Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DaisyDotHoney

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez DaisyDotHoney

  1. Betka - pamiętasz? Ja miałam podobnie, okazało się, że to niepęknięty pęcherzyk, który zniknął wraz z @. Martwię się czy ta historia się teraz nie powtórzy przypadkiem i stąd te bóle :(. Szlag mnie chyba trafi :/
  2. MalaNadzieja - dobrze, ze jestes :) Widac wszystkie już prawie powracają po weekendzie. Co z historia z tą ciocią..jak do tego doszło???? Dobrze, że wszystko się już skończyło i czują się ok. Ja też mam nadzieję..w końcu nadzieja umiera ostatnia, moja umrze wraz z @ :D Biedna Ty, nie za dużo masz obowiązków? Chyba powinnas mieć więcej oddechu przy ciąży. Nie mogę się doczekać, aż w końcu odsapniesz. Po tych przeżyciach. Cały czas pamiętam Twoją historię - nigdy jej nie zapomnę.. :*
  3. Betka - rozumiem podejście Twojego lekarza, mój mówił to samo. Powiedziałam mu, żeby mi wypisał na kartce w takim razie co jest do zrobienia bo nie chcę czerpać takich info z neta. Wypisał mi i więcej do niego nie pójdę, nawet pvt bo też chodziłam. On nie chce. A na dobrą sprawę co Cię to za przeproszeniem obchodzić powinno, że On nie chce. To On chce zajść w ciążę? On za każdą wizytę dostaje kasę, za każdą receptę itp., więc wiadomo, że jemu w smak, żeby laski do niego przychodziły jak najczęściej. Toć to interes dla niego. Pamiętaj, że Twój lekarz jest w pracy, za Ciebie w ciążę nie zajdzie :)
  4. Evelynka - no widzisz, możemy sobie przybić piątkę :) Ja wczoraj pół wieczoru wołalam 'Roki, Roki'. Aż luby do mnie 'Ty może sobie lepiej Rambo obejrzyj' :D * Agnes - odnosząc się do tego, co napisałaś. Dobrze, że lekarz nic tam nie wykrył. Jeżeli te bóle są do ogarnięcia, to tez bardzo dobrze. W końcu wszystkie spotkamy się w Invikcie. Jak tylko ja dostanę @, luby jedzie robić tam badania. * Betka - nie rozumiem tego, co piszesz. Że nie ma takiego, co chciałby Cię przebadać..Bo rozumiem, że masz na myśli lekarza pvt? Kurczę, idziesz i mówisz, że chcesz zajść w ciążę i nie chcesz czekać. Ja tak zrobiłam, babka była zdeczko zaskoczona, że jej nie wyjękuję tylko przyszłam z planem działania, ale nawet nie mrugnęła. Porób sobie hormony, morfologię, toxo i te wszystkie inne rzeczy, M Twój niech zrobi nasienie i z konkretami idź prosto do lekarza. Ja mam do tego takie podejście, że chodzenie do lekarza nie oznacza problemu. Po prostu my jesteśmy takie, ze chcemy mieć kontrolę nad tym, co się dzieje i chyba nic w tym złego :)
  5. Bullitka - to jest krzyżówka owczarka niemieckiego i wilka :)
  6. To nasza suka :)) www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e8623ad9eb66f301.html www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dcd43df70dce3ed6.html * Bullitka - no jeszcze poczekam pewnie na @. Dziś dopiero 30dc. Dlaczego lekarz nic mi nie dał? Bo jest głupi, dlatego go zmieniłam, bylam raz na wizycie u mojej nowej pani gin, ona jest teraz na urlopie, więc 'kazala' ten cykl sprobować na testach owu, przyszły cykl już monitoring z wynikami nasienia mojego lubego.
