Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izu22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez izu22

  1. Pia poprostu chodzi o moje studia i tyle :) Ale właśnie się kontaktowałam z profesorkiem i kazał mi to zdawać pod koniec stycznia także loozzzz... Wracam za tydzień z mężusiem do Anglii i już będziemy razem się ciszyć dzidziusiem. Macie dziewczyny rację, że bycie razem w tym czasie jest najważniejsze :):):)
  2. Drumla mój mąż jest najkochańszy na świecie i powiedział, że przyjmie każdą moją decyzję.
  3. Dzięki Pia :) Będziemy się zastanawiać nad decyzją. Po prostu mam na uczelni teraz gościa który, jest jaki jest. Trzeba na blachę do niego wyryć całą książkę, a i tak cię nie puści żeby Ci coś udowodnić. I przez to mam ten problem gdzie rodzić. Wiem, że dzidzia najważniejsza, ale niestety o studiach też muszę myśleć.
  4. Dziewczyny, właśnie z mężem rozważamy opcję taką, żebym już została w Polsce i się z maleństwem tutaj \"rozpakowała\". Tylko nie wiem jak to jest, jak ja miałam całą ciąże prowadzoną w Anglii... No i kurcze chyba przepadnie mi tam zasiłek i wszystkie te dodatki nie?? No i troszkę smutno by było, ale mój mąż nie mógłby być przy porodzie i w pierwszych tygodniach życia maleństwa... Kurcze trudna sytuacja. Może któraś mi pomorze?? Tutaj są studia a tam mąż...
  5. Gonia nie masz pomysłu to kup POMYSŁ NA heheh i zawsze coś wykminisz :P:P:P Mój teściu też w szpitalu jest, miał biopsję wątroby dzisiaj. Jutro może go wypuszczą. Ale niestety na wyniki trzeba czekać miesiąc. Aż się boję o teściową.
  6. A ja biorę teraz i no-spe i spasmolinę... Nie za dużo tego?? hehe jak lekomanka. Antybiotyki rozkurczowe, witaminy. Hehe
  7. Moja dzidzia prawie w ogóle się nie rusza odkąd chora jestem. Nie dziwię sie w sumie, bo mam taki kaszel, że ją wykańczam. Przy każdym kaszlnięciu spinać brzuszek to nic przyjemnego dla bobasa.
  8. Chyba zaraz płuca wypluję :( Biedne to moje maleństwo, ja się męczę a ono pewnie razem ze mną. A mi nic gin nie mówił o szyjce... Mam nadzieję że jest w porządku. Muszę się go spytać na następnej wizycie/
  9. Ja też się boję porodu, tego, że będę potem zdana tylko na siebie. Że nie będę się potrafiła zająć moją dziecinką... A już najbardziej się boję o to, żeby mój maluszek był zdrowy... Ale staram się te myśli odganiać od siebie takie myśli. Mam kochającego męża i będziemy mieli naszego Skarbka i na tym się skupiam. I będą takie malutkie stampolki wierzgały:) Cudnie. A do tego jeszcze choineczka będzie. Ale się rozmarzyłam:D:D:D
  10. A ja kanapeczki z miodzikiem (jak codziennie od 2 tygodni) i dżemem. Jak można aż tyle jesć na śniadanie?? A ja aż dwie bułki :P:P:P
  11. A ja właśnie szamam śniadanko :) Normalnie fajnie macie, tak bez stresu sobie żyjecie. Wstaniecie wcześnie to potem się położycie, albo pośpicie dłużej. A ja znowu do książek :(
  12. Kessi, Twoj maja szpital mają zamknąć, a mój raz jest zamykany a raz otwierany. I tak w kółko. I teraz nigdy nie wiadomo czy w dany dzień akurat będzie otwarty czy nie. To się nazywa opieka :P Ja już się zaczynam poważnie zastanawiać czy nie zostać do porodu tutaj.
  13. Meaa nie martw się na zapas, na pewno to to co Ci lekarz powiedział. Pia współczuję z tymi mdłościami. nowej mamusi :) Ja też z Anglii, z którego rejonu jesteś?? A ja jestem w szoku ile potrafię rzeczy pochłonać dziennie. Siedzę non stop w kuchni i buszuję. Jak tak dalej pójdzie to futryny trzeba będzie poszerzać. Ale mam apetyt.
  14. No i po obiadku, piersi z kuraka w sosie śmietanowo ziołowym, brokułki i ryż... mniammmm Idę się chyba położyć bo mnie znowu rozkłada. Mam nadzieję, że po tym antybiotyku mi przejdzie.
  15. A właśnie, ile pieluszek kupujecie?? Bo ja mam 5 tetrowych i 1 flanelową?? I nie wiem czy dokupić coś jeszcze czy to mi starczy??
  16. Fajnie tak poczytać jak wszystkie już przygotowujecie ciuszki, pokoiki i wszystko dla dzieciaczków. Ja to nie wiem kiedy to zrobię. Okazało się, że w listopadzie czeka mnie chyba przeprowadzka do innego miasta, więc ciuszki to chyba na początku grudnia będę dopiero szykować, albo mężuś jak ja będę w szpitalu hehe.
  17. Boziu już 8.30 a ja nic nie zrobiłam od rana. tylko jeden rozdział książki przeczytany. znowu dzień minie jak nie wiem i będę stała w miejscu.
  18. z rana Ja dzisiaj tez wstałam przed 6, ale dlatego, że myślałam, że płuca wypluję. Wypiłam mleczko z miodzikiem, herbatę z cytrynką i już troszkę lepiej. Ale się załatwiłam.
  19. Ejjj a czego nikt nic nie mówi, a ja tu już 31 tydzień zaczynam :P
  20. Meaa ja na dodatek smarkam krwią. Sorki ze szczegóły. Ale chyba mi naczynka popękały tak mam nos podrażniony.
  21. A nauka nie zając. Z mężykiem na gg gadam, a potem idzie do pracy to ja się będę uczyć.
  22. Meaa okichać i osmarkać to ja sama siebie też mogę. A do tego gardło do wymiany mam. Więc nie jesteś kochana sama :P:P:P
  23. Kessi uważaj na siebie :) Dzidzia i ty jesteście najważniejsi. A tych co się nie lubi poprostu trzeba ignorować :D Tazja właśnie z tym moim nikiem to tak jest, że koleżanka chciała kiedyś zdrobnić moje imię ale jakoś tak inaczej i wyszło jej izu. I tak zostalo :P:P:P A ja się objadam prażonkami i zamiast się uczyć to siedzę na kompie :( Kurcze muszę sama siebie w dupę kopnąć.
  24. Cześć i czołem :D Ja na weekend w szkole, ale też cały przechorowałam. Czuje się jakby mnie ktoś wyrzuł i wypluł. Gardło, uszy nos. Nie mówiąc o ty katarze. A poza tym to nie wiem za jaką książkę mam się łapać tyle tego jest :( No i oczywiście mój ojciec z bratem zostawili mi naczynia do zmywania z całego weekendu. Chyba kogoś zamorduję dzisiaj. No i tak świętuję I rocznicę ślubu :)
  25. Pia A ja Ci troszkę zazdroszczę tej przeprowadzki. Co ja bym dała, żeby tak się na swoje wynosić. Nawet byłabym skłonna wszystko sama popakować i przenieść :P
×