Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

consekfencja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez consekfencja

  1. Kubcia ... Prawidlowa diagnoza to juz polowa sukcesu... Teraz tylko troche popracowac nad soba i znajdziesz chlopaka jak ta lala. Czego ci zycze ogromnie. Okazuje sie, ze ten weekend nie bedzie tak do konca leniwy... Znowu mi przyfaksowano tone nudnych papierow ... lece popracowac... :(
  2. Stuk-puk Mam prywatne pytanie do ciebie. Ile kosztuhe w Polsce projekt jednorodzinnego domu ok. 300 m2 o bardzo ekologicznym profilu ( geothermal, solar, moze green roof, w ogole tzw. green building). Oczywiscie nie mowie, o jakims dziwolagu jak ten na pustyni w Stanach... ale o maksymalnym wykorzystaniu green technology. Czy sa w Polsce jacys architekci specjalizujacy sie w ekologicznym projektowaniu ? Bede wdzieczna za odpowiedz. :)
  3. Alez interesujaca dyskusja sie tutaj toczyla w sobote... Pozdrowienia dla wszystkich z leniwego weekendu. Kilka moich szybkich uwag : Oneil ... kolejny raz zaimponowalas mi odwaga patrzenia w siebie i nazywania rzeczy po imieniu... Ja mam podejrzenie dlaczego masz problem z 8-12 letnia dziewczynka... bo nie doprowadzilas do konfrontacji z kuzynem zboczencem.. Ona (ta mala) widziala i czula, ze ty dorosla zamiast sie upomniec o jej krzywde to tak jak reszta rodziny zamilklas tylko .... A przeciez w twojej rodzinie od pokolen moze napedza sie kolo pedofilii. Mowilas kiedys tez cos o wujku, ktory dotykal cie niewlasciwie... Moze kuzyn tez byl uzywany jako podmiot onanizacyjny, gdy byl dzieckiem... Moze dalej to robi swoim dzieciom czy wnukom... Czas przerwac toksyczny wstyd i nie mniej toksyczne milczenie... Jestes coraz bardziej odwazna tutaj... umiesz sie juz nie zle postawic ... moze to pora urwac glowe potworowi i stanac z nim twarza w twarz... i powiedziec glosno co sie zdarzylo twojej dziewczynce i ze nikt nigdy juz cie tak nie skrzywdzi ... Bede trzymac za ciebie kciuki... Kubcia... Pytalas kiedys dlaczego cie chlopaki zostawiaja... przeczytaj sobie na spokojnie w jaki sposob przekonywalas stuk-puk do swojej racji.. Widzisz ile tam jest hiperaktywnosci? Moze to jest odpowiedzia na twoje pytanie... Oczywiscie moge sie mylic. :D Niebo Mysle, ze to ,iz rozpoznalas samooklamywanie u siebie to juz duzo. Tak naprawde to ty nigdy nie podjelas decyzji o rozstaniu sie z M. Terapia cie wzmocnila, ale ty nie poszlas tam, aby sie z nim rozstac.. Dziwnym zbiegiem okolicznosci on tez tam szedl... niby leczyc siebie... a tak naprawde podleczyc ten zwiazek... reanimowac go.. Czasami mysle,ze ty powielasz poczynania twojej mamy ..w odrobie innej wersji... Masz w sobie tyle ciepla, gdybys tylko umiala skierowac go na siebie, a nie na zewnatrz... Powodzenia
  4. Enia :D Ty nie radzials mnie, ty radzilas sobie.. Ja cie tylko podczytywalam, Ale z dobrej rady zawsze warto skorzystac... wiec wzielam twoja rade do siebie... Ide juz spac naprawde ( tak mi sie wydaje) Po raz trzeci dobrej nocy. :D
  5. Renta yeez inna-ja Anna oneil kubcia niebo tortilla enia Paolka i wielkie congratulation Siodemka ja 1972 Taka dzis pelna milosci jestem, wiec przesylam serca. Dzisiaj mialam bardzo meczacy, ale jakze pozytywny i pelen sukcesu dzien.. Ide spac ... Dobranoc.