  7. Gościu - wiem, że spuchnięta szyjka może świadczyć o wczesnej ciąży. Ale ja mam spuchnięte tam w ogóle wszystko też w środku, nie tylko samą szyjkę, ledwo palec wsadziłam w ogóle do pochwy. A taki sam objaw ponoć może być przy zbliżającej się miesiączce.
  8. Gościówa kochana, mi się wydaje, że ten 'kac' to właśnie z niewyspania. Nie wiem czy tak miewałaś wcześniej, ale ja tak zawsze mam jak wracamy po 4 i wstaję o 7 rano :D Moje ręce już o niebo lepiej, dzieki że pytasz. Wczoraj już zauważyłam, że dłonie nie są 'oddzielone' od reszty. Skóra sucha, ale juz tez tak nie swędzi. Zobaczymy co z tym cukrem. Riko - bo tak ostatecznie wabi się nasz piesek - ma się super :)) Sika już tylko raz w nocy, rano dziś od razu udało mi się z nim wyjść na toaletę na dwór. :) A Weronika zdrowa, szczęśliwa po weekendzie, bo odwiedziła swoją kochaną przyszywaną babcię no i wczoraj swoją najukochańszą babcię na świecie. Ona pamięta te czasy gdy jeszcze mieszkałyśmy 3 lata temu u rodziców i strasznie za dziadkami tęskni. Dlatego też moja mama czasem do nas przyjeżdża na parę dni by mogły pobyć razem. Zaraz poszperam pokażę Wam naszego drugiego psa, byliśmy w sobotę na spacerze w lesie i mam piękne zdjęcia :) Zgram i się pochwalę :D
  9. Cześć dziewczyny :) Ja przy wczorajszych bólach nie dałam rady i łyknęłam na raz 2 nurofeny. Udało mi się zasnać. Dziś już jest lepiej. Niestety po dzisiejszych pomiarach straciłam nadzieję na ciążę. Temperatura spadła mi do 36.5 :/ Pewnie będzie już lecieć na łeb na szyję. Testu dziś już nie robiłam nawet, a chciałam chociaż ogarnąć szyjkę, to ledwo wsadziłam palec, taka jestem tam napuchnięta. Eh. * Joanne - strasznie przykra sprawa. Jednak zastanawiam się, jak doszło do takiego wypadku, bo na stokach nie ma drzew. Tragedia. Straszna tragedia. :( Piszesz, że prędkość i niefortunne uderzenie. Właśnie tak to jest, że dzieci (11 lat to jeszcze dziecko) nie odczuwają tak tej prędkości i nie boją się zjeżdżać, a potem się to tak kończy, bo rodzice pozwalają na dziecięcy 'samopas'. Pewnie wypadł z trasy, a nie potrafił panować nad prędkością i w panice stracił kontrolę nad nartami. Aż się łzy cisną do oczu. :( Termin @ mam nie wiem na kiedy, haha :D Ciężko mi określić, bo każdą @ dostaję inaczej..Ale strzelam czwartek - sobota. Już czekam. :( * Gościówa - co się nie odzywasz? Żyjesz tam? Jak Tosia się ma no i jak malutka córunia? :) * Agnes - koniecznie daj znać co i jak u lekarza. Widzę, że nie mogłaś spać bidulko.. :/ * Neska - no właśnie, powtórzę słowa dziewczyn, że jeszcze możesz poczekać z odpowiedzią przecież. Chociaż wiadomo, parze młodej lepiej wiedzieć wcześniej :) Ja, gdybym się dobrze czuła, poszłabym na wesele, ale zastrzegłabym, że jak poczuje się zle lub zmeczona to kierunek dom. Najwyzej zwrocilabym mlodym polowe kasy za mnie.
