Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DaisyDotHoney

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez DaisyDotHoney

  1. To pewnie jakas sfrustrowana panienka, ktorej sie zycie nie ulozylo, brak pieniedzy i perspektyw. Na kazdym forum trafi sie taka gnida. Cieplym moczem dziewczyny. * Agnes - no ja niestety mam nieco odmienne zdanie na ten temat. Zastanow sie czy chcesz miec dziecko z taka osoba..przeciez on Cie kompletnie nie szanuje. Nawet klotnie nie zwalniaja nas z obowiazku okazywania sobie.szacunku. Ja bym sie mocno zastanowila..a co bedzie potem? Uwazasz ze bedzie lepiej? Nagle sie zmieni? Ja znam ten typ co w dobrych dla niego dniach jest slodko o przyjemnie, a jak cos nie tak to wyzwiska jakich ja sama bym nawet nie wymyslila. To nie jest rozmowa na łącza. Tragedia. Ja nie znam Was, ale nie pozwol sobie zycia zmarnowac, pamietaj. Masz kogos bliskiego? Jakies przyjaciolki od szczerych rozmow? Co one na to?? A z tym filmem to pojechal po bandzie. Czy on ma z 16 lat zeby dogryzac w taki sposob? :/
  2. Betka - co tam z ta Tesciowa..? Agnes - powiedz a o co poszko w koncu wczoraj? Nie da sie zalagodzic jakos tego konfliktu..?
  3. No ja do malborka mam ok. 75 km wiec godzinka drogi to na miekko jakby co ;)
  4. Ja w pomorskim okolice kartuz/zukowa. Mobilna. Kurde mam jakies dziwne zawroty glowy.
  5. Agnes - strasznie Ci wspolczuje, ja przeszlam kiedys cos podobnego, choc mam nadzieje ze w Twoim przypadku przebiega to sporo lagodniej. Ja chodzilam do pracy, ale tez bylam ponizana na taki i wiele innych sposobow. Tragedia. U nas sie skonczylo jak widac. Po 5 latach powiedzialam 'dosc'. I poszlam z dzieckiem w p*****et. Kurcze, ciezkie do ogarniecia, zwlaszcza przez neta.. Jakbys chciala pogadac to mozemy sie spotkac kiedys w polowie drogi ;). Ale niefajne to co piszesz jak on Cie traktuje i w ogole jak sie do Ciebie odzywa. A nie zajmujesz sie donem? Czy on tak malo zarabia, ze zamiast skupic sie na spokojnym staraniu o dzidize, musisz isc do pracy? Nie chce byc wscibska, ale moze on wyladowuje na Tobie jakies swoje frustracje, niepowodzenia? Nie daj sie. Badz stanowcza i odpowiadaj na zaczepki spokojnie, ale konkretnie. Bo dasz sie zapedzic w kozi rog, a on w porywach zlosc***ewnie czuje sie krolem. Eh nie lubie takich typkow. Ja kiedys bylam taka zastraszona przez bylego, ze nie wolno mi bylo nawet wyjsc z domu bez jego zgody.
  6. Agnes - no faktycznie dziwne, że nie chciała powiedzieć, co to za praca. Mam kolegę w pracuj.pl, kiedyś powiedział mi, żeby w ogóle nie ufać takim firmom, które ogłaszają się 'Firma zajmująca się zatrudnianiem pracowników dla ogólnopolskich/ogólnoświatowych firm poszukuje dla firmy informatycznej np. pracownika blablabla..' Ponoć to niezły pic na wodę. Firma, która nie ma jakichś ukrytych dziwnych celów, pisze wyraźnie :Firma XYZ zatrudni pracownika na stanowisko ABC. Dziwne, że nie chciała udzielić info telefonicznie. Normalnie kpina. Potem się okaże, że będziesz po ludziach chodzić, datki zbierać :D Albo ulotki rozdawać jakichś kredytów..Co za kraj, bez kitu, aż mi się ciśnienie podnosi w takich chwilach. Agnes - no weź już wyluzuj. Co takiego tam się dzieje między Wami, że aż tak płaczesz? Ogólnie taka płaczliwa jesteś czy te kłótnie Cię doprowadzają do takiego stanu? :/ I co, pójdziesz na tę rozmowę? :)
  7. Hmm.. No ale czy dużo leżeć oznacza, żeby nie poruszać się wcale? Wiem, jest sporo argumentów 'przeciw'.. Wiem też, że z psem trzeba łazić, zima, nie zima, noc, deszcz. Chyba się załamię i już :p Jak będę płakać tygodniami to może Go w końcu przekonam? :p
  8. No jasne, że jestem pewna.. :( On chyba myśli, że ja w ciąży będę ułomna i niedołężna. Może tak to widzi? W końcu 'nie był' z nikim w ciąży...
