kasimat
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kasimat
-
Matko to ja się obżeram na tej diecie bo ja mam 1600kcal Nie czuje w zasadzie głodu, czasami mam jakieś zachcianki. A i tak interweniowałam w OXY bo na początku dali mi diete z 2000 kcal i nie mogłam tego przejeść a o lekkim niedojedzeniu nie było mowy.
-
Hej, Przywaliło u nas śniegu. A ja już wyglądałam wiosny :) Wczoraj j było mi lepiej, choć nadprogramowo upiekłam sobie jabłko. Widzisz dobrze,że mi przypomniałaś o zakwasie buraczanym- uwielbiam.Też sobie zrobię. Bluber najgorzej znowu się zmotywować:( Pomyśl o wiośnie i lecie,że przydałoby się parę kilo mniej.:)
-
Dziewczyny jeszcze raz dziękuje za wsparcie :) Dzisiaj się wydaje,że jest już lepiej. To chyba jest efekt obcięcia kalorii , tak organizm się domaga o więcej.Trzeba to przetrwać. Wczoraj podjadałam migdały i jakoś przeszło. Dzisiaj jestem już po 10 km kijkowania. Jak tak się przejdę to wiem,że żyję.
-
chmurka :) dzięki
-
Dziewczyny, dziękuje:) tego mi trzeba było:) Naprawdę mi to pomogło to co napisałyście.:)
-
A ja mam dzisiaj kryzys.:) Tak mi się chce coś zjeść a sama nie wiem co :( Dopadło mnie powątpiewanie,że miesiąc diety a tylko 3 kg Przy codziennej aktywności fizycznej. :( Pomóżcie !!!
-
Hej, U mnie też się zapowiada ciężko, w tą sobotę i niedzielę mam gości, muszę zrobić tort. Jak tu jego nie spróbować??? W następny weekend też mam uroczystości i też wyżerka ech... A jeszcze w międzyczasie jest tłusty czwartek :( To będzie wyzwanie i sprawdzenie silnej woli. Bluber ja też wstałam głodnaaaa
-
hej, Maxi-ja dziękuję :) cieszę się z każdego wyniku w dół. Ja bym nie zmniejszała kalorii w dni basenowe , ogólnie 500kcal to za mało , możesz się później rzucać na jedzenie. Mnie zmniejszyli do 1600 kcal a w następnym tygodniu mam zmniejszone do 1500 kcal może to jest metoda aby stopniowo zmniejszać kaloryczność?? Witaminka :) dziękuje za gratki. Zdrówka Ci życzę bo choroba wytrąca trochę z diety.Szkoda,że wypadło to na wyjazd. Mam nadzieje,że leki pomogą.
-
Kobiety lubią brąz :)!!!! ale nerwy ale emocje.
-
Hej, Fasolka dziękuję :) nie dużo schudłam ale zawsze coś. Najważniejsze, jak się nagrzeszy to nie ciągnąć tego , tylko urwać i wejść na tory diety. Zumba fajna sprawa:) Ja dzisiaj 11km na kijkach, u mnie pogoda świetna słoneczko z lekkim mrozem.Jeszcze dzisiaj ćwiczenia na brzuszek . Teraz kibicuje Polakom w Mistrzostwach Świata walczą z Hiszpanami. Ależ emocje! Polska!!!
-
Oczywiście,że mogę napisać tylko każda faza u mnie jest trochę inna. Od dzisiaj mam fazę balance śniadanie: dwie kromki chleba razowego, ser biały, rzodkiewka przekąska: banan, sok pomarańczowy obiad: pierś kurczaka z plastrem sera mozarella, ziemniak, brokuły przekąska: sok z buraka i jabłko kolacja: truskawki, musli, pestki z dyni, rodzynki
-
Hej, Ja już dzisiaj po kijkach i ważeniu mam -800 przez ten tydzień. Cieszę się ogromnie, bo waga pomału ale leci w dół. Jakiej dostałam rozkoszy jak zjadłam banana na przekąskę :) a słodki jak diabli. Tydzień z owocami się zaczął i z chlebem razowym. Mam nadzieje,że mi nie przybędzie. Witamina to masz wyzwanie dla siebie. Nie stresuj się za bardzo, tylko się zrelaksuj i naładuj akumulatory na dalsze dni.
