idrill
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez idrill
-
to teraz czas na mnie :) Mam 17 lat, jestem ze Slaska, mieszkam w miescie (raczej malym),skonczylam I kl LO. Slucham regge,metalu,rocka. Ostatnio nie bardzo mi szlo.. ALe na szczescie nie ma atakow. Wczoraj nadprogramowo wpieprzylam 2 lody i 2 kanapeczki. Wiec nie jest zle, a ja i tak nie jestem zadowolona..
-
dobra,jestem juz czysta :)wypilam 2 herbaty i chyba pojde zrobic kolejna Bezczynne siedzenie w domu zawsze sie tak konczy.. zawsze konczy sie napadem :( jutro tez pojade do dziadka i bede tam siedziec do obiadu.Wroce, zjem obiad i pojde pograc w siate. A po siacie moze gdzies pojde. Tylko zeby nie siedziec w domu samej.. To juz postanowione!! :) identyczna>> musisz dac rade!!jestem z Ciebie dumna :) Musimy mocno trzymac sie naszych zasad,bo gdy troche popuscimy to wtedy.. same wiecie co jest! Jestesmy silne!damy rade :)
-
jak mam sie tym nie przejmowac?!ile ja tego zezarlam, a jeszcze nie umialam tego zwrocic :[ dzieisaj bylo elegancko,bylam u dziadka na dzialce i do 16 nie bylo mnie w domu.wWrocilam,zjadlam obiad,a ze bylam sama w domu to przesadzilam z zarciem :( dobra,ide to zwrocic (mam nadzieje,ze dzisiaj mi sie uda) chcialam gdzies wyjsc po poludniu,ale nie mialam z kim :(ale mi smutno :(
-
niedawno wrocilam od mojej cioci.. Niestety ciocia piekla ciasta na jakies durne wesele i bylo ich w cholere :( Nie bylabym na siebie taka zla, gdybym stracila kontrole nad soba (czasem sie tak zdarza).Ale bylam w pelni swiadoma i potrafilabym sie powstrzymac. Tylko czemu tego nie zrobilam?! Jaka ja glupia jestem..!!W domu jeszcze poprawilam jakimis kanapkami..jestem zalosna. Ide to wyrzygac,bo nie zasne z zapchanym zoladkiem..a juz czulam, ze chudne dziewczyny - b.dobrze, ze duzo piszecie!! kabi>>jestem ze slaska,od jakiegos czasu mieszkam w Tarnowskich Gorach (nie wiem czy nazwa cos ci mowi..)
-
bylam sobie pograc w siate :) ale jestem na siebie zla,bo zjadlam troszeczke slodkiego przed chwila :( dobrze,ze skonczylo sie na 4 kostkach czekolady.. ale i tak jestem dobrej mysli :) nie mozemy wciaz sie uspawiedliwiac tym, ze jestesmy chore (przynajmniej ja tak robilam) i nie przeciagac \"jutra\" w nieskonczonosci (nasze kochane \'od jutra\':P)
-
yoona >> bardzo dobry pomysl z ta lista!! Ja tez mam kilka punktow, ale takich ktore pomoga mi troszeczke schudnac i nie dopuszczac do kompulsow :) Dzisiaj byl piekny dzien. Mam strasznie dobry humorek. Az chce sie zyc :) Nadprogramowo byly tylko 2 galki lodow,lody w kubeczku,pol krajzerki i 2 kromki chleba (przez caly dzien). Kiedy jadlam te 2 kromki chleba to nie mialam ochoty na nastepne!!!Powiedzialam sobie : STOP! Konczymy jesc. I skonczylam :) Przepiekny dzien :):) A to chyba przez to, ze bylam na przebywalam z fajnymi ludzmi..ile ja sie dzisiaj smialam!I w ogole nie myslalam o jedzeniu :) Bardzo chaotycznie dzisiaj pisze, ale to przez to ze caly czas sie smieje.czuje sie jakbym byla pijana. Dziewczyny - nie warto zamykac sie w sobie, trzeba wychodzic do ludzi!!! To naprawde pomaga. Ostatnio codziennie wychodze gdzies z przyjaciolkami,spotykam sie ze znajomymi i jest cudnie. Napewno sa tacy ludzie, ktorzy was lubia i akceptuja takimi jakimi jestescie!!! trzymajcie sie kochane musi byc dobrze!przeciez jestesmy silne! PS.Moze stworzymy jakas wspolna liste,na forum, ktora bedziemy czytac wtedy kiedy zbliza sie atak??