  6. Jenika {kwiat] Nie wiem od jak dawna czytasz ten topik... My tutaj duzo mowimy o malej wewnetrznej dziewczynce w kazdej z nas... Kochana, jesli chcesz sie uwolnic od koszmaru dziecinstwa to bardzo zachecam, abys przeczytala ksiazki Johna Bradshaw i sprobowala odnalezc w sobie te wewnetrzna, skrzywdzonona i spragniona milosci dziewczynke ... Gdy znajdziesz swoja mala, gdy pozwolisz sie jej wyplakac, gdy w myslach otoczysz ja troska... wtedy zaczniesz zaleczac swoje dziecinstwo ... wtedy masz szanse na bycie silna i znalezienie dobrego mezczyzny na cale zycie. Zycze ci powodzenia. Z calego serca.
  7. Oj Ewa, Ewa ... Co ja z toba mam ... ( byle tylko nie dzieci ) :) Ciesze sie, ze mnie lubisz ... choc nie wiem ile jest prawdy w tych slowach... ja na ogol mam duzy problem z tym, aby doszukac sie prawdy w twoich wypowiedziach. I to jest problem dla mnie, bo to znaczy,ze albo ja mam cos nie przerobionego we mnie, albo moja intuicja sie nie myli i ty jestes straszna klamczucha i krecisz ogromnie posypujac wszystko cukrem. Istnieje mozliwosc, ze moze nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego calego zaklamania... moze to sa twoje wewnetrzne tamy i mechanizmy obronne... no, nie wiem... ale wiem, ze moj organizm nie klamie gdy reaguje tak niekorzystnie na twoje wypowiedzi. Dzisiaj jestem juz bardzo zmeczona , wiec za rada Eni nie bede sie za bardzo rozpisywac. Napisze do ciebie dlugo i namietnie gdy wroce z weekendu. Chce tylko dodac, ze gdy czytalam twoj wpis o seksie bez milosci i jaszczurkach to natychmiast pomyslalam o Vacancy.. Ona pisala kiedys jak nie znosi robic seksu z mezem, ktorego nie kocha... ale to robi, bo ponoc musi. Nie chcialam pisac, bo ona rowniez nie jest goraca zwolenniczka mojej interpretacji faktow... nie chcialam zbednej nadreakcji. Twoja interpretacja mojej odpowiedzi natomiast jest jak zwykle : kula w plot.
  8. Do Renty i do Kubci... A co mowia paramedyczne zrodla ... te czakry i inne... na temat zwiazku chorob i nieprawidlowosci seksualnych... Jesli kobieta nie ma satysfakcjonujacego seksu, nie osiaga orgazmu, lub zmusza sie do samego aktu , to jak to wplywa na jej zdrowie .. czy tez jakie choroby moge sie jej przydarzyc? Ja tylko mediany znam, a i tak pobieznie... Moze zima zrobie sobie dodatkowy kurs akupunktury .
  9. Kubcia... Jeszcze o wymadrzaniu.. Jesli jestes ekspertem w jakiejs dziedzinie, lub masz duza wiedze na jakis temat, to uwazam, ze powinnas zabrierac glos i sie \" powymadrzac\". Rozmowa z chlopakiem moze byc bardzo interesujaca, jesli bedziesz umiala go zainteresowac swoja wiedza. Gorzej gdy ktos wymadrza sie dla wymadrzania... byle cos gadac ... Znam takiego malolata co zawsze jest na nie. Ktos mu mowi cos np. o gieldzie, a on natychmiast sie nie zgadza, bo sadzi, ze jsli sie nie zgodzi to znaczy wie lepiej. Wiec pytam na czym bazuje swoje informacje... on jakze charakterystycznie dla takiego typa nie odpowiada bezposrednio na zadane pytania, kluczy, mowi o czym innym .. a w koncu sie sypie, ze nie odroznia dow jones od nasdaq. I to jest wlasnie wymadrzanie glupie... mozna duzo stracic w oczach ludzi. I to moze byc przyczyna, ze np. chlopak zrywa z dziewczyna gdy ta gada aby gadac, wiecznie sie sprzecza, a nie ma racji. Generalnie spoleczenstwo ceni ludzi z wiedza ... nie przepada za pozerami.
  10. Kubcia... Pewnie masz racje z tymi prorokami, mesjaszami, bogami i bozkami... Jestem strasznie niedouczona w terminologii religii zorganizowanych. O ile b. lubie czytac zalozenia roznych religii, to juz w hierarchii sie gubie... Pewnie to pieklo mnie nie minie :( Tym bardziej, ze ja i znizylam sie juz do medytacji, i joga sie paralam, i pacierzy nie mowie tych oklepanych, tylko tak sobie z Bogiem rozmawiam. Co bedzie to bedzie.. A poza tym Kubcia ciesze sie, ze sie aklimatyzujesz na naszym topiku. Mam nadzieje, ze sie dobrze juz tutaj czujesz.
