Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DaisyDotHoney

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez DaisyDotHoney

  1. Gosciowa smieje sie tylko. Probuje jakos rozladowac napiecie. Chce dobrze. Ech :(
  2. Ech przestancie juz plis bo to na moje wieczorne libido wplynie i nie bedzie staran :D Musicie dla mnie obie sie uspokoic :p
  3. Ech kochane zostawic Was na chwile! :p Gosciowa kochana wodac ciaza Ci sluzy, wahania sa :)))) Nie ma co drzec kotow. A ja np. od dawna gotowa bylabym zaadoptowac dziecko, jasno zawsze mowie ze moge miec 3je swoich i jedno wziac do domku. Wiadomo najlepiej male, bo takie duze po przejsciach..nie wiem jakby to bylo. Ale chyba bylabym gotowa sie tego podjac. Jakos tak mam ze kocham wszystkie dzieci. Kiedys bylam taka ze tylko moja i moja ale potem mi sie zmienilo. Moglabym miec pelno dzieci wkolo. * Nasza robota dzis powoli dobiega konca. Te fugi to jutro wyczyszcze :/
  4. Chodzi mi o to ze pisalam najpierw ze niby lepiej wiedziec..pozwolilam sobie troche to przemyslec potem i zmienilam zdanie. Nie chcialabym zeby pojawily mi sie mysli typu 'a moze by usunac' czy cos, gdyby cos wyszlo nie tak. To by bylo do bani :( Jednak gdyby wiek badz jakies wskazania wymagalyby badan to pewnie bym nie oponowala, bo jak mus to mus. Strasznie delikatny temat :/ Najpierw czlowieku sie starasz a potem eh. Wczoraj na kafe wieczorem czytalam watek dziewczyny ktora ponoc nie mogla miec dzieci i zdecydowala sie na adopcje. Wiadomo to nie hop siup. Potem jak juz mial do nich zaczac chlopczyk przyjezdzac, wiek ponoc 6lat, ona zaszla. I radzila sie co poczac jak wytlumaczyc dziecku ze ma swoje to woli swoje i nie chce adoptowac. Ostatecznie to ponoc bylo prowo, ale kazdy taki temat to jakies tam przemyslenia.
  5. Hej :) Jak tam Wam wieczor mija? Polozylam juz mloda do lozka, a sami dalej robimy. Zostalo nam czyszczenie szafek kilku, powieszenie karniszy no i czyszczenie fug..musze to zrobic poki mebli nie ma :/ Ja nie wiem co ja bede robic jak juz to skonczymy :p * Agnes informuj na biezaco czy pojawila sie @. Nie bede Cie tu namawiac na testy czy bete, no ale kurcze nie trzymaj nas tyle w niepewnosci. :D Ja dzis plamilam caly dzien, to chyba wiec koniec @. Dzis musimy ruszyc ze starankami, bo to juz8dc. * Gosciowa ja mysle ze chyba omina Cie te badania. Sama nic na ich temat nie wiem, ale w wolnej chwili poczytalam. Ja nie wiem czy chcialabym wiedziec o ew. chorobach plodu. Nie zlinczujcie mnie :/ Ale chyba nie masz powodu by cos podejrzewac :) Mloda jestes, dlaczego mialoby byc cos nie tak :) Glowa do gory, pozytywne nastawienie przede wszystkim :)
  6. Agnes - to ladnie :D To chyba dobrze ze brak @ ? Jejku no moze cos z tego wyjdzie? :))) Byloby super!
  7. Ponoc genetyczne robia powyzej 35 r.z. lub gdy rodzice sa zdrowymi nosicielami jakiejs choroby genetycznej? Tak wyczytalam wlasnie. Bo inaczej to jak sobie zazyczysz to do tego trzeba zaplacic? Badz co badz lepiej wiedziec czy ew. cos bedzie nie tak. Ja tez mialam usg 3d, ale to chyba nie to hm.? Gosciowa nie panikuj.przeciez chyba nie ma powodow by cos bylo nie tak?
