Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

consekfencja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez consekfencja

  1. Monalisa To moze nadszedl czas, aby siebie pokochac: swoje cialo, swoj intelekt, swoje emocje. Sluchaj, nikt nie jest perfekt. Kazdy ma jakies braki... ale sztuka polega na tym, aby koncentrowac sie na swoich silnych cechach i cieszyc sie, ze je posiadasz i korzystac z nich. Jesli twoje otoczenie ( w tym twoi rodzice) od malego wmawialo ci, ze jestes gorsza, to tylko znaczy jak zlymi byli ludzmi. I to trzeba naprawic w tobie... ty nie jestes gorsza od nikogo... ty jestes taka jaka powinnas byc... jestes soba i taka wlasnie siebie powinnas docenic. Jesli rodzice nie umieli kochac cie zdrowa miloscia i rozwinac w tobie poczucie wlasnej wartosci, to musisz to zrobic ty. Pokochaj siebie z podwojna sila... a wtedy zaden dupek nie bedzie niszczyl ci zycia. Czytalas cos moze na temat zaleczania dziecinstwa, podniesienia samooceny?
  2. mialo byc Mowisz, ze milosci nie ma ... a kochasz sama siebie? Ponoc, jesli naprawde i zdrowo pokochasz sama siebie... to odkryjesz, ze milosc istnieje mimo wszystko. Tyle tylko, ze pokochac siebie, gdy nie wynioslo sie tego z domu rodzinnego, nie jest tak prosto... ale jak najbardziej mozliwe. Na tym topiku wiele dziewczyn znajdowalo sposob jak to zrobic... jak zaczac cenic siebie, jak sie dowartosciowac. Jak znalezc harmonie w zyciu. Czego i tobie zycze.
  3. Duze Dziecko, Tak to juz jest w zaburzonych zwiazkach, ze jeden partner wyzywa i zachowuje sie wstretnie, a ten drugi teskni, wybacza i ludzi sie nadzieja, ze to sie zmieni, do przeciez milosc, dzieci, itd. Samo sie nie zmieni. Twoj m nauczyl sie gdzies takich, a nie innych zachowan... a ty nauczylas sie gdzies tolerowac takie zachowania. Nauczylas sie gdzies, ze czlonek rodziny moze byc podly, byle "kochal". Twoj m. chyba juz wie, ze bez wzgledu na to co zrobi, to bedzie mial wybaczone. Wystarczy, ze sie troche poobraza... a ty bedziesz tesknic i dazyc do zalagodzenia sytuacji. Co ci radziz dziewczyno? Nie pozwol sobie, aby ktokolwiek traktowal cie zle. Nawet ktos kogo kochasz i tesknisz do bliskosci z nim. Zachowanie twojego m moze miec zwiazek z naduzywaniem przez niego alkoholu. Ludzie pod wplywem alkoholu robia glupie rzeczy, mowia glupie rzeczy... ale jesli tak jest to taka osoba powinna unikac alkoholu calkowicie. Nie wiem czy jest to mozliwe w jego wypadku. Zycze ci powodzenia.
  4. Yeez, Octawia, Niebo, Oneil, Renta, Siodemka, Ja , 4 umowy, Blondynka, Ania, Ulla, Motyl, Zonka, Odp, Optym, Poa, Zbirek, Aagaa, Enia, Alina, Casta, Veto, Bezsenna, Roza, Maja, Layla, do.., Mmak i wszystkie piszace i czytajace dziewczyny ( i chlopcy) Radosnych Walentynek zycze nam wszystkim !!!
