ktośka z w-wy.

Basiu. To są ewidentnie zaparcia nawykowe.Musiał się czegos wystraszyc...nocnika,twardej kupy,zapachu stolca...różnie z tym jest.I wtedy sie zblokował. Opróczwizyty u gastroenterologa powinniście udac sie do psychologa-poniewaz jest to blokada w głowie.Mojej kolezanki dziecko tak się męczyło.Dopiero własnie profesor i psycholog im pomogli.U niech robienie kupy to niczym atak epilepsji.Chłopiec trzasł się,wrzeszczał i robił kupę tylko na stojaco-mimo,że miał 3lata. Ale wyleczyli go i teraz już jest ok. Zapisz się do profesora i walcz z zaparciami,bo podobno(tak mi powiedział lekarz)-czas \"wyjścia\" z zaparc jest taki sam jak jego posiadanie.Czyli jezeli Twoj syn ma zaparcia od 8m-cy to kolejne 8 m-cy będziecie go z tego \"wyciagac\". Powodzenia i trzymam kciuki,że wszystko sie poukłada

Basiu. Hirschprung występuje niezmiernie rzadko.U Twojego synka mogą to być zaparcia nawykowe.Nie wiem,czy borykacie się z tym od urodzenia?Od jakiego czasu mały ma zaparcia?Jaka ma dietę?Czy dużo pije? U nas okazało się,że moja córeczka jest najzyczajniej w świecie niedożywiona(moje mleko z piersi).I dlatego były u nas te zaparcia. Kiedy ją odstawiłam od piersi(na własne ryzyko)i odstawiłam wszystkie leki-problem znikł.Nie ma już zaparc. Tylko,że jest bardzo malutka,bo ma prawie 9m-cy,a wazy tylko 7400g.Jest dzieckiem które woli sać niż jeśc hihi:D:D:D Zapisz sie do tego profesora.Jest to wspaniały,starszy ciepły człowiek.Bardzo mądry i opanowany.I doskonale współpracuje z rodzicami.Polecam Go z czystym sumieniem. Pozdrawiam i dajcie znać co u Was:)

Basiu. Wysłałam Ci maila (wczoraj) z namiarami na tego lekarza.Daj znac czy doszło. Pozdrawiam.

http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=577 Tu jest.

Basiu. Niestety poczta mi nie działa:( Jest na forum dla rodziców-poczytaj sobie. Jak tylko poczta zadziała to wyślę Ci namiary na tego gastroenterologa.To najlepszy specjalista w w-wie.Nie wiem nawet czy nie w kraju. http://forum.gazeta.pl/forum/0,0.html

Basiu. Ja chadzam do bardzo dobrego gastroenterologa.U Twojego synka pewnie podejrzewają chorobę Hirshprunga-dlatego kazali Wam się udac do gastroenterologa.Nie gastrologa!!! Podaj swój mail to wyslę Ci namiary na najlepszego gastroenterologa w w-wie. Ja robiłam badania mojej córce na chorobę H. U nas wykluczyli.

Dziewczyny. Wiem od mojego pediatry,że senes zmieszany z suszonymi figami działa cuda. Trzeba zakupic(w sklepie zielarskim)liście senesu-ale nie w saszetkach,tylko takie zioło.Trzeba je zmielic w maszynce razem z kilkoma figami.I takiemu 3-latkowi dodawać taką mieszankę (1 łyzeczkę do jakiejśc potrawy.Jezeli nie chce tego jeść,to można zaparzyć na tym herbatkę i niech wypije. Ja nie mogę tego dawac mojej małej-bo ma dopiero 7,5m-ca.Ale Wasze pociechy spokojnie mogą taka miksture pic. Pozdrawiam.

Niestety ale każdy gastroenterolog odradzi Ci podawanie dziecku startego jabłka.Jabłka(wbrew obiegowej opinii)działaja zapierajaco:( Najlepsze są brzoskwinie i morele(te z puszki równiez),śliwki wędzone lub suszone i figi suszone. Absolutnie banany. Pozdrawiam.

Witam. po długiej przerwie na tym topiku. Po biopsji jelita grubego okazało sie,ze nasza mała nie ma Hirschprunga.Czyli obeszło sie bez operacji.Dzis miała robioną manometrię odbytu i też wyszło ok. Rozmawiałam dzis długo z profesorem gastroenterologiem. Zdecydował,żeby podawać małeh Lactulose w połączeniu z Forlaxem. Tylko,że forlaxu maksymalnie 0,5szaszetki na dobe,a lactulosy około 10ml.na dobę.Podobno ma to dac efekt codziennie-nie twardej kupy.No zobaczymy. No i deita dieta dieta. Moje dziecko ma 7m-cy.Wsze sa już starsze. W 95%przypadków to zaparcia nawykowe.Ale są różne choroby jelit-ja to wiem.Jestem obsłuchana i obczytana na ten temat. Każdej mamie i każdemu tacie powiem jedno... Róbcie badania swoim dzieciom. To nie jest dobrze,kiedy dziecko \"jedzie\" na czopkach. To nikomu nie wychodzi na dobre:( Dzis lekarz mi powiedział,że czas \"wyjścia\" z zaparc jest tak długi-jak czas ich posiadania. Czyli jeżeli moje dziecko cierpi na zaparcia od 7m-cy to przez kolejne 7 m-cy będziemy ją z tych zaparć wyciągac. Tak więc... Proponuję udać sie do specjalisty w tej dziedzinie. Nie każdy pediatra potrafi pomóc.I niestety nie każdy gastroenterolog potrafi pomóc-wiem,bo odwiedziałm kilku:O Pozdrawiam i trzymam kciuki za dzieciaki.

