Kattie
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kattie
-
do Jolly po jakim czasie przy kwasie jaki miałas wykonywany mozna normalnie bez zahamowań wyjść do ludzi? Mogłabyś coś wiecej napisac o tym kwasie? To znaczy czy bolalo i ile mniej więcej czasu trzymano Ci go na twarzy? Rozumiem, ze zapewne buzia nie moze miec zadnych pryszczy przed zabiegiem :( pozdrawiam!
-
ja naprawdę doceniam to co mam, tym bardziej ze na codzień (no bardzo często) patrze na chorobę bardzo bliskiej mi osoby. Doceniam to co mam, naprawde. Mimo wszystko nie zmienia to faktu, ze blizny są dla mnie problemem i tez nieraz wyc mi się przez nie chce. Co wiecej mi dalal wyskakuja pryszcze, mam jeszcze zaskórniki, ale też z tym walczę. Brzydko-ladna ja tez doskonale Cie rozmiem :( moja siotra ma IDEALNĄ cerę, nawet jednego pora nie widać, nie ma pryszczy, zero blizn, zero przebarwień. jestem pewna, ze nikt takimi postami nie zaśmieca forum :) przeciez watek tez jest o bliznach, a czemu blizny sa problemem i jak blizny zmieniły nasze zycie to każdy z nas jest świadom. Ja tez nie wyobrazam siebie obudziec sie obok faceta rano. Wieczorem jak jestem w klubie i nawet z kims sie poznam to jak narazie nie ma mowy zebym z kims umówiła sie w dzien:( Mi osobiście nikt prosto w oczy nie skomentował moich blizn,ale czasem sie zastanawiałam czy ludzie cos o nich gadają za moimi plecami. Wiem, ze to czasem moze byc dla innych ludzi bez tego problemu przesada, ale własnie tak jest i tak sie czuje. I niestety nie moge tego ukryc pod ubraniem, włosami, makijazem to jest w najbardziej widocznym miejscu jakie tylko moze byc- na twarzy.... dziewczyny naprawdę serdecznie Was pozdrawiam, bo tutaj można sie wygadać, zapytać, poradzic, pożalic...a ja z nikim o moim problemie nie gadam bo nikt tego nie rozumie:(
-
Ja staram się żyć normalnie, ale mam wrażenie że mimo wszystko patrze na świat \'przez blizny\'. Na chwile obecną nie wyobrażam sobie byćz kimś dlatego, ze ja nie czuję się swobodnie wśród mężczyzn. Ja wiem, ze ludzi ceni się za to kim są a nie za to jak wygladaja, ale nie oszulkujmy się, ze twarz nie jest ważna. Staram sie normalnie funkcjonować, ale jestem świadoma tego, że nie jest tak jakby być mogło. Rano jak wstaje i patrze w lustro i sie maluję się to priorytetem nie jest to żeby slicznie wyglądać tylko to żeby jak najmniej było widać, zeby jak najmniej rzucało się w oczy. Wiem, ze jakby nie te blizny to moje kontakty z ludźmi tez wygladały by inaczej. Nie chcę by ktoś odbierał tego jak sie czujemy jako próznosc. Bo naprawde mam szacunek do zycia, sama wiele w zyciu przeszłam mimo młodego wieku i nadal mam poblemy w rodzinie, ze zdrowiem... Wiem co w zyciu jest naprawde wazne ale to nie znaczy ze blizny nie sa dla mnie problemem. Czasmi zdarza mi sie unikać pewnych sytuacji tzn np wole wychodzić wieczorami do ludzi, chociaz to nie oznacza ze nie wychodze w dzien wogole; nie umawiam sie na randki. Ja wiem, ze zawsze moze byc gorzej...ale nie jestem zwoleniczka takiego podejscia bo przeciez kazde zło, kazde wydarzenie mozna sobie tak tłumaczyc, ale nie na tym rzecz polega. Jakbym obrała takie myslenie to moze nic by sie dla mnie nie liczylo, o nic bym nie dbała bo przeciez nie ma sie co martwic, zawsze przeciez \"moze byc gorzej\" dzikeki brzydko-ladna za wsparcie:( naprawde doceniam pomoc pod kazdym wzgledem zarowno rad jak i pocieszenia. Chciałabym widzieć ze moje blizny są płytsze, nie mówie ze nie sa, ale trudno mi ocenic po 5 wizytach. Narazie mam takie nie, ze mysle \"oj wcale nie jest tak źle\", ale czasem \" Boze, jak ja wygladam...\" Bede walczyc nadal i mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie lepiej. Pozdrawiam!
