Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lollibelly

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lollibelly

  1. frugo gratuluje!!!!!nareszcie! :D a u nas grypa zoladkowa.ofiary-wszyscy oprocz nadii. lomea, ja tez juz nie pamietam co z tej polski sie przydaje.napewno to co onyx napisala + gruszka do nosa dziewczyny podajcie no lomei linka do drugiego topiku-tam napewno pomoga :) a moje koty maja dzis operacje :O
  2. oooo zawsze jak widze takie malenstwo to mi sie chce jeszcze :D muczacy kogucik zasnal wiec mama teraz troche pobuszuje po ebayu (tak jakby robila cos innego przez ostatnie 2 godz :P ) nie chce zapeszac ale Nadia najprawdopodobniej jedzie do Polski 18 grudnia i wraca w styczniu :) najjjjssss :D musze jej jakies cieple ciuchy kupic.buty juz znalazlam.troche drogie ale przynajmniej bedzie jej cieplo w polskie mrozy :) takie http://cgi.ebay.co.uk/GIRLS-HI-TEC-THERMAL-WATERPROOF-WINTER-BOOTS-SIZE-UK-2_W0QQitemZ370299859769QQcmdZViewItemQQptZUK_Clothing_GirlsShoes_GirlsShoes_GL?hash=item5637977339 kurcze tez musze cos z kudlami zrobiz bo az zal patrzec :O kupilam farby, teraz jeszcze tylko ochota i czas :D no fryzjer :( nienawidze chodzic do fryzjera :( :( :O ja chce warkoczyki ...
  3. anecia, spoko :) nie bedziesz tego czula.naciecie w skorze jest malenski i tylko wsuwa sie ten implant.mi zostala blizna jak glowka od szpilki.bedzie dobrze :) i tak, uwazalismy przez tydzien, chociaz bylo trudno bo zalozyli mi na 2 dni przed przyjazdem m. z holandii ;) futro itp :P akurat wczoraj o tym rozmawialismy ze nie wyobrazamy sobie miec lesia i malenkiego dzidziusia.nie to ze nam to grozi :P
  4. Nadia ostatnio: -Mamaaa!!!get off my computer!!!znowu siedzisz na kaferinie?!?!?! :D
  5. tak anecia, bodajze to byl tydzien.lepiej zapytaj.chyba chodzi o to zeby odpowiednia dawka hormonu zostala wydzielona do organizmu.a jaki masz imlant? kuzyn zaprowadzil Nadie do szkoly (pada, a nasz raincover sie potargal, zmokl na ogrodzie i zostal obsikany przez jakiegos kocura :O nowy, oryginalny kosztuje tyle co spacerowka :D oni sa jak rodzenstwo!non stop jakies potyczki.serio czuje sie jakbym miala 3 dzieci :) Lenny oglada In the night garden-ostatnio hicior :D a moje koty ida w piatek do sterylizacji!mialy isc wczoraj ale wylazly na dwor i nie moglam ich zlapac heheh pogoda-masakra.raincover-wiadomo...co tu dzis robic???
  6. herbsa :) onyx bylam u lekarza (nie z zatruciem, z krwawieniem), powiedzial ze przy implancie normalne jest krwawienie do 6 miesiecy (mam 9, jak mu zwrocilam uwage to tylko 'tak, taak...'), dostalam kwas jakis tam na zatrzymanie krwawienia i dzis mam morfologie a za kilka dni wymaz.a to zatrucie to chyba osobna sprawa?dzis juz sie czuje w miare normalnie (tzn fizycznie bo znow sie okazalo ze jakies charge z banku mi przyszly... :( )
  7. aga :D fajoska ta hustawka, tez musze o takiej pomyslec. obiad zjedzony, narazie trzymam sila woli :O
  8. heheh aga to taka przygoda z rodzaju tych co mi sie zawsze przydazaja :D za chwile bede jadla pierwszy posilek od wczorajszego lunchu.trzymajcie kciuki! (lesiu spi, koty wylazly i szajbuja)
  9. tak anecia dzwonilam na policje, przyjeli zgloszenie ale nawet nikt nie przyjechal.