Frośka. strzalka501@wp.pl

Frosia. No i co wyszło??? Moja jest po wlewie kontrastowym.Oczywiście badanie przez odbyt-standard,miała równiez i to kilka razy. Teraz (w przyszłym tyg.)jedziemy na kolejny wlew kontrastowy,na biopsje jelita i inne badania-ale nie potrafie powtórzyc nazwy. A za jakies dwa-trzy tygodnie pewnie operacja:(:(:( Moja córka ma skończone 5m-ce. Frosiajak nie chcesz tu pisac,to mogę Ci podac maila.

Frosia. A ile ma Twoja córka lat??? I jakie badania u niej wykonali??? Moja córka ma wade jelita.

No i własnie o tym napisałam... Jeżeli ktoś ma zaparcie po czekoladzie,białym chlebie i innych węglowodanach-to nie ma zaparc nawykowych. Nawykowe na tle psychicznym sa wtedy,kiedy dziecko ma lęk przed wypróżnianiem sie. Jeżeli natomiast dziecko nie wypróżnia się,potrzebuje leków lub specjalnej diety-wtedy nie mozna powiedziec,że sa to zaparcia na tle psychicznym.Ponieważ dziecko nie wie,co je zatwardza,nie mysli o tym.Ma problemy z ruchem tresci pokarmowej na odcinku jelita grubego,a nie z kłopotami natury zaparć nawykowych. Dziecko,ktore ma zaparcia na tle psychicznym,nie wypróżni Ci sie nawet po 2litrach wody połaczonych z jabłkiem.Bo takie dziecko boi się robić kupe,tudziez nie robi jej-bo np.się brzydzi tego widoku,albo przeraza je mysl,że \"coś\"wydobywa sie z jego pupy. Jeszcze raz napisze... Zdrowe dzieci,nie musza brać leków. Zdrowe dzieci wypróżniają sie bez "wspomagaczy".

Miało byc \"tabliczke czekolady\",a nie \"kostke..\"

Beniamin. Ja mam pytanie... Jeżeli sa to zaparcia na tle psychicznym,to dlaczego uwazasz,że czekolada ma tu być na cenzurowanym??? Przecież dziecko nie wie,że czekolada spowoduje zaparcia:O Czekolada powoduje zaparcia u osób,ktore mają jakiśproblem gastryczny.A nie u dzieci u ktorych zaparcia sa na tle psychicznym.Przeciez dziecko nie wie co jest dobre dla jego jelit,a co złe. Nie wiem,czy mnie zrozumiałas. Absolutnie nie napadam na Ciebie,ale to co piszesz mija się z logika. Do tego jeszcze dopiszę jedno... Zdrowe dziecko nie potzrebuje Lactulosy i Alvi zeby zrobić kupe. Zdrowe dziecko robi kupe,ponieważ ma dobra przemiane materii i nawet jak zje kostkę czekolady to i tak pójdzie do toalety i kupę zrobi! Jestem mama trzyletniej dziewczynki,ktora nawet jak zje czekolade,popije ja kakao i dopcha sie bananem to i tak raz dziennie jest w toalecie.

Cleo. Licze na to,że opowiesz mi jak było u lekarza???? Namiary na niego masz.Czekam na wieści. Aga, Niestety nie pomoge,ponieważ nie znam Twoich okolic. Ja specjalnie jadę z W-wy do Gdanska.

Cleo Napisze Ci na gg namiary na tego lekarza. W srodę mam u niego wizyte prywatna,zobaczymy co powie.Mam ndzieje,że zostaniemy tam w szpitalu i szybko zoperuje moją córeczke Pozdrawiam.

