izu22

Forsa wydana. Już dawno się tak nie obkupiłam. Tylko w portfelu pusto, ale za to mam sweterek, wełniana narzutkę, dwa wełniane golfiki z krótkim rękawkiem, kurteczkę i kozaje :P:P:P Drumla z tym wierszykiem to mój mąż wypalił. Odkąd jestem w ciąży i gada z brzuszkiem to mu mówi właśnie: \"Baloniku mój malutki rośnij zdrowy okrąglutki...\" Hehe Ale za nim tęsknię. A to jeszcze 2 tygodnie bez przytulanka :P:P:P

W tych szpitalach to jakieś palanty nieraz są. Ale i tak uważam, że w Polsce jest lepsza opieka niż w Anglii. Najważniejsze, że już możesz być w domku i spokojnie sobie odpoczywać. Zawsze to przyjemniej niż w szpitalu :) Ja np. w Anglii chodziłam i co chwila im mówiłam że mnie brzuch boli i twardnieje, to mi powiedzieli, ze tak ma być. A tutaj lekarz od razu przepisał no-spe i coś tam jeszcze i kazał odpoczywać więcej. Szkoda słów.

Mi brzuszek też wyskoczył w ostatnich 2, 3 tygodniach najbardziej. Znajoma pod koniec sierpnia mnie widziała i teraz w tym tygodniu jak mnie zobaczyła to mówi, że w końcu grubasek jestem i widać :)

Tazjaa uważaj teraz na siebie. Dobrze, że wróciłaś i na razie jest ok.

Łooo Cię kur...rka. Funt idzie w górę. Super. Tylko czemu ja wymieniłam je już w poniedziałek. Dzisiaj już 60 zł w dupę jestem. Połowa mojej kurtki

Na szczęście teraz weszły takie fajne kurteczki szersze, przewiązywane pasem. Więc jak coś to i teraz się zmieszczę i na wiosnę będzie jak znalazł :) Meaa śliczne te bodki :D Szczęściara. Ja tam nigdy nie umiem nic upolować.

Ale ja znalazłam na targu takie fajne kurteczki, które są szerokie, i na przyszły rok będą dobre. Teraz po prostu paskiem sie nie bede przewiązywać w nich, a potem jest pasek. Bardzo fajne.

Witaj Misiu :D Ja śniadanko i na targ kupić sobie kurtkę. Bo to już koniec mojej starej. zapnę się w nią przed jedzeniem na styk.

Kessi trzymam za Ciebie kciuki. Na pewno wszystko będzie dobrze. Może w samochodzie siedzenie sobie połóż to Ci wygodniej będzie. Ja w drodze do Polski tak robiłam. I za 2 tygodnie też mnie to czeka. Ale tym razem chyba z tyłu się rozłożę i będę leżała całą drogę. dla Ciebie. Trzymaj się dzielnie.

Dzieńdoberek :D Czyżbym była pierwsza dzisiaj :P:P:P

Ahahaha Kefirek heheheh toś mnie powaliła tym ahahaahah. Muszę to sprzedać :P

Mamunia dzięki za odpowiedź. A czy jakieś składki muszę płacić czy nie?? Bo już się pogubiłam.

Asiunia to jest naprawdę indywidualna sprawa z tymi położnymi. Jeśli bym rodziła w Pl w moim mieście to też bym opłaciła położna, ale tylko ze względu na to że szpital nie cieszy się dobrą opinią. Ale jeśli bym miała szpital, który by się chwalił dobrym personelem i obsługą to po co kasę wydawać. Tak mi się wydaje, że to jest dobre rozwiązanie.

A ja mam inny problem ze służbą zdrowia. Zastanawiam się jak to będzie. Jeśli teraz niby jestem studentką, wiec moja biała książeczka obowiązuje. Rodzę w Anglii a potem w styczniu tutaj przyjeżdżam z dzidkiem na pół roku. Jak ja mam załatwić żeby moje maleństwo miało opiekę medyczną tutaj i żebym mogla z nim chodzić do przychodni i na szczepienia :O:O:O Kurcze naprawdę nie wiem jak to załatwić i jak to działa. Czy powinnam znowu zacząć płacić jakąś skłądkę czy co :O:O:O Pomóżcie plissssssssssssss !!!!!!!!!!

15 minut fajną kołyskę masz... Ale Twoja Córcia to po prostu sama słodycz. Twu twu żeby nie zapeszyć, ale jest bombowa :D

Gonia gratuluje 5 :D No i witam nową mamusię :) Jest nas coraz więcej. A może 15 min to tabelki się dopisze :) Ide ubijać te nieszczęsne kotlety :)

Dobra czas na zakupy bo obiad woła... Misiu śliczny ten kombinezonik. Ja mam podobny, kremowy, tylko misia z przodu przyklejonego ma :) Mam jeszcze różowy hehe ale ten to mi się nie przyda.

A właśnie dziewczyny. W tamtym tygodniu lekarz mi powiedział, że moj synek waży już 1550g... To chyba troszke dużo co?? Kurka ja to bede miała nie wiadro a studnię jak on taki wielki będzie :P

kurka, ale ja nienawidzę robić kotletów zwykłych. Nie wiem czemu, najprostsza rzecz, a ja po prostu niecierpię... a sobie zażyczyli na dzisiaj. Bleee

Dzieńdoberek :) Wczoraj juz nie zajrzałam, bo późno wróciłam. Ale przynajmniej pierwsza 5 wpadła na nowy semestr heheh :D:D:D Ja też dzisiaj się wierciłam. Masakra z tym spaniem ostatnio. Wstałam wykąpałam się pranie włączone. Zaraz jeszcze lecę ogarnąć mieszkanie no i jakieś śniadanko wszamać. Potem zakupki, obiadek i znowu do książek... Łooo Matko ciężko :P:P:P

Misia to jak sie kot przyzwyczai to bedziesz musiala albo Amelce kupic nowe lużeczko heheh albo kota na sznurek wizac :P:P:P

upsss no to sie mężyk wkurzył pewnie. Mi kiedyś brat na trampka nasikał...

same październiki :) Barylkaaa podziel się plissss :P:P:P Ja robie kawusie a ty dawaj kawełek.

Kefirku wszystkie naj naj naj... z okazji rocznicy :) Meaa ty za tydzień 3 a ja pierwszą. Niestety ja tutaj a mężuś w Anglii :( Więc nici z uczczenia tego, że wytrzymaliśmy ze sobą już rok hahaha :D

Heja :P:P:P Widzę, że wszystkie mają problemy ze snem. Ja dzisiaj też się strasznie wierciłam. Ale to chyba ze stresu. Jadę dzisiaj na uczelnie. Nie wiem, czy babka mi zrobi egzamin czy nie :O:O:O Mam nadzieje, że jakiś prosty test mi da bo inaczej to klapa :(