-
A ja mam dzisiaj lenia i nic nie poćwiczyłam. :( Jutro już mus aby na kijaszki iść. M mnie namawia na wino ale odmówiłam, nawet nie mam ochoty.
-
Moja dieta idzie bez problemowo. Jestem tak zmotywowana,że nawet nie mam ochoty i ciągot do słodyczy.Od 10 stycznia nie tknęłam cukru i nic słodkiego. Jestem z siebie dumna:)
-
Witaj Witamina fajnie, że nas znalazłaś . Pisz tutaj jak najwięcej. Widzę,że przerobiłaś dietę „Gacy” pod siebie, nie do poznania.:) Bluber dobrze,że się odezwałaś, już myślałam,że się z nami rozstałaś. Jak synuś na studniówce? Będziesz miała stresy w tym roku, co.? Właśnie czytałam trochę o oczyszczeniu dr Tombaka i zaleca lewatywy nawet codziennie, straszne to! O hydrokolonoterapii nie słyszałam ale to co czytam to straszne.:) Maxi_ja myślisz,że dasz radę to przetrzymać? Jeżeli się zdecyduję to może najpierw w domu jakąś lewatywę. Do kupienia są w aptece takie wlewy jednorazowe(zgłębiłam dzisiaj temat) Muszę poczytać jeszcze więcej i się dokształcić, bo temat dla mnie nowy.
-
Zapraszam do mnie bo właśnie sypie :) Zmniejszyli mi kaloryczność posiłków do 1800ckal zobaczymy jak będzie szło teraz odchudzanie. Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką i ona przed każdą dietą robi sobie lewatywę aby oczyścić jelito grube. Zaintrygowało mnie to :) Czy robiłyście takie oczyszczanie kiedyś?
-
hej, Jestem i ja na późny wieczór. Dzisiaj miałam urwanie głowy. Teraz nawet usnęłam na fotelu. :) Dieta idzie bez grzechów lecz zmieniam sobie posiłki, które mam w diecie. Nie mogę jeść niektórych warzyw. Jak napisałam do dietetyczki to mi odpisała aby zmieniać. Jedyne co mnie martwi to,że ciągle czuję się opuchnięta :(
-
Przepraszam Ani_a za posadzenie Cię, że to Twoja sprawka :( Wybaczysz mi? Dobrze,że się odezwałaś jednym słowy trochę Cię wywołałam do tablicy. Gratuluje tak pięknego rezultatu!!! Jaka dietę stosujesz? Co młodość to młodość, szybko się chudnie na diecie. :) Wiek nie jest tu ważny , nawet nie wiedziałam,że jesteś taka młodziutka :):)Pisz z nami jeżeli masz ochotę. Dobrze,że się już kończy weekend. Jednak w tygodniu wszystko jest jakoś łatwiej. Ale obiecałam moim chłopakom,że pójdę z nimi poćwiczyć.Słowo się rzekło ...
-
Jakoś ten ton pasuje mi do ani_a87?? to Ty? jak tak to chociaż miej odwagę się zalogować swoim nickiem. Nikogo nie zamierzamy tu mieszać z błotem bo to nie o to chodzi! Tutaj jesteśmy po to aby się wspierać.Każdy ma swój rozum i dobrze wie co źle robi. Oczywiście,że nie pochwalam podjadania na diecie i co chwila grzeszków ale przyczyna tego pewnie jest bardziej złożona.Trzeba się wspierać i kibicować wszystkim bo jakby wszyscy byli tacy idealni, nie byłoby problemów z wagą. Ty gościu też chyba nie jesteś taki nieskazitelny jeżeli urzędujesz na kafeterii na dietach.