  5. Izabela... Ja proponuje, abys porozmawiala z prawnikiem specjalizujacym sie w prawie pracy. Przepisy w Polsce zmieniaja sie na biezaco, aby sprostac wymaganiom UE ... miejmy nadzieje, ze istnieje juz w polskim kodeksie przepis chroniacy kobiety przed molestowaniem seksualnym w miejscu pracy. Dlatego idz i poradz sie adwokata... bedziesz wiedziala na czym stoisz. Gdyby przedstawiona przez ciebie sytuacja zdarzyla sie w USA, to firma musialaby wyplacic ogromne odszkodowanie pokrzywdzonej osobie ( kobiecie czy mezczyznie). A ojca nie powinnas sie bac. Ojciec powinien byc twoim sprzymierzencem w tej trudnej sytuacji. No chyba, ze wybralas kochanka bedacego lustrzanym odbiciem twojego taty. Mam nadzieje, ze nie. Chociaz to na ogol tak dziala. Wybieramy sobie na mezow, czy kochankow mezczyzn ze znajomymi cechami charakteru... aby zalatwic niezalatwione sprawy z dziecinstwa. Powodzenia.
  6. Aniu [kwiat} Fajny post. Tak, przeprogramowanie siebie nie jest latwe. Moja mama zaczyna miec powazne klopoty finansowe... nie jest w stanie utrzymac domu, ktory ( nazywajac rzeczy po imieniu ) praktycznie mi ukradla. A ja zlapalam sie na tym, ze zaczyna mi byc jej zal. Ta kobieta, jak kazda cierpietnica, jest mistrzynia uzalania sie ... od pieluch jej wspolczulam i usilowalam pomoc jak umialam. Ale bajka o zlatej rybce musi dobiec konca. Zlota rybka ( ja) nie wyslucha juz niewdziecznej staruchy (mamuni)... zadnych zyczen juz spelniac nie bedzie. Chociaz resztki zalu kolacza sie gdzies jeszcze.
  7. Zonka Radzisz sobie dziewczyno bardzo ladnie. Dziekuj bogu, ze nie jestes od niego uzalezniona i ze masz tak wspanialych przyjaciol. Na poczatku nie wierzylam, ze uda ci sie tak szybko odejsc od meza. Sadzilam, ze bedziesz wynajdywac usprawiedliwienia dla niego... tak jak wiele z nas tutaj czyni, lub czynilo. Myslalam, ze bedziesz wybaczac i dawac drugie szanse ( ktore czesto przechodza w tysieczne szanse). A tu taka mila niespodzianka. Idziesz do przodu, choc czasemi troszeczke sie potykasz... ale idziesz... i wierze, ze ci sie uda uwolnic od tego chorego czlowieka. I uda ci sie ulozyc zycie na nowo z kims wartosciowym. Zatem chce cie przeprosic, ze watpilam. Zycze ci wytrwalosci i konsekwencji w dzialaniach. Jestes bardzo dzielna.
  8. Ulla Ciesze sie, ze wszystko sie uklada u ciebie ladnie. Dla mnie jestes prawdziwa bohaterka... samotna mama z trojka dzieci. Ja nie wiem jak ja bym sobie poradzila w twojej sytuacji, pomimo, ze ponoc taka silna jestem. A Ty radzisz sobie tak dobrze, budujesz szczesliwe zycie dla siebie i dla dzieci. I powinnas byc z siebie dumna....bo ja jestem dumna z ciebie. Przyszlo mi na mysl, takie fajne angielskie powiedzenie... There is a special place in heaven for mothers of three. Powodzenia moja droga. Bedzie dobrze. :) :)
  9. Czytam czasem.... Ja w pelni zgadzam sie z Oneil, ze mamy prawo do szczescia i do poczucia bezpieczenstwa. Kto nam dal to prawo do szczescia, usmiechu, radosci? Natura, Bog, humanitaryzm, moralnosc ludzka. W konstytucji niektorych panstw istnieja sformulowania dotyczace prawa do szczescia. Jednym z takich dziel jest deklaracji niepodleglosci Stanow Zjednoczonych, na podstawie ktorej bazuje ichnia/ moja konstytucja. 4 lipca 1776 zapisano w niej bardzo slynne zdanie , ktore prawnie obowiazuje w USA do dzisiaj... a znaja go nawet dzieci z podstawowki. " We hold these truths to be self-evident, that all men are created equal, that they are endowed by their Creator with certain unalienable Rights, that among these are LIFE, LIBERTY and pursuit of HAPPINESS." Krotko mowiac mamy urzedowo zatwierdzone prawo do zycia, wolnosci i zapewnienia sobie szczescia. :)
  10. Seks i pieniadze rzadza swiatem, niestety. Dobry seks plus dobre pieniadze, plus dobre zdrowie i dobry czlowiek obok nas ... to chyba jest recepta na szczescie. :) Zas klamanie i udawanie w seksie prowadzi do nieszczescia. Nic tak nie cementuje zwiazku jak dobry seks...i nic tak nie niszczy zwiazku jak zly seks. Proste, okrutne prawdy.