  9. Kurcze mam problem :( Nie wiem, jak Lubego przekonać do tego psa. On ciągle mówi, że w ew. ciąży nie podołam wiecznym spacerom ze szczeniakiem, nie mówiąc o jeżdżeniu na szkolenia itp. A ja jestem pewna, że podołam..zresztą, nie wiadomo, kiedy ta ew. ciąża się nawet zdarzy. Jestem zakochana w tej rasie już od dłuższego czasu i chcę by dołączył do naszej licznej zwierzęcej gromadki. Dacie radę wymyślić jakieś sensowne argumenty? Bo mi się już pomysły skończyły. :/ Jestem prawie załamana, a On swoje. Najlepszy Jego tekst 'Nie przekonuj mnie, bo jak tak opowiadasz to i ja jestem przekonany'. No kurde. :/
  10. Noo, Gościówa, uważaj tam na siebie koniecznie. Ech, kiedy ten lekarz?? Boże, juz nie mogę się doczekać! Weź jakieś foto nam wklej potem czy coś, będziemy miały czym się popodniecać. :D A wiecie, ja trzymam moje usg z młodą w ramce i stoi w salonie, hehe. Już tyle lat, 3 przeprowadzki, a ono nadal ze mną, w tej samej ramce :D Zdrówka dla córy. Faktycznie taki teraz byle jaki okres :/
  11. Kochane moje koleżanki :p Nie chcę Was spamować ani nic, ale jeśli miałybyście chwilkę i chęć kliknąć głos.. Walczymy o pożywienie i kuwety dla Pomorskiego Domu Tymczasowego. Nie jest to żadne zaproszenie do gry, zero spamu..Idzie nam świetnie, na chwilę obecną remisujemy z pierwszym miejscem. Jeśli macie FB, bo tylko tak można oddać głos, będę zobowiązana. http://www.petsupplies.pl/dachowiec-i-rasowiec-miesiaca.html?prID=4590
  12. Ja uzywam na co dzien wlasnie max factora, 2000 calories. Jest niezastapiony. Nie musze robic sztucznych rzes :p raz sobie zrobilam i nigdy wiecej :). Ostatnio robilam zakupy na tescia urodziny w ami decor czy jak im tam, kupilam 2 kieliszki 'tylko dla nich', myslalam czy by im nie dokompletowac teraz :D Ale to chyba slaby pomysl. Nie wiem jaki obrus bedzie jej sie podobal ehh. Ale najblizsze pepco mam w Kolbudach wiec moze skocze w weekend. Teraz to ciezko mi cos wybrac. Maja juz ode mnie kubki z weneckimi maskami bo tesciowa lubi..ooooo moze obrus w weneckie maski??? :D Kurde moze wujek allegro cos pokaze? :p Dobra nie chce mi sie wyliczac tych kubkow co ode mnie maja. Ja mam swira na punkcie kubkow i niestety najblizsi sa tym obarczeni :D * Kupilam w zeszlym roku mlodej takie kalosze z wkladka z jakiejs owcy czy czegos niby do -50 st. W zeszla zime sie sprawdzily, a dzis rano patrze a one w srodku mokre :/ wiec tez czeka mnie zakup obuwia :/ mam jeszcze te karty do ccc 40% znizki wiec musze cos jej poszukac.. Ciagle cos. Do rossmana sie poki co nie wybieram, mam wszystkie kosmetyki, a jak wejde do kosmetycznego, to potem sie wala wszystko po lazience i lezy miesiacami, bo zawsze cos dokupie i potem znowu i znowu. Tez tak macie? :/