  11. Inna-ja... Wydawalo mi sie, ze to Ty pisalas post o tym, ze czujesz, iz \"wymadrzasz sie\" czy tez zawsze masz racje i ze twoj partner czuje sie troche osaczony... i ze postarasz sie to kontrolowac... A ja jak to czytalam to pomyslalam, ze lepiej jak wymadrza sie osoba madra ... i co jesli faktycznie masz na ogol racje ... Ja tak jak i Ty od najmlodszych lat musialam \"matkowac\" mojej rodzinie. Moj ojciec mial problem z alkoholem, matka byla uzaleznilna cierpietnica chowajaca sie za moimi plecami czesto. Juz jako dziecko musialam byc madrzejsza niz dorosli ... i bylam. No i to nie pozostalo bez sladu na mojej psychice. Staram sie uzywac tych moich doswiadczen z dziecinstwa na moja korzysc a nie przeciwko mnie ... staram sie byc silna gdy zajdzie taka potrzeba ... a czasem bez wstydu sie wymadrzam gdy widze taka potrzebe... To tak jakbym nadal ochrzaniala ojca i tlumaczyla cos po raz setny mamie, czy czula sie odpowiedzialna za moje rodzenstwo. Moja mama oczywiscie zawsze uwazala,ze sie wymadrzam, i ze jestem wielki filozof ... i ze z cala pewnoscia zostane stara panna :D A gdy juz doroslam to nadziwic sie kobieta nie mogla skad kolo mnie tylu absztyfikantow sie wzielo nagle :D Oczywiscie ja zgodnie z prawem DDAwcow wybralam partnera z rodziny dysfunkcyjnej i malzenstwo nie trwalo dlugo. Dzieki Bogu, ze odkrylam Johna Bradshaw a przez to moja wewnetrzna skaleczona dziewczynke... ze umialam tak szybko zaprzyjaznic sie z moja mala i zaleczyc na ile umialam bole dziecinstwa... Niestety moje stosunki z mamusia kochana sa generalnie mowiac do doopy... i nie wiem czy sie cos szybko zmieni... A szkoda, bo przeciez tak jak kazdy chcialabym miec normalna matke. Ale sie rozpisalam w srodku nocy ... oczywiscie mam bardzo nudne papiery do zrobienia, wiec szukam kazdej mozliwej okazji aby od nich uciec choc na chwile... to sie nazywa procrastination... Moja slaba strona... niestety.
  12. Inna-ja I to tez jest bardzo ladny i madry post. Kiedys pisalas, ze ktos ci zarzucal, ze sie wymadrzasz ... a ja uwazam, ze masz powod zeby sie wymadrzac... bo po prostu jestes madra i masz bardzo ciekawe przemyslenia... Oczywiscie nie musze ci mowic, ze ja ten zarzut o wymadrzaniu slysze czesto pod moim adresem :D
  13. Tortilla A teraz twoj cytat " Slowa plynace prosto z serca do serca trafiaja" Czy aby na pewno? Wiekszosc z nas znalazla sie w strasznej sytuacji zyciowej nie raz bo zaufala slodkim slowom jakiegos faceta czy kobiety, ktore odbieralysmy jako te slowa prosto z serca plynace... Rzeczywistosc moze byc taka, ze nasz deficyt polega na ogromnej potrzebie cieplych, czulych slow... bo nigdy nie dostalismy ich od mamy, ani od taty, ani praktycznie od nikogo gdy dorastalismy... Stad ta nasza patologiczna potrzeba slow slodzonych, bez wzgledu na to kto je wypowiada, byle mowil... madrze czy nie... Lapiemy sie na te slowa jak muchy na lep... a niektorzy sprytnie rozpoznaja nasze potrzeby i uzywaja slow slodzonych do wlasnych potrzeb... badz zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych, lub uzyskania korzysci materialnej, badz zaspokojenia poczucia bycia potrzebna i przez to moze wazna ... Slodkie slowa sa mile i potrzebne w zyciu, ale tylko wtedy gdy sa prawdziwe i nie zaspakajaja niczyich chorych potrzeb.