  10. ale dzis pospalismy-od 12 do 15 :D oczywiscie nadia onczyla szkole o 15.15 ale na szczescie sasiad mnie zawiozl bo by biedne dziecko tam chyba do nocy siedzialo. onyx nie pomyslalam o skupach zlomu, w sumie to dzis dopiero zauwazylismy ze ne ma tej sztangi.jutro zadzwonie i dam im znac. a co do roeru to nie sadze zeby sie znalazl-byl naprawde bardzo unikatowy i nie wierze ze ktos sie na nim odwazy jezdzic po miescie. znow mi niedobrze :O koty poczuly ze urazono ich godnosc i prywatnosc i nie wychodza z nadii pokoju :D
  11. helou po dluzszych ogldzinach okazalo sie ze ukradli tez sztange do cwiczen z ciezarami (jakies 40 kg chyba heheh).no nie mam pytan... a ja sie wczoraj czyms zatrulam i spedzilam wieksza czesc wieczoru z miska na kolanach.czulam sie tak okropnie i slabo ze myslalam pare razy ze zemdleje.ufff.na szczescie dzis juz troche lepiej. a lesiu odkryl ze pod ogonem koty maja cos dziwnego.baaaardzo dziwnego.biedne koty hihihih
  12. galpha a czytalas to? http://www.tixy.co.uk/ w jakim wieku jest Twoj maly?
  13. nie ma sprawy :) wcale mu sie nie dziwie ze nie chce pic heheh, mnie tez ciagnie jak go robie.bleee :D a jaki ma kaszel?suchy czy mokry?moze warto zapytac w aptece?po tym jak opublikowano ta liste, napisali zeby pytac w aptece, ze oni niby wiedza o ktore syropy chodzi.no ale skoro wiedza to czemu nie wycofaja?a moze juz wycofali? w kazdym razie powodzenia :)
  14. galpha nie wiem o tym konkretnie syropku ale jakis czas temu opublokowano liste syropow dla dzieci kt sa szkodliwe.nie pamietam juz gdzie to bylo, chyba na onecie.sprobuj poszukac na necie.ja daje zawsze syrop z cebuli, jest bardzo skuteczny.malemu nigdy nie podawalam 'kupnych' syropow oprocz prawoslazowego kt przywiozlam z polski.no i flegamina jest ok.
  15. oi!jest tu kto? bo ostrzegam lojalnie ze zaraz sie rzuce w wir porzadkow domowych i tyle mnie bedziecie widziec :P
  16. mamo eli gratuluje bratu :) lesiu siedzi na nocniku i twierdzi ze kupa.co chwila wstaje, zaglada i mowi 'ni ma', po czym wsadza tam noge (chyba dla pewnosci) :D to bedzie dlugiii dzien :) ale, ale musze Wam powiedziec ze ZNOW mam dzis energy :) o co chodzi?ja-chodzaca letargia, wloczaca sie po domu z kawalkiem ciasta w rece... no nie wiem... :D
  17. helou wczoraj mi zezarlo posta, zwatpilam i poszlam spac.anecia mam nadzieje ze nie czekalas caly dzien na przepis :) i tak ie rtobilam ciasta bo nie bylo w sklepie orzechow wloskich. a lesiu wlasnie pomyka po domu w nowych kaloszach i sie cieszy :) ooo ale wyrznal heheh
  18. hej nocne marki :) w nocy sie pisalo a teraz co?:P witaj lomea :) ciekawa jestem ile osob nas wogole podczytuje.na codzien o tym nie mysle ale jak juz czasem pomysle to wydaje mi sie ze prawdopodobnie duzo :D taki maly wniosek o poranku.ide bo tost mi sie zrobil :)