  8. Hej dziewczyny :) Ja tez niedawno wstalam. Czuje sie jakby odrobine lepiej, przed snem nafaszerowalam sie jeszcze lekami. Zjemy sniadanko i, raczej Was nie zaskocze, wezmiemy sie do roboty. Ale dzis planujemy wszystko skonczyc. Przez te robote nawet nie pojdziemy dzis na Orszak Trzech Kroli. :/ W zeszlym roku bylismy, trwalo ze 4 h, mloda byla potem chora 2 tygodnie, wiec moze z drugiej strony to kepiej. * Joanne - eh bidulo pij ciepla herbatke! Ja pije czarna, nie slodze od ponad 10 lat juz, a cytryny nie uznaje bo ponoc herbata z cytryna to najgorsze co moze byc, cos tam sie wytwarza blabla. * MalaNadzieja - jak Twoje oko? Nic nie dajesz znac, juz lepiej? :/ Milego dnia :)
  9. Ja juz w lozku ogladam film na tvn. Zycze Wam spokojnej nocy i do jutra :)
  10. Idz wypoczywaj :) Odespij impreze :) No jak Ty kolo Pucka mieszkasz to jak to sie stalo ze sie jeszcze nie spotkalysmy??? :D My tu ogarniamy i zaraz pewnie tez sie walniemy na jakis film. :)
  11. Ja kolo Trojmiasta wiec i ceny inne. No przeciez nie bajerowalabym..Na pewno dsloby sie zbudowac taki dom taniej. Ale te ceny w katalogach np domow szkieletowych to obejmuja sama konstrukcje, wtedy kosztuje 50-70 tys, do 100m. Doliczcie fundamenty, konstrukcje dachu, sam dach zalezy co polozyc, okna biale, oklejone, drewniane. Elektryka, instalacja pod alarm, schody, kominek, szambo. No wyliczac mozna :)
  12. Mysmy zaplacili za postawienie 150m ponad 450 tys pln :D, bez dzialki. Nie slyszalam zeby 150m murowanego kosztowalo 900 tys...A gdzie Twoj brat stawia te domy? Bo co region to inne ceny, inne ceny za m2 budowy, inne za materialy, tez inne za dzialki. Nam budowala firma stad. W mojej miejscowosci dzialki sa po 150zl/m2, ale tuz niedaleko sa np po 300-350zl.
  13. Nieee! Z zewnatrz mamy normalna elewacje polozona :D Ale znajomi maja z zewnatrz drewno :) wewnatrz belki sufitowe wystaja tylko :)
  14. Joanne ja nie wiem czy to system kanadyjski..:D ogrzewanie mamy kominkowe z rozprowadzeniek cieplego powietrza do kazdego z pomieszczen. Chyba ok 2-2.5tys na sezon grzewczy nas wychodzi od wrzesnia poznego do marca, czasem kwietnia, to takie pelne 6 miesiecy ogrzewania drewnem, m2 po 150zl pocietego ulozonego drewna.Metraz 130m uzytkowej. Mamy oprocz tego podprowadzenie zrobione na grzejniki ale nie montowalismy bo nie ma takiej potrzeby. Taki dom goruje nad murowanym pod wzgledem ciepla. Szybciutko sie nagrzewa, mega trzyma dlugo. Jedyny mankament to zima musimy otwierac okna u gory bo wiadomo cieplo idzie do gory i tam mamy saune :D Jednak ten drugi dom to nie wiem czy chcialabym taki czy murowany. Zaleta murowanych jest brak belek na wierzchu, sufity itp. Co kto lubi :) Jak patrze po dzialkach w oddali to masa ludzi takie stawia. Choc cenowo to bym podjela polemike czy wychodzi taniej niz dom z cegly. Bo duzo osob ktore nie budowaly ani takiego, ani takiego domu twierdza, ze ludzie buduja konstrukcje szkieletowa bo jest taniej niz murowane.