-
Właśnie niedawno wróciłam z centrum handlowego. Miałam nadzieję na miłe przedpołudnie- centrum handlowe, świateczna atmosfera, szukanie prezentów dla bliskich, ale niestety...wyszłam troche zdołowana:( W każdym sklepie wiele luster, niekorzystne światła...i uwierzcie ale bardzo zdołowało mnie moje odbicie w lustrze. Wiem, że osoby z bliznami również powinny normalnie życ i normalnie korzystać z wszystkiego co każdynowy dzień przynosi... Może dzis miałam po prostu zły dzień... tak mi było smutno jak gdziekolwiek nie spojrzałam widziałam kobiety z pięknymi cerami, gdzie nie dostrzeże sie nawet jednego pora! a co dopiero blizny :( A ja jak przechodziłam koła lustra i widziałam swoje odbicie, to probowalam sie normalnie \'chować\' przed ludźmi. Wiem, że powinnam widzieć to co dobre i mieć nadzieje, tym bardziej ze podjełam walkę z bliznami, ale mimo wszytsko jest mi tak ciężko czasami. Osoby z ładnymi cerami nie są chyba świadome tego co mają. Żyją i nie zastanawiaja się jak ich twarz wyglada, czy coś rzuca sie w oczy czy nie, czy stoją w korzystnym świetle czy nie... Wiem, że mozna nie powinnam biadolic i narzekać, ale musiałam się z kimś tym podzielić :(
-
brzydko-ladna na czym właściwie polega ta mezoterapia :)? co Ci wtedy kosmetyczka robi? słyszałam o mezoterpai, ale tak naprawde nie wiem \'z czym to się je\'. Myślisz, że jak robie tylko kwasy po ktorych nie mam ani skorupy na twarzy ani strupków w tej sytuacji coś to daje? A właściwie czemu rano blizny wydają się mniejsze?;) Mam nadzieje, że nie na mnie nie wściekasz o te wieczne pytania:) ale jeśli chodzi o te zabiegi to jesteś dla mnie bardzo kompetentną osobą w tej kwestii. No a poza tym, większe grono osób udzielających sie na forum jednak pisze a laserze, a co więcej wielu uważa ze kwasy i mikro to strata czasu i kasy.
-
Jolly Moja kosmetyczka wykonuje tez mocniejsze kwasy niestety nie wiem dokładnie jaki to jest, ale wiem ze cena to 250 no i z góry mówiła ze z tydzień wolnego bym musiała mieć. A jeśli mogę wiedzieć co to jest właściwie za kwas który bedziesz miała wykonywany i jeśli nie jest to tajemnica jaka jest cena?:) pozdrawiam! i głowa do góry!
-
dwa razy miałam 35% a trzy razy 40% ach co sie ze mna dzieje :D jakas rozkojarzona jestem :)
-
ja naprawde musze być przemeczona:D bo źle napisalam w poprzedniej wypowiedzi tzn byłam CZERWONA a nie ZMECZONA
-
wczoraj miałam wizyte u kosmetyczki, ale miałam tylko kwasy. Od razu po wizycie byłam bardzo zmęczona ale nawet już dziś rano było ok. Mam jedeynie jedną mała rankę. No i właśnie sie zastanawiam czy jeśli nie mam \'skorupy\' na twarzy ani zadnych ranek to czy kwas po prostu nie zrobi nic \'pozytywnego\' dla skóry i blizn...? Brzydko-ladna :) wybacz, ze Cie tak czesto mecze ale uwierz ze bardzo cenie sobie Twoje opinie, doswiadczenia i rady :). Jakie stęzenie kwasów masz nadkładane teraz? Bo z tego co pamietam wspominałas coś o 70%...i wybacz proszę za pytanie ;) ale czemu własciwie takie mocne kwasy nadal masz w takiej cenie jak te slabiutkie? ja mam 35%, fakt moja kosmetyczka wykonuje tez wyzsze stezenia ale z tego co wiem cena jest o wiele wyższa... Serdecznie pozdrawiam:)
-
do brzydko-ładna Ciesze sie ze jestes zadowolona :) Ja dzis tez mam wizyte u kosmetyczki, ale tylko kwasy...boje sie ze to troche za mało, bo dzis bez mikro. Pisałas kiedys na forum (o ile dobrze pamietam) o kwasie który dobrze działa na blizny, czy to chodziło o hilariunowy czy co takiego?:) pozdrawiam! Ja niestety cały czas borykam sie z pryszczami, moze nie mam ich jakos bardzo duzo, ale zawsze sa. I wlasnie pytanie tez kieruje do tych ktorzy sie ich pozbyli. Co Wam pomogło? Chodzi mi nie tylko o leki na receptce ale moze komus pomogło cos z apteki albo nawet sklepu...no roznie to bywa ;) Pozdrawiam Formowiczów:)