  10. Czesc dziewczyny :) Padam na twarz..widze, ze Wy tez 'weekendowo' :). U mnie obie imprezki mozna rzec udane. Poza tym, ze przez to odczucie w buzi, prawie nic nie jadlam. A dzis to juz calkiem, tylko obiad i tylko 3 ziemniaki i kawaleczek miesa zagryzione chyba pol kg kapusty kiszonej. Nie wiem skad rodzice biora taka pyszna, ale zawsze mega mi smakuje :). Ide juz do lozka bo jestem jeden wielki ziew. Znowu wstalam o 7 rano dzis, nawet nie wiem czemu i po co. Nie moglam spac a potem o 11 juz znowu bym legla. Zla jestem bo nie zdazylismy jechac na zakupy i nie kupilam mojej kawy. Luby przyznal dzis ze wyjatkowo niedobra kazda kawa oprocz naszej :D. Boli mega mnie brzuch. Patrze co chwile czy przyszla @ :/. Milego wieczorku i buziaczki :**
  11. Gosciu - wiem ze chore migdalki moga byc tez tego przyczyna. Od jakiegos czasu doskwieraja mi kamienie migdalkowe, od 3 tyg zanikly calkowicie. Ale to nie ten zapach raczej co wtedy. Licze, ze byc moze to jest ten pseudo metaliczny posmak lub jakikolwiek inny. * Nawet nie zjadlam sniadania. Jakos mi tak nie w smak. Kurde no oby to to. Co do tego jasnoczerwonego sluzu to tez mam taka cicha nadzieje, ze jest to zapowiedz czegos dobrego. Z drugiej str moja temperatura jakas taka niezbyt rokujaca. * My sie juz zbieramy do rodzicow, wiec milej niedzieli Wam zycze :*
  12. MalaNadzieja - u mnie dzis 29dc dopiero, ale dziewczyny mnie tu nakrecaly na test i uleglam. Gosciowa tryska radoscia z tego tytulu :D Dzis dopiero 9dpo, wiec nawet na test zdecydowanie za wczesnie. Sluz jak byl tak minal tego samego dnia. Chyba plamieniem bym tego nawet nie nazwala na dobra sprawe. Potem juz tam nie grzebalam. Napisz lepiej jak Ty sie czujesz :))) Jakies nowe dolegliwosci? * Ciezarowki nie milczcie :p * My dzis znowu w rozjazdach :/ nie wyspalam sie, w nocy latalam za sikajacym psem. Nauczyl sie juz wchodzic/schodzic ze schodow :) A temp 36.6st. Raczej nie wrozy to nic dobrego. Dlaczego ten cykl nie moze byc 'ksiazkowo' ciazowy po prostu? :/
  13. Agnes - ja sie wybieram do Szczepana juz od tygodni. Ponoc sa tam takie wieeeelkie patelnie na jajecznice dla mnie :p tesc ostatnio podeslal mi foto :D * A ja mam takie glupie pytanie. Czy ktoras z Was zauwazyla u siebie na poczatku ciazy brzydki zapach z ust? Bo normalnie dbam o zabki, mam nadwrazliwosc wiec miekka szczoteczka, plyn do dziasel, pasta z wyzszym fluorem, nitka. Bylam u dentysty w styczniu ostatni raz, wszystko mam ok. A dzisiaj to od razu jak wstalam to az mnie mdlilo od samego tego odczucia. Wymylam zeby, teraz znowu, poplukalam itp. Nic jeszcze nie jadlam i tu taki klops. Wiem ze to bylby objaw mocno subiektywny wiec pytam z czystej ciekawosci. :) Do tego dzis pomimo bolu na @, mega zaparcie. Gdzie zawsze przed @ mialam rozwolnienie.