Dodam Ci tylko jeszcze,że moja córeczka nie przybiera na wadze. Powinna ważyć około 8kg, a wazy zaledwie 6150g. Przez ostatni m-c przytyła tylko 155g. To bardzo mało. Miała robiny wlew kontrastowy i RTG brzucha.Do tego oczywiście usg-nie wiadomo po co?:O:O:O Trzeba dobrego lekarza do takich problemów.Zwykły pediatra bagatelizuje sprawę,bo to nic nagłego.

sing sing Nie sugeruj się moją córeczka:) Ona ma wadę jelita,a Twoj synek ma pewnie zaparcia nawykowe. Potrzebujesz dobergo gastrologa ktory okaze sie tez i dobrym psychologiem. Moja córeczka nie robi kupy od urodzenia.Tzn.robi kiedy jej zrobie lewatywe,albo podam czopek glicerynowy.Ona ma dopiero 5m-cy. Na poczatku zdiagnozowano dodatkowa petlę esicy,a teraz padło na Hirschprunga. Moja córka tez nie wymiotuje.I nie ma wzdetego brzuszka-jhak to mozna poczytac sobie na temat tej choroby. Ale w swoim 5 m-cznym zyciu moze 4 razy sama zrobiła kupe. Ona nie ma zwezonego jelita,tylko nieunerwiony fragment tego jelita. Usg nie wykazuje tekich wad jelitowych. Zeby sprawdzic co dziecku jest to tak na prawdę trzeba połozyc się do szpitala na chirurgię i sprawdzić manometrie odbytu. Ona wykazuje czy dziecko ma wade w obrebie jelita grubego i odbytnicy.

sing sing A od kiedy on ma te zaparcia? Próbowałas go oduczać pieluchy? Wprowadziłąś nowe jedzenie? O co chodzi?

Parafina uszkadza węzły chłonne.Nie wiem dokładnie które,ale przy dłuzszym stosowaniu przynosi szkode. Mi również pani profesor z CZDF kazała to podawać,ale ja małej tego nie daję. Daje jej Debridat i Lactulosum.Ale moja mała to inny przypadek-ona ma wade jelita i dlatego się nie wypróznia. Oczywiscie wszyscy twierdzili,że to normalka,ale ja się uparłam na badania i wyszło,że ma podwojna petle esicy,no i nieunerwony fragment jelita:( Teraz jestesmy przed manometria ktora wykaze ktory i jak długi odcinek jelita grubego jest nie unerwiony.

To do mnie sing,sing? Własnie jade w srode do Gdańska i tam mam zamiar leczyc swoje dziecko.W w-wie to rzeźnicy-nic więcej! Mam nadzieje,ze tam pewien specjalista doecnt przeprowadzi operację i moja córeczka uwolni sie od tej choroby.

Parafina na dłuzsza mete bardziej szkodzi,niż przynosi pozytek:( Wiem,poniewaz mam dziecko chore na Hirschprunga.Więc moje dziecko ma zaparcia przez wadę jelita. O tych wszystkich srodkach wspomagających to ja niedługo książke napisze. Pozdrawiam.

Napiszę na wstępie,że nie czytałam wszystkich wypowiedzi. To co napiszę nie jest skierowane na pewno do wszytskich dzici,więc prosze się nie sugerowac na 100%,że Wasz edzie mogą miec to samo co moja córeczka. No więc zaczynam...;) Mam prawie 4miesięczne dziecko. Od urodzenia mała nie chciała robić kupy.Nie wiem w ktorej dobie oddała smólkę i nie wiem,czy w ogóle,bo miałam cc,więc jakoś nie kontrolowałam tego. Po powrocie do domu,mała nie robiła kupy:(:(:(Robiła tylko kiedy podawałam jej czopka glicerynowego.Ale...Czopek działał np.po 2-3h od podania. Ten czas działania czopka był coraz dłużyszy. Dochodziło do tego,że czopek przynosił efekt po 12-16h od podania. Kiedyś przetrzymałam małą i nie robiła kupy przez 10dni!!! Lekarz twierdził,że to normalne,bo mała jest na piersi.A ja wiedziałam,że to nie jest normalne. Do chirurga trafiłysmy przypadkiem z polecenia innego pediatry. Dostałyśmy natychmiast skierowanie DO SZPITALA. Podejrzewno chorobę Hirshprunga,albo dodatkową pętel esicy. Mała w szpitalu miała zrobione dwie lewatywy,ktore nie przyniosły nic.Czyli-kupy dalej nie było. Lekarz zrobił jej usg brzucha-nic nie wykazało. Dopiero wlew kontrastowy doodbytniczy wykazał ,że mała ma dodatkowa pętle esicy-czyli za długie jelito grube.Ona ma dwa razy dłużesz jelito,niż powinno byc. Teraz czekamy na wizytę w CZD i dalsze kroki beda podejmowane już tam. Mała jest teraz na Debridacie i Lactulosum.Nie ma większych efektów,dalej robi kupe na czopku.Sporadycznie-po syropkach. Dziewczyny. Walczcie o swoje. Szukajcie pomocy u innych lekarz-najlepiej u gastrologów i chirurgów. Choroba Hirshprunga jest straszna.Jest zo zwężenie jelita,co powoduje zaparcia.W efekcie jelito może ulec rozsadzeniu ,no i oczywiście organizm ulega zatruciu:(:(:( Ja nie twierdze,że wszystkie dzieci mają dolegliwości jelitowe-ale zawsze lepiej sprawdzić,niż żałowac,że sie tego nie zrobiło. Pozdrawiam i w razie pytan służe pomoca.