-
brzydko-ładna to ja nie wiem co mi się ubzdurało ;) bo cały czas byłam przekonana że jesteś mężatką :D
-
Pytanie do wszystkich z bliznami... Jak na co dzień wygląda Wasze życie? To znaczy jesteście świadomi tego że macie blizny (większość z nas z nimi walczy) ale żyjecie i zachowujecie się tak jakby ich nie było, mianowicie, nie chowacie twarzy i siebie przed ludźmi czy może ograniczacie w jakimkolwiek znaczeniu tego słowa wyjścia i kontakty z ludźmi? Czy jesteście przez Wasze blizny mniej pewni siebie? Czy czujecie spojrzenia innych skierowana na Waszą twarz? Czy doświadczacie przykrości tzn docinki, komentarze ze strony innych? Jak Wasze blizny są spostrzegane przez Wasze rodziny, partnerów, przyjaciół? Wiem, że zadałam wiele pytań, ale tak naprawdę wszystko sprowadza się do jednego- do tego jak wygląda nasze życie, życie osób z bliznami. Ja oprócz blizn potrądzikowych rozsianych po całej twarzy mam jeszcze kilka po ospie. Często jest mi ciężko. Bez wątpliwości wolę wieczorne wyjścia do miejsc o slabym oświtleniu. Byłam kiedyś z kimś i mojemu chłopakowi nie przeszkadzały moje blizny. Staram się być pewna siebie ale chyba chyba rzadko potrafię. Często mam wrażenie, że ludzie jak gadaja ze mna właśnie patrzą się na moje blizny. Wiem, ze czasem to tylko moja iluzja, ale czasem nie da sie zauważyć ze właśnie patrzą się \"tam\". Zdarza mi sie czasem patrzeć na twarze ludzi bez blizn i nie ukrywam, ze im zazdroszczę. Oczywiście możemy rozwazac zycie i nasze smutki w kategoriach- \"no przecież moglo być gorzej, ludzie mają gorsze problemy\" ale nie taki cel w moim watku. To podejscie czesto pomaga bo buduje \"sztuczny\" narzucony optymizm (może nie zawsze). Ja chcialabym wiedzieć jak to u Was jest naprawdę . pozdrawiam!
-
do brzydko-ładna :) Hej! Jak tam postępy? Pisałaś kiedyś, że widzisz mniejsze rezultaty niż wcześniej, może po prostu dlatego, ze jak blizny były głębsze to bardziej dostrzega się jakieś spłycenie. Ja właśnie siedzę wysmarowana tormantiolem- naprawdę polecam tą maść t o wiele szybciej schodzą wszystkie zaczerwienienia i ranki o wiele szybciej się goją. Wczoraj miałam robione mikrodermabrazje i kwasy- mam takie ranki (może to za ostre słowo) po prostu trochę zdarty naskórek w miejscach gdzie mam blizny, ale bardzo łanie się goi.Na następny zabieg ide za dwa tygodnie ale tym razem tylko na kwas, ale będę też zakupywać peeling pro kwasy owocowe 35% (cena tego 100zł). Kwasy te sa delikatniejsze o tych co ja mam robione u kosmetyczki 35% 40% (inny rodzaj), no ale mam nadzieje ze pomoze moze nie na tyle na blizny ale na zaskórniki itp Przed rozpoczęciem mojej walki z bliznami miałam obawy, że trafię na kosmetyczkę, które będzie chciała mnie tylko naciągnąć na kasę. Ale okazalo się zupełnie inaczej. Otóz moja kosmetyczka bardzo realnie mówi o moich wszystkich zabiegach i o rezultatach- tzn ze potrzeba duzo czasu. Jest bardzo dokładna i sumienna przy tym bardzo sympatyczna. Widzę, że jej tez zależy żebym była zadowolona. Kilka razy dostalam coś od niej gratis tzn jakas probke albo mini produkty:). Dostałam również karnet na mikrodermabrazję więc piątą będę miala gratis. :) pozdrawiam!