  11. Alicja Zycie potrafi sprawiac rozne niespodzianki. Teraz przezywasz szok rozstania, ale moze gdzies nie daleko czeka na ciebie radosc i zadowolenie z zycia. Moze calkiem niepotrzebnie sie matrwisz. :)
  12. Pomylka, Pozwol, ze zadam ci pytanie, ktore juz wiele dziewczyn zadalo ci tutaj w takiej czy innej formie: to po co chcesz z nim byc? Czy zdrowa osoba pozwolilaby, aby ktos traktowal ja tak zle? Moze powinnas znalezc poradnie przeciw alkoholowa i pogadac z ludzmi prowadzacymi tam zajecia. Moze to otworzy ci oczy. Powodzenia.
  13. Katharssis Przeczytalam kiedys na tym topiku bardzo madre powiedzenie: "Jezeli nie umiesz plywac, to nie rzucaj sie z pomoca ratowac tonacego" Borderline jest jednostka chorobowa bardzo trudna do prowadzenia nawet dla fachowcow... a Ty chcesz go wyleczyc kierujac sie litoscia i wspomnieniami wielkiej milosci. Borderline kochaja wszystko co wielkie... idealizuje milosc, aby w krotkom czasie popadac w nienawisc. Istnieja rozne nasilenia borderline, czasem osoba zdaje sobie sprawe, ze wymaga pomocy fachowej... najczesciej jednak winny jest caly swiat, nigdy borderline. Zycie z takim czlowiekiem to spacer po piekle. Nigdy nie jestes pewna reakcji swojego partnera, nidgy nie mozesz byc naprawde soba. Z wiekiem borderline lagodnieje... ale wtedy moze juz byc za pozno... spustoszenie w psychice partnera i dzieci moga juz byc zatrwazajace. Moim zdaniem nie warto.
  14. Pomylka. Czy psycholog stwierdzil borderline personality disorder u Ciebie, czy u twojego m.? Jesli to ty cierpisz na BPD to czeka cie dziewczyno ogromna praca. Ale przy dobrej terapii mozesz duzo osiagnac. Pozdrowienia dal wszystkich dziewczyn
  15. Hallo Ladies! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU 2010. Okragly rok- bedzie dobrze!!!!!!!!!! Niestey... moj wpis moze byc bez sensu... poniewaz jestem w stanie wskazujacym... :) Bylam na slicznym new england sylwestrze... i dzisiaj w domu dopijalismy polska zubrowke... mOJA ZABKA spi obok i chrapie... straszne... red october gra glosno... a ja cos nie moge dojsc do siebie. Skad tyle dramatu w miom zyciu ostatnio.... moj kumpel z Polski zadzwonil po latach. zostawil wiadomosc .... prosil o pomoc ... oddzwonilam kilka dni pozniej, bo swieta i kurcze czuje sie podle, glupio... moglam zadzwonic wczesniej ... przeciez nie wiedzialam, przeciez nie bylam w stanie pomoc ... jego ziec umarl w Polsce na grype... przeciez nie bylam w stanie pomoc. A i tak czuje sie podle. Ja pierdole, ale to zycie jest glupie... mlody chlopak, grypa, smierc, nowy rok. Przeciez nie moglam mu pomoc.
