynik, koszt 100 zł. Więc spokojnie od nas dojedzie myślę :). W poniedziałek mam tego laryngologa i będę znała termin zabiegu, więc od razu się skontaktuję z ginem jak będę miała wyniki nasienia i załatwionego laryngologa i wtedy się zastanowię co dalej. Jeśli udałoby się zrobić zabieg w miarę szybko to zdążyłabym przed owu mieć to za sobą, bo potem to na pewno nie skusiłabym się na narkozę. Chociaż pytanie kiedy to owu i wtedy z ginem ustaliłabym wszystko, bo tak to nie wiem czy jest sens w tym cyklu robić monitoring czy odpuścić starania i tylko wziąć luteinę też nie wiadomo kiedy bo nie wiadomo kiedy owu. Jak to widzicie?
  23. Dzięki dziewczyny, aż urosłam :) Ja nie wiem czy w tym wieku to można się jeszcze w jakąś stronę rozwijać :/ Poza tym chyba aż takiego zmysłu estetycznego nie mam. Nie umiem kompletnie rysować np. Ale za to jestem mistrzynią kolorowania :p
  24. Bullitka - Wiem, że nie była zła i wystarczyło dokupic szafki i przemalowac sciany.. Ale jakoś mieliśmy taki kaprys :D
×