-
:) ja ogolnie jestem zalatana osobą, ale jak tylko mam czas to bardzo chętnie z internetu korzystam;) Ja mam zestaw do domowej mikrodermabrazji za 44 zł, mam go już od wrzesnia. Jest on lepszy niz zwykłe peelingi i bardzo wydajny. Wczesniej robilam go czesciej i byłam zadowolona, ale teraz jakos tak rzadziej...
-
do brzydko- ładna zauwazyłam róznice jesli chodzi o moje blizny, baaardzio minimalną ale jednak (nawet jesli jest to 1% poprawy). One po prostu inanczej wygladaja- tzn brzegi są takie bardziej wygładzone i jak napinam lub naciagam skóre tam gdzie są blizny rózniez inaczej wygladaja niz wczesniej. Z ostatniego zabiegu jestem zadowolona, ale martwi mnie mój wyglad skóry po nim- akurat na tych bliznach jest to bardzo bardzo widoczne na drugi dzien albo i nawet dwa. Spłycenie blizn to dla mnie priorytet i na tym najbardziej mi zalezy ale rozmyslam tez co zrobic zeby były jak najmniejszy efekty uboczne,a le nie wiem własciwie co to mogłoby byc...wiem ze poprosbuje poustawic sobie to tak, aby zabieg był w piatek, ale tez nie zawsze moge. Myslaalm tez zeby co jakis czas robic sam kwas bez mikro, ale nie wiem czy sam kwas coś zwalczy (ta opcja przeplatana z kwas+mikro a nie cały czas tylko i wyłacznie kwas;)). Cieszy mnie równiez fakt, ze cera troche pojaśniała, bo zawsze byłam taka szara i zmeczona...takie sprawiałam wrazenie. No ale mnóstwo zaskórników mam nadal. Kosmetyczka proponowała tez ultadxwieki na nie, ale nie miałam juz pieniedzy. Wiem ze dostepne są kremy z kwasami chyba 12% i tez rozwazam jego kupienie. Czy robisz sama jakies peelingi w domu? Probowałas jakis zestaw do domowej mikrodermabrazji? Wiem, ze taki nie równa sie temu wykonywanemu u kosmetyczki, ale jest lepszy niz taki tradycyjne. pozdrawiam:)!!
-
do Joasi l. a czy Ty tez wykonujesz mikro+kwasy? Jakie kwasy polecasz? I czy według Was jest sens co jakis czas robic tylko same kwasy( skoro mam takie podraznienia a nie zawsze moge sobie na nie pozwolic:() bez mikro? Ale zaznaczam ze ogolnie robie i bede robic mikro+kwas:), ale nie zawsze beed mogla z powodów finansowwych ale i nie tylko (czasem jakies wyjscie na którym lepiej pokazac sie bez zaczerwien i ranek). Swoja droga musze szczerze przyznac, ze mimo ze jestem dopiero po 3 zabiegach, tzn wizytach, po tej ostatniej tak jakby sie cos się ruszyło. Nie wiem czy blizny sa płytsze nawet i o 1% bo trudno mi to oceniać, ale chodzi o to, ze twarz (mimo ze nadal sa blizny i zaskórniki) tak inaczej wyglada- jest taka bardziej jednolita i jasniejsza. pozdrawiam;)
-
Brzydko-ładna, polecam tormentiol na strupki po zabiegach \"naszego\' typu bardzo dobrze się spisuje ;). Wczoraj byłam na uczelni, ale nadal nie wygladałam za ciekawie, teraz juz jest ok. Jak myslisz czy mogło to spowodowac, mocna mikro? tzn ze kosmetyczka tak dociskała końcówke? czy mocniejszy o 5% tym razem kwas? Moim zdanie kwas to spotegował ale to zapewne mikro. Mnie zadawalało, ze ona nie robi tego delikatnie (tzn robiła delikatne i sumiennie ale mocniej dociskała)tylko tak jak powinna;napewno nie przesadziła, bo az wielkich ran nie mialam no ale mimo wszystko były zaczerwienienia i troche skóra zeszła. pozdrawiam :)