-
oj,jak ja bym chciala zdrowo sie odzywiac i zdrowo zyc! Ostatnio troche przesadzam z papierochami.. Koncze z tym (no chyba, ze na jakiej imprezie :P).Latwo jest narzekac, wmawiac sobie, ze nic nie ma sensu i robic z siebie ofiare losu!! Na razie zamierzam: biegac rano pic mnostwo wody, herbatek zielonych nie siedzec bezczynnie przed TV (bo wtedy najczesciej mam kompulsy) nie siedziec SAMEJ w domu!! po obiedzie tylko owoce (do 18) i warzywa nie zblizac sie do bialego pieczywa!! unikac chodzenia do sklepow spozywczych :P Jak fajnie jest sobie tak wszysctko ustalic :) Znowu czuje w sobie sile.. MUSZE zaczac w koncu cos robic. Jeszcze nie jest za pozno.. Dziewczyny - damy rade !!
-
i znowu czuje sie beznadziejnie... juz od paru miesiecy czuje sie okropnie.. rzeczy ktore kiedys mnie cieszyly wcale mnie nie ciesza, nie mam pomyslu na zycie. Chociaz wsrod znajmomych czy ludzi z klasy jestem usmiechieta, wesola.. Zakladam maske, ktore zdejmuje dopiero wtedy gdy jestem sama..Nikt nie pozna, ze ze nie jest cos nie tak. Na mysl o wakacjach ogarnia mnie przerazenie. Co ja bede robic przez te 2 miesiace??Jak pomysle o tym, ze kumpele beda chcialy mnie zaciagnac na plaze albo na basen to robi mi sie niedobrze :( Znou bede czuc na sobie spojrzenia wszytkich ludzi..
-
znowu atak na dzien dobry.. :( ale przynajmniej sa mniejsze!! nie ma za duzo zarcia w domu :) Witam wszystkie nowe formulowiczki oliwka>> ile masz lat?mieszkasz z rodzicami??? Ostatnio jestem jakas rozdrazniona. Ciagle kloce sie rodzicami. Jak ja bym chcialanie myslec tyle o jedzeniu.Zebym jadla tylko wtedy kiedy jestem glodna. :( Troche sie boje wakacji,bo nie bede musiala nigdzie wychodzic,nie bede miec zadnych obowiazkow.. ale tez nie bede miec zadnych stesow :) Postaram sie odnowic wiezy z mojimi przyjaciolkami, bo troche je zaniedbalam w czasie roku szkolnego.W kazzdym razie nie zamierzam siedziec calymi dniami w domu!!
-
Witam wczoraj bylam czysta, dzisiaj dzien zaczelam dobrze, ale jedzenie w samotnosci zazwyczaj konczy sie tak samao.Ddzisiaj nadprogramowo tylko? 5 kanapek :P ktore juz znilky z mojego organizmu. I jak ja moge siebie tak niszczyc?Za niedlugo dorobie sie refluksu,nie bede miec zebow,nie wspominajac o brzydkich dloniach. Ale i tak mam dobry humor i wierze, ze mi sie uda! :):) 3majcie sie dzieczyny
-
co tu tak pusto?? zezarlam wlasnie rogalika z czekolada.. Kupilam go i za chwile zalowalam, ze to zrobilam.. tak czy inaczej ide sie go pozbyc..
-
powiedzialabym komus, ale boje sie ,ze to przejdzie dalej .Albo , ze ktos komu o tym powie bedzie sie mnie brzydzil. Trudno mi jest obdarzyc kogos zaufaniem.Nawet mame.. moonchild >> witamy, mam nadzieje, ze bedziesz wpadac tu czesto!!