  15. A @ faktycznie pierwszy dzien mialam plamienia 30go, potem to juz jak ehhh i poki co do tej pory. Myslalam ze dzis bedzie finito no ale nie zanosi sie :/ a ostatnio mialam 4 dni i to na lajcie pierwszy @ po odstawieniu, choc po 41dc.
  16. Bullitka - ten dom ma 2 lata, ja mieszkam tu 1.5 roku, od lipca. Dopiero co robilismy certyfikat energetyczny, a niedawno odbior komina, no te 1.5 roku temu jakos. :) swieza sprawa. 150m okazalo sie za malo. Odejmij garaz 20m2. To jak mieszkanie tylko parter i pietro. No i dzialka tyle dobrego 1000m. Dopiero nam nawoza ziemie mamy z 7 wywrotek, od wtorku maja wozic dalej, moze na wiosne zaczniemy stawiac ogrodzenie. Sam luby mowi ze budowal go z mysla dla siebie a nie na rodzine no a jak juz ma rodzine to wybralismy razem cos dla nas. Poza tym strasznie mu zalezalo zebysmy razem cos wybrali takiego ze to bedzie nasze, rozumiesz? My mamy dobre warunki kredytu, w zeszlym roku z pln zamienialismy na euro. Najgorsze jest to ze luby jak budowal dom to tu w ogole nie przyjezdzal na plac no i gdzie niegdzie jest fuszerka. Zyrandole nie tam gdzie trzeba, trzeba bylo przesuwac, puszki nie dostosowane zwykle zamiast p/pozarowych. Dom jest konstrukcji szkieletowej. Cud ze dostalismy odbior. Do tego trzeba bylo wygluszac sciany bo nie zrobili. Wiec mieli ludki dodatkowa robote bo musieli rozebrac sciany, upchac odpowiednia wata i naprawic. To bylo niedawno, przy okazji robot u gory. Tam z dwoch pokoi nie korzystalismy w ogole do czasu az chcielismy przeniesc siebie i mloda. Tak wiec wymarzyl nam duzy dom i taki kupilismy projekt. Projekt z marzen. Do tego poszukujemy odpowiedniej dzialki gdzies w naszej okolicy ew. pod Koscierzyne bo tam luby bedzie 2 biuro otwieral kiedys kiedys wiec tam bysmy sie przeniesli a wspolnik zostalby tu. Bullitka a Ty pisalas ze z Mezem macie dwa domy. Dasz znac jakie? :)
  17. Bullitka - no nie wiem wlasnie, musimy podowiadywac sie w bankach jak z ta wplata wlasna z nowymi zasadami, dom niby mamy od kwietnia na sprzedaz wystawiony, no ale mam znajoma ktora swoj dom sprzedawala 5 lat :D. Jak sie sprzeda to sie sprzeda i fajnie, jak nie to trudno bedziemy myslec co wtedy. Projekt juz kupilismy w maju, dzialki ogladamy na biezaco. Kto wie moze bedzie to spontaniczna decyzja i ruszymy na jesieni? Zeby fundamenty sobie posiedzialy. Poki co to takie gdybanie. Mielismy taki okres ze juz juz ale odpuscilismy. Od sierpbia zrobilismy za to tu na nowo dwa pokoje u gory, siebie przebieslismy do nowej sypialni, mloda do naszej starej sypialni, jej stary pokoj gotowy na malenstwo zawsze sie smieje bo kolory pozostaly, zabawki. Lazienke u gory zaczelismy robic, na dole zrobilismy salon na nowo no i przedpokoj i teraz kuchnia. Wiec z braku laku cos sie dzieje. Po staremu calkiem zostanie jedyne lazienka na dole :) * U nnie @ nie odpuszcza. MalaNadzieja tez tak miewalas ze 7dni? :/