  19. hejoooo nie podam Wam przepisu bo nie jestem pewna jak to szlo i nie umiem ciotki zlapac.jutro bede robila z glowy to dam cynk jak sie uda :) strasznie jestem dzis wykamana.bylismy na zakupach, w chinskiej restauracji (bufet z chyba 30 potrawami, mozna brac dokladki!! :D ) i ja oczywiscie zjadlam po trochu WSZYSTKIEGO (2 talerze ) + deser (owooocki).tak sie najadlam ze teraz boli mnie brzuch i wogole ledwo sie do domu doczolgalam.taka jestem przepadzita... :P ale niczego nie zaluje bo bylo takie pyszne ze... no nie wiem, poprostu megaprzepyszne!!! ledwo zlapalam dech i pojechalismy na basen.bylam przekonana ze pojde na dno ale jakos to bylo :D a teraz ide sie polozyc bo poziom mojej energii jest bliski zeru.ufff co za dzien :)
  20. borowka chamstwo :D lesiu wlasnie zajada kawalki jablka, juz od dawna mu daje.nawet jak byl maly to dawalam duzy kawalek kt nie moglby polknac i sobie ogryzal :) mysle ze spokojnie mozesz dawac kawalki warzyw i owocow. anecia, tak, ten post byl bardzo osobliwy ;) murzynek mi sie nie snil ale chyba dzis zrobie ciasto jakies.mam fajny przepis na jablkowe ale nie szarlotke.potem podam.
  21. onyx ja tez kiedys bylam plomiennowlosa :) i mi tez w zeszlym tygodniu wplynela kasa nie wiem skad :)
  22. troche mialam szalony poranek, w szkole sie okazalo ze nadia zapomniala swojej ksiazki z kawalami o sloniach (baaardzo potrzebna ;) ) i musialam wracac.potem bylismy w parku, pogapic sie na ptaszki i takie tam.lennox stal kolo klatki z kogutem, ten zapial a moje dziecko malo z butow nie wyskoczylo heheh (tzn wyskoczyloby jakby umialo, narazie w skoku robi wsyztsko oprocz oderwania sie od ziemi :D ) potem zaciagnal mnie na plac zabaw, i poczul;am sie jak ostatni cham gdy musialam go sciagnac ze zjezdzalni bo byla mokra.aaaale ryczal :O i uswiadomilam sobie pewna rzecz-on sie malo wywraca, to znaczy w porownaniu z nadia (ktora zreszta do teraz potrafi stac w miejscu i wyrabac sie z takim lomotem jakby z sufitu spadla.ehhhhhh) onyx przypomnialo mi sie jak opowiadalas jak Maksio Cie wkrecal ze kotek robi hau hau.ewidentnie lenny przechodzi teraz przez ten okres.dzis twierdzil ze kogut robi muuuuuuuuu, smial sie i patrzyl czy zajazylam jaki jest dowcipny heheh a co do calowania to jakis czas temu calus od lesia to byl ogromy zaszczyt, dostawalo sie zadko i tylko wtedy kiedy on mial ochote.a teraz jest duuzo bardziej afektowny (to to slowo?) pierwsza rzecz rano to glosne cmokniecie prosto w usta, ciagle sie przytula i glaska mnie po wlosach :) sweeeeet :) no to wymyslajcie venue, zostawiam Wam organizacje bo mam baaardzo slabe zdolnosci organizacyjne (kurcze musialabym kamere w domu zaistalowac i puszczac to w necie live to byscie zobaczyly jaka jetsem okropna heheh) ja mysle ze z dzieckami, co?bardzo bym chciala poznac Wasze szkraby, moze jakas synowa sobie zaklepie :P jak sa jeszcze jakies wolne heheheh. no dobra, ide umyc okna (tak, tak) z jakiegos powodu mam dzisiaj strasznie duzo energii (ajak szybko pisze na klawiaturze!), wiec musze to wykorzystac poki rzep spiocha. xxx
  23. eeeeheheh dobre ja pamietam tylko jeden, jak juz kiedys pisalam to sorki mowi rudy do lysego: -cooo?Bozia wloskow nie dala? -dawala ale rude to nie bralem jak ktos jest rudy, tudziez lysy (ja) to sie prosze nie obrazac :)
×