-
znowu sie poddalam :( nie mam juz na nic sily.. nie mam sily udawac, ze jestem twarda. Sama sobie z tym nie poradze.. swiata nie widze poza jedzeniem :( jak na razie zaliczylam kibel 2x. Bo dzien sie przeciez jeszcze nie skonczyl.Nie wiem co mam ze soba zrobic.Najchetniej to bym spala, albo siedziala bez ruchu i gapila sie na sciane.Nawet plakac sie juz nie chce
-
no dobra..zjadlam sobie 4 WASY z pomidorkiem o 18 :P Jestem taaaaka najedzona.. po obiedzie (omlet z Daniem) zjadlam truskawki i galaretke .a i jeszcze 2 jablka. I nie mam wyrzutow sumienia!A naprawde jestem pelna. A wlasnie ogladalyscie dzisiaj \"Rozmowy w toku\"??Bylo o bulimii.. Ja ogladalam tylko 10 ostatnich min. Pani psycholog powiedziala o tym ,co juz zreszta dawno wszystkie wiemy,a mianowicie ze nalog jedzenia jest najtrudniej rzucic. No bo przeciez mozna alkoholikowi odstwaic %,palaczowi fajki.A jesc przeciez trzeba..Tylko trzeba nuczyc sie to jakos wyposrodkowac. Chcialabym zeby jedzenie stalo sie dla mnie przyjemnoscia. Aktualnie jest dla mnie koszmarem, bo wiem czym moze sie skonczyc..:(
-
identyczna >> wiem, ze to nie jest normalne. Ale dla mnie powoli sie staje codzienna czynnoscia :( dzisiaj znowu atak :( przynajmniej teraz bede miec wstret do jedzenia przez pare godzin :) na rekach mam juz straszne pecherze, coraz trudniej zwracam.. musze z tym skonczyc!
-
normalnie.. czyli to co zawsze (czyt. wpierdzielanie i rzyganie) :] traz nikt mi juz nie pomoze.. jest coraz gorzej :( nie pozostaje mi nic innego jak zawierzyc sie Bogu .. sama nie dam rady. A myslalam, ze jestem silna i sama sobie z tym poradze.
-
czytalam swoje wspisy sprzed roku na forum dieta.pl (polecam - dziewczyny znaja sie na rzeczy,gwarantowane wsparcie). Jak mi pieknie szlo.. trzymalam sie w limicie do 1200 kcal i duzo cwiczylam.. Chcialabym cofnac czas!!! ZACZYNAM DIETE OPARTA NA INDEKSIE !! moze ktos sie skusi? Dzisiaj zaliczylam 2 wpadki zakonczone wizyta w kiblu.. Kolejny raz zaczynam od nowa.. :) buziaki PS.lemonkowa jestem w Twoim wieku!!
-
nie pisalam tak dlugo, bo mialam male problemy z kompem.. boje sie, ze nie bede potrafila zyc bez jedzenia. To jest jedyna przyjemnosc, ktora czeka na mnie kazdego dnia. Na nic innego tak sie nie ciesze jak na jedzenie. Tylko to planuje w najmniejszym szczegole :( Tez najchetniej poznabijala bym wszystkie chude laski!!WSZYSTKIE !! Czuje wstret do siebie :( Lemoknowa >> w jakiej cenie sa te tablety przeczyszczajace??
-
aaaaa zas zmarnowany dzien :( dlaczego przepuszczam zycie przez palce? marnuje najlepsze lata mojego zycia.. Ile mysli i czasu pochlania jedzenie.. powoli zaczyna mnie to denerwowac!! Chyba bede zmuszona pomoc sobie jakimis lekami antydepresyjnymi, bo sama nie dam rady. Nie jestem jeszcze gotowa powiedziec o chorobie mami, albo komus innemu. Nie wiem czy kiedykolwiek bede w stanie bezgranicznie zaufac..Zazwyczaj trudno bylo mi obdarzyc kogos zaufaniem. Mam do tego jakies dziwne odchyly, czasem wydaje mi sie, ze wszyscy mnie sledza, licza ile zjadlam itp itd. Wiem jestem nienormalna..Najgorzej jest jak kupuje zarcie na uczte.. wydaje mi sie, ze wszyscy na okolo wiedza, ze zjem to sama , a potem wyrzygam .. Spojrzalam na swoje uda z wewnetrznej strony.. wygladaja okropnie!! Musze cos z tym zrobic do wakacji!! ogladalam dzisiaj zdjecia z mojego dziecinstwa.. prawie na kazdym zdjeciu cos jem.. A odchudzam sie chyba juz od 3 kl podstawowki, chociaz nigdy nie bylam gruba, tylko mialam normalna wage. Chcialabym potrafic zyc bez jedzenia.. bylo by pieknie
-
ale pustooooo!! Co u was slychac?? PISAC ! u mnie sredniawo..