  13. Gosciowa - a co on tam trenuje ze az tak czesto wychodzi?
  14. Czesc dziewczyny :) Ja dzis pozniej bom w garach. Zrobilam juz mielone i jablka prazone..kurde z 2kg jablek ponad wyszly mi dwa sloiki po ogorkach :/ Ale pycha choc roboty 2h. Przez to przygaslo mi w kominku :/ mam nadzieje ze sie rozbuja. * Tu nadal snieg, nie pada, ale balwan sie dzielnie trzyma, nadal -1. W nocy za to musialo konkretnie przymrozic bo skrzypiacy snieg byl rano :p Ja usiadlam wlasnie do sniadania :) * Gosciowa - wczoraj nie dokonczylam bo zasnelam :D ej no to wcale nie jest tak, ze my tu tylko widzimy ciaze i 2 kreski. Mysle ze mozemy porozmawiac czasem na inne, rowniez trapiace nas, tematy. Ba! Wrecz powinnysmy :). Czasem tak jest ze sa c*****e dni i tyle. Ja sama chyba tez bym chciala czasem sie poklocic tak bardziej, bo czasem wieje nuda :D. A lepiej burza i potem piekne slonko niz wieczne niezadowolenie czy cos. Dogadaliscie sie juz? O ktorej wrocil? * MalaNadzieja - to Ty dzis znowu imprezujesz. Jakis kolejny torcik? Moja tesciowa ma 50 niebawem. Kompletnie nie mam pomyslu na prezent, a w weekend chce isc cos kupic. * Joanne - moim zdaniem rowniez dobrze zrobilas. Mnie zawsze do szalu doprowadza gdy mam lekarza np z mala na 12, przychodze a tam 30 osob na 12! Np w szpitalu tak bylo na wizycie do laryngologa..eh nie rezygnuj. Na pewno w koncu cos sie trafi i zadowolona pojdziesz do pracy. A wtedy od razu zaciazysz :D * Agnes - co tam znowu. Warto sie klocic? Ehh nie mow tak ze go nienawidzisz. Potem sie pogodzicie i bedzie przykro :(. Mysl o tym wlasnie ze go kochasz. Toc klotnie Ci ciazy nie przyniosa za szybko, sam stres. :/ * Zacieszka - eh! Koniecznie sun do lekarza..ja ide jutro juz podjelam decyzje. Nie chce przeciagac tego braku okresu bo samo to mnie juz dobija wystarczajaco :/ * Betka - czuj sie uduszona :D Obys dolaczyla do Gosciowy! * My mamy bal w piatek, pytam dzis Pania czy dzieci maja sie jakos przebrac. A ONA DO MNIE: NIE, to nie bal przebierancow. Maja sie przebrac dyskotekowo. No ja pitole przeciez nie chcialam jej przebierac za hipopotama. Swoja droga jak ubrac dziecko dyskotekowo, skoro na co dzien chodzi na kolorowo i w spodniczkach. Hm kolejny wieczor na rozmyslaniu spedze. Wyciagne jej cos z mojej szafy :D
  15. Ehh..ale dlaczego mowisz mu, ze ma byc o tej i o tej? Moze sprobuj tego nie robic. Albo pogadaj z nim, powiedz, ze lepiej bys sie czula i bardziej komfortowo, gdybys mogla liczyc na to, ze kladac sie spac on bedzie obok. Ze corka jest w takim wieku, ze dla niej wieczorny kontakt z obojgiem rodzicow jest bardzo wazny. Czytacie corce bajki przed snem?ha!robcie to razem albo zamieniajcie sie co drugi wieczor. Czy Ty zdajesz sobie sprawe z tego ze z dwojka dzieci to sie wcale nie zmieni? :/ Kumple go prowokuja :D Eh tak se pomyslalam, wez mu tak zorganizuj czas w domu, ze nie bedzie mial czasu pomyslec o kumplach. Jest w domu tyle roboty, pranie, ukladanie ubran, sprzatanie. Ja bym sie nie wahala uzyc takich argumentow. Nie chce sie madrzyc bo ja nie umiem sie postawic w Twojej sytuacji, ale grzecznie przede wszystkim, spokojnie. Moze on sie czuje jakby mama mu mowila wroc o tej i o tej. Szuka swojej niezaleznosci. Z wiekiem mu to powinno minac. No ale wlasnie..koledzy na pewno maja na niego wplyw. Zadaj mu proste pytanie. Czy jak jego koledzy beda mieli male dzieci (Wasze beda wtedy juz wieksze) to czy beda na kazde jego skinienie. Powinny sie zwoje ruszyc do pracy i pomyslec :p