  14. Kormoranie... Piszesz " i nagle przeszla mnie absurdalna mysl... ze moglabym kochac paru facetow na raz :D " W sensie fizycznym, czy psychicznym ? ... tak tylko pytam w celach klaryfikacji ..
  15. Anna Brawo Ania ...piekne posty. A to o samooklamywaniu to trafilas w dziesiatke. Ja juz sie od jakiegos czasu zbieram do napisania szerzej o moich przemysleniach na temat samooklamywania sie w ogole, a na tym topiku w szczegolnosci... jak nie mozna sie uwolnic i uzdrowic gdy nie zaprzestaniemy klamac same siebie... nawet gdy fizycznie rozstaniemy sie z unieszczesliwiajacym nas partnerem... Jak slodkimi slowami mozna zrobic wiecej szkody niz pozytku ...podtrzymujac kogos w w/w samooklamywaniu sie ... Ale az sie boje zaczac, bo juz widze te burze (kolejna) na topiku. Oprocz tego chcialabym przed moim zniknieciem stad pogadac o roli seksu i pieniedzy w zwiazku, w ktorym partner molestuje cie psychicznie... W koncu seks, pieniadze i manipulacja masami sa najpotezniejszymi silami napedzajacymi ten swiat nasz ziemski ( to nie dotyczy Ewy oczywiscie)... a o zadnej z tych rzeczy nie mowi sie otwarcie i szczerze.. Rola seksu i pieniadza w chorym zwiazku... Moze ktos podejmie temat? Zapraszam.
  16. Kubcia. Deepak Chopra napisal ponad 50 ksiazek; wkurzajac wielu i zachwycajac wielu. Popiera on teorie ewolucji, a jednak ma mnostwo nie wyjasnionych pytan do inteligencji natury. Podziwia Buddyzm majac swoje dodatkowe ale. To samo z chrzescijanstwem. Jezusa uwaza za fenomena ludzkosci: w koncu Zydzi uznaja Jezusa za swojego mesjasza, ponoc muzulmanie uznaja go rowniez za jednego z mesjaszy, a chrzescijanie kazdej masci uznali Jezusa za Boga. Ale jesli uwaznie przeczytasz tekst ktory zamiescilas po angielsku, to zobaczysz, ze dr Chopra ma swoje uwagi rowniez odnosnie naszej religii. Chodzi o ta " tendency to be exlusionary". Z twoich wypowiedzi wynika Kubcia, ze jestes b. wierzaca katoloczka i usilujesz scisle przestrzegac zasad tej religii. Pisalas chyba kiedys, ze Kosciol potepia medytacje, joge i nawet karty tarota. ( Jesli to jest prawda to ja ide do piekla jak nic) A Deepak zawdziecza swoje wspaniale zdrowie ponoc wlasnie metytacii glebokiej, jodze i wlasciwemu, hinduskiemu odzywianiu. Kubcia, i co na to powie twoj ksiadz- psycholog- terapeuta? Zebys ty tylko w piekle razem ze mna nie wyladowala... tym bardziej, ze przeciez kilka dni temu namawials mnie na trojkat jakis .. :D :D :D
  17. Deepak Chopra jest nieprawdopodobnie uzdolnionym Hindusem, urodzonym i wychowanym w Indiach. Przyjechal do USA jako lekarz i pracowal tutaj jako internista. Jego dziadek byl jakims tam mistrzem jedbej z hinduskich religii, chyba Ayurvega i Deepak zaczal propagowac ta religie w USA. Ja zauwazylam go po wydaniu jego \"Ageless Body, Timeless Mind\". w ktorej to ksiazce uzywa fizyki kwantowej, biologii, filozofii i wiary aby wyjasnic procesy starzenia. Sugeruje co zrobic, aby ten proces zastopowac. On sam ponoc stosuje sie do zalecen dziadka i nauk Krishnamutri i iles tam lat temu, bedac po 50-tce nie mial ani jednego siwego wlosa, wszystkie wlasne, zdrowe zeby i perfekcyjne zdrowie. Od razu zawojowal Hollywood i natychmiast otworzyl tam swoje centrum.
  18. Kubcia A co ty zabko tak naprawde wiesz o Deepaku Chopra? Zaluje, ze nie przeczytalas \"The third Jesus\"... bardzo ciekawa bylabym twojej reakcji. Chce ci zwrocic uwage, ze tytuly potrafia byc mylace. Ja osobiscie szanuje zdanie autora w \"The third Jesus\" tak samo jak szanuje jego zdanie w innym jego utworze pt. \" The Buddha\".