-
http://www.dieta.pl/news.asp?ID=278 >> moze sie przydac ;)
-
lemonkowa >> przeciez mama miala Ci pomagac!! Nie wystarczy, ze jej powiedzialas i sprawa zalatwiona! Powiedz jej, ze teraz jest Ci bardzo trudno, i zeby nie zostawiala Cie samej w domu, bo wiadomo co bedzie.. A tak w ogole to co Ty za bzdury piszesz :\" Ale wiecie co, żyje jakoś chyba dlatego,że mam złudzenia,że kiedyś będę bardzooo chuda,same kosci.jak narazie mam zwały tłuszczu,narazie walcze o normalny wygląd i odżywianie i wogóle. ale i tak mam zamiar, kiedyś tam, jak będe na swoim, jeśc bardzo mało i być chuda.to właśnie mój jedyny cel.\" >> nie wpadaj mi tu w anoreksje!!Myslisz, ze anorektyczki sa szczesliwe??nie laduj sie w nastepne bagno!!zreszta kobieta powinna miec jakis ksztalty. Przy zyciu powinny Cie trzymac plany i marzenia, ale nie takie!! Czuje jakis przyplyw sil, drugi dzien bez kompulsow :) Wczoraj zjadlam kolacje o 18 (same warzywka), potem nic. Dzisiaj zakonczylam jedzenie rowno o 16:03 (mialo byc o 16 :P). Wczoraj jeszcze pocwiczylam godzinke, nie mam pojecia skad wzielam taka motywacje. Musialam poprostu rozladowac energie (pozytywna energie!) Jem cos kolo 1700 kcal max do 2000 ale jest to dawka calodniowa :) i czuje sie swietnie :):) Duzo sie ostatnio modle, mysle o calym moim zyciu, mysle co i jak moglabym zminic..to chyba dzieki modlitwie jestem pelna energii i w koncu zaczynam radzic sobie z nalogiem :) trzymajcie sie dziewczyny PS. Dziewczyny, podajecie swoja aktualna wage, wzrost i waga, ktora chcialybyscie osiagnac! U mnie wyglada to nastepujaco > aktualna waga nieznana (musze zwarzyc sie rano) ale cos kolo 63/64, wzrost 167, wymarzona waga 57
-
juz 25 maja.. przeciez ja musze schudnac do lata!! Nie chce kolejny raz marnowac wakacji.chce korzystac z zycia!! Dzisiaj rano maly napad, skonczylo sie na rzyganiu. Pomijajac ta wpadke jest super. Tylko troche przeziebiona jestem.. ale apetyt oczywiscie mam :/ Biore sie za siebie. Ostatnio i tak jest coraz lepiej. Potrafie sie kontrolowac :) Czuje jakas sile, jakas moc :):) znowu zaczynam na nowo. Wierze, ze mi sie uda !! Zawsze bylam silna, tylko cos kiedys sie we mnie zlamalo .. no i zaczal sie koszmar mojego zycia Dziewczyny, zaczynamy?? Walke na nowo? KOCHAM WAS
-
jak tu pusto :( szkoda, ze nikt sie nie odzywa :(:(
-
lemonkowa >> tez bym tak chciala.. dlaczego ja nie potrafie znalezc zlotego srodka?? albo glodowka albo obzarstwo.. musze zrobic wszystko , zeby tylko nie siedziec w domu! znalazlam dzis na diecie.pl artykul na temat wychodzenia z nalogu obzarstwa - http://www.dieta.pl/articles.asp?ID=186 . moze komus pomoze