  16. Poza tym pamietaj, ze mlodzi jestescie..staraj sie nie wymagac od niego, by kazda wolna chwile spedzal tylko z Wami. Wydaje mi sie, ze im mniej bedziesz jemu 'jeczec' to bardziej mu sie zachce. Rozumiesz jak to dziala - im bardziej chcesz, tym bardziej odwrotny ma to skutek. A moze zaangazuj go w cos czym moglby sie zajac razem z wami. No wtedy chyba sie nie wymiga? A gdzie on chodzi do tego kolegi? Rozumiem ze gdzies blisko? * Joanne - co tam? Jak tam? Jak poszlo? Nie wiem czy kciuki moge juz puscic :p
  17. Gosciowa - a Ty wychodzisz gdzies czasem sama bez dziecka i meza? Jesli tak to spokojnie, on tez pewnie czasem chce. A jesli nie..to zacznij. Nie po zlosci, ale jak czasem wygospodarujesz odrobine czasu sama dla siebie, to bedzie Ci latwiej zniesc te jego wyjscia. Tylko nie rozumiem, czemu nie mowi ze idzie po prostu se chlapnac..moze kumple maja potrzebe spotkac sie z nim sam na sam? Wez czasem powiedz ze idziesz na zakupy i zostaw z mezem Corke.
  18. Moj luby tez juz wrocil..zaraz bedzie przewieszac swiatlo mi tu nade mna. Ja tez dzis pewnie sie poloze wczesniej..jakas jestem snieta. Glowa mnie rozbolala i przestac nie chce cos. * Agnes - badz spokojna..poki co nic nie jest przesadzone :/ * Bylam z mloda na sankach i zrobilysmy tego balwana, a teraz to mnie ucho jeszcze kluje..moze stad ten bol glowy. No ale czapke na czerep wlozylam.. Faktycznie troche zamula. Moze mdla godzina..jeszcze sie ruszy ;) Ja jak wczoraj zagladalam to juz nie mialam sily wieczorem nawet nic napisac. Odpadlam na poczatku Perfekcyjnej. :D
  19. Ech Betka, no weź, zatestuj! Kurcze, ale byłoby super! Czemu to jest tak, że tylko te kilka dni w miesiącu tak na dobrą sprawę może cokolwiek nam przynieść, jakieś efekty. No żesz. I pomyśleć, że niektóre dziewczyny oddają dzieci, zabijają, usuwają itp. Akurat uważam, że sprawa aborcji to temat mocno dyskusyjny, nie jestem za żadną ze stron tak do końca, ale kurcze, same pewnie słyszałyście o tej babce co 5 noworodków pozostawiła samych sobie, na śmierć. Wczoraj akurat słuchałam, jak jedno z nich poszła po porodzie zakopać, zasypała je piachem, potem odkopała i dała psu na pożarcie. Trzeba mieć grubo zrytą psychę, żeby takie rzeczy robić. :/
  20. MałaNadzieja - no to super, że wyniki idealne. My mamy teraz bilans 6 latka dopiero, pomimo, ze młoda jest z lipca, teraz w przedszkolu dawali nam skierowania. Moja ma 114 cm wzrostu, 20.6 kg, poniżej 90 centyla. Ciśnienie 106/58. Wada wymowy parasygmatyzm: zamienia 'sz' z 's' i odwrotnie. A czy Wy mierzycie/ważycie na bieżąco swoje dzieci? MałaNadzieja - farciara z tym pierwszym cyklem :) Jak to różnie bywa, co nie? Co z tego, że niby mamy wprawę, jedno bądź więcej dzieciątek 'na koncie', skoro natura i tak swoje.. * Agnes - dzionek mija jako tako. Coś mnie głowa boli, niby wypiłam kawę, ale coś mnie mocno muli.. Ja też nie liczyłam nigdy żadnych dni. No bo po co, skoro opakowanie pokazuje Ci jasno, kiedy masz wziąć tabsa :D. Ale robiłam takie numery, że zapominałam 3 tabletki w pierwszym tygodniu i czasem była panika. A teraz na odwrót.. :/ * Ja też lubię do Was zaglądać, w sumie większość dnia mam włączone nasze kafe, gdy tylko mam taką możliwość. :)