  16. Zdrowych i szczesliwych swiat zycze nam wszystkim . Nam... duszom porysowanym, szukajacym swojego miejsca w swiecie, duszom wrazliwym i nadwrazliwym, duszom rogatym i zagubionym, duszom upartym i lkajacym w srodku... Zycze nam szczescia na te swieta i na zawsze.
  17. Casta ... Dlaczego chcialabys sie przyjaznic z facetem, ktory traktuje ludzi tak jak on traktowal i dalej traktuje ciebie? Po co ci taki przyjaciel czy nawet znajomy? Nie ma to przyzwoitych ludzi na swiecie?
  18. Casta :) Moj m to dosyc przyzwoity facet. Co prawde jestesmy tak rozni, ze ja osobiscie nie dawalam temu zwiazkowi wiecej niz 6 miesiecy... znajomi dawali nam jeszcze mniej. :) Ale moze wlasnie dlatego, ze bylam przygotowana zakonczyc ten cudny romans w kazdej chwili, to trwa to juz ponad 6 lat. I wyglada na to, ze sie oboje zaaklimatyzowalismy w tym zwiazku. :D Bardzo pomaga fakt, ze wczesniej sie przyjaznilismy i on wiele wiedzial o moich bolaczkach a ja o jego. I niezmiernie pomaga fakt, ze potrafimy rozmawiac na kazdy, KAZDY temat. Ale wczesniej bylam w zwiazku bardzo niezdrowym... krotko... ale pokaleczylam sie strasznie. A rozwod byl obrzydliwy. Bardzo sie ciesze, ze udalo mi sie z tego toksycznego malzenstwa tak szybko wyplatac. Tobie tez zycze wytrwalosci w znalezieniu najlepszego wyjscia dla siebie.
  19. consekfencja

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    A u nas nie najlepiej. Moj m nie chce czytac ksiazki, nie chce zagladac tutaj, nie chce rozmawiac ze mna o niepaleniu. Powiedzial mi rozzalony, ze gdy palil slyszal ode mnie w kolko: papierosy, papierosy... teraz gdy rzucil palenie juz 4 dni, tez slyszy tylko papierosy, papierosy i to go jeszcze bardziej wkurza. On po prostu nie chce o tym mowic, ani myslec. Niestety jest bardzo upierdliwy i nie wiem co gorsze ten wstretny nalog, czy ten jego brak humoru. Natomiast m wyrazil chec pojscia na hipnoze w celu zmniejszenia objawow odwykowych. Oby to pomoglo.