-
zgadzam się Tormentiol o najlepsza maść pod słońcem jak dla mnie ;) zawsze ją mam przy sobie, ale jak na złość w niedzielę jej nie spakowałam. Dziękuję za wszystkie rady :)
-
do brzydko-ładna u mnie jest problem, ponieważ ja nie mam za bardzo jak robić zabiegi w piątek, ponieważ często wyjeżdżam wtedy i tez \"wychodze do ludzi\" Mi jako tako jakieś zaczerwieniena nie przeszkadzają, ale są dośc duze i bardzo widoczne własnie na tych bliznach-- naprawde rzuca sie to w oczy ;/. I teraz sie zastanawiam dlaczego tak się stało: - mocniejszy o 5% kwas, - zbyt mocna mikro - a może mocna mikro i mocniejszy kwas razem? Z drugiej strony zdaję sobie sprawę z tego, ze jeśli są takie objawy to zapewne rezultaty bedą lepsze, bo kwas mocniej zadziałał, a mikro lepiej złuszczyła skórę, ale naprawdę wygląda to nieładnie;/ Jak na razie posmarowałam te miejsca maścią z witaminą A. Po kwasie 35% nastepnego dnia naprawdę wszystko było ok i nie przupuszczałabym, że dziś będzie inaczej. pozdrawiam! I naprawdę podziwiam Cię brzydko-ładna, ze tak wiele już za Tobą;) ja jestem dopiero na początku...
-
Ja mam pierw robioną mikro, pozniej kwasy i maseczke. A jak miałam ultradźwieki to miałam je miedzy mirko a kwasami. No i tak jak pisałam kwasy mam na jakieś 3-4 minuty. W gabinecie do którego chodzę też są mocniejsze kwasy, ale niestety stężenia nie znam.Niestety cena jest o wiele wiele większa :/ Ja na zabiegach byłam tylko dwa razy i za 10 dni mam kolejny. Brzydko-ladna, moze juz pisałas....ale mogę wiedzieć ile kosztują Cię jednorazowo te zabiegi. Pisałaś tez, że wgłebienia łatwiej usunąć tzn spłycic niż dziurki. A moje blizny do jakich byś zaliczyła? Naprawdę Cię podziwiam :) I nie trać nadziei. Ja oprócz tamtych dwóch blizn mam jeszcze kilka innych rozsianych po całej twarzy :( plus dużo zaskórników Pozdrawiam;)
-
Do BRZYDKO-ŁADNA Hej. Ja w tamtym tygodniu miałam drugią wizyte u kosmetyczki. Miałam mikro, ultradźwieki na nosie i kwas 30%. Nastepna wizyte mam dopiero za jakies 10 dni. Czy Ty za kwasy zarówno o mniejszym stęzeniu jak i wyższym (pamietam, że pisałaś o 70%) płacisz tyle samo? I jeszcze pytanie odnośnie ultradźwieków- czy one są tylko po to by oczyscic twarz?by wszystkie te zanieszyszczenia wyszły?Czy mają jeszcze jakieś inne zalecenia? Mam wrazenie, ze moja skóra jest tak strasznie na wszystko odporna :(. Nie mam wysypu \"zewnetrznych\" pryszczy, czasem jakis tam sie zdarzy albo kilka, ale mam strasznie duzo zaskórników pod skóra ;/szczegolnie widoczne jak sie naciągnie skórę. Czy Tobie te zabiegi pomogły na te sprawy? Pozdrawiam, tzrymaj się i się nie załamuj ;)
-
wysłałam jescze raz, daj znac czy doszło:)
-
do brzydko-ladna wysłalam Ci coś na maila;)
-
to nie jest topic tylko o fraxelu ;) nie wiem czy zauwazyłes/aś.... kwas to rodzaj peelingu chemicznego
-
brzydkp-ladna;) a Twoja kosmetyczka na jaki czas zosatwia kwasy na Twojej twarzy? pozdrawiam ;)