  19. Renta Siodemka Sila mocy, czy sila woli... ja mysle, ze czasami najgorzej cos zaczac.. I tu wlasnie jest potrzebna najwieksza sila woli. Podjac decyzje w ktorym kierunku chce isc... zaczac dzialac... i krok po kroku do celu... rezultaty zjawia sie same.
  20. Medalion Ja cie przytulam .... hug, hug , hug... {kiss] Samotnosc jest piekna i oczyszczajaca i duzo lepsza niz tkwienie w toksycznym zwiazku.. Ale jestesmy stworzeniami stadnymi. Genetycznie jestesmy zaprogramowani tak aby miec kolo siebie kogos bliskiego i godnego zaufania a takze, aby miec dzieci z wszystkimi plusami i minusami macierzynstwa... Nie dziw sie zatem, ze tesknisz do czegos co powinno ci sie w zyciu zdarzyc - udany zwiazek z mezczyzna i gromadka dzieci. Niestety, nie wszystko co sie powinno w zyciu zdarzyc przychodzi do nas w odpowiednim czasie czy miejscu. Czasami trzeba losowi pomoc... Jesli chcesz cos z zyciu osiagnac warto dzialac.. Gdy jestesmy nieszczesliwe w zwiazku trzeba zadzialac, aby sie z tego zwiazku wyniesc... Jesli chcemy spotkac mezczyzne naszego zycia i zwiazac z nim los... trzeba sie otworzyc na taka perspektywe i tez zdzialac... Moze znajomi moga cie zapoznac z jakims przyzwoitym czlowiekiem. A istnieje tez mozliwosc skorzystania z pomocy fachowcow. Istnieja biura matrymonialne prowadzone przez psycholpgow ... gdzie ludzie samotni maja szanse porozmawiac, spotkac sie i nidgy nie wiadomo... Wszystko jest dla ludzi.. Ponoc nie ma znaczenia czy masz 18 lat czy 80... gdzies za rokiem czeka na ciebie twoj facet .. trzeba tylko go odnalezc.. Zycze szczescia.
  21. Corobic Trzymam kciuki caly czas za malego. Mam nadzieje, ze operacja sie udala i ze u ciebie wszystko OK
  22. Enia Tez tak mam jak jestem zmeczona ... jezyki mi sie myla. Kiedys bylam tak padnieta, a na dodatek usilowalam rzucic kawe ... ze zaczelam do mojego asystenta/ sekretarza przemawiac po polsku ... dobrych kilka minut :D A on po polsku tylko 10 slow umie... i to nie najlepiej... :D Mnie bardzo pomaga sen. Staram sie spac min 8 godzin... Jak nie moge usnac to biore melatonine i lulu. Ksiazka Deepaka tez moze byc przydatna .... wyciszanie metoda hinduska. Yeez No to nie trafilam z tym reumatyzmem... takie to jest diagnozowanie z wyrywkow wypowiedzi... na odleglosc.. Wiem jak cie boli, bo kiedys uszkodzilam sobie kosc ogonowa gdy upadlam na lodowisku ... Mnie pomogl chiropractor ... taki specjalny doktor od ustawiania kosci, a szczegolnie kregow. W Polsce sa jacys tam kreglarze, ale chyba balabym sie isc ... trudno wiedziec kto fachowiec a kto szarlatan.. Mam nadzieje, ze te lasery i fizykoterapia wylecza cie kompletnie.