-
hej, Mnie też udało się powstrzymać od ciacha, które upiekłam.:)Nie powiem ciężko było i diabełek siedzący we mnie kusił mnie strasznie. U mnie zima na całego, właśnie jestem po lepieniu bałwana z synkiem :) Umęczyłam się strasznie. Maxi_ja bynajmniej nie rezygnuj, każdy ma słabszą silną wolę i grzeszki na sumieniu ale trzeba iść dalej.
-
Masz rację 1kg przytyć to dobrze zjeść jednego dnia ale zrzucić to praca niesamowita. Trochę jestem rozczarowana bo dietę trzymałam ściśle i przez ten tydzień dzień w dzień chodziłam te 10 km. A tą zumbę masz z you tube ? Ja od dzisiaj wrzucam to co jem na tabele kalorii i będę trochę ciąć po swojemu, aby nie przekraczać 1800 kal Gdzie jest Bluber!??!
-
Jutro moje ważenie i jestem ciekawa czy coś schudłam.Dzisiaj mnie skręca , piekę ciacho dla moich chłopaków i pachnie w całym domu ,tak słodko. Trochę się czuję jak masochistka :( Ogólnie miałam dzisiaj słabszy dzień i różne ciągoty do zakazanych rzeczy lecz jednak przetrwałam. Zaliczyłam standardowo kijki w ramach aktywności fizycznej. Chyba namówiłam koleżankę na Zumbę i mamy razem się wybrać na zajęcia. Zobaczę co z tego wyjdzie.
-
Dziendoberek :) Znowu mamy śnieg. Pojawia się i znika... Na dzisiaj mam dużo zadań do realizacji. Nieuchronnie dobiega koniec mojej laby. Kusiło mnie aby dzisiaj się zważyć, mam wrażenie,że przez ten tydzień nic nie schudłam :( Majka cieszy mnie,że pod moim wpływem, robisz sobie relaksik . Musimy o siebie zadbać bo zdrowa i szczęśliwa mama to najważniejsze!!! Wiesz Tylko dzisiaj jest 23 styczeń :) A stopkę się robi gdy się zaciemnisz, czyli jak się zalogujesz na kafeterii Maxi_ja bańką masowałam się codziennie i dopiero wtedy widziałam efekty , jak M mi zaczął pomagać,bo tak to się bardziej głaskałam niż masowałam. Jak przestałam niestety wszystko po pewnym czasie wróciło. Fasssolka i jak Ci smakują herbatki? Ja piję zieloną 2 razy dziennie i też czekam na jakieś efekty :) A swoją dietę inspirujesz Dukanem? Chmurka u mnie też od wczoraj padało i dzisiaj cały świat jest biały przy 0 st zaraz będzie chlapa, nie cierpię chlapy.:(
-
Boję się napisać co dzisiaj robiłam :) hahaha No dobrze, relaksowałam się u kosmetyczki taki kolejny prezent tylko dla siebie. Potem kolejny dzień kijków i coraz lepiej i coraz i coraz więcej km robimy. Dieta mi idzie nadzwyczaj dobrze, zmniejszam trochę porcje bo nie jestem w stanie tego przejeść. Kiedyś masowałam się bańką chińską(nawet mi M pomagał:)) i były efekty ale trzeba rzeczywiście to systematycznie i dość długo robić. Na początku strasznie mnie bolało.Potem było z dnia na dzień lepiej. Teraz siedzę z herbatką na dobry sen,bo dzisiejszą noc miałam kiepską. Mam nadzieje,że mi pomoże.
-
Majka z tego co piszesz to masz małe dzieci. Ale zobaczysz nim się obejrzysz a dzieci podrosną i będziesz miała i chwile dla siebie. Przepraszam,że tak kuje w oczy swoim relaksem :( nie chciałam Was zdenerwować. Ja swojego rannego lenia zwalczyłam i popołudniu odzyskałam energie. Znowu z koleżanką przeszłyśmy ponad 10 km.Korzystam ile mogę , do soboty już nie wiele czasu zostało.