  20. casta Chyba kazdy na poczatku ma rozdarcie pomiedzy nowym a starym krajem. Taka kolej rzeczy ... na ogol wybieramy kraj w ktorym jestesmy szczesliwsi ... w ktorym bardziej mozemy sie zrealizowac. Natomiast u mnie nie wiadomo skad kryzys zwiazku. :) To znaczy troche wiadomo skad. Moj m postanowil rzucic palenie i nie pali juz czwarty dzien, ale stal sie strasznie upierdliwy. U mnie dni gdy hormony kontroluja moj rozsadek. Choinka nie pachnie tak intensywnie jak sie spodziewalam, co spowodowalo, ze marudzilam ja. Nie bylo czym przyciac jodly i zaczal narzekac m.... gdy on tak chodzil i mamrotal pod nosem szukajac przedluzacza, pily itp, to przypomniala mi sie mamusia i jej przydswiateczne uzalania, no wiec zaczal mi sie na dobre psuc nastroj i w koncu rozryczalam sie i powiedzialam, ze juz nie chce zadnej choinki. Poszlam spac do goscinnego pokoju... on oczywiscie w pretensjach, ze ja nie umiem zrozumiec czlowieka rzucajacego palenie, ja ze on nie umie zrozumiec kobiety hormonalnej... no drobny przedswiateczny cyrk. W koncu na moment wlaczylo mi sie myslenie rozsadne i powiedzialam mu, ze wiem,ze on nie chcial mnie kaleczyc, ja wiem, ze on nie jest odpowiedzialny za to, ze miewam nawroty do klimatow dziecinstwa , on nie jest odpowiedzialny za moje dysfunkcyjne doswiadczenia, tak jak ja nie odpowiadam za jego.. Ale.. ja czuje to co czuje i nie bede udawac, ze jest cudnie, gdy mi sie chce ryczec. To walniete dziecinstwo jest czescia mnie i jesli ktos chce ze mna byc to musi byc tego swiadom, tak jak ja jestem swiadoma gdzie leza jego skaleczenia i jego strachy. Poprosilam go by pozwolil mi spac w tym goscinnym... i nie przychodzil co 10 min. sprawdzac jak sie czuje. Bylismy oboje rozzaleni, wiec pomimo najlepszych intencji dalsza dyskusja zamiast zalagodzic sytuacje ... tylko ja zaostrzala. Juz zaczelismy sobie wyliczac kto zostawia kubki z resztkami kawy po calym domu (ja) a kto nie odklada butow na swoje miejsca i NIGDY nie powiesi kurtki do szafy w przedpokoju tylko rzuca ja na krzeslo (on). Chcialam spac sama nie jako manifest, ze jestem obrazona, czy forma kary. Po prostu chcialam usnac sobie sama. Chcialam przestrzeni dla siebie. Poszedl niezbyt szczesliwy. Rano pzryszedl, dal mi buzi i powiedzial, ze zgadza sie isc na halucynacje !!!!! :O ...jesli to moze pomoc w odstawieniu papierosow. Szybko przypomnialam sobie, ze wczoraj rozmawialismy o Hipnozie i o tym, ze moze byc pomocna w rzuceniu palenia. No coz i hipnoza i halucynacja zaczyna sie na H... :D :D :D A choinka juz stoi ubrana i swieci i blyszczy ... a ja znowu bardzo sie nia ciesze!!! :)
  21. Joanna Zycze ci powodzenia. Naprawde. Renta Dobrze, ze wrocilas jak do rodziny... siostro :) Yeez Przyjemnego wieszania swiatelek. U mnie juz przywiezli sliczna, wielka jadle... ale jest dluzsza niz wysokosc sciany i trzeba bedzie ja przyciac. Lece do sklepu dokupic bombek etc.... w tym roku robie choinke na zloto!!! Blyszczaco, dostatnio i masz racje Renta kiczowato... i oby nam sie zlocilo i na choince i w zyciu. :D
  22. consekfencja

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Madziuchna... Dzieki za wskazowki. To ja zapropnowalam Rapciuchowi ( po raz setny) aby rzucil palenie i jako nagrode wymyslilam nowy samochod, o ktorym marzy od dawna. On juz rzucal tyle razy i zawsze znalazl usprawiedliwienie, aby wrocic do tego swinstwa. Ja podpalaalm wiele lat temu kilka papierosow dziennie. Postanowilismy jakies 6 lat temu rzucic palenie razem. Ja wytrwalam bez problemu, a on pali jeszcze wiecej. Fakt, wywieram presje na niego, aby rzucil palenie... ale to rozpacz ten zapach, no i przeciez zdrowie niszczy. Wydrukowalam mu juz te ksiazke Allana Carra... dziekuje za link... obiecal, ze przeczyta, ale wiadomo co to bedzie. Zachecam go rowniez, aby tutaj pisal i czytal. Moze ja za bardzo go popycham... czy wrecz kontroluje z tymi fajkami .... i moze tylko pogarszam sytuacje? Juz nie wiem co robic. :(
×