  21. MalaNadzieja - no coz poradze, kibicowac trzeba :) U mnie -1st., jutro ma niestety byc +5 i deszcz ze sniegiem juz..dlatego trzeba sie nacieszyc. :) * Agnes - u mnie nadal nic. Tak sobie pomyslalam, ze w czwartek pojade do gina, pogadam z nim, moze da mi te luteine. Bo u mnie nawet na okres sie nie zanosi, zaczyna to byc zdziebko meczace.. I wtedy moze udaloby sie na swieta testowac jakos, abo na Nowy Rok..bo kurcze jak pomysle zachodzic gdzies w marcu i rodzic w zimowej kurtce potem, to wciaz nie jestem przekonana. Luby powiedzial, ze jak mu powiem, to pojdzie sie tez przebadac. Myslicie ze od razu moge prosic gina zeby powiedzial mi jakie badania mam sobie zrobic te hormony itp itd? Wy to robilyscie na nfz czy pvt? Aaa za beta hcg zaplacilam 35zl + 5zl za pobranje krwi, jakby co. Wczoraj glupia mowie do mojego chodz sie pokochamy moze jeszcze nie mialam nawet owulacji :D No ale po 36 dniach to juz smiech :D
  22. Czesc Dziewczyny :) * MalaNadzieja - daj koniecznie znac jak wyniki corci. * Joanne - trzymam kciuki! Tez koniecznie daj znac jak poszlo no i kiedy bedzie cos wiadomo. * Betka - tu tez trzymam kciuki :p Spokojnie..kiedy bedziesz testowac, w piatek? * A u mnie..wczoraj bylysmy na sankach, dzis bedziemy lepic juz balwana :) Nad ranem obudzil mnie spadajacy z dachu snieg. Wstalam, patrze, a tu o matko i ojco! Sniegu prawie po kolana :D Pierwsze odsniezanie zaliczyl lubt. Jest pieknie, wczoraj sarenka nam bigala po ogrodku, tu zyje ok 15, czasem 21 sarenek i sobie spaceruja ludziom po podworkach. My mamy takie male drzewko kolo drzwi balkonowych, to czasem przychodza zima i sobie skubia :) :) * Uwazajcie tam na ulicach, bo teraz taka pogoda to zdradliwa. Dziewczyny inne chyba sie juz znudzily naszym towarzystwem, tak rzadko zagladaja. Albo zaciazyly i sie nie chwala :p
  23. Betka Ty nie nakladaj klodki na pas cnoty :D masz zachodzic w ciaze!! :D
  24. Ja do suchej kiedys uzywalam zazwyczaj la roche posay (łapie baty! :D ) lipikar, syndet. Jak mi wpadnie w reke to sie smaruje. Podkradalam mlodej kiedys jak miala AZS i tak mi zostalo..na pewno szczerze moge polecic. Tez uzywam na co dzien loreala rozowego. Tonik, mleczko, plyn micelarny, krem. Ale chyba bede musiala zmienic w koncu. Ostatnio kupilam loreala zlotego, moze to po tym, bo tylko na twarzy mam tak tlusto. A czasem robie sobie na twarz taki zabieg jakby, Verona body&spa body and face lifting 4d z kwasem hialuronowym. Ochh bajka, kupilam go na allegro za grosze, do tego do ciala laser tak samo. A krem do rak wiecznie czerwony garnier, ten czerwony polecam tez balsam do ciala. No i neutrogena do rak na silne mrozy. Testowalam tez krem Isana do rak z Rossmana z mocznikiem, taki czerwony i bylam zachwycona. Ostatnio rzadko tam bywam, wiec nie kupuje go. Tyle moich polecen. :)
  25. A ja zawsze mialam ladna cere tylko wrazliwa, a teraz...kurde jak sie smaruje podkladem to juz cala twarz mi sie swieci i tak do wieczora :/ jeszcze troche i baprawde zmienie kosmetyki na te, ktore kiedys mi polecalyscie :/
×