  18. Bullitka - niestety nasza obecna kuchnia jest za mala na wyspe, ale juz projekt domu z nowa kuchnia prezentuje wyspe calkiem okazale :). Moja kuchnia dzis to lodowka, sciany i kable :D W czwartek wieczorem bedzie jednak juz ponoc gotowa. Fronty beda koloru bordo wysoki polysk, blat granitowy, granit tez bede miala jako panel scienny, tylko cieniej wykrojony. Do tego na panelach system Zobal :) Zlew, baterie kupilismy nowe rowniez granitowe, wymieniamy tez plyte - z gazowej przechodzimy na 80 cm indukcje. Doposazylismy sie w zmywarke, do tej pory raczki radzily sobie z talerzami :). Czekamy poki co na dostawe agd, ma byc wszystko w srode. Zostanie nam okap, mam juz wybrany, taki skosny czarny, standardowy. Piekarnik zostaje bo kupowalismy rok temu pod choinke sobie. Machnelam sobie jedno cargo, cudem sie zmiescilo i dzieki temu bede miala fajna szafke narozna na wyjsciu, bardzo mi na niej zalezalo, zeby mloda lub ew bobo nie uderzalo sie w rog. No i do tego w miejsce obecnego powstanie nowy stolik, rowniez granitowy, grubosci blatu, na jednej chromowanej nodze. Bedzie przywiercony pod oknem. Pod drugim oknem zlew. Pod szafkami system oswietlenia podszafkowego, po dwie lampki led na takiej jakby listwie, z wlacznikiem i kontaktem dodatkowo. Stad te prowadzenie pradu po scianach. Udalo mi sie jeszcze namowic lubego na polaczenie calego oswietlenia podszafkowego w jeden wlacznik :). Naprawde ciesze sie na nowa kuchnie :) Nie jest duza bo 10m2, mozna by powiedziec w kwadracie prawie ze, jedna sciana jest dluzsza a ta na przeciwko to wyjscie bez drzwi. * Na temat monitoringu niestety jak zwykle sie nie wypowiem :/
  19. Neska - tez chcialam C***otwierdzic ze beta tego samego dniam nie wiem czy tak jest wszedzie, ale u mie wyniki np masz po 3 h w internecie wiec nawet nie trzeba sie ponownie fatygowac. A tam remont. Robimy to i owo, aktualnie zapiernicz bo w srode zaczynaja nam skladac nowa kuchnie, stad takie tempo. Juz pomalowalam tez korytarz jedna warstwa. Fajny kolor wyszedl - kafe late :). Poza tym w salonie machnelismy pustynny szlak, a u gory i na schodach panna cota :D Co za nazwy :D w kuchni tez pustynny szlak bo ladnie wyszedl i dokupilismy. Poza tym bedzie pasowal do kafli w kuchni ktore zostaja, takie bezowe. Jak juz kuchnia bedzie skonczona to powiecie mi gdzie sie foty wstawia to Wam pokaze jesli zechcecie :). A z tym oswietleniem to jednak poczekamy chyba do lutego. * Gosciowa Ty balangowiczko :D. Ja myslalam ze to ja imprezuje tylko do wczesnych godzin porannych :p fajnie, ze rodzinka sie cieszy :) Ja sobie od razu wyobrazilam jakby to u mnie bylo. Tata w swieta pytal czy moje sprawy z rsm juz zakonczone i w koncu czy sie staramy juz o male bobo czy nie. Nic nie powiedzielismy, bo jak sie okaze ze bedziemy sie starac dluzszy okres czasu to wszyscy beda dopytywac :/. Ja strasznie nie lubie gdy mlodej nie ma, a nie ma jej co drugi weekend no i swieta, troche wakacji i ferii. Wtedy przezywam dramat i tak planuje wszystko z uprzedzeniem by miec zajety caly czas i by szybko zlecialo. :) Zazdroszcze Ci tego brzuszka. :* * MalaNadzieja - w tym cyklu mierze temp. Poczytalam troche. Ponoc powinno sie najpierw przez rok! obserwowac cialo, sluz itp by to bylo miarodajne. No ale teorie jakas pochlonelam chociaz. :) Kiedy masz jakas kontrole u lekarza? * Bullitka - eh widze ze masz to samo co ja. Mnie juz 5 dzien trzyma :/ dziadostwo. * Betka zyjesz tam? * Aaaga?