  14. Agnes - ja sie wybieram do Szczepana juz od tygodni. Ponoc sa tam takie wieeeelkie patelnie na jajecznice dla mnie :p tesc ostatnio podeslal mi foto :D * A ja mam takie glupie pytanie. Czy ktoras z Was zauwazyla u siebie na poczatku ciazy brzydki zapach z ust? Bo normalnie dbam o zabki, mam nadwrazliwosc wiec miekka szczoteczka, plyn do dziasel, pasta z wyzszym fluorem, nitka. Bylam u dentysty w styczniu ostatni raz, wszystko mam ok. A dzisiaj to od razu jak wstalam to az mnie mdlilo od samego tego odczucia. Wymylam zeby, teraz znowu, poplukalam itp. Nic jeszcze nie jadlam i tu taki klops. Wiem ze to bylby objaw mocno subiektywny wiec pytam z czystej ciekawosci. :) Do tego dzis pomimo bolu na @, mega zaparcie. Gdzie zawsze przed @ mialam rozwolnienie. I nigdy nie mam w zwyczaju uczeszczac na 2ke rano. :D Wybaczcie ;)
  15. Agnes wiem wiem. U mnie lalo cale rano teraz spokoj. My dzis do tesciow na imieniny tescia bo mial w tygodniu, wiec wrocimy pewnie pozno. Jutro do moich jedziemy bo mama miala imieniny w ten dzien co tesc. Wiec 'wypadowo' u nas. Glowa dalej mnie mega boli, przez to jakos tak nieswojo sie czuje. Temperatura niestety 36.6st, choc i tak to moj poziom wyzszych temperatur :D Agnes jedziesz do Gdanska nic sie nie chwalilas zaprosilabym Cie na kawusie! ;) Ale mam tylko sypana. :/ mam nadzieje jutro jechac w koncu kupic moja bo ta mi cos srednio smakuje. Wstalam 7.30 bo mloda mnie obudzila. Koty robily skoki w lazience i pozrzucaly wszystkie moje perfumy..juz myslalam ze swoj nick bede musiala zmienic, ale wyobrazcie sobie ze spadly z ponad metra ze szklanej polki..i nic. No ufff. Chyba bym te koty recznie wysterylizowala :/
  16. Dziewczyny, jak znajdzie sie kupiec to my z automatu wynajmujemy dom i sie przeprowadzamy. Wtedy splacamy hipoteke, szukamy dzialki (ogladamy juz od jakiegos czasu), kupujemy, wplate wlasna robimy, bierzemy kredyt i ruszamy z budowa. Mysle ze w 1.5 roku sie postawimy :D Chcialabym szybciej no ale nigdy nie wiadomo jak to bedzie. Chcialabym by sie w tym roku udalo by postawic do zimy fundamenty i po zimie wtedy ruszyc z budowa. Jak sie uda to super, jak sie nie uda to w koncu kiedys sie sprzeda. :) najwyzej znizymy cene bo kredytu sie splaca miesiecznie troche, ale wiadomo tez chcemy byc troche zarobieni by dolozyc do dzialki. :) Jest jeszcze opcja by zostawic ten dom i budowac drugi, no ale to raczej malo oplacalne :/
  17. Gościówa ja mam dom na sprzedaż wystawiony od kwietnia 2013r. ;)
  18. Życzliwa - no był człowiek w sobotę i się okazało, że najpierw on musi sprzedać swój i wtedy kupi nasz..chciał zebysmy podpisali papiery stosowne na transakcję wiązaną, ale się nie zgodziliśmy. On ma stary dom z piecami i chce 550 tysiecy, za dom z betonu, meeega stary gdzies na polu. Powiedział, ze może spuścić 50 tys pod warunkiem, ze my spuscimy mu 50 tys zeby mu się wyrównało. Jak mu podliczylam ile wyszla nas kuchnia i nawiezienie ziemi na działkę to już przestał się targować i się pozegnaliśmy :D No nic, czekamy dalej. Kiedyś w końcu się sprzeda. Podnieśliśmy cenę trochę - sezon się zbliża, niech chociaż pół kuchni się zwróci. :) Rozmawialiśmy też z lubym nt wyboru szkoły dla młodej ( zaraz ruszają zapisy) i będziemy ją zapisywać do miejscowości, w której docelowo będziemy się budować. Teraz będziemy ją dowozić, a potem będzie bliziutko. :) Obyśmy tylko znaleźli odpowiednią dla nasz działkę :))) A my ruszamy po weekendzie z podnoszeniem działki. Mam nadzieję, że niebawem stanie ogrodzenie :) Oby pogoda dopisała, bo na mokre koparka mi nie wjedzie. :/ Kochane ja uciekam póki co bo moja miłość jedzie już do domku. Zajrzę wieczorkiem. Pa :*
