consekfencja
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Posty napisane przez consekfencja
-
-
Madziuchna... Dzieki za wskazowki. To ja zapropnowalam Rapciuchowi ( po raz setny) aby rzucil palenie i jako nagrode wymyslilam nowy samochod, o ktorym marzy od dawna. On juz rzucal tyle razy i zawsze znalazl usprawiedliwienie, aby wrocic do tego swinstwa. Ja podpalaalm wiele lat temu kilka papierosow dziennie. Postanowilismy jakies 6 lat temu rzucic palenie razem. Ja wytrwalam bez problemu, a on pali jeszcze wiecej. Fakt, wywieram presje na niego, aby rzucil palenie... ale to rozpacz ten zapach, no i przeciez zdrowie niszczy. Wydrukowalam mu juz te ksiazke Allana Carra... dziekuje za link... obiecal, ze przeczyta, ale wiadomo co to bedzie. Zachecam go rowniez, aby tutaj pisal i czytal. Moze ja za bardzo go popycham... czy wrecz kontroluje z tymi fajkami .... i moze tylko pogarszam sytuacje? Juz nie wiem co robic. :( -
Ten powyzszy wpis pod moim nickiem jest wpisem Rapciucha, mojego m. Polecilam mu ten topik bo chlopak meczy sie strasznie pomimo, ze nakleil plaster. Zaraz zaczernie mu nicka i mam nadzieje, ze otrzyma tu wsparcie, aby w koncu raz na zawsze rzucic ten smierdzacy nalog. Wszystkim wytrwalym w niepaleniu gratuluje ogromnie. Chcialabym, aby Rapciuch byl jednym z tych wytrwalych. :) -
Dziekuje za przyjecie do grona. Ja pale od 16 roku zycie ... juz za chwile bedzie 20 lat. Rzucalem palenie wiele razy, ale bez rezultatu... najdluzej niepalilem miesiac, bo zawsze ktos mnie zdenerwuje i zaczynam na nowo palic. Mieszkam teraz w USA i pale Marlboro, $7 za paczka, 3 paczki dziennie. Moja wyliczyla mi ile juz pieniedzy puscilem z dymem, a ile puszcze w nadchodzacym roku... Wyszlo jej ponad $7,500 Chcialbym sobie kupic nowy samochod, ale moja sie zaparla i powiedziala, ze albo nowy samochod, albo papierosy. Wiec rzucam. Na ktorej stronie jest ta ksiazka, bo chcialbym przeczytac ja od razu, a topik bede czytac stopniowo z chlebusiem -
Galantynka ... Dusza musi zapracowac na prawidlowa strukture ???? A jak ona, ta dusza ma niby to zrobic.... Na czym to zapracowanie mialoby polegac???? -
Niespokojny Darek... Przeczytalam ten artykul o deja vu... Wcale z niego nie wynika naukowo, ze deja vu nie ma nic wspolnego z reinkarnacja.. Abstract o ktorym piszesz ZAKLADA MOZLIWOSC nadczynnosci hipokampusa i plata skroniowego mozgu w mechanizmie powstawania fenomenu zwanego deja vu .. Slowo klucz Darku w tym artykule - possible - (mozliwe), a nie udowodnione. Byc moze, ze pamiec z poprzedniego wcielenia zgromadzona jest w placie skroniowym.. zatem nadal wszystko jest mozliwe... :D
Rzucilam palenie! Pomocy!!!
w Zdrowie i uroda
Napisano