  23. Enia Ja pamietam ciebie jeszcze sprzed rozwodu... bylas strzepkiem nerwow i nawet doszlo miedzy nami do potyczek slownych. Potem po rozwodzie jakis czas zaczeles brzmiec bardzo fajnie... nie moglam sie nadziwic jak bardzo sie zmienilas ...w mojej opinii na korzysc. Przypisywalam ta zmiane uwolnieniu sie od zlej energii exa. Ale... moze byla to zasluga wlasnie lekow. Masz racje twoj stres jest ogromny i wcale nie dziwi, ze twoj organizm wymaga pomocy ... chocby nawet farmakologicznej. What ever works !!! Ale Enia, nie wkurzaj sie na mnie za to co powiem teraz... ostatnie twoje wpisy zaczynaja byc znowu niepokojace - przynajmniej dla mnie . Wlasnie brzmia tak jakbys sobie ledwie co radzila w stresowych sytuacjach.. znowu zaczynasz byc bardzo nadwrazliwa... oversensitive... Tak mysle sobie, ze moze powinnas pokontynuowac ta terapie kilka miesiecy dluzej. Masz absolutna racje z ta serotonina... to dziala tak jak bateria w niektorych nowych telefonach.... jesli od nowa nabijesz ja na maksa to jestes w stanie doladowywac ja na makas... jesli naladujesz ja po raz pierwszy tylko czesciowo to ona nigdy na maksa sie nie nabije tylko do poziomu do ktorego naladowalas ja po raz pierwszy. Nadmierny stres obniza nasza zdolnosc produkowania serotoniny i potem nawet jak jest spokoj to organizm juz nie umie odtworzyc optymalnej ilosci serotoniny.. tylko produkuje tak na pol gwizdka... ale jest kilka lekow ktore moga przeprogramowac nasze umiejetnosc produkcji hormonu szczescia. Mnie sie wydaje, ze ty wlasnie powinnas jeszcze podladowac swoja serotoninke... ze to jeszcze nie jest twoj optymalny poziom. Oczywiscie to jest tylko sugestia... od ciebie wylacznie zalezy czy pojdziesz do lekarza czy nie ... ale moze warto, bo ja juz wiem, ze za ta rozdygotana enia kryje sie bardzo ciekawa kobieta. Choc tak rozna ode mnie to jednak interesujaca i fajnie bylo ja czytac. Powodzenia. Peace.
  24. Zagubiona.. W twoich ostatnich wypowiedziach wspomnialas kilka b. waznych informacji: 1. wrzodziejace zapalenie jelita grubego 2.chroniczna infekcja zatok 3.nasilajaca sie depresja.. Nie wiem jaka jest przyczyna twoich problemow z okreznica i mam nadzieje, ze diagnoza zostala poparta stosownymi badaniami laboratoryjnymi. Jestem w stanie zrozumiec decyzje mlodej lekarki na pogotowiu ... chciala cie prawdopodobnie chwilowo wyciszyc, poniewaz wzjg jest w ogromnej wiekszosci stymulowane przez stres i leki... Sadzila pewnie ta lekarka, ze udasz sie wkrotce do gastro-enterologa i on dobierze ci stosowne leczenie dlugoterminowe po postawieniu fachowego rozpoznania. Podejrzewam, ze otrzymalas ogromne dawki antybiotykow na te zatoki i zapalenia jelit... to moglo ci kompletnie rozregulowac flore bakteryjna i zaburzyc wchlanianie ... Byc moze masz jakas grzybice .. To z kolei moze prowadzic do depresji .. Moge sobie tak gdybac dopoki krowy wroca z pol... Ty wymagasz moim zdaniem dobrego specjalisty, ktory ujmie wszystkie nitki twoich dolegliwosci w jeden supel i bedzie nadzorowal caloksztaltu leczenia.. Wiec oprocz wizyty u psychiatry proponuje znalezc reputowanego gastro-enterologa... i jesli cos ci przepisze to bierz cala kuracje. Gdy lek ma niewskazane dzialanie uboczne to nie przerywaj terapii tylko ponownie do lekarza i probujcie cos zblizonego w dzialaniu, a bez przykrego dzialania ubocznego. Na razie zanim nie dojdziesz do specjalisty proponuje ci picie zaparzonego siemienia lnianego na czczo i czesto w ciagu dnia. Kwasne mleko, kiszona kapusta, kiszone ogorki moga pomoc przy rozregulowanej florze. Nie namawiam cie na calcium i magnesium bo moga podraznic sluzowke jelita... ale tran ryby mysle moglby ci wiele pomoc. Eskimosi nie znaja depresji ( juz to pisalam )... nie znaja rowniez zadnej formy reumatyzmu czy innego arthritis - Yeez to dedykuje tobie. :D Oprocz tego moja droga Yeez mozesz sprobowac zalkalizowac swoj organizm i za wszelka cene unikaj ziemniakow( choc sa one bardzo alkalizujace). Przepraszam, ze sie tu narzucam z moimi terapiami, ale zapewniam, ze nikomu nie moga zaszkodzic, a przeciez moga pomoc...co daj boze.. Peace.
×