  20. U mnie waga stoi jak zaczarowana od czasu jak schudlam 5 kg :/ i juz w dok zejsc nie chce. Mu z nosa leci jak z wodospadu, no ale zakaslam rekawy i juz okleilam sufit w korytarzu. Powolna ta niedziela. * Neska - juz po rosolku? My niedawno po sniadaniu dopiero :p Sama jestem ciekawa tej Twojej bety. No oby cos pokazala. Mi dopiero konczy sie @! 7 dlugich dni. Zupelnie jak kiedys ;( Mam nadzieje ze odznacze w kalendarzu dzis zakonczenie. :/ od wtorku zaczynamy juz konkretne staranka, choc jak sie uda to pewnie dzis, zalezy od poziomu wyczerpania wieczorem. * Joanne no wlasnie jak tam z Waszym Paryzem? Myslisz ze sie uda ostatecznie? * Agnes - widze ze lubicie sobie pospac :) o ktorej poszliscie spac? Ja kiedys wstawalam nawet w wolne ok 6,7. Odkad mam ciemne rolety to w wolne spimybprawie do 10. Mloda tez lubi pospac gdy nie trzeba do przedszkola. Tyle ze teraz chodzimy pozniej spac bo ok polnocy czasem przed 1, a mloda do lozka idzie dopiero ok 20. Jutro wroci do starych nawykow czyli 19 do lozia, wtedy badz co badz zasypia szybciej.
  21. Czesc dziewczyny :) I ja juz na nogach..ale dalej sie czuje jakby mnie traktor przejechal. Chyba coraz gorzej nawet :/ zaraz aspirynka na poczatek dnia. Ech nie chce mi sie juz wracac do wczorajszego tematu. Jakas debilka poprostu nam zazdrosci i tyle. Koniec tematu. * Joanne - wiesz co ja bym sie na polowe blizniaka nie decydowala :/ zawsze to masz kogos za sciana i nie masz tej jakby nie bylo calkowitej swobody. Tak mi sie wydaje. Z drugiej strony gdy wyjezdzasz to zawsze dom ma jakas opieke - choc nigdy sobie sama sasiadow nie wybierzesz :D * MalaNadzieja - no wlasnie tez jestem ciekawa tej diety no i co znaczylo 'musze schudnac'..? Wesele sie szykuje czy co? :p * Gosciowa - o ktorej poszlas spac? Dobrze znosisz takie wyjscia? Ja pamieyam w pierwszej ciazy chodzilam jak snieta ryba wieczorami wiec o wyjsciach raczej nie bylo mowy. * Neska - wczoraj byl termin @ u Ciebie? No ciekawe czy beta cos wykaze..oby! To tez zaciazysz w 2013r. :p
  22. MalaNadzieja - u nas dzis spokojnie, troche mniej roboczo. Wiecej na zakupach i sil po powrocie nie starczylo by robic zbyt wiele. Ale roboty ida do przodu, mysle ze na te srode spokojne sie wyrobimy. Ogladamy film 'Paranoja', wlasnie przerwa i szykujemy zapiekanki. Ja tez chcialabym schudnac kurcze tyle sie juz wybieram..myslalam nawet o prywatnych treningach i jakiejs diecie dobranej nie wiek do czego, ale ciagle cos i cos, i o, i nic. Wkurzylam sie zdziebko. Nie lubie gdy ktos obraza moich najblizszych. Do tego podejrzewanie Gosciowy o brak ciazy..no paranoja istna.
  23. Ja powiedzialam mnie mozecie obrazac od rana do nocy od stop do glow. Mam w to wbite. Ale za moje dziecko jestem gotowa zabic i wara mi od Niej.
×