  19. Lubię pizzę i czisy. Ale do mc nie chadzam ani do kfc. I w sumie takie specyfiki to jadam bardzo rzadko. Może raz na pół roku. Po prostu mi takie jedzenie nie smakuje i też mi nie służy, bo często nie zdązymy dojechać do domu a ja muszę biec do wc. Mam francuskie podniebienie :D Ale powiem Wam, że czasem do mnie znajomi dzwonią i pytają czy można zjeść tu i tu, bo mój żołądek od razu stary olej zwraca górą lub dołem, stare sosy, mieso itp. Tak mało oszczędnie ze mną wychodzić, nie opłaca się :D * Dziś nic nie robię. Nie będę się aż tak nakręcać. Zresztą zaraz luby będzie to popukałby się w głowę. Do tego z 15 czy 16go moczu nic by raczej nie wyszło :)
  20. A co mi tam, tyle moczu ostatnio oddaję, że mogę i Wam nim trochę ew. radości sprawić. Nic, tylko skakać ze szczęścia :D * O ja to nie znoszę kebabów itp.
  21. Dziś nie będę nic robić. Ale spoko, żeby zaspokoić Wasze pragnienia, zrobię test jutro rano :D A co tam, niech Wam będzie :D * Gościówa - smaruj cycki koniecznie, bo teraz Ci rosną, dostaniesz nawał w 3 dobie i będziesz miała pozamiatane cycki :/
  22. Myślę, że na test to za wcześnie. Przecież beta wykrywa dopiero 3 dni po zagnieżdżeniu chyba hm? Choć niektóre testy te 10tki (te mam) ponoc też tak szybko wykrywają. Wtedy nie wiem, bo przecież hcg we krwi to co innego niż w moczu i we krwi jest większe stężenie, co powinno pokazać ciążę wcześniej. No ale jest weekend, więc na miękko :p
  23. Rennie bierze mój luby jak mu się leki skonczą - on ma nadżerkę przełyku. Ja rennie nie jadam, ale luby mi wciskał kiedyś po kilku imprezach w drodze do auta, pewnie chciałam akurat gdzies po drodze porozmawiać z krzakami :D Pomagało. Moja mama też łyka rennie na zgagę i jej bardzo pomaga. Ja bym nie chciała wiedzieć nawet co to jest..ponoć mega pali w przełyku. Eh. * Agnes - kurczę, a Ty kiedy będziesz testować? Czy myślisz że w poniedziałek będzie już coś widać? Ja nie wiem kiedy testować. Mam 10 testów z allegro w szufladzie, więc na dobrą sprawę mogłabym już robić aż do 17 dpo :D Ale sobie daruję, bo siwe włosy mi wyjdą :p
  24. Ja na szczęście nie lubię orzechów, wątróbek itp. Problem z głowy :D * Agnes - plamienia nie mam. (?) Brzuch jakby przestał boleć i w ogóle nic mi nie dolega z tych rzeczy co miałam przez ostatni tydzień. Świruję. Ale zawsze to jest tak, że powiem, że mnie coś nie boli i wtedy zaczyna :p * Gościówa - ja w ciąży nie wiem jak bym sobie poradziła bez kawy :D * A mi lampa ksenonowa się przepaliła jedna w aucie :/ Masakra jakaś, po pół roku jazdy :( chyba coś musi być walnięte, bo jeden pasek ledowy mi się przepalił też, ale montowane były w październiku. Zobaczymy co powie ASO. * Ja zgagi w ciąży nie miałam, nie wymiotowałam, nie puchłam.
×